Pamiętaj abyś nigdy zdrowiejąc na programie AA nie stał się doskonały. Doskonałość zostaw BOGU, jakkolwiek Go pojmujesz, jakkolwiek nie możesz Go pojąć .... a sobie daj szansę na omylność, na błędy. Obyś nie zawsze miał rację. Obyś nigdy nie wytrzeźwiał.
W Kamasznicy poznałem zaproszonego przez Włodka, naszego śpiewającego barda z Legionowa Marka „A”, który swoimi poetyckimi tekstami w śpiewających songach, oczarował wszystkich obecnych na spotkaniu. Tu się z nim zaprzyjaźniłem co skutkowało tym, że Marka parokrotnie zapraszałem do mojego miasta. Koncertował w ramach „Forum Trzeźwości”, „Zlotów Radości” czy rocznic Klubowych.
Jego teksty , często cytowane na mityngach AA, wzmacniały proces trzeźwienie u wielu, wielu ludzi z problemem alkoholowym, wzbogacając ich mądrość i tak zwaną, pogodę ducha. By zakończyć sekwencję z Włodkiem Figlewiczem pozwolę sobie zacytować niektóre teksty Marka, zaczerpnięte ze śpiewającej poezji: „Przynoszę Ci Panie swe podziękowanie żeś drugi raz życie mi dał”, „Dzisiaj jest pierwszy dzień całej reszty mego życia”, „Serca mego ogrodzie znika nocy cień, bo słonko rozgrzewa moją duszę” czy wcześniej zacytowane słowa ”Dzisiaj do mnie dotarło, że z miłością tak bywa, jak ją ludziom rozdaję to mi jeszcze przybywa”.
Kiedy syn zalany łzami chcąc ojcu pomóc wejść na schody,
zapytał - „Tatusiu czy nie mogę ci pomóc, żebyś przestał pić?”
Ojciec także rozpłakał się bo nikt mu nie mógł poradzić. pomóc.
Bo .... bo wiedział, że wszystko zależy tylko od niego.
Napisz komentarz
Komentarze