Około godziny 14:00 dyżurny tomaszowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o pobiciu młodego mężczyzny, wracającego pieszo do domu. Patrol, który został skierowany na miejsce, szybko odnalazł pokrzywdzonego. Mężczyzna miał widoczne zadrapania na twarzy i ciele.
Funkcjonariusze w rozmowie z poszkodowanym ustalili przebieg zdarzenia. Okazało się, że pokrzywdzony wracając pieszo do domu, zatrzymał przejeżdżającego kierowcę busa, prosząc go o wodę. Jego prośba został zignorowana, co go zdenerwowało. Pomiędzy pokrzywdzonym, a kierującym busem doszło do wymiany zdań, po czym samochód odjechał.
Po krótkiej chwili kierujący busem zawrócił. Z pojazdu wysiadł jego kierowca oraz pasażer. Mężczyźni zaatakowali łodzianina uderzając go pałką oraz kopiąc po plecach. Uszkodzili też należący do pokrzywdzonego telefon, po czym odjechali z miejsca zdarzenia.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania wskazanych sprawców. Dzięki dobremu rozpoznaniu terenu już po krótkim czasie agresorzy zostali zatrzymani. Mundurowi szybko dotarli do 66-letniego kierowcy busa. Ustalili też, że pasażerem pojazdu był 27-letni syn kierującego.
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty dotyczące pobicia 25-latka. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze