W przypadku hospitalizacji szpitale najmniej, bo jedynie 50% wartości świadczenia otrzymają za leczenie chorych na oddziałach: wewnętrznych, reumatologicznych, zakaźnych, neurologicznych, ginekologicznych i rehabilitacyjnych. Na wypłatę 75 procent wartości mogą liczyć świadczenia na oddziałach: chirurgii ogólnej, traumatologii, otolaryngologii. Stawki w wysokości 100 procent wartości świadczenia, poza pediatrią, przysługiwać mają także miedzy innymi kardiologii, i neonatologii.
Podobne stawki proponowane są dla nadwykonań zrealizowanych przez poradnie specjalistyczne.
Szacuje się, że poziom ponadplanowanych świadczeń udzielonych przez Tomaszowskiego Centrum Zdrowia przekroczył 6,2 miliona złotych. Przyjmując średnią na poziomie 60 procent możemy liczyć na wypłatę ok. 3,6 miliona złotych.
Pamiętać jednak należy, że na koniec roku szpital zanotował stratę sporą. Według informacji udzielanej przez Prezesa Krzysztofa Zarychtę na ostatniej sesji rady Powiatu Tomaszowskiego miałaby ona wynieść ok. 800 tysięcy złotych. Z tym, że jak sam przyznał nie uwzględnia ona rezerw finansowych. Tak więc ta strata może sięgnąć (jak twierdzą niektóre osoby związane ze szpitalem) blisko dwóch milionów złotych.
Strata ta oczywiście zostanie pokryta dzięki porozumieniu z NFZ. Jednak po pokryciu strat i kosztów, związanych z realizacją nadwykonań, zysk spółki może oscylować w okolicach miliona złotych. Co w porównaniu z trzema milionami z ubiegłego roku wydaje się być wynikiem raczej miernym.
[reklama2]
Co gorsza oddala się także perspektywa budowy ze środków Unii Europejskiej nowego bloku operacyjnego. Zaintersowanie konkursem, na który wnioski można składać do 10 lutego jest ogromne w całym województwie. Do rozdysponowania jest zaledwie 100 milionów złotych. Jeśli nie uda się pozyskać na ten cel pieniędzy będzie to kolejna porażka TCZ na przestrzeni niespełna roku. Niestety będzie ona miała swoje negatywne skutki w dłuższej perspektywie czasu.
Napisz komentarz
Komentarze