Do soboty mieszcząca się przy placu Hallera placówka pełniła funkcję szpitala covidowego. Po spadku liczby pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19 szpital odzyskał 125 miejsc, które wejdą w skład utworzonego oddziału rehabilitacji pocovidowej.
"Otwieramy rehabilitację dla ozdrowieńców po przebytym zakażeniu SARS-CoV-2. Jest ona przeznaczona dla pacjentów z powikłaniami pulmonologicznymi, kardiologicznymi, neurologicznymi oraz reumatologicznymi. Usługi rehabilitacyjne będą świadczone dla 125 osób" – poinformował w sobotę dyrektor ds. organizacyjno-medycznych USK im. WAM dr Konrad Walczak.
Lekarze zwracają uwagę, że osoby, które przechorowały COVID-19 i są już ozdrowieńcami, niejednokrotnie borykają się ze znacznym pogorszeniem funkcji płuc, obniżoną tolerancją wysiłku fizycznego, zmniejszeniem siły mięśniowej, przewlekłym zmęczeniem, powikłaniami neurologicznymi i kardiologicznymi.
"W naszym szpitalu mamy już pacjentów, którzy są hospitalizowani z powodu powikłań pulmonologicznych, czy kardiologicznych. W nadchodzącym tygodniu trafią oni na nasz nowy oddział. To będzie rehabilitacja oddechowa, czy też polegająca na dokładnej diagnostyce kardiologicznej i zastosowaniu odpowiedniego leczenia" – wyjaśnił Walczak.
Czas trwania rehabilitacji będzie wynosił od 2 do 6 tygodni. Do programu będzie można dołączyć do 12 miesięcy od zakończenia leczenia związanego z COVID-19. Na oddział rehabilitacji pocovidowej może skierować m.in. lekarz POZ.
Jak informowało wcześniej Ministerstwo Zdrowia, w zakres rehabilitacji pocovidowej wejdą m.in. kinezyterapia ze szczególnym uwzględnieniem treningu wytrzymałościowego, ćwiczeń oddechowych, ćwiczeń efektywnego kaszlu, ćwiczeń ogólnousprawniających, inhalacje indywidualne, treningi marszowe, balneoterapia, masaż, hydroterapia, fizykoterapia, treningi relaksacyjne.
To pierwsza tego typu stacjonarna placówka w Łodzi, a trzecia w regionie. Dwie pozostałe działają w Łowiczu i Poddębicach
Napisz komentarz
Komentarze