Wczoraj we wczesnych godzinach rannych z niewyjaśnionych jak dotąd przyczyn zmarł 6-letni chłopiec. Śmierć dziecka nastąpiła, gdy rodzice próbowali dowieźć je do tomaszowskiego szpitala. Na drodze, tuż przy przejeździe kolejowym na ulicy Warszewskiej, rozegrał się prawdziwy dramat. Zrozpaczeni rodzice dziecka podjęli próbę reanimacji. Chłopca jednak nie udało się go uratować. - Po uzyskaniu wyników sekcji oraz po zebraniu wszystkich materiałów w sprawie będzie można powiedzieć, co było przyczyna śmierci chłopca - powiedział Robert Wizner Prokurator Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim.
10.08.2010 17:54
(aktualizacja 17.08.2023 11:13)
Podziel się
Oceń
Napisz komentarz
Komentarze
JIIS
29.08.2010 20:23
ale tak jak piszesz leon to karetka powinna dojechać tam gdzie jest wzywana,oni dojechali z Żelechlinka do Tomaszowa a karetka jeszcze nie wyjechała z Jana Pawła to jest ŻENADA WSTYD I PEŁNA KOMPROMITACJA.CO ONI (ZESPÓŁ) I DYSPOZYTORKA ROBILI????CZY KTOŚ TO WIE???I co mają ludzie pomyśleć o naszym POGOTOWIU?? czy to aby zespół szybkiej pomocy ???Jeszcze raz pytam czemu tak długo wyjeżdżała karetka ????Czy ktoś odpowie???
leon
23.08.2010 16:08
do kierowcy@48
dyspozytor musi wypytać co i jak aby wysłać odpowiedni do zdarzenia zespół.
Po odebraniu tel jest potrzeba zebrania info jakie zdarzenie, ile osób, co się dzieje i GDZIE JECHAĆ!!! Więc nie pisz że cię coś BIERZE bo istotne JEST WIEDZIEĆ zespołowi co się dzieje by być gotowym do czynności.
Najgorzej spekulować na temat przyczyny śmierci dziecka...Sprawę wyjaśni pewnie prokuratura a nie komentarze
siara
21.08.2010 14:58
I jeszcze jedni. @25 - to nie mój wpis. Proszę nie dublować.
siara
21.08.2010 14:56
Do @26 - Jesteś w błędzie, nie mam nic wspólnego ze służbą zdrowia, mam zupełnie inne wykształcenie i nie mam nikogo w rodzinie z lekarzy. Po prostu na pewne sprawy trzeba spojrzeć obiektywnie i z dystansem a nie tak jak nam pasuje na daną chwile. A może w Twoim wypadku to ty zaniedbałeś swoje leczenia i puzniej było gorzej. Samemu trzeba się o siebie zatroszczyć za w czasu a nie czekać do ostatniej chwili i liczyć na pomoc innych.
a
21.08.2010 13:39
jeżeli wszyscy chcecie się kłócić to znajdźcie to tego lepsze miejsce bo rodzina chłopca nie czuła by się dobrze czytając wasze wypowiedzi. i nie spekulujcie dlaczego chłopczyk zmarł bo każde źródło podaje inną relację o całym przebiegu wydarzeń a wy dokładacie swoje kolejne wersje. i zastanówcie się czy to jest wina lekarza który być może rzeczywiście jest tylko jeden? on jest tylko wysyłany wg czyjegoś rozporządzenia a z powodu wielkiego niedoboru karetek w naszym szpitalu ludzie w dyspozytorium bardzo często są zmuszeni wybierać gdzie najpierw wysłać karetkę a kto może ewentualnie poczekać.
dla całej rodziny chłopca głębokie wyrazy współczucia abyście dali sobie psychicznie radę po tak wielkiej stracie
kierowca
18.08.2010 22:35
Powiem wam jedno byłem tam w tedy nie był to miły widok reanimacjie przeprowadzał kierowca Tira i ojciec chłopaka. Ale jak słyszałem jak mam chłopaka dzwoniła na pogotowie jak ja wypytywali o wszystko az mnie szlak brał kobita roztrzęsiona a oni sie jeszcze o szczegóły pytaja.
EO
15.08.2010 21:51
Spekulujecie na temat śmierci dziecka. To się nazywa empatia????!!!!!
??
15.08.2010 10:39
Wyrostek ? A ja słyszałem że u Nas na sekcji nic nie znaleźli i próbki wysłali do karkowa na medycynę sądową...
Zainteresowany
14.08.2010 22:15
Niestety u nas opieka medyczna pozostawia wiele do życzenia, jeszcze potęguje to fakt, że politycy skłócają całe środowisko medyczne co jeszcze wzmaga zamieszanie i potęguje zdenerwowanie lekarzy co odbija się na nas pacjentach, na całej diagnostyce i wogóle całe Państwo tak działa wszędzie zamieszanie gdzie by nie spojrzeć. Daleko nam jeszcze do cywilizowanych zachodnich krajów gdzie wszędzie dopłaca się do leczenia ale taki bałagan jak jest u nas to chyba nie ma nigdzie. Na miejscu tych biednych rodziców dochodziłbym swoich praw i nagłośnił całą sprawę aby już nikogo taka tragedia nie spotkała.
przykro
14.08.2010 21:17
czy to napewno był wyrostek?? to dziwne bo jesli ma sie wyrostek to brzuch boli na dole po prawej stronie,,, dlaczego wczesniej nikt togo nie zdjagnozował???? ta pani w przychodni nie wiedziała ??? to jest naprawde prawdziwa tragedia... (*)
popissldpsl i żyd
14.08.2010 10:07
Do wszystkich obrońców "naszego" wspaniałego szpitala! Mam was głęboko w d! @41 - dla ciebie to są pierdoły?! Jak bym cię złapał w swoje ręce... Czy ja kurde jestem lekarzem i mam rozpoznać że coś jest nie tak z wyrostkiem robaczkowym skoro lekarz rodzinny nawet tego nie rozpoznał?! ( piszę to oczywiście jeśli to co napisał @38 jest prawdą )
Sam mam dziecko chore i wiem co to znaczy "leczyć" się w naszym szpitalu. Banda nieuków którzy nie znaleźli by kozy we własnym nosie!
"
14.08.2010 01:28
tak do.... 38
pewnie nadajesz się na pisanie scenariuszy telenoweli, wyobraźnia robi swoje.
wiesz co to pomówienie?
jak nie jesteś czegoś pewien lepiej...nie pisz nic
rozmowy wezwań na pogotowiu są...nagrywane i tyle
38 będzie wiadomo
14.08.2010 01:17
do komentarza 38 -piszesz ,, z tego co mi wiadomo", nie, nie wiesz tego na 100% wiec NIE PISZ!
Dochodzenie i fakty wszystko wyjaśnią wiec po co pisac te pirdoły?
nawiasem dziecko nie jest w stanie sobie samo pomóc,to my rodzice musimy być na tyle świadomi i odpowiedzialni by zadbać o zdrowie swojego dziecka.
i jeszcze jedno...szpital jest otwarty 24/24 gdz...
asd
13.08.2010 23:49
Mały Adaś...;(
Sally
13.08.2010 23:10
wystarczylo od razu tak pisac. w takim badz razie zycze powrotu do zdrowia!
Napisz komentarz
Komentarze