Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 03:32
Reklama
Reklama

Pani sekretarka nie chciała umówić, bo nie usłyszała tego od lekarza

Właściwie nie ma dnia abyśmy nie otrzymali przynajmniej jednego maila na temat funkcjonowania Tomaszowskiego Centrum Zdrowia. Publikowany niżej pochodzi z weekendu. Dzisiaj napisał do nas czytelnik, który wraz żoną oczekiwał w poradni specjalistycznej na spóźnionego lekarza. Podobna sytuacja miała miejsce wczoraj. Pismo, które otrzymaliśmy w załączniku nie zostało wskazane w wykazie skarg, przedstawionym mi przez Prezesa Krzysztofa Zarychtę. Faktycznie nie była to skarga wyrażona na wprost... ale jednak.

Chętnie opowiem o działalności oddziału ortopedycznego, bo to chyba najgorzej funkcjonujący oddział w naszym szpitalu. Rzecz działa się co prawda za poprzedniego Prezesa ale myślę, że niewiele się zmieniło od tamtego czasu.

 

Jest 7.04.2016 r. Musiałam wziąć sobie wolne, żeby pojechać z moją mamą po raz trzeci na umówienie zabiegu wyjęcia materiału zespalającego z nogi. Złamanie miało miejsce w kwietniu rok wcześniej. 

 

Skierowanie mama otrzymała 17.11.2016 r. Od tamtego czasu moja siostra zabierała mamę dwukrotnie na oddział, żeby umówić termin zabiegu. W przychodni ortopedycznej ustalają termin przybycia na oddział i godzinę konsultacji, ale nikt o tym nie wie. Miałyśmy mieć konsultację o określonej wcześniej godzinie ale ... brak słów. Żadnego lekarza nie było.

 

 

I jak to wygląda. Otóż idzie się na oddział, gdzie przeważnie lekarza nie uświadczysz. Pani sekretarka na oddziale uprzejmością nie grzeszy. Dwukrotne podejście nie załatwiło sprawy.

 

Wróćmy zatem do 7 kwietnia, kiedy to ja pojechałam z mamą na oddział. Okazało się, że aby umówić termin, lekarz musi skonsultować się, czyli obejrzeć nogę. Nie ma zaufania do kolegi, który skierowanie wypisał, czyli uznał, że gwóźdź należy usunąć.

 

Zapytałam więc grzecznie o lekarza i usłyszałam, że go nie ma. Postanowiłyśmy chwilę poczekać i wreszcie nasza cierpliwość została nagrodzona. Brzydko mówiąc, „nawinął” się jakiś, którego zwyczajnie zatrzymałam w biegu. Zobaczył skierowanie i mamę "na korytarzu", bo inaczej się nie dało. Nie miał chłopina czasu. Skutek był taki, że poprosił, aby iść do sekretariatu i wyznaczyć termin. I tu się zaczęła prawdziwa "jazda".

 

Pani sekretarka nie chciała umówić, bo nie usłyszała tego od lekarza. Poprosiłam więc, żeby lekarza się dopytała, kiedy się pojawi (niestety nie pamiętam dziś nazwiska, wtedy powiedziałam tej pani, który lekarz, bo przeczytałam na jego tabliczce na fartuchu) i żeby zadzwoniła telefonicznie z terminem. Więc usłyszałam, że oni nie mają takich procedur i żebym jej tu nie rządziła. Co oczywiście spowodowało, że ciśnienie mi się ciut podniosło.

 

[reklama2]

 

W tzw. międzyczasie zapytałam, gdzie mama może usiąść, bo trwało to wszystko ok. godziny, więc usłyszałam, że mogę sobie wziąć krzesło z sali chorych.

 

XXI wiek. Tak wygląda obsługa w szpitalu. Ludzie muszą przyjeżdżać po kilka razy na oddział, żeby umówić termin. Lekarz musi zobaczyć, co ma zrobić, bo na skierowaniu przecież nie widać. Nie widać też w dokumentacji medycznej, która jest w komputerze.

 

I zniosłabym to wszystko (choć się wogóle z tym nie zgadzam, gdyby nie grubiaństwo pani w pokoiku, której się wydaje, że ona tu rozdaje karty, czyli jest najważniejsza). Zapytałam jej więc grzecznie, czy pacjenci w tym szpitalu mają jakieś prawa czy nie? Na co ona mi odpowiedziała, że jestem niekulturalna.

 

Po czym zrobiłam sobie zdjęcie jej drzwi, na których przyczepiona była kartka z telefonem do Rzecznika Praw Pacjenta. Zadzwoniłam i opowiedziałam to wszystko, co się tu dzieje. Rzecznik podyktował mi pismo, które mam złożyć na ręce Prezesa szpitala. Co też uczyniłam.

 

Podczas tej rozmowy, którą sekretarka słyszała, (bo rozmawiałam na korytarzu oddziału, po tym jak przyniosłam krzesło dla mamy) zapytała się mamy o imię i nazwisko i zaczynała mamę rejestrować. Jednak da się! Ale my po prostu wyszłyśmy i zostawiłyśmy pismo w sekretariacie szpitala.

 

Po kilku dniach pani sekretarka z ortopedii zadzwoniła i umówiła termin. Okazało się, że można jednak użyć telefon, czyli cudownego wynalazku XX wieku, by załatwić sprawę i zaoszczędzić czas i nerwy moje, mojej siostry, mojej mamy itd.

 

Boję się tylko pomyśleć o pacjentach, którzy nie mają w rodzinie ludzi takich jak ja, którzy są zdani na pastwę nieludzkich pracowników szpitala, którzy nie mają samochodów, muszą czekać i marznąć na przystanku, by dojechać do Tomaszowa, potem dotrzeć do szpitala, potem zostaną załatwieni albo i nie, więc muszą przyjechać po raz kolejny itd.

 

Wracając do mojej mamy nie czekałam już na to co się wydarzy. Przez ten czas umówiłam ją do szpitala w Pabianicach, gdzie zabieg wykonano. Aby umówić wizytę nie musiałam tam wogóle jechać.

 

Podsumowując: Pracownicy szpitala kompletnie zapomnieli, dlaczego pracują w tym miejscu. Nie dość, że brak im kultury, to nie mają żadnych podstawowych umiejętności z obsługi klienta (tutaj pacjenta). Wydaje mi się, że nie powinno zależeć szpitalowi, żeby pieniądze za zabieg poszły do innego szpitala.

 

Rzecznik praw pacjenta powiedział mi, że druty w nodze im dłużej są, tym gorzej dla kości. Ale kogo to interesuje. Przecież to nie ich noga, i nie ich sprawa.

 

W załączeniu skierowanie mamy (proszę zwrócić uwagę na daty) i pismo do Prezesa.

 

Piszę to nie dla afery, tylko zależy mi na każdym człowieku. Wydaje mi się, że Szpital powinien iść w kierunku jak najlepszej obsługi pacjenta. Nie wydaje mi się, żeby trzeba było wydawać miliony na systemy informatyczne, z których nikt nie korzysta. Czasem proste szkolenie z obsługi pacjenta, uproszczenie procedur, nauka wykorzystywania zdobyczy techniki, które istnieją już w szpitalu, czyli telefon i karty pacjentów w systemie komputerowym oraz dobra wola pracowników, to instrumenty najlepsze i najtańsze, żeby o naszym szpitalu mówiło się lepiej. Czasem też należy kogoś zwolnić, żeby stworzyć dobry zespół służący ludziom.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Jaga 11.04.2017 20:27
Z własnego doświadczenia, a raczej podobnie mojej mamy wiem że dziejar się tam takie cuda! Aby wpisac osobe ma liste iczekujacych na zabieg czy operacje majac juz komplet badań trzeba odwiedzic oddział lilka razy, bo jasnie pani sekretarka, albo jest bardzo zajeta, albo ma zly humor i na odczepne na wlasne widzi misie każe robic dodatkowe badania! Gdy u takiej Pani się zjawi biedna zchorowana starsza osoba to odsyłana jest z kwitkiem....

Grzmot 02.03.2017 16:15
Ludzie czy wyście poszaleli. Nie możecie złapać lekarza, to wieszacie psy na pielęgniarkach i sekretarkach a jak zobaczycie lekarza, to jesteście tacy milusi, że nie trzeba wazeliny.

ziom 02.03.2017 15:15
Naoglądaliście się seriali i w dupach wam się poprzewracało. Szpital to szpital a konsultacja szpitalna to nie wizyta domowa. W prywatnych gabinetach też się długo czeka a "dzikus" to potrafi nawet na ten przykład kilka stówek za kilka minut rozmowy przykleić. Dlaczego macie pretensje tylko do lekarzy. A co robią powiatowi pomazańcy, aby było lepiej. Kto i kiedy sprawdzał warunki kontraktu z NFZ, na które składają się również obsady w poradniach i na SOR-ze, ilość karetek, czas pracy diagnostyki, itp. A może Pan Przewodniczący Komisji Zdrowia zamiast rozwijać parasol nad takim użalaniem się powinien wziąć się do roboty i napisze nam jak jest, jak powinno być i jak dalej będziemy leczeni.

trol 02.03.2017 00:33
A moze zaistniala sytuacja wynika z deficytowej liczby zatrudnionych lekarzy?Trzech na krzyż z czego wszyscy operuja...To nic dziwnego ze sami chca kwalifikować do zabiegu -przeciez to oni będą operowali.Lekarze przyjmujący w Poradni często nie pracują na Oddziale.A sekretarce sie nie dziwię,ze bywa opryskliwa skoro musi za to wszystko swiecic oczami i non stop zbiera bęcki od zasadnie wkurzonych pacjentów.

trol-a 02.03.2017 09:24
Nie, absolutnie się nie zgadzam. Sekretarka ma być milutka choćby jej pluli w twarz, wyzywali od najgorszych, a jak nie to jej powiedzą, że ma pensje z ich podatków i mają pełne prawo ją lżyć. Ludzie to hieny.

a 01.03.2017 23:59
Laryngologia tragedia tam jak człowiek ma skierowanie pilne z dzieckiem ,bo ma zapalenie ucha z wyciekiem to wyjdzie dama i powie lekarz nie przyjmuje wiec trzeba isc oczywiście prywatnie. ..

mądrala-a 02.03.2017 09:11
A nie warto pomyśleć, że ta Dama, musi się tłumaczyć za lekarzy i w ich imieniu przepraszać pacjentów, bo sama nie jest osoba decyzyjną?. Życzę miłego dnia.

Ja 01.03.2017 21:18
Potwierdzam powyższe - moja mama spędziła rok czasu zbierając różnorakie wyniki badań niby niezbędne do endoprotezy kolana. W końcu po kilkukrotnych wizytach udało nam się umówić na konsultację na oddziale z ordynatorem (chyba się już zmienił - mam nadzieję). W dniu konsultacji mamę zawiozła siostra - po dwóch godzinach czekania musiała niestety zostawić mamę, która czekała dalsze dwie godziny - lekarza zero. Krzesła żadnego - kobieta 70 lat z bólem kolan, pani w sekretariacie chamidło totalne, bo inaczej nie da się powiedzieć. Wreszcie ordynator obejrzał mamę na korytarzu i stwierdził że co?? Że niestety w TCM takich protez jak mama potrzebuje - nie zakładają. To nie wiedział tego rok wcześniej jak wysyłał ją na te wszystkie badania jakiej protezy będzie potrzebować??? Operację przeprowadzono w szpitalu w Grodzisku, pełna kultura, uśmiech i profesjonalizm. Można?

klug 02.03.2017 14:47
To znaczy, że Twoja Mama przez kilka godzin przestała(!!!) w korytarzu?! Sorry, lecz w takie brednie nie uwierzę. PS Mariuszu, wydaje mi się, że starostwo, a de facto starosta, jest za słabe (kadrowo, intelektualnie), by właściwie prowadzić Szpital. Jeden starosta potrafi, buduje, a jego następca się nie zna, rozwala. Nie wiem, czy błąd jest systemowy, czy nawala czynnik ludzki. Nikt nie wymaga, by nasza "nemocnice na kraji provincie" była kliniką światowej renomy, lecz żeby chory był traktowany, diagnozowany i leczony na przyzwoitym poziomie. Wkurzają mnie wpisy o złym jedzeniu, jeśli żarcie nie jest trujące to wporzo. Jedzenie powinno, być jak najtańsze, by jak najwięcej pieniędzy przeznaczyć na leczenie.

Karol 01.03.2017 14:56
Się narobiło

Sabina 01.03.2017 13:04
Napiszcie coś o neurologii. Klan panów D. To jest temat nr 1.

marek 01.03.2017 13:29
Tak!!!!!!!!! To jest PRAWDA!!!!!!!!

marekl 01.03.2017 12:39
Powiem tak, jakosc wykonywanych procedur w tomaszowskim szpitalu leci na łeb, nie wiem jak jest na innych oddzialach ale np na laryngologii, pacjent traktowany jest jak zolnierz, ma wykonywac i podporzadkowac sie GRYMASOM personelu. Mam doswiadczenie bycia w roznych szpitalach i to zacofanie ktore sie proponuje w szpitalnych oddzialach jest porazajace. Wezmy dalej ta laryngologie, niby ordynatorem jest profesor, ale procedury i proponowane zabiegi sa na poziomie z lat 60, to w Piotrkowie zabieg usuniecia polipow wykonuje sie pod narkoza, robi sie to dokladnie, bezbolesnie i z pelna kulturą. Natomiast w Tomaszowie ,........ nie bede opisywal, ale mam porownanie i prosze mi wierzyc smielo mozna wystawiac niskie noty. A dlaczego tak sie dzieje? Bo nie ma rozwoju, jest obrona swoich stolkow i blokuje sie innowacyjne rozwiazania, mniej wiecej taka jest prawda

piotr 01.03.2017 20:35
Masz całkowitą rację. Rozwój skutecznie zatrzymany. Szpital zrobił się miejscem do tworzenia stanowisk. Zatrudniony Radny Powiatowy Piotr Majchrowski i Leon Karwat. Czyżby bez tych ,,fachowców" szpital pracował gorzej? Nie, jest dokładnie odwrotnie. Strata pieniędzy.

JA 01.03.2017 10:44
Wiecie, jak człowiek tam pracuje i chce robić coś dobrze, zwraca uwagę innym, że są chamscy albo niekompetentni, chce wprowadzać zmiany, to się go zwalnia. Jak ma być dobrze z takim podejściem?

Pracownik TCZ 01.03.2017 10:10
Wydaje mi się że szpital jest przygotowywany do całkowitej prywatyzacji. W tej chwili następuje obniżanie jego wartości, poprzez przyjmowanie coraz mniejszej ilości pacjentów.

marek 01.03.2017 10:09
Niestety , takie przypafdki zdarzaja sie. Ale to trzeba jasno powiedziec ,ze nie tylko w tomaszowskim szpitalu

Her doctor... 01.03.2017 09:13
Co się dziwić jak prawdziwi lekarze pracują w szpitalach uniwersyteckich a na taki grajdoł to 2 sort zostaje.

Opinie
Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Sejm odrzucił w czwartek wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia. Posłowie PiS zarzucili jej działania wbrew interesom pacjentów. Premier Donald Tusk zapowiedział, że po odrzuceniu wniosku Izabela Leszczyna "będzie nadal wyciągała z bagna system ochrony zdrowia" po rządach PiS.Data dodania artykułu: 21.11.2024 19:58Sejm odrzucił wniosek PiS o wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Przed sądem rejonowym w Oświęcimiu 4 grudnia ma ruszyć proces byłego nauczyciela jednej z tamtejszych szkół, który odpowie m.in. za prezentowanie pornografii nastolatkom i naruszenie ich nietykalności cielesnej – dowiedziała się PAP w krakowskiej prokuraturze okręgowej.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:37Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys. Najwięcej pozwów złożono do sądów w dużych miastach. W całej Warszawie odnotowano ich łącznie 5,8 tys. Z kolei w Poznaniu było 3,9 tys. takich przypadków, a w Gdańsku zaobserwowano ich 3,4 tys. Eksperci nie są zaskoczeni tymi danymi. Jednocześnie wskazują, że spada liczba zawieranych małżeństw. Można zatem postawić tezę, że w strukturze społecznej zachodzą istotne zmiany.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:30Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów
OSHEE nawiązuje współpracę z Fundacją SEXEDPL OSHEE, lider na rynku napojów funkcjonalnych, od lat angażuje się w działania, które mają poprawić dobrostan psychiczny, szczególnie dzieci i młodzieży. Teraz marka ogłasza rozpoczęcie współpracy z Fundacją SEXEDPL, największą organizacją zajmującą się edukacją seksualną w Polsce. W ramach partnerstwa będą wspólnie działać na rzecz rozwoju i promocji Antyprzemocowej Linii Pomocy 720 720 020 – anonimowej linii pomocy i platformy stworzonej z myślą o osobach doświadczających przemocy lub nią zagrożonych.Data dodania artykułu: 20.11.2024 11:32OSHEE nawiązuje współpracę z Fundacją SEXEDPL Korzyści dla chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych dzięki zastosowaniu telemonitoringu - pierwsze polskie badanie Telemonitoring chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych (NIV) może poprawić jakość leczenia, szczególnie w kluczowym, tj. początkowym okresie stosowania terapii. Może również przyczynić się do bardziej optymalnego wykorzystania zasobów kadry medycznej, dzięki zastąpieniu części wizyt domowych zdalnym monitorowaniem stanu pacjenta. Telemonitoring umożliwia także wprowadzenie mierników jakości prowadzonej terapii w postaci monitorowania podstawowego parametru jakości wentylacji, jakim jest compliance pacjenta, czyli przestrzeganie zaleceń odnośnie czasu stosowania terapii. Wskazują na to wnioski z badania przeprowadzonego na 152 chorych zrealizowanego przez polskich badaczy.Data dodania artykułu: 20.11.2024 10:55Korzyści dla chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych dzięki zastosowaniu telemonitoringu - pierwsze polskie badanie Domański o wolnej Wigilii: złe rozwiązanie; dla gospodarki to koszt ok. 4 mld zł Będę przedstawiał argumenty, że pomysł wolnej Wigilii jest złym rozwiązaniem; dla polskiej gospodarki byłby to koszt 4 mld zł, a dla budżetu państwa 2,3 mld zł - ocenił w środę minister finansów Andrzej Domański. Jest to krok niepotrzebny - dodał.Data dodania artykułu: 20.11.2024 10:37Liczba komentarzy artykułu: 1Domański o wolnej Wigilii: złe rozwiązanie; dla gospodarki to koszt ok. 4 mld zł
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Reklama
"A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? "A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? Zapraszamy na pierwszy koncert z cyklu JESIEŃ NAD VOLBÓRKĄ, który odbędzie się w piątek 22.11.2024 roku o godz. 19:00 w Galerii Sztuki Arkady w Tomaszów Mazowiecki.Horntet to kwintet jazzowy, demokratyczny kolektyw złożony z pięciu wyróżniających się i jednych z najbardziej obiecujących polskich muzyków jazzowych młodego pokolenia.Nominowani do nagrody Fryderyk 2024, zwycięzcy niemal wszystkich konkursów jazzowych w Polsce (m.in. Jazz nad Odrą 2023), zdobywcy 2 miejsca na prestiżowym European YoungArtists’ Jazz Award w Burghausen 2024, wielokrotnie doceniani przez krytyków i dziennikarzy muzycznych w kraju i zagranicą. Począwszy od roku 2019 i założenia zespołu z inicjatywy pianisty Bartłomieja Leśniaka, muzycy stale pracowali nad swoim własnym,wspólnym, rozpoznawalnym stylem opartym o autorskie kompozycje, będące mieszanką mainstreamu, muzyki free, ale też współczesnej muzyki klasycznej z zachowaniem słowiańskiego mianownika, będącego kontynuacją stylu określanego jako Polish Jazz. W 2023 zespół pewny kierunku, który obrał, wydał swój debiutancki album pt. „Horntet”.Skład zespołu:● Szymon Ziółkowski - saksofon altowy i sopranowy● Robert Wypasek - saksofon tenorowy i sopranowy● Bartłomiej Leśniak - fortepian● Mikołaj Sikora - kontrabas● Piotr Przewoźniak - perkusjaBilety:przedsprzedaż 45 plnw dniu koncertu 60 plnKarnet na trzy koncerty w ramach "Jesień nad Volbórką" - 100 pln.Informacje: 690 904 690Zapraszamy 1 Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration23 i 24 listopada w kinach HeliosPrzed nami weekend dla melomanów, którzy mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu.Andrea Bocelli to bez wątpienia najsłynniejszy tenor świata. Jest ikoną popkultury w zakresie śpiewu operowego. Z brawurą łączy muzykę klasyczną z rozrywkową. Jego nagrania sprzedają się w milionach egzemplarzy. Teraz ten charyzmatyczny śpiewak obchodzi jubileusz 30-lecia swojej pracy artystycznej. Z tej okazji przygotował wielki koncert, którego nagranie można obejrzeć jedynie w kinach.Podczas tego przygotowanego z rozmachem show usłyszymy oczywiście słynną arię „Nessun dorma” z opery „Turandot” Pucciniego, niekwestionowany przebój „Con te partirò” i wiele innych chwytających za serce utworów.Wersję kinową koncertu wyreżyserował Sam Wrench („Taylor Swift: The Eras Tour”, ”Billie Eilish: Live at The O2”), laureat nagrody Emmy i nominowany do nagrody Grammy.Helios zaprasza melomanów na ten wyjątkowy seans! Bilety dostępne są na stronie www.helios.pl, a także w kasach kin i aplikacji mobilnej. W ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz” dokonując zakupu z wyprzedzeniem, można wybrać najlepsze miejsca, a także - zaoszczędzić.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Dysponuje 54 kinami mającymi łącznie 304 ekrany i ponad 55 tysięcy Data rozpoczęcia wydarzenia: 23.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Reklamamuzyczny spektakl Metamorfozy
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Do WuPe: mistrzu. Po pierwsze - Właściciel tej nieruchomości wcale nie musi się przed nikim tłumaczyć, ani też niczego wyjaśniać. Nie ukradł tej nieruchomości, ani jej nie wyłudził. Kupił legalnie za swoją kasiorkę i może robić z tą nieruchomością to co Jemu się będzie podobało. Po drugie - czy w umowie kupna/sprzedaży miał postawione jakiekolwiek warunki konserwatora zabytków?! Wątpię. Po trzecie - gdzie do tej pory był ten obsmarkany urzędniczyna, czyli konserwator zabytków - co ?! Z niego taki konserwator zabytków, jak ja jestem chińskim mandarynem. Tak więc, te materiały w tym portalu, to nie jest spłycanie roli konserwatora zabytków, ale rzetelne odniesienie się do zerowej działalności tego urzędniczyny.Źródło komentarza: Po ćwierć wieku pojawił się on... konserwator. Pałac Piescha budzi emocjeAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Brawo Dwunastka !!!!Źródło komentarza: TVN w tomaszowskiej DwunastceAutor komentarza: WuPeTreść komentarza: Panie Mariuszu liczę na wywiad z obecnym właścicielem, bo teksty o pałacu z Pańskiej strony zaczynają być tendencyjne... Może powstaja za czyjeś pieniądze? ;-) Wydaje mi się, że takie spłycanie instytucji konserwatora jest mało poważne i nie wymaga komentarza. Jakoś te zabytki w Polsce w ostatnich latach dźwigają się z ruiny. Zmuszanie właściciela do naprawienia szkód to nie działanie życzeniowe, a prawne z prokuratorem na karku. To trzeba podkreślić, tymczasem Pan nie zauważa tego kompletnie - celowo?Miasto wydaje lekką ręką grubą kasę na realizację prywatnych, mokrych fantazji radnych jak np. wspieranie widzewskiej patologii z kasy BO... Więc kasa jest. Liczę na wywiad z troglodyteee... yyy... włascicielem. Niech wyjaśni swoje działanie i plany.Źródło komentarza: Po ćwierć wieku pojawił się on... konserwator. Pałac Piescha budzi emocjeAutor komentarza: TMTreść komentarza: Ty taki znawca wszystkiego powinieneś wiedzieć że układ był prosty Witczak zostanie posłem a Witko prezydentem czy to ci się podoba czy nie.W innym przypadku niestety ale Witko skonfliktowany z Wegrzynowskim nie zostałby prezydentem.Źródło komentarza: Fakty nie kłamią? Według TIT, tym gorzej dla faktów?Autor komentarza: UjazdTreść komentarza: Niektórych urzędników, kolesiów zatrudnionych aby siali propagandę czeka kasa w Biedronce!oj nie mogę się tego doczekać jak ci fachowcy bez parasola ochronnego będą funkcjonować:)zegar tyka tyk tyk;)Źródło komentarza: A w Ujeździe wojna trwa nieprzerwanieAutor komentarza: NDWTreść komentarza: W Ujeździe trwa wojna od 2010 roku, kiedy to obecny Pan Burmistrz został radnym, obecnie Pan Burmistrz jest beneficjentem działań rozpoczętych przez Panów Wójtow Korzeniowskiego i Goździka za kadencji, których do Gminy Ujazd zawitały takie firmy jak Kreisel, Eurobox, Euroglas i jeszcze kilka mniejszych. Czas pokaże w jakim stanie Pan Pawlak zostawi Gminę Ujazd, a ten moment zbliża się bardzo szybko.Źródło komentarza: A w Ujeździe wojna trwa nieprzerwanie
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama