Jechał pijany i wyprzedzał
Rodzice trzech osieroconych chłopców nie mieli szans, aby uniknąć zderzenia z jadącym z naprzeciwka pijanym kierowcą. W miejscowości Stalowa Wola doszło do tragicznego wypadku samochodowego, w którym uczestniczyło jedno z dzieci. Polskę błyskawicznie obiegło zdjęcie strażaka, który niesie na rękach 3-latka ocalałego w zderzeniu. Jego mama i tata nie mieli tyle szczęścia. Ponieśli śmierć na miejscu.
Polacy ruszyli z pomocą
Niedługo po zdarzeniu Fundacja Z Serca Dla Serca uruchomiła publiczną zbiórkę. Jej celem jest zebranie środków dla chłopców, którzy zostali bez rodziców.
„Nikt nie jest w stanie zapełnić pustki w ich sercu po tej nie do opisania w słowach stracie najbliższych na świecie ludzi, ale spróbujmy okazać im wsparcie poprzez zbiórkę środków pieniężnych.” – piszą na stronie jej organizatorzy. Na koncie, w ciągu pierwszych 27 godzin, udało się zebrać pół miliona złotych. Kwota zasilana przez poruszonych internautów stale rośnie.
Akcję można wesprzeć pod adresem https://zrzutka.pl/wypadekstalowawola.
Usłyszał zarzuty
W poniedziałek mężczyzna, który spowodował wypadek, usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz kierowania w stanie nietrzeźwości pojazdem mechanicznym. Nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień. Grozi mu 12 lat pozbawienia wolności. Czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenie będą musiały jednak jeszcze poczekać.
„Nie wykonaliśmy czynności procesowych z udziałem podejrzanego. W tym momencie ze względów medycznych nie można ich wykonywać.” – wyjaśnił Polsatowi News prokurator Adam Cierpiatka z Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli. Dodał również, że stan mężczyzny jest stabilny, jednak niezbędne było przeprowadzenie poważnej operacji.
Napisz komentarz
Komentarze