Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 14 grudnia 2025 00:39
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Chiny (Yangchun, Guangdong) - Pierwsze wrażenia z nowej pracy

Mimo, że zupełnie nie planowałem, przynajmniej nie w tym kraju, znalazłem pracę w szkole. Konkretniej to w trzech szkołach - dwóch liceach i prywatnej szkole językowej. Wydaje się dużo? Wbrew pozorom tak nie jest, bo w żadnym miejscu nie mam pełnego etatu. Zresztą, jak już wspominałem, nie mogę podpisać umowy bez zmiany kategorii wizowej.

Trzeba przyznać, że lubię ten zawód. Definitywnie, jest on jednym ze składników eliksiru młodości - przebywając wśród młodszych ode mnie, czuję się jakbym znów był w ich wieku. Dlatego, bardzo lubię zajęcia z 8-letnimi berbeciami, kiedy śpiewając razem z nimi piosenki, mogę przez chwilę wrócić do czasów gdy wszystko było proste i kolorowe i nie było żadnych problemów, ani ograniczeń.

 

Prawda, że nie widać różnicy wiekowej?

Moje pierwsze zajęcia w kraju Wielkiego Mao, zacząłem w piątym liceum w Yangchun, kilka dni po przyjeździe na miejsce. Miejsce w szkole załatwiła mi Laura i również ona przywiozła mnie na miejsce i przedstawiła ochroniarzom. Dzięki temu, nie musiałem się obawiać, że kolejne zajęcia zamienią się w lekcję indywidualną z zupełnie niezainteresowanym tematem panem "bałnserem". Oswajając się powoli ze skuterami jeżdżącymi w Yangchun wszędzie - pod prąd, po środku jezdni, po chodnikach, wymyśliłem prostą metodę, którą stosuję jako pasażer:

 

- Gotów?
- Tak. Zróbmy tak: ja zamknę oczy, a Ty powiesz mi jak już będziemy na miejscu, ok?
- Nie ma potrzeby zamykania oczu - ja bezpiecznie jeżdżę.
- Każdy tak mówi - do czasu......

 

Jeśli kiedykolwiek przyjdzie chwila kiedy zajmę królewską pozycję na napędzanym benzyną "sedesie" i zacznę stanowić kolejne zagrożenie na drogach, będę musiał wymyślić inny sposób radzenia sobie ze stresem :-).

 

Do szkoły zajechaliśmy w momencie porannej rozgrzewki. W Chinach, oprócz samej nauki przedmiotów ścisłych i humanistycznych, równie ważny jest rozwój sprawności fizycznej. Oprócz samych zajęć wychowania fizycznego, w godzinach porannych, wszyscy uczniowie wychodzą na boisko by przez kilkanaście minut uczestniczyć w radosnych biegach dookoła płyty. Ma to pobudzić serce do bicia i przepomopować krew do, nadal zaspanych, części ciała - w tym i mózgu. Niestety, nauczyciele w biegach nie mogą uczestniczyć bo, jak mi zostało powiedziane, najzwyczajniej w świecie im to nie przystoi (a moim zdaniem, im się po prostu nie chce).

 

Poranna rozgrzewka ma dopompować krew do zaspanych części ciała, w tym mózgu.

 

Po zakończeniu rozgrzewki, klasy, grupują się w jednym miejscu celem odbycia werbalnej musztry, czyli wykrzykiwania za przewodniczącym krótkich i chwytliwych haseł motywujących do nauki i działania. Tutaj, wszędzie, gdzie nie spojrzeć, wiszą chociażby napisy typu: "Wszystko jest możliwe", albo "Ciężka praca w teraźniejszości = sukces w przyszłości". Rozmawiając z uczniami, można odnieść wrażenie, że oni faktycznie w to wierzą. I dobrze - bo motywacja, w istocie, jest najważniejszym kluczem do sukcesu. Jak można bowiem coś osiągnąć, z góry zakładając, że się nie uda?
 

Motywacja i pozytywne nastawienie to klucz do sukcesu.

 

W niektórych szkołach, na liście porannych ćwiczeń, znajduje się jeszcze inny, bardzo ciekawy punkt - masaż oczu, składający się z czterech czynności i trwający około piętnastu minut. Podobno, ma to poprawić sprawność widzenia z bliskiej odległości - niestety, na moje oczy, nic nie działa :-).

 

Po ćwiczeniach, uczniowie mogą spowrotem usadzić się w wygodnych ławkach i wrócić do szkolnych zajęć, w których akurat dzwonek im przeszkodził - łapania resztek snu gdzieś na tyłach klasy lub ciężkiej nauki.

 

 

 

Nieco zestresowany przed pierwszymi zajęciami, zostałem przedstawiony mojej nowej klasie przez Laurę. Tutaj, spotkało mnie całkowite zaskoczenie - mimo, że wystrój wnętrza obraził nieco moje uczucia estetyczne, wyposażenie pracowni było dokładnie takie jak być powinno. W biurku, schowany jest komputer, który podłączony jest do zamontowanego pod sufitem projektora multimedialnego i dobrej jakości głośników. Można więc, rozszerzyć zajęcia o treści audio-wizualne (zarażając przy tym nośnik usb jedną z cyfrowych wener). Nauczyciele mają również do dyspozycji mikrofony, by nie nadwyrężać specjalnie strun głosowych. 

 

Oni muszą się nauczyć angielskiego, a ja obsługi biurka.

O zapamiętaniu imion uczniów w szkołach publicznych można zapomnieć. To są ogromne molochy, traktujące proces nauczania nieco jak produkcję taśmową. Liczba nauczycieli zatrudnionych w jednym miejscu idzie w setki; liczba uczniów - w tysiące. W efekcie, w jednej klasie mam ok. 60 uczniów. Ogranicza to również możliwość pytania pojedyńczych uczniów. Lekcja trwa 40 minut, więc z prostego rachunku wychodzi, że na każdego ucznia, przypadałoby ok. 40 sekund mówienia - a przecież, nauczyciel, również musi, od czasu do czasu, dojść do głosu. W praktyce, zajęcia zmieniają się w chóralne powtarzanie zdań i tekstów. Chińscy uczniowie, jednak, są do tego przyzwyczajeni i, najwyraźniej, im się to podoba - tak zgranego chóru jeszcze nigdy nie widziałem. Najlepsze w tym wszystkim są sesje wieczornego lub porannego (w zależności od dnia), czytania na głos, podczas których, każdy uczeń wyciąga jakikolwiek tekst i wielka klasa, robi ogromny szum, który z pozoru wydaje się być zharmonizowany. Szkopuł w tym, że, tak na prawdę, jest tojedna wielka kakofonia bo każdy czyta co innego.

 

 

 

Zdarzają się jednak sytuacje gdy uczniowie, po lekcjach podchodzą do belfra by uciąć sobie małą pogawędkę. Oczywiście, wypada się przedstawić, a by znajomość była owocna, zapamiętać imię naszego rozmówcy. Niestety, choć chińskie imiona są krótkie, są jednak trudne, a niekiedy wręcz niemożliwe, do wymówienia przez obcokrajowców. Wśród zachodnich anglistów, panuje zwyczaj nadawania uczniom imion angielskich. W szkole językowej, mając grupy, składające się z maksymalnie dziesięciu osób, musiałem to zrobić zaraz na pierwszych zajęciach. Za każdym razem, gdy "chrzciłem" kogoś nowym, zachodnim, imieniem, czułem się trochę jak brytyjski (a obecnie, buszoobamistański) kolonizator, wchodzący w butach do cudzego domu i, na siłę próbujący zmienić zasady w nim panujące.
 

Na pierwszych zajęciach w szkole prywatnej, w której moje grupy liczą mniej niż 10 osób, musiałem wymyślić uczniom nowe, angielskie, imiona. Czułem się przy tym nieco jak buszoobamistański kolonizator.

 

Edukacja w Chinach to jeden z filarów rozwoju tego państwa. Poza samym wyposażeniem multimedialnym pracowni i bogatą ofertą zajęć od rana do wieczora, w chińskich szkołach, nie ma prawa zdarzyć się sytuacja "zapomniałem książki". W pracowniach, na uczniów czeka na ławkach komplet podręczników i zeszytów ćwiczeń. Daje to równe szanse tym, których na książki nie stać, jak również, ogranicza wagę ich plecaków. Rzadko kiedy zdarza się również brak pracy domowej. Właściwie, praca domowa to zajęcia pozalekcyjne do odrobienia we własnym zakresie. Czas na to przypada, co prawda, po lekcjach, ale na terenie szkoły. Dzięki temu, słabsi uczniowie, mogą wykazać się talentem przywódczym i poprosić mniej asertywnych kolegów o wykonanie za nich żmudnych zadań. Szkoła to nie tylko miejsce wpychające do głowy informacje. To miejsce mające za zadanie wychowanie, wpojenie zasad kultury i funkcjonowania w społeczeństwie. Chińscy uczniowie, podczas tygodnia, mają całkowicie zajęty grafik. Zajęcia zaczynają się wcześnie rano i trwają do ok. 12. W tym czasie, ma miejsce najdłuższa przerwa w ciągu dnia, którą Pan Whyett nazywa obowiązkowym spaniem. Ok. 14, następuje powrót do szkolnych ławek i kolejne zajęcia do wczesnych godzin wieczornych. Ostatni dzwonek w chińskich szkołach, brzmi dopiero ok. godziny 21:00-22:00.

 

W pracowniach, na każdego ucznia czeka darmowy komplet podręczników. Jeśli ktoś chce mieć swoje książki na własność, może zawsze kupić - w końcu Chiny, to wolny kraj.

 

Chwilowa przerwa na pracę w nowej szkole jest dla mnie bardzo interesującym doświadczeniem. Nauka w szkole nie przebiega nigdy jednostronnie. Zawsze wydawało mi się, że jest to dwukanałowa wymiana doświadczeń. Ucząc angielskiego, mam okazję zapytać się więc o nowe słowa w języku chińskim (i rozłożyć klasę na łopatki ze śmiechu gdy pokracznie staram się je wymówić). Dzięki temu, już po pierwszych kilku dniach pracy, potrafiłem sam, w miarę sprawnie zrobić zakupy na targu.

 

Zadanie domowe Michała: samodzielnie przygotować listę zakupów i udać się na targ w celu kupienia ning manga. Zadanie zaliczone!

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama
Reklama
Repertuar kina Helios

Repertuar kina Helios

W najbliższym tygodniu Helios zaskoczy kinomanów nie tylko mnogością propozycji filmowych, lecz także projektów specjalnych dla widzów o rozmaitych zainteresowaniach. W repertuarze znajdzie się najnowsza animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”, japoński hit „Jujutsu Kaisen: Execution” oraz projekcje muzyczne i tematyczne cykle.Od piątku, 12 grudnia w repertuarze zagości nowość w klimacie nadchodzących Świąt – animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”. Podczas gdy dzieci wypatrują Świętego Mikołaja, on sam rozbija się na lodowej wyspie, z której musi wydostać się jak najszybciej. Jednocześnie maleńkie pisklę musi uratować przyjęcie w kurniku, dziewczynka, której mama wciąż jest bardzo zajęta, szuka choinki na własną rękę, mały jenot zgubił się w lesie, a ryś próbuje dotrzeć na czas na magiczny spektakl. Różnorodne historie przypomną kinomanom, dlaczego co roku nie możemy doczekać się Gwiazdki!Na ekranach Heliosa znajdą się też inne gwiazdkowe produkcje. „Mikołaj i ekipa” to historia Świętego Mikołaja, który po niefortunnym wypadku zaczyna uważać się za superbohatera i znika tuż przed Wigilią… Elf Leo oraz odważna 11-letnia Billie wyruszają na wielkie poszukiwania, a po drodze odkrywają spisek bezwzględnego producenta zabawek, chcącego zniszczyć świąteczną tradycję i przejąć kontrolę nad prezentami… Inną propozycją na rodzinny seans jest zabawny tytuł „Mysz-masz na Święta”. Mysia rodzina szykuje się do wspólnego spędzania Świąt. Jednak wszystko się zmienia, kiedy w ich domu pojawiają się… ludzie. Myszy nie chcą dzielić się przestrzenią i rozpoczynają realizację planu, który mają na celu wyproszenie nieproszonych gości! Wśród filmów dla widzów w każdym wieku ogromną popularnością cieszy się animacja Disneya „Zwierzogród 2”. Opowiada ona o ambitnej króliczej policjantce, Judy Hops oraz przebiegłym lisie, Nicku Bajerze. Duet detektywów tym razem rusza tropem tajemniczego gada, który nagle pojawia się w Zwierzogrodzie. Helios zaprasza na inne filmowe hity, do których należy kontynuacja horroru na podstawie kultowych gier – „Pięć koszmarnych nocy 2”. Akcja filmu toczy się rok po traumatycznych wydarzeniach w pizzerii Freddy’ego Fazbeara. Mike Schmidt i policjantka Vanessa Shelly próbują chronić młodszą siostrę Mike’a, Abby, jednak dziewczynka zaczyna potajemnie wracać do pizzerii, a w tle ponownie pojawia się postać tajemniczego Williama Aftona. Nadal na ekranach sieci dostępny jest też szeroko komentowany „Dom dobry” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. Obraz przedstawia toksyczny związek Gośki i Grześka, w którym dochodzi do coraz bardziej niebezpiecznych sytuacji, a przemoc staje się codziennością… W głównych rolach wystąpili Agata Turkot i Tomasz SchuchardtSieć przygotowała również seanse dla fanów japońskiej animacji w ramach cyklu Helios Anime. W dniach 12-18 grudnia we wszystkich kinach odbędą się projekcje tytułu „Jujutsu Kaisen: Execution Shibuya Incident x The Culling Game Begins”. Kulminacją filmu, który podsumowuje dotychczasowe wydarzenia z serialu, jest dramatyczny pojedynek dwóch ulubionych uczniów Gojō. To wstęp do trzeciego sezonu anime, prezentowany przedpremierowo w kinach! Na piątek, 12 grudnia zaplanowano wydarzenie z cyklu Nocne Maratony Filmowe – tym razem będzie to Maraton Strachów. O godzinie 23:00 rozpoczną się projekcje aż czterech horrorów, w tym porywającej nowości „Cicha noc, śmierci noc”. To nie koniec projektów specjalnych odbywających się w najbliższym tygodniu! Swój czas w repertuarze będzie miał słynny maestro i jego orkiestra. „André Rieu. Wesołych Świąt!” to koncert z najpiękniejszymi kolędami i przebojami na radosny czas wyczekiwania Gwiazdki. Widowisko będzie dostępne w piątek i sobotę, 12 i 13 grudnia, a następnie 17 i 18 grudnia. Ponadto w niedzielę, 14 grudnia w wybranych kinach sieci odbędzie się wyjątkowa transmisja baletu „Dziadek do orzechów” wprost z Londynu! Widowisko urzeka niezwykłą choreografią i magiczną scenografią, nawiązującą do świątecznej aury.W poniedziałek, 15 grudnia do wybranych lokalizacji zawita cykl Kino Konesera z tajwańskim kandydatem do Oscara – „Left-Handed Girl. To była ręka… diabła!”. Samotna matka i jej dwie córki powracają do Tajpej po kilku latach życia na wsi, aby otworzyć stoisko na tętniącym życiem nocnym targu. W czwartkowe popołudnie, 18 grudnia we wszystkich kinach zagości cykl Kultura Dostępna i komedia „LARP. Miłość, trolle i inne questy”. Sergiusz, nastolatek zakochany w fantastyce i LARP-ach, zmaga się z prześladowaniami w szkole i swoim uczuciem do Helen. Gdy odkrywa jej tajemnicę, zyskuje szansę na niezwykłą przygodę!Bilety na grudniowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Obecnie dysponuje 53 kinami, które mają łącznie 300 ekranów i ponad 54 tysiące miejsc. Spółka skupia swoją działalność głównie w miastach małej i średniej wielkości, ale jej kina są również obecne w największych aglomeracjach Polski, m.in. w Łodzi, Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu. Helios S.A. jest częścią Grupy Agora, jednej z największych grup medialnych w Polsce, działającej m.in. w segmencie prasy (wydawca m.in. „Gazety Wyborczej”), reklamy zewnętrznej (lider rynku - AMS), internetu (portal Gazeta.pl) oraz radia (9 stacji radiowych z portfolio Grupy Eurozet).Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.12.2025
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

Morawiecki w Tomaszowie Mazowieckim. Najpierw hospicjum, potem rozmowa z mieszkańcamiPŚ w łyżwiarstwie szybkim - drugie miejsce Żurka na 1000 m w HamarTwarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Ogień w JaninowieStrażacy szybko opanowali ogieńFILMOWY SYLWESTER w kinie Helios!Śledztwo w Tomaszowie: Norbert C. aresztowany na 2 miesiącePŚ w łyżwiarstwie szybkim - Żurek trzeci na 500 m w HamarDach i wsparcie na start: w powiecie tomaszowskim rusza 3‑letni program mieszkań treningowychLechia zagra o spokój w tabeli. Do Tomaszowa przyjeżdża wyjazdowa SpartaDzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego – tomaszowianie pamiętająPełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum Zdrowia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: xXXTreść komentarza: Wyznawcy to w twoim PiSŹródło komentarza: Spotkanie z Adrianem Zandbergiem i Aleksandrą Owcą w Piotrkowie Trybunalskim.Autor komentarza: xxxTreść komentarza: A Starosty nie zaprosili?Źródło komentarza: Morawiecki w Tomaszowie Mazowieckim. Najpierw hospicjum, potem rozmowa z mieszkańcamiAutor komentarza: PnTreść komentarza: A kto zamierza te kurniki wybudowaćŹródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Na jakiej podstawie wysnuł Pan tezę, że my, tzn. prawica idziemy razem z komuchami ? Myślę, że jednak od debilowatego ryżego, który twierdzi (dla swoich wielbicieli- idiotów), że kto jest przeciwko niemu, to jest zwolennikiem putina. Trzeba się zdecydować, czego się chce w życiu, mój milusiński, ukryty czerwoniaku. PS. Głupi Pan nie jest, ale trochę przestawiony przez wiele lat komuny. Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Dwa miesiące na kilka prostych pytań. Tomaszowskie Centrum Zdrowia testuje granice jawnościAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Mój wredny dodatek do poprzedniego wpisu. Ci buntownicy, to jest typowa kicha kaszana. Formalnie pracują w Tomaszowie, a nieformalnie mają kasiorkę z lokali i domków letniskowych. I chwalą zasadę: niech żyje wolność (podatkowa), niech żyje zabawa!!! Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Szanowna Redakcjo. Przestańcie w niektórych tematach wstawiać totalny kit Waszym czytelnikom. Prośba: nie postępujcie tak, jak to robi gazeta wybiórcza, albo tuskowe tvn. To jest zła droga. Piszecie duży temat, o którym Wasi czytelnicy nic nie wiedzą. Tacy jesteście euroekolodzy, że zapominacie , iż w każdym, drażliwym temacie należałoby przedstawić opinie dwóch stron i wypadałoby pokazać lokalizacje tych istniejących i projektowanych kurników. Wtedy ludzie, czytający taki materiał będą bardziej zorientowani, o co właściwie chodzi. Domyślam się, że tutaj chodzi o dawno istniejące kurniki przy drodze do Karolinowa i o budowę nowych kurników. Ludzie! Nie tanie sensacje, ale KONKRETY!!! Mógłbym się na ten temat wypowiedzieć, ale nic nie napiszę, bo ten materiał powyżej NIC NIE WYJAŚNIA, a tylko dolewa oliwy do ognia.Źródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama