Szef MZ pytany był na konferencji prasowej o to, kto jest odpowiedzialny za tak wysoką liczbę zgonów związanych z zakażeniem COVID.
"Przyczyn oczywiście jest kilka, to nie jest tak, że jest jedna wyraźna przyczyna, którą można obciążyć odpowiedzialnością za tę sytuację" - powiedział Niedzielski.
Jak wskazał, jedną z najważniejszych przyczyn jest "stosunkowo niski stopień wyszczepienia w naszej populacji". "Jak wiemy, on wynosi mniej więcej 50 procent w odniesieniu do całej populacji, a 60 proc. - w odniesieniu do populacji dorosłej i to są niestety parametry nieco mniejsze, niż w Europie" - podkreślił Niedzielski.
"Szczepienie, które nie jest być może tak skuteczne w ochronie przeciwko samemu zakażeniu, jest bardzo skuteczne, jeżeli chodzi o ochronę przed tymi najcięższymi dolegliwościami związanymi z przechorowaniem covidu" - dodał szef MZ.
"Z ponad tych 700 zgonów ponad 500 to są osoby niezaszczepione, w pozostałej części, chodzi mniej więcej o 70 procent, to są osoby obciążone wielochorobowością. Puenta jest taka (...): szczepienie chroni 60-krotnie bardziej przed zgonem, niż chronione są osoby niezaszczepione" - zwrócił uwagę minister.
Kolejną przyczyną wysokiej liczby zgonów jest - jak zauważył Niedzielski - kwestia zbyt późnego pojawiania się chorego w szpitalu.
"Bardzo dużo klinicystów mówi nam, że pacjenci za późno się pojawiają (w szpitalach). Trzeba też obiektywnie stwierdzić, że wariant delta (...) niestety okazuje się trudniejszy w leczeniu od poprzednich wariantów, ponieważ okres od zakażenia do tzw. załamania jest zdecydowanie krótszy. Klinicyści mówią, że ten okres skrócił się z dwóch tygodni do tygodnia, co oznacza, że mamy mniej czasu na zidentyfikowanie, w postaci testu, i na zastosowanie tej pierwotnej formuły leczenia, zanim komplikacje, które łączą się z koniecznością hospitalizacji, się pojawią" - *powiedział Niedzielski.
"Kolejnym ważnym elementem odpowiadającym za wysoką śmiertelność w Polsce jest, niestety, niski poziom zdrowotności w populacji" - zauważył minister dodając, że chodzi o styl życia, właściwe odżywianie się, stosowanie profilaktyki.
Jest też - jak wskazał - wiele mniejszych czynników: świadomość zdrowotna, skłonność do korzystania ze szczepień, badań profilaktycznych. "Każda z tych przyczyn wiąże się z zaniedbaniami, które mają wieloletni charakter. Chodzi o edukację zdrowotną, o kwestię postawienia na odpowiednim poziomie profilaktyki" - podsumował Niedzielski.
Jak podało w czwartek MZ, badania potwierdziły 14 325 nowych zakażeń koronawirusem; zmarło 709 osób z COVID-19. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze