Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 01:31
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama muzyczny spektakl Metamorfozy
Reklama

Zabytek niszczeje

Przy ulicy Konstytucji 3-go Maja znajduje się zabytkowa willa Henryka Landsberga. Jeszcze niedawno funkcjonowało w niej przedszkole, chociaż już ponad 10 lat temu zwracaliśmy uwagę na to, że budynek niszczeje i wymaga sporej inwestycji remontowej. To jedna z najstarszych fabrykanckich siedzib na terenie naszego miasta. Liczy sobie już przeszło 150 lat, a trzeba pamiętać, że prawa miejskie Tomaszów otrzymał w 1830 roku. Po wyprowadzeniu stąd przedszkola nieruchomość kilkakrotnie próbowano sprzedać. Bezskutecznie. Jeśli będzie stała nieużytkowana dłużej może nie być czego ratować.

czytaj także:

Nie-wesołe przedszkole

 

- Miejsce jest zabezpieczone. Będziemy próbowali znaleźć środki pozabudżetowe na rewitalizacje nieruchomości - mówi Joanna Szczepańska, rzeczniczka prasowa prezydenta miasta Tomaszowa Mazowieckiego. Sam prezydent też ma pomysł na zagospodarowanie obiektu, jednak zanim będzie można o nim mówić trzeba całość od podstaw wyremontować. Być może znajdzie tu siedzibę jakaś lokalna fundacja lub inna organizacja trzeciego sektora.

 

Historia fabrykanckiej rodziny Landsbergów sięga niemal początków miasta. Hilary Landsberg w 1857 roku, rozpoczął w Tomaszowie Mazowieckim produkcję wyrobów wełnianych. W 1881 r. wybudował przy ul. Gustownej 46 pierwszy zakład produkcyjny. W końcu XIX w. posiadał już 1800 wrzecion przędzalniczych, 70 krosien tkackich i 44 maszyny wykończalnicze i farbiarskie.

 

 

Po jego śmierci w 1898 roku spadkobiercy powołali spółkę firmową, wykupując kolejne nieruchomości. Wartość produkcji wzrosła z około 480 tys. rubli w 1899 roku do 1,5 min rubli w 1911 r. Wzrosła też liczba krosien mechanicznych z 70 sztuk w 1899 r.  do 198 w 1912 r., a liczba wrzecion z 1800 do 3000. 19 maja 1907 r. car Mikołaj II zatwierdził statut spółki: Towarzystwo Akcyjne Fabryk Sukna H. Landsberga. Kapitał zakładowy określono na 1,2 min rubli i był podzielony na 240 akcji. Większość z nich otrzymali spadkobiercy Landsberga. Firma poniosła olbrzymie straty w okresie pierwszej wojny światowej.

 

Jednak prawdziwy kres działalności nastąpił po II Wojnie Światowej. Ostatecznie fabrykę włączono w skład „Mazovii”, a w willi, która została prawdopodobnie w tym samym czasie, kiedy ruszała pierwsza fabryka Landsbergów ( ok. 1858 r.).  urządzono przyzakładowe przedszkole

 

- Chodziłem do tego przedszkola, bo moi rodzice obydwoje pracowali w Mazovi. Bardzo miło wspominam to miejsce i żałuję, że teraz niszczeje. Do dzisiaj kojarzy mi się z czymś kolorowym i wesołym - opowiada Marian Szczęsny, dzisiejszy 50-latek

 

 W listopadzie 2014 r. przedszkole zostało przeniesione do nowo wybudowanego budynku przy Szkole Podstawowej numer 13. Nieruchomość o powierzchni ponad 3,8 tysiąca metrów kwadratowych postanowiono sprzedać. Działkę wraz z zabytkowym pałacykiem, wyceniono na 1,3 miliona złotych netto.

 

Mimo zorganizowania pięciu przetargów chętnych nie było.  Nic dziwnego  willa w 1980 r.  wpisana została do Gminnej Ewidencji Zabytków. Koszt jej remontu jest więc bardzo wysoki a nie można liczyć na ustawową ulgę przy zakupie. Nie pomogło nawet obniżanie w kolejnych przetargach ceny. W końcu osiągnęła cenę 700 tysięcy złotych. To także nie zachęciło żadnego inwestora.

 

Pozostaje mieć nadzieję, że miasto szybko podejmie jakieś działania a zabytkowy obiekt nie podzieli losy Ośrodka Wypoczynkowego na Borkach. 

 

na ten sam temat

Willa Landsberga ponownie na sprzedaż

[reklama2]

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Artur z Łodzi 23.12.2018 14:11
Czy w Tomaszowie można zwiedzić jakąś willę fabrykancką? podobno macie perełki w stylu eklektycznym. Odwiedzam czasami Waszą Arenę Lodową i w wolnym czasie chciałbym z dziewczyną coś zwiedzić.

Michał 23.12.2018 16:06
Z tego co widać w naszym mieście takie obiekty popadają w ruinę a niektóre od lat są w rękach prywatnych inwestorów nie zainteresowanych wogóle ich remontem.

Zapraszamy do Tomaszowa 23.12.2018 20:16
Nie jest tak źle, a na pewno nie gorzej niż w Łodzi, dysponującej nieprownywalnie większymi środkami. Oto nasze zabytki: Pałac Ostrowskich – ul. POW 11/15 – zbudowany w 1812 r. według projektu Lessla w stylu klasycystycznym. Pierwotnie był to budynek parterowy. Z trzypiętrowej wieży założyciel Tomaszowa obserwował swoje dobra. W późniejszym czasie dobudowano piętro. W części parterowej urządzono kaplicę i oranżerię. Pozostałe pomieszczenia były przeznaczone do celów mieszkalnych. Na początku lat 20. obok pałacu zostały zbudowane zabudowania folwarczne, dom dla oficjalistów (obecnie WKU) i stajnia. Generalne remonty przechodził w latach 1898, 1929, 1969, 2010. Obecnie mieści się tu Muzeum im. Antoniego hr. Ostrowskiego. Neorenesansowy Kościół św. Antoniego – przy ulicy św. Antoniego – zbudowany w roku 1858, rozbudowany w latach 1888–1891 i 1948[125][126]. Kościół ewangelicko-augsburski Zbawiciela – ul. św. Antoniego 39 – zbudowany w latach 1897–1902 w stylu neogotyckim, wewnątrz znajduje się obraz autorstwa Wojciecha Gersona z 1900 r. pt. „Spotkanie Zmartwychwstałego Chrystusa z Marią Magdaleną” oraz zabytkowe organy. Klasycystyczny Kościół ewangelicko-augsburski Świętej Trójcy – pl. Kościuszki 21 – wybudowany na zlecenie hr. Antoniego Ostrowskiego w latach 1823–1829. Dawne jatki – ul. Rzeźnicza – budowla w stylu klasycystycznym, do lat 70. XX wieku pełniły funkcję handlową. W latach 70. adaptowano je na potrzeby kultury lokalizując w nich „Galerię pod Arkadami” (obecnie „Galeria Arkady”). Ratusz miejski – ul. POW 10/16 – zaprojektowany przez Aleksandra Ranieckiego. W 1925 r. ówczesny prezydent Polski Stanisław Wojciechowski dokonał poświęcenia kamienia węgielnego pod budowę ratusza, uroczyste otwarcie gmachu odbyło się 26.06.1927 r. Gmach Banku Polskiego – ul. I. Mościckiego. 31/33 – wybudowany w latach 1923–1924, budowla wzniesiona w stylu akademickiego klasycyzmu z polskimi formami architektury pałacowej, wnętrze zostało ozdobione bogatą sztukaterią. Obecnie mieści się tu bank Pekao SA. Eklektyczny pałacyk Pieschów – ul. Barlickiego 32 – zbudowany w 1895 r. przez Moritza Piescha, właściciela mechanicznej farbiarni i wykończalni, jednej z pierwszych i największych fabryk włókienniczych Tomaszowa. W latach 30. bryła obiektu uległa pewnym przeobrażeniom: rozbudowano II piętro zmieniając elewację północno i południowo-wschodnią. Fabrykancka kamienica – ul. I. Mościckiego 4 – zbudowana na początku lat 20. XX wieku przez Bolesława vel Borucha Szepsa – współwłaściciela Starzyckiej Manufaktury Dywanów. Obecnie siedziba Urzędu Gminy. Pałacyk dra Jana Rodego – ul. św. Antoniego 42 – nosi cechy architektury stanowiącej połączenie neoklasycyzmu i eklektyzmu. Zbudowany przez wybitnego społecznika i lekarza, założyciela tomaszowskiego szpitala – dra Jana Serafina Rodego. Obecnie mieści się tu Urząd Stanu Cywilnego. Kościół modrzewiowy pw. św. Marcina biskupa – ul. Gminna (Białobrzegi) – pochodzi z XVII w. przebudowany ok. 1746 r. Dawny dwór – ul. Radomska – Pochodzi z połowy XIX wieku. Obecnie własność Gminnej Spółdzielni. Fabrykancka willa – ul. Konstytucji 3 Maja 48 – zbudowana w stylu eklektycznym ok. 1900 r. dla kierownictwa Fabryki Sukna H. Landsberg. Obecnie siedziba Rejonowego Urzędu Pracy. Kamienica fabrykancka rodziny Knothe – plac Kościuszki 18 – Obecny eklektyczny wystrój elewacji otrzymała w 1896 roku w wyniku przebudowy domu zbudowanego w latach 20. ubiegłego wieku. Do 2003 roku siedziba Sądu Rejonowego. Klasycystyczna kamienica – pl. Kościuszki 17 – zbudowana w połowie XIX wieku. Od 1882 r. własność Karola Jana Bartkego – właściciela Fabryki Sukien i Kortów (dawnej „Batavii”). Do 2003 roku siedziba Sądu Rejonowego. Batavia – ul. Warszawska – najstarszy budynek fabryczny w mieście, obecnie Tomaszowska Fabryka Filców Technicznych. Jeden z pierwszych obiektów fabryki włókienniczej Moritza Piescha – ul. Barlickiego – Fabryka uruchomiona została w 1874 roku przy ówczesnej ulicy św. Tekli. Obiekt zbudowany w stylu eklektycznym z przeznaczeniem no oddział wykończenia tkanin i mieszkania dla kadry fabrycznej. Komin i budynek zakładowej kotłowni – ul. Barlickiego – Wybudowane w 1872 r. w fabryce Moritza Piescha. Eklektyczna willa – ul. Barlickiego – zbudowana przez Jakuba Halperna – właściciela fabryki wyrobów sukiennych. Budynek dawnej wozowni – ul. Barlickiego – Należała do fabryki Moritza Piescha. Zbudowana w 1911 r. w stylu eklektycznym z elementami secesji. Budynek zakładowej stolarni – ul. Barlickiego – zbudowana w 1911 r. przez spadkobierców Moritza Piescha. Elewacja eklektyczna z elementami secesji. Fabryczna portiernia – ul. Konstytucji 3 Maja 46 – zbudowana w końcu lat 90. XIX wieku z przeznaczeniem na budynek socjalny fabryki sukna H. Landsberg. Willa Bornsteinów – ul. Warszawska – zbudowana w połowie XIX wieku przez Zusmana Bornsteina – właściciela Starzyckiej Fabryki Wyrobów Sukiennych. Wielokrotnie przebudowywana. Fabrykancka willa – ul. Spalska 120 – zbudowana na przełomie XIX i XX wieku przez Roberta Kleindiensta – właściciela fabryki włókienniczej „Wilanów”. Fabrykancka willa – ul. Warszawska 10 – zbudowana na początku XX wieku przez Dawida Bornsteina – właściciela Tomaszowskiej fabryki Wyrobów Sukiennych.

Being human 23.12.2018 21:46
Wszystko można zwiedzać w godzinach otwarcia instytucji, a w święta no to wybacz, ale ludzie tam pracujący też mają rodziny, a jeśli nie mają to mają prawo mieć kilka dni wolnych. I nie ma to tamto. Wybierzecie sobie inny rząd, wtedy będziecie nas zmuszać do tyrania do usranej śmierci w świątek, piątek i podczas świąt. Taka jest tradycja w naszym Kraju, komu nie pasuje, to na Lublinek do Ryanaira i do Londynu. ...a tam przekonasz się ile oni mają dni wolnych - bank holidejów (Wikipedia: Święto bankowe), związanych z jakimiś tradycjami z XVI, XVII wieku, o których nikt już nie pamięta, mało kto wie o co chodzi. Ale wolne jest. Ludzie wyjeżdżają połazić na obskure plaże w Calcton, w Blackpool. Miasteczek które na każdych zajęciach choćby trącających o kulturoznawstwo określa się jako symbole kultury masowej tak jak kina Odeon. Nawet gdy z jakichś administracyjnych powodów jeśli ludzie do roboty nie muszą iść - typu wizyta królowej bo otwieraja jakiś wydział dla Chińczyków (tam też jest niż, a większość uczelnii mimo powszechnie obowiażującego czesnego, jest bardzo nierentownych, jednyna dla nich szanse to właśnie Azjaci płacący horrendalne czesne), malowanie ściany, odnawianie nawierzchni boiska, wszystko jest dobrym pretekstem by do roboty nie iść. Wbijmy sobie raz na zawsze do głowy: Marks był niemieckim Żydem a socjalizm zanim był niesiony na bagnetach przez Armię Czerwoną, najpierw rozwijał się NA ZACHODZIE. ZUS wprowadził kanclerz Niemiec Otto von Bismarck pod koniec XIX wieku (1889) A sprobój po 17stej zajrzeć do dziekanatu na uniwerstytecie w UK... Jeszcze jak usłyszy że z Polski to morda skwaszona, jakiej nigdy nad Wisłą nie widziałeś. 10 tysięczny uniwersytet (tylu studentów), 6 tysięcy obsługi na etatach...a na świecie wzór dla liberałów.

L.G. 24.12.2018 11:13
Atrakcje Tomaszowa dla turystów to Groty, Żródła i Skansen no i niebawem Bulwary. Ot tyle, pałacyki fabrykanckie raczej zmierzają ku ruinie, nikomu już niepotrzebne.

Rwac środki z Unii i z Warszawy. Rwac, budować, pietrzyc domy. 24.12.2018 21:41
Bulwary? Dla kogoś z zewnątrz to tak średnio. Uporządkowany park nad rzeką. Nawet mieszkając na wsi to jest średnio interesujące, i ja bym wolał przejść się gdzies po nabrzeżu rzeki gdzie rzadko ludzie zaglądają. Jakiegoś zwierzaka możesz spotkać, a jeśli nie to odpocząć od hałasu. Groty to są wydłubane przez ludzi nie tak dawno, jamy - bardziej przykład zacofania i ówczesnego wyzysku niż czegokolwiek innego. Gdyby to powstało naturalnie i byłyby głębsze to może tak. Do grot nawet jaki dzieci nie mieszkające bardzo daleko, zaglądalismy rzadko. Natomiast gdy ktoś interesuje się historia, ale też innymi naukami społecznymi, to tomaszowskie zabytki industrialne z tamtych czasów są świetnym przykładem jak dynamicznie rozwijały się wówczas miasta które nie miały specjalnie jakichs uwarunkowań, a jedynie były dobrze zarządzane. II rewolucja przemysłowa, przy jednoczesnym braku cel do wielkiej Rosji to było dla Tomaszowa 5 minut z którego skorzystalismy. Tak jest teraz z PiSem i Witko. Z powodów politycznych tym razem, ale per saldo jakie to ma znaczenie. Budować gdy można i to ile wlezie. Czego nie uda się podbudowac dzisiaj to nie powstanie przez kolejne 50 lat. Dlatego rwac jak najwięcej na infrastrukturę. Walić nawet z błędami - bez sensu jakiś tam kawałek drogi, bo per saldo i tak to wszystko będzie oceniane dobrze, bo zwyczajnie gołym okiem widać, że miasto się rozwija.

Rwać, budować, piętrzyć domy! 24.12.2018 23:26
Głupi jesteś to tobie nie są potrzebne. Siłka, nażreć się, na wakacje by było. To ci jest w życiu potrzebne. Witko, chociaż 10 milionów jakby udało mu się rzucić na pałac Piescha, nawet bez dotacji żadnych, jeśli by ten pałac uruchomił do końca kadencji - to mimo, kosztów byłoby poczytywane dobrze. Za życia może jeszcze nie, ale kto wie czy za 50 lat nie przemianowaliby ulicy Barlickiego (działacza socjalistycznego), właśnie na Marcina Witko. No co? Jak podliczą nstępne pokolenia co powstało, to kandydatem do patrona czegoś w Tomaszowie jest bankowo. Syfiasta dziś ulica, po odpaleniu tych mieszkań (jak tam było Mariusz socjalnych? Komunalnych? :)) Ganz egal, chodzi o postrzeganie), plus Galeria (niby nie on, ale on otwierał, kto będzie wnikał za 50 lat, w papierzyska do krtórych by dotrzeć, będzie trzeba się umówić w urzędzie), z syfiastej ulicy - ni pies to ni wydra - zyskałaby rangę taką jak Mościckiego. A to jest przecież dany rynek św.Tekli. Pra początki Tomaszowa. W XIX wieku tam już telefony były. Sprawdźcie sobie na widokówkach reklamowych z tamtych czasów. Poważny, duży zinstytucjonalizowany ośrodek handlu, w pałacu jakieś ważniejsze wydziały UM. Albo jakis mix Starostwa / Miasta / Gminy, by koszty rozeszły się po instytucjach. 10 baniek to nie jest tak dużo. 19 rzucili na Arenę w ciągu niespełna dwóch lat. Miasta nie ratuje się w ciagu 5 lat, ale można wyrąbać już kierunek. Wyrąbać, by następcom (przyjdą znowu jakieś memły o inteligenckim wyglądzie i pustych łbach, przy zerowej energii z brzyudkimi otyłymi córkami, już po nazwiskach nie chcę) by poprzednikom było jak najtrudniej się wycofać. Będą administrować, kosmeteycznie urządzać wnętrza, do tego się nadają.

Michał 25.12.2018 12:19
Odrestaurowanie Pałacu Piescha nie kosztowałoby aż 10 milionów bez przesady, raczej około 1,5 miliona. Ten najpiękniejszy pałacyk Tomaszowa powinien być odnowiony i udostępniony mieszkańcom na jakieś cele kulturalne albo na Muzeum Przemysłu Tomaszowskiego.

Jeśli nie 10 to tym lepiej 26.12.2018 02:07
"Odrestaurowanie Pałacu Piescha nie Kosztowałoby aż 10 milionów bez przesady, raczej około 1,5 miliona. Ten najpiękniejszy pałacyk Tomaszowa powinien być odnowiony i udostępniony mieszkańcom na jakieś cele kulturalne albo na Muzeum Przemysłu Tomaszowskiego" To tym lepiej, chociaż nie byłbymtakim optymistą. Jakoś rok temuprzechodziłem nocą, chulał wiatr, okno było otoworzone, aż waliło we framguę Dostanie się woda, podłogi zaczną gnić, schody, hydraulika... I to nie współczesna, ale jakoś tam pasująca do XIX wiecznego wnętrza, bo konserwator jest przecież, ktory będzie decydował jak rtemontować. Dlatego dałem 10 milionów. 3 chciał dzisiejszy właściciel, gdy ogłaszał jakoś dwa lata temu. Z muzeum przemysłu to nie jest taka łatwa sprawa. Jeśli palcówka miałby być traktowana poważnie, to nie jest kwestia pozbierania gratów ze strychów. Przykro to stiwerdzić, ale obawiam się, że po tym co wychodzi w sieci, gdy ktoś poświeci chociaż kilka miesięcy na opracowanie czegoś na temat Tomaszowa tamtych czasów, że wyszłoby blado. A zbieranie gratow z różnych czasów - trochę z wojny, jakiś kibel z dekoracjami, w ogóle nie stąd -to jest takie tworzenie placówki na siłę. By uratować sam budynek, każdy pretekst jest dobry, no tyle, że takie pseudomuzeum, z którego śmieć się będą antypolskie media, jest łatwe do zamknięcia. Jak wsadzić urzędasków, to już trudniej. Jakieś ważniejsze wydziały, które w mieście muszą być, nie wysyadzi się, a budynku ponownie nie wystawi na sprzedaż, gdy przyjdzie kto inny do władzy. A magiczni inwestorzy, byyyzens, na którym w liberalnym myśleniu wszystko się opiera, no to właśnie tak się kwapi jak widać. Na hurtownie skarpet to jest za duże, na lepienie płytek za małe, na kręcenie rogali, czy zarzynanie świń też nieodpowiednie. Była nadzieje, gdy Kaczyński darł koty z Trybunałem Konstytucyjnym i pojawiała sie informacja, że wcale ta instytucja - wzrorem wielu państw zachodnich - nie musi być w stolic. Na Trybunał który zatrudnia tam z 50 osób to jest w sam raz. S8 jest już na ukończeniu, mogliby przyjeżdząc te repy najważniejsze tylko do nas potem wracać, a resztę by mieli stąd, alo tu osiadłą. W ciągu dwóch lat mielibyśmy dizałajacy obiekt. A przynajmniej do konca rządów PiS Tomaszów w mediach w pozytywnym kontekście każdego miesiaca. Warto by ktoś Prezydentowi Witko szepnął do ucha, by powiedział Dudzie, że jest taki urokliwy pałacyk, że w mieśćie takim w którego wyborcę celują i jeśli Tomaszowowi się uda, to będą mieli pomnik jak Gierek z szosą Warszwwa-Katowice. Z takich marzeń dalekosiężnych :) (ale wszystko sie może zdarzyć jak się okazuje, ja jestem optymistą, pół roku temu nie uwierzyłbym, że Fratria że Fratria ma szanse na przejęcie ogólnopolskiej, popularnej stacji radiowej...>, z takich marzeń dalekosiężnych, to ktroś wreszcie powinien odważyć się i dodłupać z nazwy to "Mazowiecki" Po co nam to? Byłby Tomaszów i tyle. Każdy, nawet z Polski, pyta siuę czy to jest województwo mazowieckie. Długo się pisze, przeszkdza i lokuje nas obok takich dziwolągów jak "Ostrów MazowieckA" która to MazowieckA a nie MazowieCKI też nie wiadomo skąd i trudno się doszukać. To nie jest tak, że Tomaszów "Mazowiecki" jako nazwa ma jakąś wielowiekową tradycje. Odłupmy to.

Do Dawida Ruska 14.06.2017 23:11
To nie był pałac tylko dawna łaźnia miejska.

Nieprawda ! 15.06.2017 00:54
Łaźnia Miejska mieściła się w budynku "RWS "RUCH". Można było do tej łaźni dojść kładką, która była na Wolbórce od strony obecnego Parku Solidarności, lub poprzez furtkę, która była na samym zakręcie ul.Konstytucji 3 Maja i sąsiadowała z jednej strony z dawnym budynkiem, w którym mieścił się Zakład Wyrobów Skórzanych, a z drugiej strony były puste działki i tam stoją obecnie magazyny hurtowni. Na obecnej ul.Konstytucji (dawniej ul. Hanki Sawickiej) oprócz pałacyku opisanym w artykule żadnego innego pałacu nie było.

Gdzie wakacje spędzała Kulmanowa-Landsberg? 26.12.2018 08:46
O dzisiejszym Urzędzie Pracy również czasem pisze się willa/pałac. Tam cześć pomieszczeń też była zamieszkiwanke przez Landsberga. Tak przynajmniej szukając info o Kulmanowej wyczytałem. Czasem biurowiec Landsbergow a czasem willa. Zaznaczam chodzi konkretnie o Urząd Pracy nie o przedszkole. Mi się wydaje, że zabezpieczenie chociaż tych kominów z czerwondej cegły powinno się odbyć. To nie są chyba jakieś olbrzymie koszty, by czerwona cegłę od wewnątrz wzmocnić jakimś współczesnym budulcem by to się nie zawaliło. Takie pomysł: ciekawe jakie byliby zainteresowanie operatorów telefonii komórkowej? Oddać to w wieloletnią dzierżawę, za koszty konserwacji samej budowli. Tylko komina. Lokali niestety w Tomaszowie jest sporo do wynajęcia, więc te stare nie są aż tak atrakcyjne. A powinny być wygospodarowane na cokolwiek, hurtownie nie hurtownie, bo wtedy przynajmniej jest gwarancja, że użytkownik będzie dbał o dach. W przyszłości hale można przywrócić do dawnego stanu, byle był dach i nie padało do środka. Nie wiem, nie słyszę nic o jakiejś polityce względem zabytków w Tomaszowie. Szkoda. Takie miejsca związane z przeszłością i mają swoją tożsamość i na świecie idzie się w tym kierunku. Stawianie nowoczesnych klocków, z niczym nie związanych, z niczym się nie kojarzącech, nie będzie też tu nikogo przyciągać. Wbrew temu co tu ktoś wczoraj napisał, to ja - przynajmniej w swoim środowisku, dostrzegam zainteresowanie historia. Nawet wśród ludzi, którzy wcześniej się zupełnie nie interesowali, teraz rozkminiaja - co było wcześniej w miejscach w których się urodzili czy chociaż dorastali.W Warszawie jest moda na przywracanie do życia PRLowskich neonów, czy nawet w tym młodszym pokoleniu urzędników w Ratuszu, na przywracanie - tam gdzie można - dawnego kształtu fasadom w latach 90tych zabudowanym. Każdy chce mieć jakąś swoją tożsamość lokalna, albo przypisać się do jakiejś. Często jest to w kontrze do poczucia polskości, bo najczęściej wraca się do tych lat gdy dane miasto czy dzielnica były wielokulturowe, opisuje się to teraz w sielankowych pastelch - jak to było fajnie, jak ludzie (często nawet nie rozumiejący języka dalszych sąsiadów, bo w sztetlach tak było - mówiło się w jidysz, polski znając tylko że słyszenia, bardzo powierzchownie), ale samo zainteresowanie historia jest optymistyczne, bo zawsze coś się odkrywa. My też mamy do czego wracać i w każdej kadencji chociaż jeden z tych palacy powinien być odnowiony. ...tylko pytanie co ze spadkobiercami? W Urzędzie Miasta mądrzejsi ode mnie myślę że mają podobne zapatrywania, ale jest może strach przed reprywatyzacja? Po budynek który jest w fatalnym stanie nikt się nie zgłasza, co nie znaczy, że nie zgłosi się po gruntownie odnowiony, za który można będzie dostać po sprzedaży żywa gotówkę. Przykładów szmalcownikow, którzy kilka razy w życiu oddawali kamienice Miastu by to odnowilo, a po kilku latach znowu prosili o zwrot, takich typów jest w mieście jest Ci najmniej kilku.

stary tomaszowiak 26.12.2018 11:22
Trzy pomieszczenia na parterze zajmował Landsberg, tam gdzie był herb nad drzwiami, znajdował się gabinet właściciela. W Salonie z tarasem (gdzie obecnie jest hol wejściowy) przyjmował kontrahentów, omawiano tu sprawy handlowe. Narożny pokój z wejściem z Salonu służył do odpoczynku po trudach zarządzania. Na parterze były też biura Dyrektora i Księgowego oraz kasa gdzie wypłacano wypłaty robotnikom. Na piętrze pomieszczenia o charakterze mieszkalnym, pokoje gościnne gdzie być może spędzała wakacje Kulmanowa-Landsberg. W Saloniku na górze wieczorami słychać było fortepiano jak mawiali pracownicy zacnego dobrodzieja.

Dziekuje 26.12.2018 13:54
Fantastycznie! Jeśli to prawda, to jest to wspanialy dokladny opis! Skądś Pan zaczerpnął czy tak z pamięci?

stary tomaszowiak 26.12.2018 16:13
Z przekazu ustnego... nieżyjących już pracowników, m.in. też to, że przed pierwszą wojną światową koncertował tu Artur Rubinstein, zajmując apartament na wspomnianym piętrze. Fortepian na którym grywał był tu jeszcze w czasie II W.Ś., po wojnie przepadł w niewyjaśnionych okolicznościach, chodziły słuchy że ofiarowano go w darze Bierutowi!

Michał 26.12.2018 20:55
Nieprawda fortepian ocalał; po Lansbergach pozostał dywan i fortepian. Instrument, stojący dziś w tomaszowskiej Państwowej Szkole Muzycznej, ma szczególną wartość - grał na nim Henryk Sztompka i sam Artur Rubinstein, koncertujący dla rodziny w 1910 lub 1912 roku we wspominanym powyżej pałacyku Landsberga.

^^ 14.06.2017 17:31
Wszystkie te utrudnienia dotyczą przeważnie osób fizycznych, a inni …

@ 14.06.2017 15:30
Należy się głęboko zastanowić nad wpisywaniem budynków do Gminnej Ewidencji Zabytków. Gminna Ewidencja Zabytków w naszym mieście zawiera bardzo dużą ilość budynków (nawet już nieistniejące, nadające się tylko do rozbiórki itd.). Samo wpisanie do Gminnej Ewidencji Zabytków niedane żadnych gwarancji na otrzymanie pieniędzy na przeprowadzenie remontów. Wpis do Gminnej Ewidencji Zabytków powoduje bardzo dużo kłopotów przy jakichkolwiek pracach. Wszystko trzeba uzgadniać z Konserwatorem Zabytków i na wszystko trzeba otrzymać zgodę.

Imię, nazwisko, pseudonim 14.06.2017 12:09
Takimi sprawa powinien zajmować się Sejmik Wojewódzki. Dziś nie wiadomo właściwie po co jest. Odnowić i wsadzić tam jakaś instytucje. Urzędami nie muszą w każdym budynku mieć windy. Wiedza cały dzień, to jak się raz czy dwa taka pani przejdzie z piętra na piętro na piechote to tylko lepiej dla niej. Panie Arku Gajewski, pan coś wreszcie zrobi dla rodzinnego miasta.

Ja 14.06.2017 17:29
A co z osobami, które z urzędu będą korzystać?

Do ja 15.06.2017 21:19
Większość pomieszczeń w willi Lansberga jest na parterze

Opinie
Reklama
Reklama
„Miłość jak miód” „Miłość jak miód” „Miłość jak miód”seans w ramach cyklu Kultura Dostępna!W czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Majkę (Agnieszka Suchora) i Agatę (Edyta Olszówka) równie dużo łączy, co dzieli. Obie są po pięćdziesiątce, przechodzą menopauzę i nie wierzą, że w ich życiu cokolwiek zmieni się na lepsze. Jedna mieszka nad Bałtykiem, druga w Tatrach. Jedna prowadzi cukiernię, druga jest wziętą architektką wnętrz. Jedna jest wdową, drugą partner właśnie zostawił dla młodszej. Jedna poświęca się dzieciom i wnukom, kompletnie zapominając o sobie, druga nie ma rodziny i dba o swój duchowy rozwój. Pewnego dnia przyjaciółki spotykają się na pogrzebie koleżanki z liceum. Agata namawia Majkę do spontanicznego wyjazdu w góry, sama zaś zajmuje jej miejsce. Nieoczekiwana zamiana ról przynosi szereg komplikacji, zabawnych zwrotów akcji i wyzwań, którym kobiety będą musiały stawić czoła. Czy uda im się przezwyciężyć przyzwyczajenia, uprzedzenia i lęki? Czy zdobędą się na odwagę, żeby otworzyć się na miłość i rozpocząć nowy rozdział w życiu? Czy naprawdę nigdy na nic nie jest za późno?Kultura Dostępna w Kinach jest częścią programu realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury. Projekt dofinansowano ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Szczegółowe informacje i repertuar najnowszej edycji cyklu w kinach Helios w całej Polsce dostępne są pod adresem: www.helios.pl/kultura_dostepna oraz www.nck.pl/projekty-kulturalne/projekty/kultura-dostepna. Data rozpoczęcia wydarzenia: 28.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Poszukiwanie Świętego Mikołaja Poszukiwanie Świętego Mikołaja Bezpłatnym autobusem komunikacji miejskiej na poszukiwanie Świętego Mikołaja w SpaleWybieracie się na Poszukiwanie Świętego Mikołaja w Spale? Zachęcamy tomaszowskich poszukiwaczy przygód od skorzystania z bezpłatnego transportu publicznego. W niedzielę 1 grudnia, będzie można dojechać i wrócić ze Spały specjalną linią komunikacji miejskiej.V edycja rodzinnej gry terenowej Poszukiwanie  Świętego Mikołaja odbędzie się ona na terenie Spalskiego Parku im. Prezydentów II Rzeczpospolitej. Impreza rozpocznie się już 1 grudnia, o godzinie 12:00 w Spalskiej Sołtysówce. Organizatorzy zapraszają dzieci wraz z opiekunami do wzięcia udziału we wspólnej zabawie i odnalezieniu drogi do świętego Mikołaja.Na szlaku przygody czekają liczne atrakcje w tym m.in. stanowisko Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim, na którym za wykonanie zadania otrzymacie na mapie wyzwań stosowny stempel.Napiszcie list do świętego Mikołaja i wyruszajcie linią specjalną Miejskiego Zakładu Komunikacji w Tomaszowie Mazowieckim w drogę.Rozkład jazdy bezpłatnych autobusów miejskich linii nr 54 na Spalskie Mikołajki z pl. Kościuszki do Spały (i z powrotem) w niedzielę 1 grudnia br.:- odjazdy z Tomaszowa Mazowieckiego z przystanku pl. Kościuszki – centrum godz.:11:00, 12:00, 13:00, 14:30, 15:30, - odjazdy ze Spały (przystanek przy stacji paliw) godz.:11:35, 12:35, 14:05, 15:05, 17:00.Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.12.2024
Reklama
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
pochmurnie

Temperatura: 6°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: tTreść komentarza: Kto powiedział, że hotel musi prowadzić miasto. Baza hotelowa jest wokół tm - tylko miasto nic z tego niema (nie zarabia). Opracowywana strategia jest tylko na papierze, a jak się ma do realizacji. Powstał wspólny projekt miasta i gminy, są wycieczki itd. (chyba chodzi o wycieczkę do Padwy).Źródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnikaAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Jestem - ZA, a nawet - PRZECIW... A tak na poważnie: przecież doskonale wiesz, że te moje, różne wpisy w żaden sposób nie świadczą o moim pragnieniu, aby dorwać się do "wadzy", ale, najzwyczajniej odzwierciedlają moje poglądy. Nieraz są trochę przesadne. Czy, wobec tego uważasz, że moje poglądy muszą odpowiadać poglądom innych ?! Mam prawo, tak, jak i Ty, pisać o tym, co w mojej główce siedzi. I nie zamierzam się z tego nikomu tłumaczyć. Zwłaszcza tej ogromnej większości, która ma w główkach czerwone... Trzeba wielu lat, aby czerwone pająki przestały dominować w Polsce. Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Mariusz Węgrzynowski sam powinien złożyć rezygnacjęAutor komentarza: SpecjalistaTreść komentarza: Co za bełkot - od Sasa do lasa. Baza hotelowa jest wokół tm - ile masz ze Smardzewic czy spały do miasta? Raz ze miasto nie może zgodnie z ustawą prowadzić hotelu - dwa - mamy szanse jedynie opierać się o turystykę weekendową. Trzeba myśleć racjonalnie. Mówią to wszystkie strategie opracowane przez ostatnie lata - ale autor tam chyba nie zajrzal. Powstał wspólny projekt miasta i gminy, są wycieczki itd. Teraz czas na rozwój tego pomysłu i sieciowanie atrakcji. Tak się robi współcześnie turystykę - a nie znaczki na lodówkę (chociaż te też w informacji turystycznej widziałem). We wszystkich dostępnych publicznie opracowaniach wychodzą dwie dominanty: arena i niebieskie źródła. Miasto chciało dołożyć kolejną pozycję na listę: termy - no ale wyszło wszyscy wiemy jak. Skansen, groty co rok publikują ilu turystów ich odwiedza - bardzo łatwo znaleźć te liczby w raportach o stanie miasta - więc jest nieźle, a teraz trzeba to wszystko rozwijać. Tylko na to potrzebna jest kasa i z tym zawsze największy problem. Ps. Inne miasta wielkości TM likwidują rowery - bo prawie nikt nie korzysta a to wielomilionowe obciążenie dla budżetu.Źródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnikaAutor komentarza: czerwonyTreść komentarza: Niesamowita liczba widzów. I to darmo...Źródło komentarza: Wiosenne spotkanie późną jesienią na plusAutor komentarza: chewezTreść komentarza: A kto Promował P.G. na prezesa MZKŹródło komentarza: Mariusz Węgrzynowski sam powinien złożyć rezygnacjęAutor komentarza: mTreść komentarza: Ciekawe co w temacie ma do powiedzenia Ajdejano. Człowiek obeznany we wszystkich tematach.Źródło komentarza: Kilka słów o turystyce w Tomaszowie Maz. - list czytellnika
Reklama
Profilowana poduszka do siedzenia SEAT COMFORT Profilowana poduszka do siedzenia SEAT COMFORT Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientówWygodna pozycja siedzącaOchrona przed napięciami mięśniowymiOdciążenie kręgosłupaSeat Comfort to idealne rozwiązanie dla osób szukających komfortu i prawidłowego ułożenia ciała podczas siedzenia. Dostosowująca się do ciężaru użytkownika pianka z pamięcią kształtu umożliwia właściwą pozycję i równomierne rozłożenie ciężaru ciała. Dzięki temu odciążony jest kręgosłup, co niweluje odczucie zmęczenia podczas czynności wykonywanych na siedząco. W zajęciu prawidłowej pozycji pomagają dodatkowe wyprofilowania pod uda.Poduszka uniwersalna ze względu na swoją elastyczność i możliwość dopasowania do miejsca, w którym jest stosowana. Idealna do wykorzystania w domu, pracy, samochodzie lub na wózku inwalidzkim. Spód wykonany jest z materiału antypoślizgowego, dzięki czemu poduszka nie przesuwa się i w przeciwieństwie do innych tego typu wyrobów, doskonale działa ze śliskimi powierzchniami (np. metal, tworzywo sztuczne).Wskazania: Profilaktyka w powstawaniu odleżyn, przeciążenie odcinka lędźwiowego kręgosłupa, choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa, wymuszona długotrwała pozycja siedząca.Przeciwwskazania: Nie stwierdzonoKonserwacja: Pianka z pamięcią kształtu nie nadaje się do prania. Pokrowiec zewnętrzny jest zdejmowalny i może być prany w temperaturze do 30°C/ 86°F. Ze względu na sposób transportu, poduszka po wyjęciu z opakowania może mieć "zapach fabryczny". Aby zniknął, przed pierwszym użyciem, wystarczy przewietrzyć poduszkę.Skład:Poduszka: 100% PUPoszewka (góra i boki): 93% poliester, 7% spandex, z uchwytem z bokuPoszewka (spód): 100% poliester z kropkami antypoślizgowymiWymiary: 45X 37X9cmGęstość: 45kg/m3
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama