Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 23 lutego 2025 19:34
Reklama
Reklama

Tajne płace w miejskiej spółce

Czyżby płace w miejskiej spółce były tajne? Co mają do ukrycia władze Zakładu Gospodarki Wodno-Kanalizacyjnej w Tomaszowie, że odmawiają komisji zakładowej NSZZ Solidarność informacji o średnich wynagrodzeniach w poszczególnych grupach zawodowych w spółce?

Dostępu do tak podstawowych danych władze ZGWK bronią już od czerwca 2010 roku, zasłaniając się m. in. "tajemnicą obowiązującą pracodawców". Jaki jest jednak prawdziwy powód blokady informacji? Czy obracająca milionami spółka miejska, która dziś podpisuje umowę na ponad 100 mln złotych kredytu i jest w przeddzień poważnych inwestycji, ma coś do ukrycia? A jeśli tak, to co? Zarząd Regionu Piotrkowskiego NSZZ Solidarność wydał oficjalny protest przeciwko łamaniu praw związkowych z tomaszowskim ZGWK.

 

Związkowcy wystąpili o podanie uśrednionych danych o zarobkach, by mieć podstawę do podjęcia

 

-Żeby móc rozmawiać o warunkach płacowych, trzeba mieć podstawę, by negocjować - mówi jeden ze związkowców. Nie chce nawet, by publikować jego imię i nazwisko. Obawia się konsekwencji.

 

Zarząd ZGWK podał wcześniej związkowcom widełki zarobków i uznał, że to załatwia sprawę. Zdaniem działaczy Solidarności, dane w widełkach nie przedstawiają wiarygodnie sytuacji płacowej w firmie.

 

- Nie mamy zamiaru porównywać po nazwisku, kto ile zarabia. Prosiliśmy o średnią na tych stanowiskach, gdzie pracują co najmniej trzy osoby. Nie chcemy wytykać komuś wysokiej pensji, ale mamy prawo wiedzieć, jak wyceniane są konkretne stanowiska - podkreślają związkowcy.

 

Przedstawiciele zakładowej Solidarności, która zrzesza około jedną trzecią całej załogi, próbowali pozyskać dane samodzielnie. Okazało się, że nic z tego. O interwencję zwrócili się więc do Zarządu Regionu Piotrkowskiego NSZZ "S".

 

Szef Regionu Zbigniew Bogusławski, przyznaje, że odkąd działa w związkach, czyli od lat 80-tych, nigdy nie spotkał się z sytuacją, jaka ma miejsce w Zakładzie Gospodarki Wodno-Kanalizacyjnej w Tomaszowie.

 

- Nieudostępnienie danych o uśrednionych zarobkach, do których mamy prawo dostępu daje ustawa o związkach zawodowych, jest niezrozumiałe. Możemy się tylko domyślać, jaki może być powód blokowania tych informacji... - mówi przewodniczący Bogusławski. Jego zdaniem, w obecnych czasach związki pracownicze są jeszcze bardziej potrzebne niż przed laty. - Z naszych obserwacji wynika, że brak poszanowania praw pracowniczych nasila się. Sprawa spółki z Tomaszowa na tyle nas poruszyła, że wydaliśmy w tej sprawie oficjalne stanowisko, w którym stanowczo protestujemy przeciwko łamaniu praw związkowych w zakładzie. Uchylanie się od przekazania informacji o zarobkach nie znajduje uzasadnienia prawnego. Wręcz przeciwnie, narusza uprawnienia związku - podkreśla Bogusławski.

 

Już po wydaniu protestu, związkowcy spotkali się z prezydentem Tomaszowa Rafałem Zagozdonem. Udało się dojść do pewnego porozumienia. Związkowcy jeszcze raz zmienili treść swojego pisma, wskazując konkretne grupy zawodowe, których chcą otrzymać uśrednione zarobki.

 

- Może tym razem się uda - mają nadzieję związkowcy.

 

System wynagradzania pracowników miał być ujednolicony, co wiązało się z połączeniem dwóch spółek miejskich - oczyszczalni ścieków i właśnie wodociągów, do którego doszło na początku 2009 roku. W obu firmach działały bowiem różne systemy wynagradzania, w tym m. in. przyznawanie nagród czy odpraw emerytalnych.

 

Nieoficjalnie mówiło się też, że w jednej ze spółek pracownicy zarabiali mniej, a w drugiej więcej. Pod koniec 2009 roku, po naciskach związku podpisano zmieniony układ zbiorowy. Część jego postanowień wprowadzono od razu, ale wyrównywanie samych zarobków odbywa się do dziś.

 

Tak przynajmniej twierdzi prezes spółki Andrzej Barański, główna postać tomaszowskich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej, były starosta, a dziś szef spółki z nadania Rafała Zagozdona, tuż po wygranych wyborach w 2006 roku.

 

- W spółce funkcjonują trzy związki. Wszyscy mają pełny wgląd do danych o zarobkach, oczywiście w ramach dozwolonych przez prawo - zastrzega prezes. - Problemem jest mały zakład, gdzie po podaniu danych uśrednionych, istnieje prawdopodobieństwo, że zostaną powiązane z konkretnymi osobami, a wtedy zostałaby złamana tajemnica, do której zobowiązany jest pracodawca - dodaje. Podkreśla, że ma opinię prawną, która "otarła się" o prezydenta. Rafał Zagozdon przyznał rację władzom spółki.

 

Tymczasem w szeregach ZGWK pracę znalazło wielu zarówno obecnych jak i byłych samorządowców, którzy po przetasowaniach wyborczych stracili wcześniejsze stanowiska. W ZGWK zaczepił się Stanisław Stańdo, były wicestarosta, a obecnie przewodniczący rady miejskiej. Na stanowisku kierowniczym pracuje Tomasz Kumek, obecnie wiceprzewodniczący rady, przed laty prezydent Tomaszowa. W zarządzie spółki jest Ryszard Grudziński, były przewodniczący Rady Miejskiej.

 

Od 1 lutego kierownikiem odpowiedzialnym za projekt modernizacji oczyszczalni i rozbudowy sieci kanalizacyjnej został... Marek Pałasz, wieloletni wójt Rzeczycy, który przegrał bój o reelekcję podczas listopadowych wyborów. Na tym stanowisku zastąpił zmarłego Tadeusza Adamusa.

 

Wiele osób z niecierpliwością czeka na dane o sytuacji finansowej spółki na koniec roku. W połowie ub. r. wykazywała ona na sprzedaży usług stratę 1,3 mln zł. Czy ten wynik udało się poprawić? Prezes Barański mówi, że za wcześnie na rozmowę o wyniku finansowym spółki.

 

- Na zamknięcie roku mamy czas do końca marca - dodaje.

 

Źródło: Beata Dobrzyńska,  Dziennik Łódzki Polska


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

ajdejano 21.02.2011 08:45
Do ES: dobra, dobra ! Ale zapomniałeś nas oświecić - co teraz konkretnie porabia i za ile oraz kto mu płaci - ten twój idol Z.B. Z proletariackim pozdrowieniem - ajdejano. Proletariusze wszystkich krajów - łączcie się !!! I po czesku: holodupki - hop do kupki !!!

ES 18.02.2011 13:56
dla mnie jesteś flustrat,a nie frustrat.jeśli pozwolono ci założyć firmę w 1984r,to może miałeś dobre stosunki z SB. decyzja do niej należała.dlatego piszesz w ich stylu. to były czasy dla ciebie,wszystkiego brakowało wszystko schodziło,dzisiaj nie te czasy.nie pouczaj innych.myślę,niedługo młodzi zrobią to lepiej niż 1980.

pikuđ 17.02.2011 08:58
Panie BOGUSLAWSKI - POMOCY

ajdejano 14.02.2011 22:51
Do 212: no to, jeśli przyjacielu nie straciłeś wątku - to przypomnij: o co chodzi ?

212 14.02.2011 20:04
Panowie straciliście wątek czy o to chodziło......

ajdejano 14.02.2011 18:32
Do Autora wpisu nr 17 (bua): Szanowny Koleżko; referendum - swoją drogą, ale ta "wojenka" - jak to trafnie określiłeś - jest, wbrew pozorom, dosyć istotna - przynajmniej dla mnie - tzn. czlowieczka, który w latach 1980 - 1982 trochę działał w "S" i niezbyt często słyszał o p. Bogosławskim - jako o aktywnym działaczu "S" . Ale - masz Kolego rację: dla Was młodych takie drobne wojenki są bez sensu. Starzy niech się kłócą - ale na boku. I TAK MA BYĆ ! Pozdro - ajdejano.

bua 14.02.2011 09:06
o co wojenka ? REFERENDUM za pasem coraz bliżej

ajdejano 14.02.2011 06:55
Do ES: ja od 1984 r. prowadzę własną małą firmę usługową i robię dokładnie to, czego nauczyłem się na studiach - a Ty ? Poza tym: jeszcze raz ci wyjaśniam: jeżeli już - to nie flustrato - tylko frustracie. Ty chodziłeś do szkoły - czy na szkołę kamieniami rzucałeś - co ?

STOP układom 13.02.2011 22:18
Referendum już w listopadzie - wtedy podamy dokłądne zarobki cwaniaków ze spółeczki... Aha i przy okazji może wyślemy kilkudziesięciu darmozjadów na bezrobocie - jak sądzicie? STOP układom!

ES-owi 13.02.2011 21:22
Mubarak jak twój idol ZB też 30 lat szczycił się swoim życiorysem w S. i dbał o swoja harmamonię. Jak tak dużo o nim wiesz napisz ile wyciąga za tą walkę z ustrojem. No niech będzie tylko circa, nie dokładnie, bo cię do sądu za to kolegowanie może podać.

pis uar 13.02.2011 20:55
czego chcecie ci panowie to onimbusy na wszystkim sie znaja a przedewszystkim to sa kumple od plywania po morzu srodziemnym a nie beda sie interesowac plebsem

ES 13.02.2011 19:55
znałem rychlika i co dalej80-82 pustka flustrato.nie doceniony umysłowy ha,ha.

ajdejano 13.02.2011 18:20
Do ES: Po pierwsze: źle przypuszczasz. W latach 1980-82 (tak - nawet w stanie wojennym) byłem JEDYNYM tzw. umysłowym w pewnej tomaszowskiej firmie, który należałem do "Solidarności". Jak byś złapał kontakt np. z Rychlikiem - wówczas szefem tomaszowskiej "S", który aktualnie przebywa w Australii (lub w Kanadzie), to by ci podpowiedział - kto jestem, bo bardzo się nawzajem szanowaliśmy. Wie o mojej przeszłości w "S - i to wtedy, kiedy odwaga była w cenie - sporo ludzi z Tomaszowa Maz. Tak więc - nawet w czsach wszechobecnej bezpieki nie bałem się "nosa z domu wystawiać". Po drugie: nie flustrata - tylko frustrata. Po trzecie: ja nie napisałem, że związków zawodowych ma nie być. Ja tylko nieśmiało zasugerowałem - koleżko - że jeżeli chcą działać w imię dobra tych uciśnionych - to niech to robią - ale ZA SWOJE ZWIĄZKOWE A NIE ZA MOJE (tzn. z moich podatków) pieniądze ! Zbyt mało pieniędzy ze skladek ? To niech sobie podniosą składki, żeby tym "działacom" - bojownikom o ideały "S" wystarczyło na niezłe pensyjki - i wtedy będzie O.K. !!! Po czwarte: nie ściemniaj - koleżko - pisząc o tej harmionii pomiędzy pracodawcą i pracownikiem tylko odpowiedz mi na pytanie, które postawiłem w moim poprzednim wpisie: co teraz konkretnie porabia i za jakie oraz za czyje pieniądze ten twój idol - bojownik o ideały "S" - co ? Po piąte: masz - koleżko - rację: dla takich cwaniaczkowatych "działacy" w krawacikach na "gumkie" zawsze będę wrogiem. Po szóste: zastanów się nad wpisem nr 9 ( poniżej twojego wpisu). Z proletariackim pozdrowieniem- ajdejano. Proletariusze wszystkich krajów - łączcie się !!! I po czesku: holodupki - hop do kupki !!!

ES 13.02.2011 17:03
powiem tak,przypuszczam że ty lata minione nic dla ludzi nie zrobiłes.bałeś sie nosa z domu wystawić,a negować z nad klawiatury,tak jak napisałeś anonimowo są słowami flustrata.związki zawodowe muszą być,nie że mogą. myśmy wtym kraju wrócili do wieku dziewietnastego. musi panować harmonia między pracownikiem, a pracodawcą. za swoją pracę powinni być godziwie wynagrodzni,aby nie stracić nie zależności. w polsce setki ,tysięcy ludzi biorą większą kasę jaknp;zarządy spółek,rady nadzorcze,posłowie radni,setki,tysiące kumpli w spółkach,urzędach,którzy nie zarabiają najniższej. ilu mają wrogów pełniąc funkcje związkowe,między innymi takich jak twoja osoba.

ex 13.02.2011 16:53
Pan Bogusławski troszczy się mocno o podwyżki załogi,gdzie wiadomo,że średnia zakładowa wynosi coś ok,4 tys.Wygląda to bardziej na jakieś rozgrywki personalne(opinia subiektywna - może tropi byłego związkowca Rosiaka). Będziemy wdzięczni jak zatroszczy się o zarobki np.w MOPS-ie,lub innej jednostce podległej miastu.Panie Bogusławski -broń pan naszych wynagrodzeń mamy głodowe pensje (bo1200 zł to jak można nazwać,przy dyrektorskiej 12 000)

Opinie

Wiceszef MON: kluczowe elementy "Tarczy Wschód" to fortyfikacje, systemy antydronowe i rozpoznawcze

Program "Tarcza Wschód" oparty jest na trzech kluczowych elementach: fortyfikacjach i zaporach przeciwpancernych, systemach antydronowych i rozpoznawczych, oraz wsparciu lokalnych społeczności rozbudową potrzebnej infrastruktury, np. drogowej - powiedział w Sejmie wiceszef MON Cezary Tomczyk.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:29
Wiceszef MON: kluczowe elementy "Tarczy Wschód" to fortyfikacje, systemy antydronowe i rozpoznawcze

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Od kilku miesięcy piszemy o tym, że nasz szpital, będzie przechowalnią pisowskich działaczy tracących intratne synekury. O tym, że w tomaszowskim szpitalu zatrudniono kolejnego spadochroniarza PiS dowiedzieliśmy się... z reportażu TVN. Tym razem jest to Radosław Marzec, związany z Janiną Goss (znaną z pożyczek udzielanych J. Kaczyńskiemu). Będzie on pełnił funkcję rzecznika spółki, ale jak zapewnia, wicestarosta Włodzimierz Justyna, nie będzie to jego jedyne zadanie. Marzec to radny Rady Miejskiej w Łodzi. Zajmował też szereg stanowisk bez wątpienia z politycznego nadania. O karierze zawodowej niewiele z Internetu się dowiemy. Poza tym, że był szoferem wspomnianej wcześniej łódzkiej skarbniczki PiS orz po Prezesa Skry Bełchatów. Do grudnia był też przewodniczącym Klubu Radnych. Złożył rezygnację, kiedy porządki w łódzkim PiS zaczęła robić Agnieszka Wojciechowa Van van Hekelom.
Ponad 16 mln zł dofinansowania. Remont zabytkowej kamienicy. Budowa nowego bloku

Ponad 16 mln zł dofinansowania. Remont zabytkowej kamienicy. Budowa nowego bloku

Gmina – Miasto Tomaszów Mazowiecki w październiku 2023r. złożyła dwa wnioski do BGK o otrzymanie dofinansowania w ramach Funduszu Dopłat do budowy jednego budynku mieszkalnego wielorodzinnego przy ul. Barlickiego 22 (22 lokale mieszkalne) przy wnioskowanej kwocie wsparcia 7,133 mln zł oraz do przebudowy kamienicy przy ul. Barlickiego 20 (17 lokali mieszkalnych) przy wnioskowanej kwocie wsparcia 9,052 mln zł. Łączna kwota wnioskowanego i przyznanego wsparcia to 16,185 mln zł, co stanowi 80% szacowanych kosztów obu inwestycji.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: JagodaTreść komentarza: A w sprawie s12, która w wariancie południowym to jakaś masakra milczy...Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: ***Treść komentarza: Teraz się przypomniało jak inni przy władzy, że na dworcu syf! Przepraszam a co wasz PiS i największy ulubieniec -Macierewicz, zrobił wcześniej w tej kwestii dla Tomaszowa? 💩. 😀Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: KasiaTreść komentarza: Dobry wpis ale zapomniała Pani dodać że koniecznością na Dworcu jest okienko z kasą biletową! To prawdziwe utrapienie dla podróżująch tomaszowian.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: TomaszowiankaTreść komentarza: Wszystko ładnie i pęknie, ale szkoda, że tak mało ludzi korzysta. Czemu ? Bo minister infrastruktury Dariusz Klimczak odpowiedzialny za transport nawala z robotą, za którą bierze niemałe pieniądze. Multum przejazdów, jednak 80% z przesiadką w Koluszkach bądź Łodzi. Nawet do stolicy oddalonej o zaledwie ponad 100 km jest przesiadka. Przecież to komiczne, ale co takiego "szanownego" ministra może obchodzić ?! On w porównaniu do 'szarego obywatela" śmiga sobie samochodem ładowanym/tankowanym za nasze podatki. Jedynie kiedy korzysta z transportu publicznego to czas przed wyborami, kiedy to trzeba się pokazać jak Pan Trzaskowski poruszający się tramwajem jeden przystanek pod publiczkę i moment, w którym dziennikarze mogą cyknąć fotkę na okładkę swojego żałosnego szmatławca. A zwykli ludzie niech sobie radzą, oczywiście tuż po wyborach. Ta sytuacja miała miejsce właśnie po objęciu stanowiska przez Pana Klimczaka. Jeszcze w roku 2023 mieliśmy kilka połączeń bezpośrednich, lecz to się wówczas zmieniło, a Koalicja wpiera nam same dobre zmiany, choć już dobrze wiemy, że ich nie ma pod każdym względem. Mam nadzieję jednak, że rodacy któregoś pięknego dnia, wezmą sprawy w swoje ręce i przestaną wspierać oszustów i złodziei. Prace nad projektem jak zwykle zaczynają się w III kwartale, kiedy to przebudowa będzie stała od IV kw. 2025 r. do końca I kwartału 2026 r. z powodu warunków atmosferycznych, przez co również będzie trwała zapewne do końca 2027 r. o ile i w tym terminie się wyrobią. Kończąc, niech nasz dworzec rośnie w siłę, bezpieczeństwo oraz piękno i wygodę dla podróżujących ludzi.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: tTreść komentarza: Może mieszkańcy miasta ocenią czy takie dodatkowe skrzydła mieszkalne komponują się z wciśniętą kamienicą zabytkową. Czy modernizacja - remont zabytkowej kamienicy nie wpłynie na charakter elewacji i całego budynku (czy konserwator będzie nadzorował wszystkie działania na każdym etapie).Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: obywatel TMTreść komentarza: Co się spodziewać po wyborcach skoro większość to przybysze z wiosek. Starych tomaszowian coraz mniej, wieś rządzi miastem, wybierając tzw. swoich.Źródło komentarza: Radni chcą nocnej prohibicji. Koalicja ponad podziałami
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama