"W weekend czeka nas bardzo niebezpieczna aura. Porywy wiatru huraganowe - nad samym morzem do 125 km/h, na północy kraju od 105 km/h do 120 km/h, w pozostałej części kraju od 70 km/h do 90 km/h" - mówi rzecznik IMGW.
Zapowiada, że będą wydane ostrzeżenia pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia. "Sytuacja jest groźna" - podkreśla.
IMGW prognozuje, że wszystko zacznie się już w piętek po południu. "Pierwsze porywy ok. 70 km/h, natomiast później z piątku na sobotę wiatr będzie się wzmagać. W sobotę będzie wiało, dopiero w niedzielę powoli osłabnie" - przewiduje.
Wyjaśnia, że "niebezpieczny jest już wiatr powyżej 70 km/h, powyżej 90 km/h potrafi uszkodzić budynki, połamać drzewa i gałęzie, ale przy prędkości 115 lub wyżej to już wyrywa drzewa z korzeniami, a nawet powoduje bardzo poważne uszkodzenia budynków". Najbardziej niebezpiecznie będzie na Pomorzu i Pomorzu Zachodnim.
"Dodatkowo mogą wystąpić burze, a nawet trąby powietrzne, choć prawdopodobieństwo jest niewielkie, poniżej 10 proc., to jednak wskaźniki się uaktywniły" - mówi.
Na Bałtyku sztorm – 12 st. w skali Beauforta. W związku z tym, że na początku wiatr huraganowy będzie z kierunku północnego, północno-zachodniego, fale będą się mocno rozbijały o wybrzeże, jednocześnie wpychając wodę w głąb lądu.
Rzecznik IMGW przestrzega przed poważnymi utrudnieniami w ruchu drogowym, w dostawach energii. Z pewnością będą duże problemy na lotniskach, szczególnie w północnej części kraju.
Wraz z przechodzeniem frontów atmosferycznych w górach sypnie śniegiem. Przybędzie od 10 do 15 cm. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze