Powiedzieć, że przejście dla pieszych budzi kontrowersje, to chyba zdecydowanie za mało. Jego lokalizacja de facto powinna być całkowicie wykluczona. A mimo to, ktoś o jego wykonanie zawnioskował, ktoś inny się zgodził. Jakie przesłanki kierowały tymi osobami? Możemy się jedynie domyślać. To prawda , że między przejściami na wysokości DH Niedźwiedż, a Filcami Technicznymi jest spory odcinek drogi, ale i budynków po obu stronach raczej brakuje. Swoją drogę można więc starannie zaplanować a przejście dodatkowych 100 metrów? Co za problem.
Chyba nie ma w Tomaszowie miejsca z większym natężeniem ruchu. Bezpieczeństwu nie sprzyja też ukształtowanie terenu. Znajduje się na stromym zjeździe. Poruszają się tu auta jadące od strony placu Kościuszki. Płynność ruchu jest tu mocno ograniczona poprzez zlokalizowanie restauracji Mc Donalds
Samo przejście dla pieszych jest również słabo widoczne, szczególnie w godzinach wieczornych, a piesi... zachowują się na nim co najmniej niefrasobliwie.
Osobnym problemem jest łamanie w tym miejscu przepisów przez kierowców samochodów. Część z nich nie zauważa, że na drodze funkcjonuje zakaz skrętu w lewo i to zarówno dla jadących Warszawską, jak i wyjeżdżających z ul. ks. Grada.
Wydaje się, że jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest likwidacja przejścia i montaż słupków z łańcuchami zabezpieczającymi. Co ciekawe, Zarząd Dróg Wojewódzkich jeszcze w 2019 roku informował o możliwości wykonania takiego rozwiązania. Do dzisiaj nie zrobiono nic, by bezpieczeństwo poprawić. Zapewne urzędnicy czekają na kolejne nieszczęście
Napisz komentarz
Komentarze