- 5 czerwca 2018 roku na jednym z portali, uwagę moją przykuło dziwne ogłoszenie. Mogła umieścić je osoba o skłonnościach pedofilskich. Ponieważ od 17 lat pomagam policji w całej Polsce łapać pedofilów postanowiłem to sprawdzić. Napisałem do autora śmiejąc się z jego Ogłoszenia. Przedstawiłem się jako 14 letnia dziewczynka z Tomaszowa Mazowieckiego. I się zaczęło. Pedofil od razu napisał cyt „masz 14 lat, na seks za młoda, ale jak zrobisz mnie dobrze ręką hojnie cię wynagrodzę" - opisuje zdarzenie na swoim profilu Dymkowski.
Po numerze telefonu udało się ustalić, że pedofilem jest 44 letni mieszkaniec Tomaszowa, Krzysztof K. Krzysztof Dymkowski powiadomił tomaszowską policję, z którą już wcześniej przy podobnej sprawie współpracował.
- Natychmiast telefonicznie powiadomiłem Pana Naczelnika Wydziału, a drogą elektroniczną na bieżąco wysłałem zapis rozmów - wyjaśnia łowca pedofilów.
Pedofil ze swoją "ofiarą" umówił się 8 czerwca na ulicy PCK w okolicach Przystani OSiR. Wcześniej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w KPP Tomaszów złożył Dymkowski.
- Naradziliśmy się z policjantami i około 17 obstawiliśmy miejsce pułapki. Gdy pedofil podszedł do pozorantki i rzekł cześć moja 14 latko przez radiotelefon dałem znać Policji . Funkcjonariusze dokonali zatrzymania zdziwionego mężczyzny. W momencie zatrzymania przy policjantach pedofil powiedział do mnie: ja pana znam, oglądam serial. Odparłem mu krótko: umówiłeś się z dzieckiem lat 14 na inne czynności seksualne, teraz robótki reczne będziesz miał na KPP Tomaszów Mazowiecki - opowiada pan Krzysztof.
Zatrzymany pedofil został przewieziony do tomaszowskiej komendy. Po drodze jednak źle się poczuł i poprosił o pomoc medyczną. Policjanci zawieźli go więc do szpitala.
Napisz komentarz
Komentarze