Szefowa MKiŚ wraz z premierem Mateuszem Morawieckim oraz ministrem rolnictwa Henrykiem Kowalczykiem podczas piątkowej konferencji prasowej informowała o założeniach tzw. tarczy antyputinowskiej.
Minister podkreśliła, że polityka energetyczna UE do ostatnich tygodni była elementem polityki klimatycznej i celem tej polityki klimatycznej była wyłącznie dekarbonizacja.
"Nikt nie mówił o bezpieczeństwie energetycznym, o dywersyfikacji. Polski głosy były odosobnione, kiedy mówiliśmy, że Gazprom de facto rozpoczął już wojnę, wojnę surowcową nie tylko z Polską, ale całą Europą" - mówiła.
Moskwa dodała, że w praktyce słowo Gazprom było zakazane w Unii, a rosyjska firma nie była wymieniana z nazwy w dokumentach europejskich. Mówiono za to o dominującym dostawcy.
Według szefowej MKiŚ obecnie państwa europejskie patrzą na nas jako na ten kraj, który miał rację i rozumiał sytuację geopolityczną dużo lepiej niż instytucje europejskie i państwa europejskie.
"Dzisiaj, kiedy rozmawiamy o bezpieczeństwie i dywersyfikacji, jako jedni z niewielu jesteśmy gotowi powiedzieć, że popieramy sankcje surowcowe i jesteśmy przygotowani do niezależności surowcowej. Od 1 stycznia 2023 roku w Polsce nie będzie rosyjskiego gazu" - zwróciła uwagę.
Minister przypomniała, że na niezależność od dostaw błękitnego paliwa ze Wschodu pozwalają nam przeprowadzone zawczasu inwestycje jak m.in. Baltic Pipe, interkonektory z Litwą i Słowacją, rozbudowa gazoportu w Świnoujściu.
Wskazała ponadto, że polskie magazyny gazu przed sezonem jesienno-zimowym były napełnione przeciętnie od 60 do 100 proc., kiedy na zachodzie było to 20-30 proc.
Moskwa przypomniała, że państwa europejskie zasygnalizowały, iż rok 2027 byłby tym, kiedy będą gotowe rozważyć odejście od surowców rosyjskich.
"Zdecydowaliśmy się do 2027 r. przedłużyć taryfowanie dla indywidualnych odbiorców gospodarstw domowych, ale też do tego taryfowania gazowego włączyć te wszystkie grupy, które zostały objęte ustawą gazową ze stycznia, czyli wszystkich odbiorców wrażliwych - wspólnoty, spółdzielnie mieszkaniowe, wszystkie podmioty prowadzące działalność pożytku publicznego, szkoły, szpitale, przedszkola - całą listę podmiotów wskazanych w już przyjętej ustawie z przedłużeniem do 2027." - poinformowała na konferencji Anna Moskwa.
Zwróciła uwagę, że da to ochronę bezpośrednią 7 milionom gospodarstw domowych.
Szefowa resortu klimatu podkreśliła, że to Urząd Regulacji Energetyki (URE) będzie zatwierdzać taryfy, by przeciwdziałać ryzyku gwałtownych wzrostów cen. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze