Pierwszy przypadek młodego mężczyzny zanotowanu nas na poczatku marca. Wywołał sporą panikę, tym bardziej, że zarażony przebywał w kilku popularnych lokalach na terenie Tomaszowa. Został izolowany w szpitalu im. Biegańskiegio w Łodzi a następnie poddany kwarantannie, po której uznany został za uzdrowieńca. Okazało się, że mimo swojej aktywności "rozrywkowej" nie zaraził nikogo ani spośród współimprezowiczów ani członków rodziny (która również została poddana obowiązkowej kwarantannie).
Kolejne nagłaśniane przez nas przypadki okazywały się naszczęscie fałszywymi alarmami. Wszyscy badani nie wykazywali obecności wirusa w organizmie. Każdy przyppadek pojawienia się ratowników w kombinezonach wywoływał prawdziwa panikę i gorączkowe poszukiwanie informacji w internecie.
Pozamykano targowisko miejskie, odwołano imprezy, zamknięto szkoły i ograniczono pracę urzędów.
Na kolejne dwa przypadki czekaliśmy do 19 marca. Następny pojawił się 25 marca.
Obecnie zanotowano w sumie u nas 25 osób zarażonych. Większość z nich przechodziła chorobę w sposób łagodny. 14 wyzdrowiało.
Napisz komentarz
Komentarze