Poniżej możecie obejrzeć całość wystąpienia Marcina Witko. Czego ono dotyczyło? Tak zwanego "janosikowego". Najkrócej ujmując są to opłaty solidarnościowe, do których zobowiązane są bogatsze samorządy, z których finansowana jest część subwencji wyrównawczej transferowana do biedniejszych samorządów. Oblicza się na podstawie specjanie opracowanych algorytmów, gdzie jako zmienne występują m.in. gęstość zaludniania, wysoskość wypłacanych dodatków mieszkaniowych, wpływy podatkowe itd.
Jest to dosyć skomplikowany wzór i nie miejsca na to, by go obecnie szczegółowo objaśniać. Chozi o to, że jednym z najwwiekszych płatników "janosikowego" jest miasto stołeczne Warszawa. W marcu prezydent tego miasta wystąpił do Rządu o zwolnienie Stolicy z tych opłat w wysokości ok. 1,5 miliarda złotych. Co to oznacza dla nas i podobnych miast do Tomaszowa? Że wpływy do budżetu będą znacząco niższe.
- Jak ma wyglądać Polska samorządowa? Czy to ma być Polska z podziałem na Polskę A i B? Czy to jednak ma być Polska zrównoważonego rozwoju,w której tak samo ważne są duże i małe miasta? - pytał w trakcie konferencji prasowej Marcin Witko, dodając, że ustawa nie przez przypadek wprowadza regulacje solidarnościowe. Przypomniał, że pieniądze trafiają do najbiedniejszych regionów Polski. Do miejscowości z samego tylko województwa łódzkiego trafia ponad 100 milionów złotych rocznie. Prezydent Tomaszowa przywołał też gminę Kleszczów, najbogatszą w Polsce, która chętnie wspiera finansowo sąsiednie samorządy. Zdaniem Witko, stolica ma charakter uprzywilejowany, chociażby ze względu na scentralizowanie wszystkich instytucji państwowych.
Wystąpienie Marcina Witko, transmitowane także w TVP Info, nie spodobało się lokalnej liderce Platformy Obywatelskiej, Barbarze Klatce. Nazwała je skandalicznym. Dlaczego? Trudno na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć, bo nikt chyba nie ma wątpliwiści, że miało ono charakter kampanijno - polityczny, ale odnosiło się do faktycznej sytuacji małych, polskich samorządów. Zamiast podjąc dyskusję o wielkości subwencji, zadawała pytania na temat rzekomych planów likwidacji w tomaszowskich szkołach stołówek.
Większośc osób komentujących wpis kompletnie nie ma pojęcia o podstawach prawno - finansowych funkcjonowania polskich samorządów, ale informacja o likwidacji stołówek odniosła pożądany efekt. Zabrakło jak zwykle kultury i naprawdę trudno nazwać inaczej niż "umysłową amebą" kogoś, kto w reakcji na odpowiedź udzieloną przez Prezydenta pisze, że "wyszedł on z nory". Oczywiście bez rekacji ze strony "walczących" z hejtem w internecie reprezentantów KO. Szkoda tylko, że nie walczą z nim we własnych szeregach. O groźbach pobicia pod moim adresem szkoda nawet wspominać.
W podobnym tonie komentował radny Adrian Witczak. najwyraźniej radny nie wie, jakie korzyści miasto, w kórym jest radnym, ma z "janosikowego". Za chwilę spróbujemy mu to dokładnie pokazać
Czy zabieranie bogatym i dawanie biednym jest sprawiedliwe? Mieszkaniec Warszawy zapewne powie, że nie, bo poczuje się okradany z własnych pieniędzy. Tylko czy aby na pewno. Zarządzanie publiczne to proces skomplikowany. Przede wszystkim należy dokonac analizy wpływów podatkowych, jakie zasilają lokalne samorządy, a następnie struktury własności podmiotów gospodarczych oraz ich siedziby. Okazuje się, że rynki lokalne drenowane są przez firmy, które swoje siedziby mają w dużych aglomeracjach miejskich.
Dodatkowym kosztem jest migracja ludności do dużych miast. Osób, kórych ciężar wyedukowania spoczywa właśnie na samorządzie lokalnym.
Warto pokazać jak subwencja wyrównawcza wygląda na konkretnych liczbach. Poniżej tabela, w której przedstawiono wielkość wypłacaną dla poszczególnych województw w roku 2019
Ile otrzymał z subwencji wyrównaawczej Tomaszów na obecny rok? Przedstawia to kolejna tabela
I na koniec zestawienie wpływów za ostatnie 5 lat. Blisko 21 milionów złotych to niezwykle poważne pieniądze jak na Tomaszów. Więc może radni Koalicji Obywatelskiej powinni zastanowić się, czy reprezentują Warszawę, mateczkę partię, czy może jednak Tomaszów i jego mieszkańców, bo to jednak trochę wstyd.
Napisz komentarz
Komentarze