"Musimy mieć tak silną armię, aby nie musiała bronić nas na polu walki. Aby była wystarczająco silna i odstraszała potencjalnych przeciwników" - powiedział premier.
Jak dodał, "widzimy, co dzieje się dzisiaj na Ukrainie - armia zbirów z Rosji, rzeźników, złoczyńców niszczy spokój domu ukraińskiego, niszczy życie na Ukrainie".
"Dzisiaj, cała Europa, która zanurzona była w takim marzeniu o wiecznym pokoju, została wyrwana z tej geopolitycznej drzemki. I dlatego wszyscy dzisiaj rozmawiamy o nowych, o innych tematach, innych sprawach - takich, o jakich jeszcze dwa miesiące temu mało kto rozmawiał" - wskazał szef rządu.
Jak podkreślił, musimy zbudować tak silną armię, "żeby była wystarczająca, odstraszająca na wroga, który pokazał, że może niszczyć spokój, że nie chce pokoju, że postępuje w sposób ludobójczy". (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze