Zieliński: Nie chciałem zamiatać pod dywan
Dwa tygodnie temu miało miejsce posiedzenie komisji zdrowia, na którym omawiano sprawę skargi na osoby prowadzące jeden z rodzinnych domów dziecka. Skarga dotyczy znęcania się nad dziećmi i szeregu innych nieprawidłowości, jednak prawdziwa burza wybuchła wtedy, kiedy okazało się, że przewodniczący Rady Powiatu, Mirosław Zieliński, ukrył przed radnymi pismo, adresowane do nich wszystkich. Na pismo odpowiedział sam, nie mając do tego żadnych uprawnień. Przypomina to nagłaśniany przez nas temat opinii, jaką wystawił kilka lat temu, Tomasz Kumek w imieniu Rady Miejskiej, znanemu i skazanemu za czyny lubieżne na nieletnich, pedofilowi.
12.06.2014 23:59
29