12 grudnia 2021 roku około 8:30 oficer dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego, z którego wynikało, iż w budynku na Osiedlu Obrońców Tomaszowa z 1939 roku, pobili się najemcy kwater pracowniczych. Ze zgłoszenia wynikało, że jeden z nich miał zakrwawioną twarz i nie dawał oznak życia.
Na miejsce pojechało kilka policyjnych patroli. Załoga radiowozu, która pierwsza dotarła na miejsce interwencji, podjęła akcję reanimacyjną niedającego oznak życia mężczyzny. Niestety na pomoc było już za późno. Lekarz z karetki pogotowia stwierdził zgon 41-letniego obywatela Ukrainy.
W tej sytuacji policjanci zatrzymali obecnych na miejscu zdarzenia 10 mężczyzn w wieku od 19 do 44 lat. Było to 8 obywateli Ukrainy i 2 obywateli Gruzji. Pod nadzorem prokuratora technik kryminalistyki wraz z referentem i biegłym lekarzem medycyny sądowej wykonali oględziny. Mimo bariery językowej, śledczy szybko ustalili, iż odpowiedzialnym za obrażenia na ciele zmarłego 41-latka był 31-letni obywatel Ukrainy.
Niestety mężczyzna ten oddalił się przed przybyciem policjantów. Po ustaleniu, w którym kierunku udał się 31-latek, funkcjonariusze rozpoczęli jego poszukiwania. Chwilę później kryminalni zatrzymali mężczyznę na terenie Szymanówka.
Już we wstępnej rozmowie 31-latek potwierdził dotychczasowe ustalenia policjantów. Przyznał, że na skutek nieporozumienia z pokrzywdzonym, pobił go używając do tego pięści, kopniaków i metalowego kosza, którymi uderzał go po twarzy i głowie. Mężczyzna miał już wcześniej konflikty z prawem na terenie RP.
13 grudnia 2021 roku usłyszał zarzut działania w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia poprzez spowodowanie urazów, które w następstwie spowodowały zgon 41-latka. Za to przestępstwo grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. 14 grudnia 2021 roku decyzją sądu na wniosek Prokuratora Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim podejrzany został aresztowany na 3 miesiące.
Napisz komentarz
Komentarze