- Nie jest prawdą, że zespół kontrolny, podczas swojej pracy, nie podjął problematyki wskzanej przez Regionalną Izbe Obrachunkową. Co więcej, ponieważ pracując, nie mieliśmy jeszcze opinii RIO, doszliśmy do tych samych wniosków równolegle. Stwierdzenie, że zespół kontrolny i komisja rewizyjna nie zajęła się tym problemem i szeroko tego nie omówiła jest nieuprawnione. Nie uważam za zasadne żeby dzielić radnych podczas pracy w komisji względem ich klubów. Natomiast w tym miejscu nie sposób nie zwrócić uwagi na to, że gdy był powoływany zespół kontrolny, do zbadania sprawozdania z wykonania budżetu, nikt z radnych klubu Koalicji Obywatelskiej nie zgłosił się do pracy w tym zespole. Ponadto dopiero na moje zaproszenie zdecydowala się uczestniczyć w zespole pani Agnieszka Walasik. (...) Brak współpracy w zespole kontronym jest dla mnie niezrozumiałym, szczególnie w konteście stanowiska, jakie zostało przytoczone - mówił Batorski.
Jako kolejny głos zabrał radny, przewodniczący komisji rwizyjnej, Cezary Krawczyk. - W wystąpieniu pani Barbary Klatki padały sformuławania dotyczące nieracjonalności, braku celowości, niezgodności z prawem. Wiem, że dokonaliście analizy dwóch inwestycji. Tymczasem wielkości bronią się same. 41 milionów inwestycji w roku bieżącym, ponad 80 milionów w roku 2017. Nadwyżka operacyjna to 31 milionów złotych, zmniejszenie zadłużenia miasta o kwotę ponad 10 milionów złotych. To są wielkości mówiące o tym, że miasto inwestuje i rozwija się. 66 inwestycji... stawiacie, że to jest problem. Administrowanie miastem to funkcja podstawowa, ale równie ważna jest funkcja rozwojowa. Analiza potrzeb, planowania, realiizowania zadań. (...) W swojej analizie nie uwzględniliście powodów, dla których inwestycje sa rozciągnięte w czasie.
Przyszedł też czas na wystąpienie prezydenta Marcina Witko. - Od początku namawialem Państwa do współpracy, ponieważ poprzednia kadencja pokazała, że mimo różnic w środowiskach politycznych potrafiliśmy współpracować zarówno z powiatem, jak i województwem, ale też z instytucjami rządowymi. Państwo od początku tej kadencji nie jesteście skorzy do tego, by współpracować, a chcę powiedzieć, że taka współpraca i zgoda buduje. Podzielę się z Państwem trzema refleksjami po wystąpieniu pani Barbary Klatki, ponieważ rzadko mnie coś szokuje, ale to wystąpienie mnine zszokowało. Po pierwsze odsyłam Panią do opinii przedstawicieli Pani środowiska, w momencie kiedy była procedowana ustawa o Regionalnych Izbach Obrachunkowych. Proszę zobaczyć jakie największe zarzuty były podnoszone. Pani zarzuty są dokładnie odwrotne. Nie przystoi, by osoba sprawująca funkcje publiczne od dłuższego czasu o tak fundamentalnych sprawach nie wiedziała. O ile mogę zrozumieć postawę radnych, którzy są pierwszą kadencję, o tyle postawy samorządowców z wieloletnim stażem nie rozumiem i w tym wystąpieniu wręcz raziła gigantyczna nieznajomość problematyki samorządowej. Jak można nie zauważyć tego, że na przebieg inwestycji wpływ mają takie rzeczy, jak chociażby czas przyznawania dotacji, zawirowania na rynku pracy, czy wzrost cen. Totalna hipokryzja, cynizm i destrukcja. Proszę sobie to wziąć do serca.
Na zarzuty radnej Klatki odpowiadała także skarbniczka miasta, Mariola Sobolewska. - Padło wiele nieszczęśliwych uwag. Nie chciałabym powiedzieć, że złośliwych. Pierwsza sprawa, to odsetki, które zostały wymienione w opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej. Wyjaśnienia w tej sprawie zostały ujęte w protokole na stronie 19 z posiedzenia komisjij rewizyjnej. Kwota 18 tysięcy odsetek i druga kwota w wysokości 20 tysięcy złotych są to sprawy sporne. Odsetki zostały nałożone wyrokiem sądu. Są to koszty związane z uszkodzeniem ciała osoby, do którego doszło na terenie należącej do nas nieruchomości. Osoba ta pozwała miasto o odszkodowanie. Zgodnie z wyrokiem musieliśmy zapłacić odszkodowanie łącznie z odsetkami. Zarówno te odszkodowania jak i odsetki podlegają posiadanemu przez nas ubezpieczeniu od odpowiedzialności cywilnej. (...). Następnie chciałabym się odnieść do tego, że budżet przygotowany jest w sposób nierzetelny - mówiła w sposób nie pozbawiony emocji. - Państwo zarzucili mi niesolidne planowanie dochodów. Jeśli otworzycie budżet, to zobaczycie informacje, że dochody planowane są według wskaźnika wzrostu PKB podawanego każdego roku przez Ministra Finansów. Tak planujemy dochody. Wskaźniki narzucane są przez Ministerstwo.
Skarbniczka odniosła się też do zarzutu nadmiernego zadłużania miasta. Zwróciła uwagę na fakt, że miasto w latach 2010 - 2014 zaciągnęło 112 milionów długu. Spłaciło 71 milionów. - Oznacza to, że starych kredytów mieliśmy 41 milionów. Oczywiście można było się nie zadłużać dalej i nie robić nic. Natomiast kredyty zaciągniete w kadencji Prezydenta Witko, to jest kwota 46 milionów. i prawie tyle samo zadlużenia spłacono. Realne podwyższenie długu, to jest jeden milion 300 tysięcy złotych. Zrealizowane inwestcyje w latach 2010-2014 to 135 milionów złotych przy nadwyżce operacyjnej 16 milionów. W kadencji Prezydenta Witko wydatki inwestycyjne to 180 milionów. 85 milionów to nadwyżka operacyjna, dzięki której miasto może dalej inwestować. Pozyskane dotacje do roku 2014 to 44 miliony. W poprzedniej kadencji było to aż 77 milionów.
Napisz komentarz
Komentarze