Impreza jest organizowana po raz drugi. Jacek Siudziński ma już praktykę, ponieważ we wcześniejszych latach był organizatorem zlotów aut amerykańskich, a w ubiegłym oku miał miejsce pierwszy Cult Cars Meeting.
Imprezę honorowym patronatem objął prezydent Tomaszowa Mazowieckiego, Marcin Witko, Prawie stu właścicieli samochodów klasycznych i nietypowych zgłosiło swój udział w zlocie.
Każdy z fanów motoryzacji mógł oddać głos na najlepszy według niego pojazd. Najwięcej głosów oddanych zostało na Forda T z 1924 roku, własność tomaszowianina i to właściciel tego samochodu z rąk prezydenta otrzymał puchar za "samochód publiczności".
Na imprezie była ekipa z TVN Turbo i informacja o zlocie tomaszowskim ukaże się w telewizji TVN Turbo. Nad placem Kościuszki latał dron, który rejestrował zdjęcia z imprezy i na stronie facebooku Tomaszowskich Klasyków każdy uczestnik będzie miał możliwość zobaczyć się.
Każdy mógł założyć alkogogle i sprawdzić, jak czują się osoby będące pod wpływem alkoholu, czy możne wtedy utrzymać równowagę i kierować samochodem.
Sobotni zlot połączony był ze zbiórka pieniędzy dla chorego Olka. Dzieci z puszkami wyszły na plac i każdy miał możliwość dołączyć się do zbiórki. Organizowane też były przejażdżki samochodami. Można było wybrać auto i za drobny datek dla Olka przejechać się po mieście. Najbardziej obleganym był ford z 1924 roku.
Po spotkaniu na placu Kościuszki uczestnicy przejechali zwiedzać nasze miasto i powiat. Najpierw zwiedzili Bunkry w Konewce, następnie przejechali do Inowłodza, gdzie oglądali zamek Kazimierza Wielkiego i kościół św. Idziego. Kolejną atrakcją była Hala Lodowa, której budowa jest już na ukończeniu. Na zakończenie dnia spotkali się w Skansenie Rzeki Pilicy, gdzie przy ognisku i pieczonych kiełbaskach rozmawiali o swojej pasji motoryzacyjnej.
Napisz komentarz
Komentarze