Szanowny Panie Ministrze,
o kontrowersyjnym porozumieniu ACTA zrobiło się ostatnio w Polsce głośno, a nawet bardzo głośno. Widać to na forach internetowych, portalach społecznościowych a przede wszystkim na ulicach polskich miast. Toczą się liczne dyskusje. Trwają różnorakie akcje protestacyjne. Poselskie skrzynki pocztowe zapełniane są codziennie setkami maili, szczególnie od młodych ludzi z prośbą o interwencję w sprawie ACTA. Niektórzy twierdzą, że dobrze iż Polska podpisała to porozumienie, bo dotyczy ono między innymi jak najbardziej słusznego zwalczania obrotu towarami oznaczonymi podrobionym znakiem towarowym. Dotyczy to wielkich korporacji. Inni ostrzegają, że ACTA może stanowić zagrożenie zarówno dla Internautów, jak i przedsiębiorców oraz nie tylko ograniczy wolność słowa, ale i innowacyjność małych firm. Ponadto tak naprawdę, to nie wiemy nawet czy ACTA są zgodne z prawem UE i więc podnoszą się głosy aby o tym wypowiedział się Trybunał Sprawiedliwości UE.
Dziwne jest jednak to, że Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji nie miało dotąd żadnych wątpliwości i porozumienie to zostało podpisane w Tokio przez stronę polską. Ponadto Pan Minister twierdzi, że inne państwa już wcześniej podpisały to porozumienie. Niektóre stacje telewizyjne w swoich głównych wiadomościach dodały nawet, iż tylko Polacy tak protestują, jednocześnie sugerując, że w Polsce jest przyzwolenie na kradzież własności intelektualnych.
W mediach pojawiła się natomiast informacja, iż szwedzki europarlamentarzysta Christian Engstroem zarzucił polskiemu rządowi kłamstwo w sprawie ACTA. Stwierdził on że „żaden kraj UE na razie nie podpisał ACTA. Jeśli minister Boni tak twierdzi, kłamie. Wszystkie kraje, które uczestniczyły w negocjacjach mają czas na podpis do 31 marca 2013 roku. Podpisać jednak nie muszą." Dodał także, że polski rząd nie może ratyfikować ACTA doczepiając do umowy jakieś interpretacje jej zapisów. „Negocjacje już się dawno zakończyły i Polska zgodziła się na to, co znajduje się obecnie w umowie. I co zobowiązuje w przypadku ratyfikacji wszystkie kraje sygnatariusze w ten sam sposób, bez wyjątku”. Dziś już wiemy, że Polska podpisała ACTA argumentując, że istnieje jeszcze możliwość dyskusji nad jej zapisami.
W związku z zaistniałą sytuacją zwracamy się do Pana Ministra z pytaniami:
- Jaka jest prawda o porozumieniu ACTA?
- Po której stronie jest prawda?
- Czy rzeczywiście będzie możliwość negocjacji i zmiany zapisów zawartych w ACTA?
Napisz komentarz
Komentarze