Szymon Hołownia zauważył, że rząd Mateusza Morawieckiego potyka się o swoje własne nogi. “Prowadzi nas drogą do polskiego bezładu, a nie ładu. Wszyscy ponosimy tego skutki. Tylko w grudniu rząd trzy razy nowelizował ustawy reklamowane pod hasłem Polskiego Ładu. Teraz próbuje naprawić złe ustawy rozporządzeniami” - mówił lider Polski 2050.
Podkreślił, że rząd Mateusza Morawieckiego nie ostrzegł Polek i Polaków przed konsekwencjami ustaw wprowadzających Polski Ład. “Nikt nie mówił, żeby składać PIT 2, aby uniknąć potrąceń z pensji. Emeryci nagle dowiedzieli się, że nie będą mogli odliczyć od podatków wydatków na leki. Okazało się, że trzeba pożegnać się z ulgą rehabilitacyjną. Ile jeszcze takich kwiatków znajdziemy w Polskim Ładzie? Dlaczego Mateusz Morawiecki ze swoimi kolegami funduje nam chaos w czasach, w których Polki i Polacy powinni dostać od państwa poczucie bezpieczeństwa” - mówił lider Polski 2050.
Szymon Hołownia zapewnił, że Polska 2050 wie, co trzeba zrobić, aby zapewnić Polsce dobrobyt. “Państwo powinno być dla obywateli przewidywalnym partnerem. Konkretne rozwiązania, m.in. wprowadzenie jednolitej daniny, zawarliśmy w naszym Planie dla gospodarki. Dzięki radykalnemu uproszczeniu systemu podatkowego obywatel będzie miał do wykonania jeden prosty przelew, którego wysokość będzie znał i będzie mógł sobie zaplanować w domowym budżecie” - mówił Szymon Hołownia.
Lider Polski 2050 zaznaczył, że założenia Polskiego Ładu nie były całkiem złe. “Rzeczywiście w Polsce dzisiaj trzeba pomóc najmniej zarabiającym, rodzinom wielodzietnym, zadbać o seniorów, stworzyć motywację, by seniorzy chcieli pracować jak najdłużej” - mówił Szymon Hołownia.
Zapewnił, że w Plan dla gospodarki Polski 2050 zawiera rozwiązania dla tych postulatów. Ale - w przeciwieństwie do Polskiego Ładu - jest konkretny, spójny i prosty.
Prof. Paweł Wojciechowski, główny doradca ekonomiczny Szymona Hołowni zaznaczył, że sprawiedliwe podatki, to podatki proste i przewidywalne. Podkreślił, że Plan dla gospodarki Polski 2050 zawiera koncepcję jednolitej daniny, czyli radykalnego uproszczenia podatków. “ Istota tego rozwiązania to uproszczenie systemu dzięki ujednoliceniu podstaw baz podatkowych, podstaw wymiaru, progów podatkowych, skali podatkowej, formularzy” - mówił Paweł Wojciechowski.
W jego ocenie rząd Morawieckiego zdecydował się na reformę opartą na propagandzie. “Kwotę wolną od podatku podniósł do 30 tys. zł, nie mówiąc, że jedną ręką daje, a drugą zabiera. Dodatkowo wprowadził całą masę pułapek na pracowników i przedsiębiorców. Owszem, niektórym Polski Ład da początkowo korzyści dochodowe, ale zje je inflacja” - mówił prof. Wojciechowski.
“Ten chaos trzeba natychmiast ogarnąć. Oczekujemy od rządu, by jeszcze w tym tygodniu przedstawił jasne rozporządzenia, które wyjaśnią, jak zastosować poszczególne przepisy.“ - mówiła posłanka Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska.
Przypomniała, że Polska 2050 w czasie prac legislacyjnych nad Polski Ładem zwracała uwagę rządu na sytuację samotnych rodziców. Ostrzegała, że będą mocno stratni, bo zabiera im się możliwość podwójnego korzystania z kwoty wolnej od podatku.
W opinii Pauliny Hennig-Kloski ulga dla klasy średniej musi zostać rozszerzona o emerytów, czy osoby zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych. “Nie może być tak, że Polski Ład , który miał dawać bogactwo i dobrobyt pomija najsłabszych” - mówiła posłanka Polski 2050.
“Stoję dzisiaj w podwójnej roli - polityka i przedsiębiorcy. Przedsiębiorcy odbijają się teraz od drzwi urzędów skarbowych, które w zaistniałym chaosie nie chcą udzielać żadnych odpowiedzi.” - mówił senator Polski 2050 Jacek Bury. I zaapelował do premiera i ministra finansów: “Otwórzcie urzędy skarbowe dla tych, którzy chcą uczciwie płacić podatki. Jeżeli nie jesteście w stanie tego zrobić, niech rząd obieca abolicję dla uspokojenia sytuacji za nieświadome błędy podatników”.
W załączeniu skrócona wersja "Planu dla gospodarki".
Napisz komentarz
Komentarze