Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 23 lutego 2025 16:41
Reklama
Reklama

Takie fajne lato (2) - Ulewa nad Rozlewiskiem, słońce nad Olsztynem

Była wiosna 2006 roku kiedy otrzymałem od przedstawiciela Wydawnictwa Zysk i S-ka propozycję recenzowania ich nowo wydanych książek. Po raz pierwszy od wielu lat przebywałem wówczas w Polsce, gdzie promowałem w wielu miejscach moje książki wydane w Kanadzie. Któregoś dnia kurier dostarczył do mojego mieszkania wielką pakę, a w niej kilkanaście świeżych, pachnących farbą drukarską tomów. Nie powiem dlaczego jako pierwszą wziąłem w rękę pokaźnych gabarytów książkę nieznanej wówczas pisarki Małgorzaty Kalicińskiej. Nie pamiętam. Przeczytałem dzieło i chociaż nigdy nie byłem i dalej nie jestem wielbicielem książek adresowanych głównie do kobiet, ta mimo licznych zastrzeżeń nawet mi się spodobała. Była to pierwsza część sagi o kobiecie po przejściach rozpoczynającej nowe życie na Mazurach – „Dom nad Rozlewiskiem”. Potem przyszły kolejne: „Powroty nad Rozlewiskiem” ( 2007) i „Miłość nad Rozlewiskiem”(2008). Tych dwóch ostatnich już nie czytałem. Za to z wielką radością przyjąłem informację, że za ekranizację wszystkich powieści z szerokiego cyklu Rozlewiska wziął się mój przyjaciel, reżyser Adek Drabiński. Od razu wiedziałem, że nie popsuje, najwyżej naprawi.

 

Jak wspomniałem, za kanwę scenariusza pierwszego sezonu tego fabularnego serialu posłużyła bestsellerowa książka Małgorzaty Kalicińskiej pod tym samym tytułem. To ciepła, pełna optymizmu, humoru i życiowej mądrości opowieść o wyboistej drodze, jaką czasami trzeba przejść, by w końcu odnaleźć swoje miejsce na ziemi, poznać sens istnienia, zasmakować szczęścia i miłości. Pięknie sfilmowana historia rozgrywa się głównie w mazurskich plenerach oddających piękno i potęgę przyrody. Małgosia (Joanna Brodzik) ma 40 lat. To fatalny wiek, kiedy kobieta nadal czuje się młoda i atrakcyjna, pełna sił twórczych, ale otoczenie często nie podziela tej opinii, usiłując jej wmówić, że wkroczyła już w smugę cienia. Małgosia ani myśli tak siebie traktować: jest pełna energii i optymizmu, lubi i potrafi się podobać, a przy tym nie brak jej ambicji i przekonania o własnej wartości. Przekonania zresztą uzasadnionego: pracuje w agencji reklamowej, jest doświadczonym i cenionym fachowcem. Prywatnie jest żoną Konrada (Piotr Grabowski), przystojnego architekta zapewniającego bliskim godziwy byt, ma też uzdolnioną muzycznie córkę Marysię (Olga Frycz) wkraczającą właśnie w dorosłość. Rodzina mieszka w eleganckim domu z ogrodem. Aż przychodzi kryzys małżeński i kobieta zaczyna nowe życie w nowym, nieprzystosowanym do zamieszkania miejscu na Mazurach. I tak zaczynał się serial.

 

We wtorek, 6.08.2013, ekipa serialu Nad Rozlewiskiem rozpoczęła pracę na planie 5 sezonu, który na antenę telewizyjnej Jedynki ma trafić w 2014 roku pod tytułem „Cisza nad Rozlewiskiem”. Tuż przed plenerem zadzwonił Adek Drabiński i zaprosił nas na plan. Ekipa mieszkała w centrum Ostródy w dosyć luksusowym hotelu Villa Port. Wprawdzie nie planowaliśmy z rodzinką tego roku wycieczki na Mazury, jednak dzieci tak się przejęły tym wyjątkowym zaproszeniem, że nie byliśmy w stanie im odmówić. Tym bardziej, że ja z Adkiem mieliśmy dawne niespełnione pomysły, i wydawało się, że to będzie najlepsza okazja, żeby pogawędzić dłużej na temat naszych wspólnych przedsięwzięć filmowych.

 

Tak więc my chcieliśmy być blisko ekipy, ale rzeczywistość była okrutna. Nie tylko w tym hotelu w Ostródzie, ale i w pozostałych nie było ani jednego miejsca, podobnie jak w schroniskach i kwaterach prywatnych. Z trudem udało nam się zarezerwować na trzy doby kwaterę w Starych Jabłonkach. Ale w dniu wyjazdu zadzwonił właściciel i kwękając jakby bolały go zęby przeprosił rzekł, że niestety odwołuje rezerwację, bo kwatera jest zajęta (?!). Zaraz jednak dodał, że załatwił nam miejsca w „Hoteliku” na trasie Ostróda – Olsztyn. Zmuszeni przyjąć taką zmianę, pojechaliśmy. Udaliśmy się w drogę do Ostródy w kierunku na Olsztynek w towarzystwie coraz bardzie wzmagających się opadów deszczu. W połowie trasy dzieci zauważyły trochę z boku na horyzoncie charakterystyczny lej trąby powietrznej, albo inaczej twistera. Na szczęście nie dogonił nas kataklizm, za to tak się rozpadało i zachmurzyło, że mieliśmy kłopoty z widocznością, co utrudniało jazdę. W rezultacie zamiast na planowaną wcześniej dziesiątą w nocy, dopiero po północy zameldowaliśmy się w naprawdę uroczym hoteliku, a przemili gospodarze zapewnili nam bardzo dobre warunki za niewielkie pieniądze.

 

Następnego dnia ruszyliśmy na plan serialu „Cisza nad Rozlewiskiem”. Że nie było to łatwe zadanie przekonaliśmy się już w Ostródzie. Nikt nie był w stanie wskazać nam, gdzie znajduje się wioska o nazwie Nastajki a w niej Stary Młyn i zabudowania udające serialowy Dom nad Rozlewiskiem. Ale z trudem bo z trudem, naprowadzani telefonicznie przez Adka, w końcu trafiliśmy jakoś na plan. Wszystko było jak w serialu, tylko jakby w pomniejszonej skali. I rozlewisko, i młyn, i las, willa Małgosi, jej kuchnia, sypialnia i jadalnia.

 

Adek przedstawił nas ekipie i zaproponował, że możemy stać za kamerami jak długo chcemy, pod warunkiem, że zachowamy ciszę. Byliśmy świadkami nagrywania trzech scen do epizodów dziejących się we wnętrzach domu. Na zewnątrz lało bowiem jak z cebra

 

„A teraz popatrzcie, jak my was oszukujemy” – powiedział reżyser z szerokim uśmiechem, kiedy okazało się, że filmowcy mają do dyspozycji jedno jedyne wnętrze, które w miarę potrzeb doskonale udaje wszystkie wymienione pomieszczenia. Scenograf i jego ludzie kręcili się jak w ukropie i dokonywali przemeblowań na potrzeby kolejnych scen. Wszystko było dla nas nowe i na początku bardzo atrakcyjne. Jednak w miarę upływu czasu nawet przejętym do bólu dzieciom zaczęły się nudzić w nieskończoność powtarzane duble. Sam zapytałem Adka Drabińskiego, jak się to dzieje, że jemu jeszcze te sprawy nie zbrzydły. Ale Adek był w swoim żywiole:

 

„To jest moje życie. Ja kocham to robić. Te improwizacje, te układanki, te niespodzianki i nawet pomyłki”.

 

Zrozumiałem go, kiedy zaobserwowałem z jakim szacunkiem, ba! – z jaką miłością zwracają się do niego i aktorzy i pozostali, liczni członkowie ekipy filmowej. I wzajemnie – Adek po każdym powrocie ze swojego stanowiska reżysera ulokowanego w żółtym autobusiku wracał i z uśmiechem na twarzy pouczał ekipę co mu się nie podoba i co trzeba zmienić. Dzielnie pomagał mu w tym drugi reżyser, Makary Janowski, prywatnie syn znanego gwiazdora telewizji Roberta Janowskiego z programu „Jaka to melodia”. Panowała harmonia i zrozumienie, nikt się nie denerwował i nie żalił, wszystko wyglądało nie jak filmowy kierat, czyli praca, tylko jak piknik rodzinny, podczas którego ludzie bawią się w kręcenie filmu. Tylko głośne kwilenie licznych jaskółek przemykających ponad oraz pod poszyciem stodoły przeszkadzało czasami tak, że przerywano zdjęcia i naradzano się, co zrobić, żeby uciszyć wstrętne ptaszyska.

 

W przerwach zaprzyjaźnialiśmy się z ekipą, robiliśmy zdjęcia, piliśmy kawę i rozmawialiśmy o czym kto chciał. Dzieci łaziły za Joanną Brodzik i serialową panią Wroną. Zakolegowały się też z operatorem, wesołym i życzliwym Jarkiem Wnukiem. Ja Jarka poznałem już wcześniej, podczas wizyty u „Draba” w jego „wypasionym” apartamencie na warszawskiej Pradze.

 

 

 

Niestety, reżyser był tak zajęty, że nie udało nam się pogadać tyle i tak, jak się planowało wcześniej. Rozmowy odłożyliśmy więc na mało sprecyzowane później. Po drodze zwiedziliśmy Ostródę. Bardzo ciekawe miasto z fajnym portem na jeziorze Drwęckim, na którego nabrzeżu w ciekawej scenerii zjedliśmy obiad, składający się z ryb i spaghetti. Zrobiliśmy przy okazji zakupy i dopiero późnym wieczorem wróciliśmy do „Hoteliku”, planując następnego dnia wyprawę do Olsztyna. Z interenetu dowiedzieliśmy się bowiem o przewidzianych na niedzielę atrakcjach na olsztyńskim rynku.

 

Rano obudziło nas słońce. Pojechaliśmy dobrze utrzymaną drogą do miasta, o którego pięknie i bajkowej atmosferze nie miałem wcześniej najzieleńszego pojęcia. Przez cały dzionek braliśmy udział w maskaradach, oglądaniu ulicznych przedstawień, jedliśmy wspaniałe posiłki, a dzieci z upodobaniem brały udział w zabawach i konkursach. Ja osobiście (nie wiedzieć dlaczego) zostałem zaproszony do tańca przez uroczą tancereczkę z ulicznej trupy. W trakcie walcowania odśpiewaliśmy na dwa głosy starą piosenkę pod tytułem „O mój wymarzony”, towarzysząc doskonale radzącemu sobie i bez nas duetowi zawodowych artystów z olsztyńskiego teatru. Niezapomniany dzień.  Wracaliśmy do domu bardzo zadowoleni z tej krótkiej, acz arcyciekawej i atrakcyjnej, wakacyjnej wycieczki.

 

Wiadomości z planu i spoza planu „Ciszy nad Rozlewiskiem”:

 

Niestety w obsadzie „Ciszy nad rozlewiskiem" zabraknie Małgorzaty Braunek. Aktorka wcielająca się w postać Basi od kilku miesięcy chorowała, a w lipcu przeszła operację. Jak podaje portal wirtualnemedia.pl scenarzyści uwzględnili już jej chorobę w scenariuszu 5. sezonu serialu. W „Ciszy nad rozlewiskiem" akcja będzie się toczyć jesienią, a fabuła koncentrować się będzie przede wszystkim wokół wątku młodych bohaterów, zwłaszcza Marysi (Olga Frycz) i Pauli (Anna Czartoryska). Nowe odcinki sagi rozpoczynają się już po wyjeździe Basi z Polski. Jeszcze nie wiadomo dlaczego matka Małgosi opuści Mazury, ale najprawdopodobniej będzie to związane z promocją jej książki. Ciężar odpowiedzialności za całą rodzinę i prowadzenie pensjonatu spada na Małgosię, która postanawia być jeszcze bliżej Marysi i jej przyjaciółki. W życiu Mani sporo zmian. Po rozwodzie z Kubą (Antoni Królikowski) i przeprowadzce do młodego leśniczego Krzysztofa (Mateusz Janicki) wciąż przeżywa rozterki miłosne. Związek z Krzysztofem nie pozwala jej zapomnieć o byłym mężu. Z kolei w życiu Pauli niespodziewanie pojawi się tajemniczy Piotr. Paula zdradzi Sławka z przystojniakiem z rozlewiska? Koniec romansu Marysi i Krzysztofa? Może Mania wróci do Kuby? Z całą pewnością za to Konrad (Piotr Grabowski) z Tomaszem (Jerzy Schejbal)  i Piernackim (Wojciech Droszczyński, tak samo jak Adek Drabiński oraz autor - pochodzący z Tomaszowa Mazowieckiego) otworzą nowy interes - stadninę koni. Dołączy do nich także przedsiębiorczy Kuba, który znów pojawi się blisko Marysi. Konrad natomiast straci głowę dla pięknej Magdy i będzie o krok od romansu. W obsadzie 13 nowych odcinków „Ciszy nad rozlewiskiem" pozostają m.in. Joanna Brodzik, Olga Frycz, Anna Czartoryska, Piotr Grabowski, Antoni Królikowski i Jerzy Schejbal, a w postać Magdy wcieli się Laura Breszka. Joanna Brodzik (40 l.) na planie serialu "Cisza nad rozlewiskiem” podobno nie zarobi kokosów. Jej wątek będzie się kurczył... Na przygotowanie kolejnej serii „Rozlewiska" filmowcy dostali zaledwie 50 dni i jest to blisko 30 dni mniej niż ostatnimi czasy.

 

Adek Drabiński, ur. 16 października 1948 w Łodzi, zamieszkiwał do ukończenia szkoły średniej (matura 1966 w II LO, razem z autorem) w Tomaszowie Mazowieckim. Reżyser i autor filmów dokumentalnych, fabularnych, reklamowych oraz teledysków, scenarzysta. W 1974 roku ukończył Wydział Malarstwa Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Łodzi, zaś w 1979 Państwową Wyższą Szkołę Filmową, Telewizyjną i Teatralną im. Leona Schillera w Łodzi na Wydziale Reżyserii. Do 1992 roku przebywał w Stanach Zjednoczonych, gdzie nakręcił wiele filmów dokumentalnych i reklamowych, teledysków oraz odcinków seriali telewizyjnych.

 

Filmografia: Cel uświęca środki" (1977), współpraca reżyserska, Recital (1984) reżyseria, Szuler (Cheat, 1991) reżyseria, scenariusz, Deceit (1992) reżyseria, Wieczór z lalką" (1997) Teatr Telewizji, obsada aktorska, Pułapka (1997) reżyseria, scenariusz, Mojżesz i Katarzyna(1998) Teatr Telewizji, reżyseria, Ogniem i mieczem (1999) współpraca reżyserska, Pan Tadeusz (1999) współpraca reżyserska, Kalipso (2000) reżyseria, Ogniem i mieczem (2000) współpraca reżyserska, Marzenia do spełnienia (2001-2002) reżyseria (odcinki 17-21 i 25-29), Pokój na czarno (2001) reżyseria, Polisz kicz - projekt (2003) konsultacja artystyczna, Psie serce (2003) reżyseria, Dom niespokojnej starości (2005) reżyseria, scenariusz, dialogi, Faceci do wzięcia (2006-2008) reżyseria (odcinki 25-26 i 29-86), obsada aktorska (odcinek 56), Mamuśki (2007), Tajemnica twierdzy szyfrów (2007) reżyseria, obsada aktorska, obsada dubbingu, Tylko miłość (2007-2009) reżyseria (odcinki 17-60), Dom nad rozlewiskiem (2009) reżyseria, Rodzina zastępcza (2009) reżyseria (odcinki 322-326), Rodzinka.pl (2011) reżyseria (odcinki 3-4, 6, 10-11 i 13), Serial fabularny o Rozlewisku (2011- 2013) reżyseria.

 

Czterokrotnie nagradzany statuetką „Melonika" na Festiwalu Dobrego Humoru za serial „Rodzina zastępcza". Za film „Szuler” otrzymał Srebrne Grono oraz 1 nominację, oraz nagrodę im. Andrzeja Munka oraz nagrodę za debiut reżyserski na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Dwukrotnie nominowany do Złotych Lwów za filmy "Pułapka" i "Kalipso". Na 8 Festiwalu Polskich Wideoklipów "Yach Film '99" otrzymał Złoty Yach (I nagroda) dla najlepszego wideoklipu „Wspomnienie” Anny Marii Jopek i Michała Żebrowskiego.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Wiceszef MON: kluczowe elementy "Tarczy Wschód" to fortyfikacje, systemy antydronowe i rozpoznawcze

Program "Tarcza Wschód" oparty jest na trzech kluczowych elementach: fortyfikacjach i zaporach przeciwpancernych, systemach antydronowych i rozpoznawczych, oraz wsparciu lokalnych społeczności rozbudową potrzebnej infrastruktury, np. drogowej - powiedział w Sejmie wiceszef MON Cezary Tomczyk.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:29
Wiceszef MON: kluczowe elementy "Tarczy Wschód" to fortyfikacje, systemy antydronowe i rozpoznawcze

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Czy tak powinno wyglądać Liceum

Czy tak powinno wyglądać Liceum

Od kilkunastu lat na oświatowej mapie powiatu tomaszowskiego funkcjonuje zespół szkół "katolickich". Jego integralną częścią jest też liceum. Szkoły prowadzi Katolickie Stowarzyszenie Oświatowe im. Św. Ojca Pio. Liceum nadano imię Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny Królowej Polski. Zasłynęło jakiś czas temu, że żaden uczeń w nim nie zdał egzaminu maturalnego. Biorąc pod uwagę liczbę uczniów, może nie jest to nawet jakoś specjalnie problematyczne. Problemów należy szukać gdzieś indziej. Przyjrzeliśmy się dokumentom, które dotyczą funkcjonowania liceum w okresie minionych kilku lat. Wniosek nasuwa się jeden. To Liceum po prostu należy zlikwidować.
Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Od kilku miesięcy piszemy o tym, że nasz szpital, będzie przechowalnią pisowskich działaczy tracących intratne synekury. O tym, że w tomaszowskim szpitalu zatrudniono kolejnego spadochroniarza PiS dowiedzieliśmy się... z reportażu TVN. Tym razem jest to Radosław Marzec, związany z Janiną Goss (znaną z pożyczek udzielanych J. Kaczyńskiemu). Będzie on pełnił funkcję rzecznika spółki, ale jak zapewnia, wicestarosta Włodzimierz Justyna, nie będzie to jego jedyne zadanie. Marzec to radny Rady Miejskiej w Łodzi. Zajmował też szereg stanowisk bez wątpienia z politycznego nadania. O karierze zawodowej niewiele z Internetu się dowiemy. Poza tym, że był szoferem wspomnianej wcześniej łódzkiej skarbniczki PiS orz po Prezesa Skry Bełchatów. Do grudnia był też przewodniczącym Klubu Radnych. Złożył rezygnację, kiedy porządki w łódzkim PiS zaczęła robić Agnieszka Wojciechowa Van van Hekelom.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: JagodaTreść komentarza: A w sprawie s12, która w wariancie południowym to jakaś masakra milczy...Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: ***Treść komentarza: Teraz się przypomniało jak inni przy władzy, że na dworcu syf! Przepraszam a co wasz PiS i największy ulubieniec -Macierewicz, zrobił wcześniej w tej kwestii dla Tomaszowa? 💩. 😀Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: KasiaTreść komentarza: Dobry wpis ale zapomniała Pani dodać że koniecznością na Dworcu jest okienko z kasą biletową! To prawdziwe utrapienie dla podróżująch tomaszowian.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: TomaszowiankaTreść komentarza: Wszystko ładnie i pęknie, ale szkoda, że tak mało ludzi korzysta. Czemu ? Bo minister infrastruktury Dariusz Klimczak odpowiedzialny za transport nawala z robotą, za którą bierze niemałe pieniądze. Multum przejazdów, jednak 80% z przesiadką w Koluszkach bądź Łodzi. Nawet do stolicy oddalonej o zaledwie ponad 100 km jest przesiadka. Przecież to komiczne, ale co takiego "szanownego" ministra może obchodzić ?! On w porównaniu do 'szarego obywatela" śmiga sobie samochodem ładowanym/tankowanym za nasze podatki. Jedynie kiedy korzysta z transportu publicznego to czas przed wyborami, kiedy to trzeba się pokazać jak Pan Trzaskowski poruszający się tramwajem jeden przystanek pod publiczkę i moment, w którym dziennikarze mogą cyknąć fotkę na okładkę swojego żałosnego szmatławca. A zwykli ludzie niech sobie radzą, oczywiście tuż po wyborach. Ta sytuacja miała miejsce właśnie po objęciu stanowiska przez Pana Klimczaka. Jeszcze w roku 2023 mieliśmy kilka połączeń bezpośrednich, lecz to się wówczas zmieniło, a Koalicja wpiera nam same dobre zmiany, choć już dobrze wiemy, że ich nie ma pod każdym względem. Mam nadzieję jednak, że rodacy któregoś pięknego dnia, wezmą sprawy w swoje ręce i przestaną wspierać oszustów i złodziei. Prace nad projektem jak zwykle zaczynają się w III kwartale, kiedy to przebudowa będzie stała od IV kw. 2025 r. do końca I kwartału 2026 r. z powodu warunków atmosferycznych, przez co również będzie trwała zapewne do końca 2027 r. o ile i w tym terminie się wyrobią. Kończąc, niech nasz dworzec rośnie w siłę, bezpieczeństwo oraz piękno i wygodę dla podróżujących ludzi.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: tTreść komentarza: Może mieszkańcy miasta ocenią czy takie dodatkowe skrzydła mieszkalne komponują się z wciśniętą kamienicą zabytkową. Czy modernizacja - remont zabytkowej kamienicy nie wpłynie na charakter elewacji i całego budynku (czy konserwator będzie nadzorował wszystkie działania na każdym etapie).Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: obywatel TMTreść komentarza: Co się spodziewać po wyborcach skoro większość to przybysze z wiosek. Starych tomaszowian coraz mniej, wieś rządzi miastem, wybierając tzw. swoich.Źródło komentarza: Radni chcą nocnej prohibicji. Koalicja ponad podziałami
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama