rada-miejska

Od dziesięciu lat tomaszowski Urząd Miasta nie dokonywał zmian w opłatach targowych, pobieranych przez inkasentów na miejskich targowiskach. W tym czasie górne stawki opłat, określane co roku przez Ministra Finansów wzrosły o 30,07%. Koniecznym więc stało się urealnienie stawek obowiązujących w Tomaszowie Mazowieckim. W ubiegłym roku wpływy do miejskiej kasy z tytułu tzw. opłaty dziennej wynosiły 651 tysięcy złotych. Po uchwalonej przez radnych podwyżce kwota ta wynieść ma 724 tysiące złotych.

Tomaszów Mazowiecki, to miasto, które ze wszystkich stron otoczone jest lasami. Są one naszym atutem i stanowią o naszej atrakcyjności turystycznej. Nic więc dziwnego, że ich mieszkańcy wpadają do nas czasem w „odwiedziny”.

Comiesięczne korekty Budżetu Miasta, dokonywane przez radnych na kolejnych sesjach są rzeczą całkowicie zwyczajną. Dokonuje się przesunięć między poszczególnymi paragrafami, wprowadza środki, które miasto otrzymuje z różnego rodzaju funduszy zewnętrznych i wprowadza poprawki w wydatkach związane z rozstrzygnięciami przetargowymi. W czasie dzisiejszych obrad zwiększono o ponad 5 milionów zapisy po stronie dochodowej, dzięki czemu udało się zmniejszyć tegoroczny deficyt miasta do kwoty 4,6 miliona złotych.

Obecnie w Tomaszowie Mazowieckim funkcjonuje tylko jeden publiczny żłobek, który od wielu lat zlokalizowany jest przy ulicy Strzeleckiej. Zarządzana przez samorząd miejski placówka obliczona jest na opiekę nad 87. najmłodszymi dziećmi. Czy jest to liczba wystarczająca? Wiele osób twierdzi, że nie. Miejsc brakuje i wiele kobiet, które po urodzeniu dziecka chciałoby wrócić do pracy musi z tego zrezygnować, by sprawować opiekę nad swoimi pociechami. Nie każdą rodzinę stać jest na zatrudnienie niani, która kosztować może miesięcznie nawet do 1000 złotych.

Kilka niezwykle interesujących tematów poruszyli dzisiaj radni w czasie trwających blisko pół godziny interpelacji skierowanych do Prezydenta Rafała Zagozdona. Znalazły się wśród nich dotyczące budowy boiska i trybuny na obiekcie OSiR, programu rewitalizacji oraz przebudowy ulicy Warszawskiej i Mościckiego.

Dwudziesta sesja tej kadencji Rady Miejskiej przebiegła sprawnie i bez zakłóceń. Gdyby nie 20 minutowa przerwa, być może udałoby pobić się rekord najkrótszych obrad w historii współczesnego samorządu. W programie nie znalazł się żaden na tyle ważny punkt, by mógł wzbudzić choćby najlżejsze emocje. Nawet Gabriel Śliwka wycofał swoją skargę na prezydenta miasta, który, jego zdaniem, w niewłaściwy sposób posługuje się pojęciem „gmina - miasto Tomaszów Mazowiecki”.

Obserwując od kilkunastu lat lokalną politykę w naszym mieście mam niestety wrażenie, że osoby w niej bezpośrednio uczestniczące nie mają żadnego pomysłu na rozwój Tomaszowa. Idee i propozycje rozwiązań pojawią się na kilka miesięcy przed wyborami i nie są niczym więcej, jak zwykłym wciskaniem kitu. Obietnice i hasła są szybko zapominane, właśnie dlatego, że są jedynie hasłami. To podstawowy powód wszechobecnej degrengolady i powolnej agonii miasta. Zrozumiałem to kilka lat temu, kiedy uczestniczyłem w rozmowach, mających na celu stworzenie dużego komitetu wyborczego, w skład którego wchodziła między innymi Platforma Obywatelska. Ówczesny przewodniczący tej partii, zapytany przeze mnie jakie są jej podstawowe cele odpowiedział, że celem jest przejęcie władzy. Dla mnie taka odpowiedź była nie do przyjęcia, ponieważ zawsze uważałem, że władza powinna stanowić środek do osiągania zamierzonych celów a nie cel sam w sobie.

Wszystko wskazuje na to, że od stycznia nie będą już rejestrowane przez lokalną telewizję obrady Sesji Rady Miejskiej Tomaszowa Mazowieckiego. Mimo rozesłania zapytań ofertowych, dotyczących produkcji i emisji materiału video władze miasta zdecydowały o nie podejmowaniu współpracy z żadnym z oferentów, do których wysłano zapytanie. Po kilku latach znikną z anteny ciągnące się godzinami, nudne relacje, których nie oglądali już nawet najbardziej wytrwali emeryci. Trzeba przyznać, że jest to niezwykle rozsądna decyzja i pozostaje nadzieję, że stanowi początek szeregu podobnych działań.

Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym posiedzenia kolegialnych organów samorządu są jawne. Prawo do uczestnictwa w nich mają wszystkie zainteresowane osoby. Jeśli chcecie naocznie sprawdzić, w jaki sposób w Waszym imieniu obradują radni Rady Miejskiej, możecie to zrobić wybierając się na jedno z najbliższych posiedzeń komisji problemowych lub Sesję, która odbędzie się w środę 25 stycznia. Poniżej publikujemy harmonogram prac miejskiego samorządu

Po ponad roku działalności tej kadencji Rady Miejskiej, tomaszowskiej Platformie Obywatelskiej udało się, w kolejnym podejściu, przeforsować własną kandydatkę na wiceprzewodniczącą Rady Miejskiej. Sukces jest tym większy, że pełniąca od środy tę funkcję radna Krystyna Wilk członkiem PO nie jest. Najwyraźniej żadna z pozostałych pięciu osób na tę funkcję, zdaniem partyjnych władz się nie nadawała.

Postawienie przez piotrkowską prokuraturę zarzutów dotyczących przekroczenia uprawnień funkcjonariuszom tomaszowskiej Straży Miejskiej oraz wcześniejszy wyrok skazujący w stosunku do jednego z nich skutkowały przeprowadzeniem audytu wewnętrznego w podległej miastu jednostce. Jego efektem są zmiany organizacyjne, jakie w formie nowych regulaminów i statutu przyjęli w środę Radni Rady Miejskiej.

W minioną środę Rada Miejska przyjęła budżet na 2012 rok. Po blisko roku zabawy w „kotka i myszkę” Platformie Obywatelskiej udało się powołać własnego wiceprzewodniczącego Rady, który nie jest w dodatku członkiem PO. Przystąpiono do uchwalania szczątkowych planów zagospodarowania przestrzennego miasta.

Przygotowywanie szkolnego referatu na lekcję geografii przez jednego z uczniów Zespołu Szkół numer 4 przy ulicy Ostrowskiego, którym kieruje Mirosław Zieliński, równocześnie przewodniczący Rady Powiatu Tomaszowskiego, zakończyło się rozprawą w Sądzie Rodzinnym.

Jak co miesiąc, także na ostatniej sesji Rady Miejskiej, która odbyła się w minioną środę, radni dokonali korekt w tegorocznym budżecie miasta. Zwraca uwagę niższy od zakładanego na początku roku deficyt budżetowy. Jego spadek o 2,5 miliona złotych oznacza mniejsze obciążenia kredytowe dla naszego miasta w tym roku. Niestety wydaje się, ze przyjęta w lutym uchwała był w sporym stopniu niedoszacowana zarówno po stronie wydatków, jak i dochodów. Szacowane na tę chwilę wydatki to 164 miliony złotych w stosunku do zakładanych 142,5 miliona na początku roku. W podobny sposób wzrosły też dochody. Do miejskiej kasy wpłynęło więcej pieniędzy między innymi w ramach realizacji dochodów majątkowych własnych. W kiepskiej kondycji finansowej znajduje się Miejski Zakład Komunikacji, którego ujemny wynik finansowy na koniec 2011 roku zamknie się prawdopodobnie stratą przekraczającą 300 tysięcy złotych.

W czasie środowej sesji, Rada Miejska przyjęła między innymi pakiet uchwał „społecznych”. Znalazły się wśród nich: „Program współpracy z organizacjami pozarządowymi oraz podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego” , „Miejski program przeciwdziałania narkomanii”, „Miejski program profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych” oraz zmiany w „Programie przeciwdziałania przemocy w rodzinie”. Przyjęto również do realizacji, finansowany ze środków Programu Operacyjnego „Kapitał Ludzki”, projekt „Odkryć i zrozumieć świat” przygotowany przez Wydział Edukacji tomaszowskiego Urzędu Miasta. Żadna z uchwał nie wzbudziła większego zainteresowania miejskich rajców i wszystkie przyjęte zostały bezdyskusyjnie. Każda z nich niesie ze sobą konkretne obciążenia finansowe dla budżetu miasta.

Wiele emocji wywołały w czasie wczorajszej Sesji Rady Miejskiej uchwały dotyczące podwyżek podatków od nieruchomości oraz środków transportowych. Mimo kilku długotrwałych przerw w obradach, dyskusji i poszukiwania konsensusu a ostatecznie próby przerwania sesji podjętej przez radną Wacławę Bąk zostały (z jednym wyjątkiem) przyjęte w wysokości zaproponowanej przez służby finansowe prezydenta miasta. Tym samym w roku 2012 właściciele mieszkań, garaży, gruntów i wszystkich innych budynków zapłacą do budżetu miasta kwoty o 4,2% wyższe, niż to miało miejsce w roku bieżącym

Ostatni lokatorzy , zamieszkujący kamienicę przy ulicy Barlickiego 3/5 dostali od poznańskiej kancelarii prawnej pisma, nakazujące im opuszczenie w ciągu 7 dni zajmowanych przez nich mieszkań. Prawnicy reprezentują nowego właściciela terenów, na których zbudowana ma zostać Galeria Handlowa. Spółka „Galeria Mazovia”, jako powód wysłania pism podała fakt, że mieszkańcy nie opłacali należnych właścicielowi czynszów. - To skandal i jedynie pretekst - mówią zainteresowani. - Nikt od nas żadnych czynszów nie żądał od kiedy zmarł pan Jaworski, który był poprzednim właścicielem posesji. Natomiast pan Adamczyk, który tu do nas przyjeżdżał twierdził od początku abyśmy nie przejmowali się czynszami, ponieważ budynki przeznaczone są do wyburzenia a nam zostaną zapewnione mieszkania.

Radny Kowalewski reklamował prywatną firmę i przez kilka minut opowiadał o swoim pobycie na targach turystycznych, czym wyraźnie poirytował prezydenta Rafała Zagozdona. Tomasz Trzonek nie wiedział ile wniosków dotyczących rewitalizacji zostało zakwalifikowanych do dofinansowania, Krystyna Wilk zainteresowała się kanalizacją na ulicy Dolnej a Wacława Bąk dopytywała o budowę alejek na cmentarzu przy ulicy Dąbrowskiej. Generalnie radni nie zachwycili swoją aktywnością składając w środę swoje interpelacje i wnioski. Wydawać się może, że Tomaszów to miasto "miodem i mlekiem płynąca", gdzie największym problemem jest jednodniowy pobyt w Poznaniu. Najwyraźniej sesja trwała zbyt długo i nasi samorządowcy poczuli się zmęczeni. Jedynie zapytanie dotyczące losu mieszkańców kamienicy przy ulicy Barlickiego, złożone przez Tomasza Wawro zasługuje na nieco szersze i osobne omówienie.

Rada Miejska dokonała wczoraj wyboru ławników sądowych, którzy swoje funkcje będą pełnić przez kolejną kadencję w Sądzie Rejonowym w Tomaszowie Mazowieckim, Sądzie Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim oraz tomaszowskim Sądzie Pracy. Niestety obserwacja samych wyborów pozwala stwierdzić w sposób dosyć kategoryczny, że instytucja ławnika kompromituje niestety w dużej mierze nasz system prawny.

Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej rozpatrywała kolejną skargę w tej kadencji. Tym razem dotyczyła ona domniemanego naruszenia prawa przez dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji Bohdana Smolarka, który zdaniem skarżącego Gabriela Śliwki miał w sposób sprzeczny z prawem rozwiązać z nim umowę o pracę. Radni nie dopatrzyli się w działaniach dyrektora żadnych nieprawidłowości. W uzasadnieniu uchwały odrzucającej skargę, jako bezzasadną wskazaną, że sprawą wypowiedzenia o pracę panu Gabrielowi Śliwce zajmować się Sąd, który wydał w tym temacie prawomocne orzeczenie.