Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 09:12
Reklama
Reklama

Nie tylko Amber Gold

Afera Amber Gold ukazała nam bezsilność służb państwowych wobec różnego rodzaju krętaczy i hochsztaplerów, którzy prowadzą działalność pasożytniczą najzwyczajniej w świecie oszukując naiwnych i często niedouczonych Polaków. Poza KNF nie ma chyba instytucji, która nie skompromitowałaby się swoją indolencją w stosunku do „przedsiębiorcy”. Dotyczy to w równej mierze organów kontroli skarbowej, administracji państwowej, ale przede wszystkim wymiaru sprawiedliwości i prokuratury. Oczywiście najłatwiej odpowiedzialność za działalność oszustów przerzucić na tych, którzy dali się oszukać. Co w takim razie robić, by nie być narażonym na utratę oszczędności? Kilka dobrych rad mogą udzielić powiatowi rzecznicy praw konsumentów. Warto z ich wsparcia skorzystać za każdym razem, kiedy budzą się w nas wątpliwości.

 

 

Zanim konsument zdecyduje się na kredyt w jakiejkolwiek instytucji lub na powierzenie jej swoich oszczędności, powinien sprawdzić, na jakiej podstawie działa określony przedsiębiorca oraz czy i kto sprawuje nadzór na jego działalnością. Gdyby zrobili to wszyscy, którzy powierzyli swoje oszczędności Amber Gold szybko stwierdziliby, że przedsiębiorca ten jest niewiarygodny. Brak obowiązkowych sprawozdań finansowych i merytorycznych z prowadzonej działalności w Krajowym Rejestrze Sądowym jest nie tylko sygnałem ostrzegawczym ale całkowicie dyskwalifikującym firmę jako partnera. Dziwić się tylko należy, że KRS dotąd nie posiada systemu informatycznego pozwalającego na szybką weryfikację, czy zobowiązany podmiot wywiązywał się z obowiązku złożenia dokumentów.

 

- Nasze podejrzenia powinny wzbudzać już hasła reklamowe firm oferujących niebotyczne zyski bądź bezproblemowe pożyczki- wyjaśnia Agnieszka Drzewoska Łuczak. - Jeśli ktoś mówi nam, że udziela „kredytu bez BIK” a „nawet z komornikiem” nie robi tego przez przypadek a kieruje się przede wszystkim chęcią zysku. Często nie jest on osiągany w sposób uczciwy. Często bowiem zdarza się, że intencją osoby reklamującej się jako kredytodawca jest nie udzielenie nam pożyczki ale zainkasowanie od nas różnego rodzaju opłat przygotowawczych, zadatków itd. Kolejnym etapem jest odmowa jej udzielenia ze względu na brak zdolności kredytowej. (przykład takich działań znaleźć można w artykule (W spirali zadłużenia).

 

Innym powodem odmowy udzielenia pożyczki, mimo poniesionych opłat, mogą być ustanowione przez firmę zabezpieczenia. Zdarza się, że są one tak ustanawiane, by konsument nie był w stanie ich zapewnić.  Rzecznicy Praw Konsumentów przestrzegają też przed podpisywaniem umów, które uprawniają przedsiębiorcę do wyznaczania potrzebnego zabezpieczenia w przyszłości, wedle własnego uznania.

 

Warto wiedzieć, że zgodnie z przepisami prawa pożyczkodawca jest obowiązany do zwrotu takiej opłaty jeżeli odstąpimy od umowy w terminie 14 dni. Niemniej jednak nieuczciwi pożyczkodawcy nie chcą dobrowolnie spełniać tego obowiązku narażając konsumentów na dodatkowe uciążliwości związane z dochodzeniem roszczeń.

 

 

- To czy podmiot z którym zawieramy umowę pożyczki jest przedsiębiorcą (spółką bądź osobą fizyczną prowadzącą działalność gospodarczą) czy inny konsumentem a firma ta jedynie pośredniczy w zawarciu umowy ma także znaczenie dla objęcia ochroną prawnąwynikającą z ustawyo kredycie konsumenckim -dodaje rzecznik.

 

Umowy zawierają szereg innych ale kosztownych pułapek. Są nimi oczywiście opłaty dodatkowe np. za wizyty przedstawiciela firmy w domu, dodatkowe ubezpieczenia.  

 

- Mimo, że koszt pożyczki powinien być jasno sprecyzowany w umowie i obejmować  wszystkie opłaty, które poniesie konsument – czyli  całkowity koszt pożyczki (RRSO) wciąż zdarza się wiele umów, które formułowane są w sposób niejasny - przestrzega Drzewoska - Łuczak. - Należy je nie tylko dokładnie przeczytać ale w razie wątpliwości można zawsze zasięgnąć porady fachowców.  

 

 Nie zawsze taka porada musi wiązać się z kosztami, bowiem Powiatowi Rzecznicy Konsumentów pomagają w takich sytuacjach całkowicie nieodpłatnie. Problemem może jednak być uzyskanie wzorca umowy od przedsiębiorcy. Jeśli odmawia on jej udostępnienia przed podpisaniem, powinniśmy zrezygnować z jego usług.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

radca prawny Adrian Goska 27.08.2012 20:05
(do KCh) Gwarancja BFG (Bankowego Funduszu Gwarancyjnego) wynosi równowartość w PLN 100.000 EURO. W kwestii AG (Amber Gold), niestety największy błąd popełnili jego Klienci. Kuszeni zyskami niemożliwymi do osiągnięcia a kierowani chęcią zysku stali się bardzo łatwym łupem dla pracowników AG, których zadaniem było nakłonienie jak największej liczby tzw. potocznie "leszczy" do podpisania umowy. Sama umowa oczywiście zawiera mnóstwo klauzul niedozwolonych i teoretycznie można żądać uznania ich za niewiążące. Tyle, że dziś to "musztarda po obiedzie". Analiza umowy typu AG oraz wydanie opinii prawnikowi zajmuje ok kwadransa i kosztuje naprawdę promil tego co średnio wpłacali klienci AG (ok. 63.000 zł). Tyle potrzeba, żeby upewnić się czy wchodzimy w dobry interes, czy ktoś chce nasz oszukać. Niestety świadomość prawna Polaków jak pokazała sprawa AG jest bardzo niska, a świadomość, że w sprawach ważnych trzeba skorzystać z pomocy radcy prawnego katastrofalna. Prawnik może skutecznie pomóc przed zawarciem umowy, po jest już zdecydowanie trudniej i co ważne drożej ! Niestety dla oszukanych w AG nie mam zbyt dobrych wieści szanse na odzyskanie czegokolwiek są nikłe. W pierwszej kolejności zostaną pokryte długi wobec pracowników (choć mam wrażenie, że wielu z nich mocno przyczyniło się do nakręcenia naiwnych) i to jest mocno nie etyczne, potem należności wobec Skarbu Państwa (to troszkę też, bo Państwo chce zarobić na krzywdzie naiwnych ludzi). Droga do odzyskania bardzo długa i raczej nie będzie uwieńczona sukcesem. To co mogę doradzić to zgłaszać się do Prokuratury oraz żądać statusu oskarżyciela posiłkowego wraz ze zgłoszeniem żądania zasądzenie obowiązku naprawienia szkody. W ten sposób sąd karny zasadzi kwotę wpłaconą do AG (o ile uzna, że dopuszczono się przestępstwa) a po uprawomocnieniu wyroku będzie można ustawić się w kolejce po swoje. Z uwagi na fakt, iż Prokuratura powinna zabezpieczyć cały majątek na poczet kar i obowiązków naprawienia szkody powyższa procedura jest najtańsza i tak samo skuteczna jak walka w pojedynkę w sądzie cywilnym. Wadą długość oczekiwania na wyrok. Drugi tani sposób to (o ile sąd ogłosi upadłość) zgłoszenie wierzytelności w post. upadłościowym (nic nie kosztuje). Zupełnie inną kwestią jest skuteczność prewencyjna organów państwa w przypadkach tak jaskrawych jak AG. Tu mam wrażenie, że nieudolność, brak wiedzy, być może także działalność na granicy przestępstwa urzędników państwowych przyczyniła się do tego, że AG w najlepsze działał kilka lat ! No cóż dla "otuchy" mogę dodać, iż nie tylko Polacy dali się nabrać na wysokie i szybkie zyski, podobne procedery obserwowano także w krajach o dużo większej kulturze ekonomiczno - prawnej. Pozdrawiam i życzę rozwagi w podejmowaniu decyzji.

radca prawny Adrian Goska 27.08.2012 19:24
(do KCh) Gwarancja BFG (Bankowego Funduszu Gwarancyjnego) wynosi równowartość w PLN 100.000 EURO. W kwestii AG (Amber Gold), niestety największy błąd popełnili jego Klienci. Kuszeni zyskami niemożliwymi do osiągnięcia a kierowani chęcią zysku stali się bardzo łatwym łupem dla pracowników AG, których zadaniem było nakłonienie jak największej liczby tzw. potocznie "leszczy"

eeej 25.08.2012 23:07
ej ludzie,przeciez wiekszosc ludzi,ktorzy dali sie oszukac to emeryci...ciekawe skad takie oszczednosci maja...biedni by sie nie łasili na AMBER...%%%%%....!!!!same staruszki w reportazach po swoja kase stoja....

KCh 25.08.2012 22:14
Należały by chyba zacząć od tego że Amber Gold nie jest bankiem. Banki w Polsce (i jak sadze nie tylko tutaj) podlegają szczególnej - że tak powiem - opiece państwa. Prawo bankowe z jednej strony ogranicza wolność gospodarczą - np. trudno dostać kredyt bez zdolności kredytowej. Z drugiej jednak strony zapewnia jako takie bezpieczeństwo - np. gwarancja depozytów do 50 tys. euro. Dla mnie to oczywiste że jeśli komuś zależy przede wszystkim na bezpiecznym czy to ulokowaniu kapitału czy też wzięciu kredytu to idzie do banku. Jeśli ktoś jednak woli zaryzykować i bardziej niż bezpieczeństwo woli potencjalnie efektywne pomnożenie kapitału czy też łatwe otrzymanie kredytu, idzie do instytucji alternatywnych tzw. "parabanków". Choć skutki tej decyzji mogą być opłakane. Problemem jest to że, jak pokazał ostatnio sondaż TNS Polska na zlecenie UOKiK, nie dla wszystkich klientów jest oczywiste czym jest "parabank".

drewno-luk 25.08.2012 15:46
łolaboga!proch wymyśliliśmy!!!

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Co grozi za brak ubezpieczenia ciągnika rolniczego? Ciągnik rolniczy to jeden z najczęściej wykorzystywanych pojazdów w rolnictwie. Posiadanie maszyny wiąże się nie tylko z odpowiedzialnością za jej stan techniczny, ale również z koniecznością wykupienia odpowiedniego ubezpieczenia. Jak się okazuje, zgodnie z prawem polisa jest obowiązkowa, a jej celem jest ochrona właściciela pojazdu oraz innych uczestników ruchu drogowego. Co grozi za brak ubezpieczenia? Przeczytaj nasz artykuł, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji prawnych i finansowych.Data dodania artykułu: 21.01.2025 15:12 Astronom: najbliższe tygodnie to dobry czas na obserwacje jasnych planet W najbliższych tygodniach, przy dobrej pogodzie, na nocnym niebie można obserwować: Marsa, Jowisza, Wenus i Saturna, zaś Urana i Neptuna - z pomocą np. lunety. Pod koniec lutego dołączy do nich Merkury. Dla amatorów obserwacji to dobry moment na spojrzenie w niebo - powiedział PAP astronom Jerzy Rafalski.Data dodania artykułu: 21.01.2025 11:02 Film dokumentalny o Liroyu trafi na ekrany kin 21 marca Mówi się o nim, że „jedną płytą wyciągnął polski hip-hop z podziemia”. Później związał się z polityką. Kim jest Piotr Marzec, którego wszyscy kojarzą z jego sceniczną personą, Liroyem? Na to pytanie w swoim najnowszym filmie „Don’t f**k with Liroy” odpowiada reżyserka, Małgorzata Kowalczyk, która wcześniej zrealizowała filmu „Fenomen” o Jurku Owsiaku. Obraz zadebiutuje na ekranach polskich kin 21 marca.Data dodania artykułu: 21.01.2025 10:48
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
ReklamaAd Libitum da koncert w MCK Za Pilicą
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią. Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Za to, że nie mamy nowego bloku operacyjnego odpowiada Starosta Węgrzynowski Radni Komitetu Wyborczego Marcina Witko w Powiecie Tomaszowskim oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego złożyli wniosek o zwołanie sesji w trybie tzw. nadzwyczajnym. Tematem przewodnim była sytuacja w szpitalu po zmianie Prezesa spółki. Radni chcieli też przepytać Marka Utrackiego i poznać zakres jego kompetencji. W czasie 3 godzin obrad pojawiło się tak wiele wątków, że dla przejrzystości należy relację podzielić na kilka części. To, co najbardziej powinno interesować tomaszowian, to oczywiście poprawa jakości usług, której nie da się przeprowadzić bez ważnych inwestycji. Są one istotne z punktu widzenia rozwoju i coraz większego zapotrzebowania w związku ze starzejącym się społeczeństwa miasta, powiatu. Dyrektor Monika Białas skupiła się na dwóch złożonych wnioskach oraz trzecim, który jest gotowy do złożenia. Skaczcie do góry jak... polityczne kangury Wszystko wskazuje na to, że Adrianowi Witczakowi uda się w krótkim czasie odzyskać dwóch radnych w Radzie Miejskiej. Nie jest tu mowa oczywiście o paniach, które złożyły rezygnację z członkostwa w klubie i partii, nie godząc się z zachowaniami posła Platformy Obywatelskiej. Do radnych KO dołączą najprawdopodobniej dwaj radni Kucharscy, którzy już obecnie uczestniczą w partyjnych zebraniach Platformy. Obaj Panowie dostali się do Rady z listy Polski 2050 Szymona Hołowni, wcześniej mandaty uzyskali kandydując z list PO. Teraz wykonają kolejny kangurzy skok. Co na to Polska 2050? Członkowie partii od swoich radnych się odcinają. Nawet świąteczne życzenia w Tomaszowskim Informatorze Tygodniowym składali osobno. Twierdzą, że panowie w partii nie są i od ich działań się dystansują
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama