Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 10:59
Reklama Sklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama

Tajne płace w miejskiej spółce

Czyżby płace w miejskiej spółce były tajne? Co mają do ukrycia władze Zakładu Gospodarki Wodno-Kanalizacyjnej w Tomaszowie, że odmawiają komisji zakładowej NSZZ Solidarność informacji o średnich wynagrodzeniach w poszczególnych grupach zawodowych w spółce?

Dostępu do tak podstawowych danych władze ZGWK bronią już od czerwca 2010 roku, zasłaniając się m. in. "tajemnicą obowiązującą pracodawców". Jaki jest jednak prawdziwy powód blokady informacji? Czy obracająca milionami spółka miejska, która dziś podpisuje umowę na ponad 100 mln złotych kredytu i jest w przeddzień poważnych inwestycji, ma coś do ukrycia? A jeśli tak, to co? Zarząd Regionu Piotrkowskiego NSZZ Solidarność wydał oficjalny protest przeciwko łamaniu praw związkowych z tomaszowskim ZGWK.

 

Związkowcy wystąpili o podanie uśrednionych danych o zarobkach, by mieć podstawę do podjęcia

 

-Żeby móc rozmawiać o warunkach płacowych, trzeba mieć podstawę, by negocjować - mówi jeden ze związkowców. Nie chce nawet, by publikować jego imię i nazwisko. Obawia się konsekwencji.

 

Zarząd ZGWK podał wcześniej związkowcom widełki zarobków i uznał, że to załatwia sprawę. Zdaniem działaczy Solidarności, dane w widełkach nie przedstawiają wiarygodnie sytuacji płacowej w firmie.

 

- Nie mamy zamiaru porównywać po nazwisku, kto ile zarabia. Prosiliśmy o średnią na tych stanowiskach, gdzie pracują co najmniej trzy osoby. Nie chcemy wytykać komuś wysokiej pensji, ale mamy prawo wiedzieć, jak wyceniane są konkretne stanowiska - podkreślają związkowcy.

 

Przedstawiciele zakładowej Solidarności, która zrzesza około jedną trzecią całej załogi, próbowali pozyskać dane samodzielnie. Okazało się, że nic z tego. O interwencję zwrócili się więc do Zarządu Regionu Piotrkowskiego NSZZ "S".

 

Szef Regionu Zbigniew Bogusławski, przyznaje, że odkąd działa w związkach, czyli od lat 80-tych, nigdy nie spotkał się z sytuacją, jaka ma miejsce w Zakładzie Gospodarki Wodno-Kanalizacyjnej w Tomaszowie.

 

- Nieudostępnienie danych o uśrednionych zarobkach, do których mamy prawo dostępu daje ustawa o związkach zawodowych, jest niezrozumiałe. Możemy się tylko domyślać, jaki może być powód blokowania tych informacji... - mówi przewodniczący Bogusławski. Jego zdaniem, w obecnych czasach związki pracownicze są jeszcze bardziej potrzebne niż przed laty. - Z naszych obserwacji wynika, że brak poszanowania praw pracowniczych nasila się. Sprawa spółki z Tomaszowa na tyle nas poruszyła, że wydaliśmy w tej sprawie oficjalne stanowisko, w którym stanowczo protestujemy przeciwko łamaniu praw związkowych w zakładzie. Uchylanie się od przekazania informacji o zarobkach nie znajduje uzasadnienia prawnego. Wręcz przeciwnie, narusza uprawnienia związku - podkreśla Bogusławski.

 

Już po wydaniu protestu, związkowcy spotkali się z prezydentem Tomaszowa Rafałem Zagozdonem. Udało się dojść do pewnego porozumienia. Związkowcy jeszcze raz zmienili treść swojego pisma, wskazując konkretne grupy zawodowe, których chcą otrzymać uśrednione zarobki.

 

- Może tym razem się uda - mają nadzieję związkowcy.

 

System wynagradzania pracowników miał być ujednolicony, co wiązało się z połączeniem dwóch spółek miejskich - oczyszczalni ścieków i właśnie wodociągów, do którego doszło na początku 2009 roku. W obu firmach działały bowiem różne systemy wynagradzania, w tym m. in. przyznawanie nagród czy odpraw emerytalnych.

 

Nieoficjalnie mówiło się też, że w jednej ze spółek pracownicy zarabiali mniej, a w drugiej więcej. Pod koniec 2009 roku, po naciskach związku podpisano zmieniony układ zbiorowy. Część jego postanowień wprowadzono od razu, ale wyrównywanie samych zarobków odbywa się do dziś.

 

Tak przynajmniej twierdzi prezes spółki Andrzej Barański, główna postać tomaszowskich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej, były starosta, a dziś szef spółki z nadania Rafała Zagozdona, tuż po wygranych wyborach w 2006 roku.

 

- W spółce funkcjonują trzy związki. Wszyscy mają pełny wgląd do danych o zarobkach, oczywiście w ramach dozwolonych przez prawo - zastrzega prezes. - Problemem jest mały zakład, gdzie po podaniu danych uśrednionych, istnieje prawdopodobieństwo, że zostaną powiązane z konkretnymi osobami, a wtedy zostałaby złamana tajemnica, do której zobowiązany jest pracodawca - dodaje. Podkreśla, że ma opinię prawną, która "otarła się" o prezydenta. Rafał Zagozdon przyznał rację władzom spółki.

 

Tymczasem w szeregach ZGWK pracę znalazło wielu zarówno obecnych jak i byłych samorządowców, którzy po przetasowaniach wyborczych stracili wcześniejsze stanowiska. W ZGWK zaczepił się Stanisław Stańdo, były wicestarosta, a obecnie przewodniczący rady miejskiej. Na stanowisku kierowniczym pracuje Tomasz Kumek, obecnie wiceprzewodniczący rady, przed laty prezydent Tomaszowa. W zarządzie spółki jest Ryszard Grudziński, były przewodniczący Rady Miejskiej.

 

Od 1 lutego kierownikiem odpowiedzialnym za projekt modernizacji oczyszczalni i rozbudowy sieci kanalizacyjnej został... Marek Pałasz, wieloletni wójt Rzeczycy, który przegrał bój o reelekcję podczas listopadowych wyborów. Na tym stanowisku zastąpił zmarłego Tadeusza Adamusa.

 

Wiele osób z niecierpliwością czeka na dane o sytuacji finansowej spółki na koniec roku. W połowie ub. r. wykazywała ona na sprzedaży usług stratę 1,3 mln zł. Czy ten wynik udało się poprawić? Prezes Barański mówi, że za wcześnie na rozmowę o wyniku finansowym spółki.

 

- Na zamknięcie roku mamy czas do końca marca - dodaje.

 

Źródło: Beata Dobrzyńska,  Dziennik Łódzki Polska


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ajdejano 21.02.2011 08:45
Do ES: dobra, dobra ! Ale zapomniałeś nas oświecić - co teraz konkretnie porabia i za ile oraz kto mu płaci - ten twój idol Z.B. Z proletariackim pozdrowieniem - ajdejano. Proletariusze wszystkich krajów - łączcie się !!! I po czesku: holodupki - hop do kupki !!!

ES 18.02.2011 13:56
dla mnie jesteś flustrat,a nie frustrat.jeśli pozwolono ci założyć firmę w 1984r,to może miałeś dobre stosunki z SB. decyzja do niej należała.dlatego piszesz w ich stylu. to były czasy dla ciebie,wszystkiego brakowało wszystko schodziło,dzisiaj nie te czasy.nie pouczaj innych.myślę,niedługo młodzi zrobią to lepiej niż 1980.

pikuđ 17.02.2011 08:58
Panie BOGUSLAWSKI - POMOCY

ajdejano 14.02.2011 22:51
Do 212: no to, jeśli przyjacielu nie straciłeś wątku - to przypomnij: o co chodzi ?

212 14.02.2011 20:04
Panowie straciliście wątek czy o to chodziło......

ajdejano 14.02.2011 18:32
Do Autora wpisu nr 17 (bua): Szanowny Koleżko; referendum - swoją drogą, ale ta "wojenka" - jak to trafnie określiłeś - jest, wbrew pozorom, dosyć istotna - przynajmniej dla mnie - tzn. czlowieczka, który w latach 1980 - 1982 trochę działał w "S" i niezbyt często słyszał o p. Bogosławskim - jako o aktywnym działaczu "S" . Ale - masz Kolego rację: dla Was młodych takie drobne wojenki są bez sensu. Starzy niech się kłócą - ale na boku. I TAK MA BYĆ ! Pozdro - ajdejano.

bua 14.02.2011 09:06
o co wojenka ? REFERENDUM za pasem coraz bliżej

ajdejano 14.02.2011 06:55
Do ES: ja od 1984 r. prowadzę własną małą firmę usługową i robię dokładnie to, czego nauczyłem się na studiach - a Ty ? Poza tym: jeszcze raz ci wyjaśniam: jeżeli już - to nie flustrato - tylko frustracie. Ty chodziłeś do szkoły - czy na szkołę kamieniami rzucałeś - co ?

STOP układom 13.02.2011 22:18
Referendum już w listopadzie - wtedy podamy dokłądne zarobki cwaniaków ze spółeczki... Aha i przy okazji może wyślemy kilkudziesięciu darmozjadów na bezrobocie - jak sądzicie? STOP układom!

ES-owi 13.02.2011 21:22
Mubarak jak twój idol ZB też 30 lat szczycił się swoim życiorysem w S. i dbał o swoja harmamonię. Jak tak dużo o nim wiesz napisz ile wyciąga za tą walkę z ustrojem. No niech będzie tylko circa, nie dokładnie, bo cię do sądu za to kolegowanie może podać.

pis uar 13.02.2011 20:55
czego chcecie ci panowie to onimbusy na wszystkim sie znaja a przedewszystkim to sa kumple od plywania po morzu srodziemnym a nie beda sie interesowac plebsem

ES 13.02.2011 19:55
znałem rychlika i co dalej80-82 pustka flustrato.nie doceniony umysłowy ha,ha.

ajdejano 13.02.2011 18:20
Do ES: Po pierwsze: źle przypuszczasz. W latach 1980-82 (tak - nawet w stanie wojennym) byłem JEDYNYM tzw. umysłowym w pewnej tomaszowskiej firmie, który należałem do "Solidarności". Jak byś złapał kontakt np. z Rychlikiem - wówczas szefem tomaszowskiej "S", który aktualnie przebywa w Australii (lub w Kanadzie), to by ci podpowiedział - kto jestem, bo bardzo się nawzajem szanowaliśmy. Wie o mojej przeszłości w "S - i to wtedy, kiedy odwaga była w cenie - sporo ludzi z Tomaszowa Maz. Tak więc - nawet w czsach wszechobecnej bezpieki nie bałem się "nosa z domu wystawiać". Po drugie: nie flustrata - tylko frustrata. Po trzecie: ja nie napisałem, że związków zawodowych ma nie być. Ja tylko nieśmiało zasugerowałem - koleżko - że jeżeli chcą działać w imię dobra tych uciśnionych - to niech to robią - ale ZA SWOJE ZWIĄZKOWE A NIE ZA MOJE (tzn. z moich podatków) pieniądze ! Zbyt mało pieniędzy ze skladek ? To niech sobie podniosą składki, żeby tym "działacom" - bojownikom o ideały "S" wystarczyło na niezłe pensyjki - i wtedy będzie O.K. !!! Po czwarte: nie ściemniaj - koleżko - pisząc o tej harmionii pomiędzy pracodawcą i pracownikiem tylko odpowiedz mi na pytanie, które postawiłem w moim poprzednim wpisie: co teraz konkretnie porabia i za jakie oraz za czyje pieniądze ten twój idol - bojownik o ideały "S" - co ? Po piąte: masz - koleżko - rację: dla takich cwaniaczkowatych "działacy" w krawacikach na "gumkie" zawsze będę wrogiem. Po szóste: zastanów się nad wpisem nr 9 ( poniżej twojego wpisu). Z proletariackim pozdrowieniem- ajdejano. Proletariusze wszystkich krajów - łączcie się !!! I po czesku: holodupki - hop do kupki !!!

ES 13.02.2011 17:03
powiem tak,przypuszczam że ty lata minione nic dla ludzi nie zrobiłes.bałeś sie nosa z domu wystawić,a negować z nad klawiatury,tak jak napisałeś anonimowo są słowami flustrata.związki zawodowe muszą być,nie że mogą. myśmy wtym kraju wrócili do wieku dziewietnastego. musi panować harmonia między pracownikiem, a pracodawcą. za swoją pracę powinni być godziwie wynagrodzni,aby nie stracić nie zależności. w polsce setki ,tysięcy ludzi biorą większą kasę jaknp;zarządy spółek,rady nadzorcze,posłowie radni,setki,tysiące kumpli w spółkach,urzędach,którzy nie zarabiają najniższej. ilu mają wrogów pełniąc funkcje związkowe,między innymi takich jak twoja osoba.

ex 13.02.2011 16:53
Pan Bogusławski troszczy się mocno o podwyżki załogi,gdzie wiadomo,że średnia zakładowa wynosi coś ok,4 tys.Wygląda to bardziej na jakieś rozgrywki personalne(opinia subiektywna - może tropi byłego związkowca Rosiaka). Będziemy wdzięczni jak zatroszczy się o zarobki np.w MOPS-ie,lub innej jednostce podległej miastu.Panie Bogusławski -broń pan naszych wynagrodzeń mamy głodowe pensje (bo1200 zł to jak można nazwać,przy dyrektorskiej 12 000)

Opinie
Rząd nie dostrzega systemowej luki - a mógłby zyskać ponad miliard złotych z podatków i uchronić Polaków przed szeregiem zagrożeń. Teraz tracą wszyscy - państwo i konsumenci – alarmuje WEI w nowym raporcie Rząd planuje na 2025 rok rekordowy deficyt w finansach publicznych. Szukając dodatkowych źródeł i oszczędności, władze ignorują zjawisko, o którym od kilku lat alarmują eksperci – szarą strefę na rynku kasyn online. Tylko w zeszłym roku obrót na nielegalnych witrynach hazardowych oferujących kasyna online wyniósł prawie 26 mld zł, pieniądze Polaków trafiły do firm zarejestrowanych w rajach podatkowych, m.in. Curacao oraz na Malcie – podaje WEI w raporcie.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:47 Ruszyło głosowanie na Samochodową Premierę Roku OTOMOTO. Wybierz faworyta i wygraj 20 000 zł W ramach konkursu TYTANI OTOMOTO 2024/2025 pojawia się nowa kategoria - Samochodowa Premiera Roku OTOMOTO. To jedyna kategoria, w której zwycięzcę wybiorą fani motoryzacji w otwartym plebiscycie. Za udział w głosowaniu mogą zdobyć nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych. Głos można oddać do końca stycznia 2025 r. za pośrednictwem strony konkursowej w serwisie OTOMOTO News.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:19 Od 30 lat na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków 14 grudnia 1994 roku Sejm RP zdecydował o powstaniu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG) – instytucji, która stoi na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków. Od początku działania BFG jest gotowy, by – jeśli zajdzie taka konieczność – wypłacić klientom banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej środki do ustawowego limitu gwarancji, który od 2010 roku wynosi równowartość w złotych 100 tys. euro.Data dodania artykułu: 16.12.2024 11:54
Reklama
Reklama
Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Helios zaprasza na Maraton Sylwestrowy  Jak co roku kino Helios zaprasza na nietuzinkowego sylwestra w filmowych klimatach. Tym razem oprócz gwiazd kina, będą nas bawić również giganci muzyki. W zależności od zestawu na który się zdecydujemy, na wielkim ekranie zobaczymy Nicole Kidman, Antonio Banderas’a, a potem jeszcze Celeste Dalla Porta i Gary’ego Oldman’a lub Robbie’go Williams’a we własnej osobie oraz Boba Dylana, zagranego przez Timothée Chalamet’aW zestawie pierwszym, na początek w doskonały nastrój wprowadzi nas ROBBIE WILLIAMS, czyli prawdziwa „sceniczna małpa”. Ten film to porywający, niebanalny portret zwykłego brytyjskiego chłopaka, który podbił świat rozrywki najpierw w zespole Take That, a potem w karierze solowej. Po przerwie na powitanie Nowego Roku, jego miejsce zajmie Timothée Chalamet, który wcielił się w rolę wielkiego Boba Dylana! Gwarantujemy, że nie zabraknie doskonałej muzyki, wspaniałych emocji, zabawy i dobrego smaku, a to wszystko w niepowtarzalnej kinowej atmosferze. swoich pasażerów do ich domu…Z kolei w zmysłowym zestawie drugim gwarantujemy zabawę w towarzystwie zniewalająco pięknych kobiet i nie mniej przystojnych mężczyzn, ich nieposkromionych żądz i romansów. Na początek Nicole Kidman w filmie „BABYGIRL”, a po przerwie na noworoczny toast, również przedpremierowo film mistrza Paolo Sorrentino, „BOGINI PARTENOPE”. Będzie energetycznie, romantycznie, ale przede wszystkim bardzo zmysłowo... Wszystko to w niepowtarzalnej kinowej atmosferzeCałość dopełni skromny sylwestrowy poczęstunek przygotowany przez Puchatek obiady na dowóz oraz lampka szampana o północy.Bilety na Sylwestrową odsłonę cyklu Nocne Maratony Filmowe dostępne są na stronie: www.helios.pl, w kasach kin Helios w całej Polsce oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Do zobaczenia na nocnych seansach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama