Tomaszów Maz. ul. Norberta Barlickiego 32, budynek nazywany też pałacem Piescha zbudowany został w latach 1889 - 1895 przez fabrykanta Moritza Piescha, właściciela fabryki sukna. Miał być on (i był) siedzibą jego rodziny.
Projektantami budynku byli: inż. Wilhelm Sroka i inż. Dawid Lande. Stworzyli obiekt o charakterze pałacowej willi w stylu eklektycznym z dominacją elementów późnego renesansu francuskiego i neobaroku. Zachowały się liczne dekoracje architektoniczne i rzeźbiarskie. Jest to jeden z ładniejszych zabytków w mieście. Willa została wpisana do Centralnego Rejestru Zabytków Województwa Łódzkiego 125 z 4.10.1982 oraz do rejestru zabytków Urzędu Miasta Tomaszowa Mazowieckiego za nr I - 01.
Przez prawie 50 lat po II Wojnie Światowej pałacyk był siedzibą tzw. Kasy Chorych a następne mieścił poradnie specjalistyczne z gabinetami zabiegowymi i pomieszczeniem do bada RTG. Później przeszedł w prywatne ręce, tak jak i szereg innych podobnych obiektów. Niektóre z nich zniknęły już całkowicie z tomaszowskiego pejzażu, jak chociażby willa przy ulicy Spalskiej (kiedyś także przychodnia)
Od kilku lat zabytek z ulicy Barlickiego wystawiany jest na sprzedaż na portalach ogłoszeniowych. Jego cena jest niestety niezwykle zaporowa. Sięga kilku milionów złotych. W stanie, w jakim obecnie się znajduje, mało prawdopodobnym jest, by znalazł się chętny nabywca.
Zdjęcia do naszej redakcji, przedstawiające zrujnowane wnętrza pałacyku przesłał do naszej redakcji jeden z czytelników w lutym 2022 roku.
Do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Łodzi 31 stycznia oraz 3 lutego wpłynęły zawiadomienia informujące o pracach wykonywanych we wnętrzu tego zabytku. Inspektorzy WUOZ podjęli natychmiastowe działania, których efektem było przeprowadzenie oględzin 3 lutego. W ich toku zadecydowano o interwencji z udziałem policji, mającej na celu ocenienie działań przeprowadzanych w willi. Należy mieć jednak świadomość, że ŁWKZ oraz pracownicy WUOZ w Łodzi działać muszą na podstawie i w granicach przepisów, które wykluczają wkraczanie na teren prywatny bez zgody jego właściciela.
Pilny charakter sprawy oraz brak akceptacji właściciela na wejście do obiektu, uniemożliwił określenie faktycznego stanu wnętrz willi podczas oględzin. Ze względu na powyższe ŁWKZ w najbliższym czasie zaplanował przeprowadzenie kontroli, o której właściciel zostanie poinformowany oficjalnym zawiadomieniem i wezwany do stawienia się. Dodatkowo w trybie natychmiastowym wydana została decyzja nakazująca wstrzymanie prowadzonych robót.
- Biorąc pod uwagę powyższe, ŁWKZ podjął również działania mające na celu powiadomienie prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Tym samym pragniemy jasno zaakcentować, że wszelkie zachowania zmierzające do zniszczenia oryginalnej tkanki zabytku zawsze będą spotykać się z ostrym sprzeciwem ŁWKZ oraz jego bezzwłoczną reakcją - czytamy w komunikacie przesłanym nam prawie dwa lata temu,
Co się zmieniło od tego czasu? Coraz częściej mówiono o wywłaszczeniu.
- Szanowny Panie, w nawiązaniu do Pana zapytania ws. willi Piescha chciałabym przekazać, że wywłaszczenie jest najpoważniejszym środkiem nadzoru konserwatorskiego, który stosuje się jedynie w ostateczności. Tym samym jego dokonanie możliwe jest tylko w szczególnych okolicznościach, gdy wszystkie inne (łagodniejsze) środki z zakresu ochrony konserwatorskiej nie przyniosły oczekiwanych rezultatów - czytamy w informacji przesłane nam w ubiegłym tygodniu.
Dowiadujemy się tez, że tę chwilę w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w dalszym ciągu toczy się wielowątkowe i skomplikowane postępowanie w sprawie nałożenia kary administracyjnej. Odrębne postępowanie ma miejsce również w Prokuraturze Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim. Ponadto zgodnie z decyzją nakazującą właściciel do końca tego roku ma czas na przywrócenie nieruchomości wraz elementami wystroju wnętrz do jak najlepszego stanu oraz do końca lipca przyszłego roku zobligowany został do wzmocnienia gzymsów i osuszenia piwnic
Jednak mimo powyższych działań służb konserwatorskich właściciel obiektu w dalszym ciągu nie podjął kroków świadczących o chęci wywiązywania się ze swoich ustawowych obowiązków polegających na opiece nad zabytkiem. Tym samym ŁWKZ rozważa możliwość podjęcia w najbliższym czasie czynności wywłaszczeniowych.
W sierpniu tego roku Prezydent Marcin Witko wystąpił do Starosty Powiatu Tomaszowskiego, Mariusza Węgrzynowskiego, z pismem dotyczącym wywłaszczenia pałacu. Zwraca w nim uwagę, że uczestniczył w spotkaniu z konserwatorem zabytków. Miasto rekomendowało też ten zabytek, jako jeden z 10 kwalifikujących się do uzyskania dofinansowania kosztów remontu. Okazało się, że ten projekt na dofinansowanie nie może jednak liczyć.
Prezydent apeluje o zintensyfikowanie działań mających na celu uratowanie budynku. Zwraca się z wnioskiem o rozważenie możliwości podjęcia działań w postaci wywłaszczenia. Zadeklarował też wolę nabycia nieruchomości do zasobów miejskich.
Mimo upływu 4 miesięcy, Starosta na pismo Prezydneta nie odpowiedział
Napisz komentarz
Komentarze