Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 09:20
Reklama
Reklama

Indonezja (Jawa, Jakarta) - Skąd pochodzi wyraz "stolica"?

W Jakarcie, zatrzymałem się u Moniki. Stolicę potraktowałem sobie jedynie jako przystanek i źródło informacji. Skorzystałem z szybkiego internetu, oglądając przy okazji miasto. Nie, nie powinno być wcale na odwrót. W Jakarcie, albo czeka się na fortunę, albo na jakąś wizę, albo decyzję jakiegoś urzędu, albo na jak najszybszy transport w inne miejsce magicznej Indonezji. To duże miasto jest idealnym przykładem na to, co się może stać jeśli tnąc wydatki zwolni się pracowników działu planowania przestrzennego.

 

 

Imprezy kulturalne? Przy ryku silników stojących w wiecznych korkach pojazdów i kakofonii obnośnych sprzedawców i pengamenów lepiej udać się do bardziej kameralnych miast. Muzea? Lepiej postawić na Yogyakartę albo Surabayę. O ile, Nowy Jork w bluesowym slangu to Wielkie Jabłko, Jakartę określa się mianem Wielkiego Duriana. Strzał w dziesiątkę. Jabłko to jabłko. Widzisz co masz. Najwyżej jakiś robaczek się trafi. Albo dwa.

 

Durian to już zupełnie inna sprawa. Jedni go kochają, inni trzymają się z daleka. W większości oficjalnych miejsc, np. w pociągach czy autobusach, durian to owoc zakazany. Na pierwszy rzut oka efektywne wysokie wieżowce, trzypasmowa autostrada przecinająca miasto. W środku - smród odkrytej kanalizacji i wieczny wyścig szczurów i karaluchów. Jakarta to stolica w pełnym tego słowa znaczeniu. Wyraz stolica wywodzi się od wyrazu stolec. Gdyby nie spokrewniony z niemieckim "Stuhl", "stolec" nie byłoby "stolicy". "Święty Piotr otrzymał stolec wszystkiego Świata"; "Popiel z Krakowa do Gniezna przeniósł stolec swój, a potem do Kruszwicy".

 

Początkowo, wyraz "stolec" w języku polskim oznaczał monarszy tron. Później, w jakiś dziwny sposób zaczął znaczyć to co znaczy. W międzyczasie, jednak, z królewskiego "stolca", zrobiono również "stolicę". A angielskie "capital"? Łacińska capita to głowa. A, jak wiadomo, ryba psuje się od głowy. Nie powinno więc nikogo dziwić, że stolica - taka z prawdziwego zdarzenia - będzie pachnąć stolcem i kurbami. Co to jest kurba? Ty, zobacz! W tym ścieku pływają ryby - powiedziałem do Moniki, zaglądając co kryje się w kanale płynącym pod płytami chodnikowymi. No są tu ryby, ale nie są jadalne. Ale zobacz ile ich tutaj jest. Jak one w ogóle się nazywają? Nie mam pojęcia. Może shitfish? Skoro jest catfish to może też być shitfish. A jak przetłumaczyć na polski shitfish? Średnio na jeża, ale kurba chyba pasuje. W kanałach pływają odchody, potocznie nazywane kupami. Skoro mogą pływać w nich również ryby to raczej nie będą to łososie. Kurba jak nic.

 

 

Jakarta jest świetnym przykładem co może się stać kiedy w ramach cięcia wydatków publicznych zwolni się pracowników działu planowania przestrzennego. 

 

Jeden z wielu pengamenów czyli skaczących z jednego autobusu do drugiego ulicznych muzykantów.

 

Stołeczne widoki nużą oko odwiedzających Jakartę nie tylko w, tzw. slumsach. Krzywe domki z plecionymi ścianami i blaszanymi dachami stoją w każdej, nawet najbardziej eleganckiej dzielnicy. Dzieciaki grają na boso w piłkę nożną naprzeciw luksusowych willi. Mieszkający obok torów kolejowych ludzie błagająją by ktoś wyrzucił z pociągu choćby kawałek kwaśnego tofu. Jakarta to jedno z niewielu dużych miast, gdzie istnieje poważne zagrożenie takimi chorobami jak malaria, tyfus czy gruźlica.

 

Dziwne - zazwyczaj pomoc humanitarna trafia do mieszkańców małych wsi. O miejskich slumsach rzadko kiedy się myśli. A przecież wieś ma pola, ma naturę, która - może nie tak szybko jak Czerwony Krzyż czy Czerwony Półksiężyc - ale pomoże i, przede wszystkim, wyżywi. Ci, którzy skusili się wizją szybkich pieniędzy w mieście i, którym z jakichś dziwnych przyczyn powinęła się noga, znajdują się na przegranej pozycji. Na dobrą sprawę można, przez jakiś czas żywić się bananami i kokosami. Ale ile tych bananów czy kokosów w Jakarcie się ostało?

 

 

Wieś jest biedna, ale ma Naturę, która zawsze wyżywi. W mieście są pieniądze, ale bez nich, zostaje żywienie się resztkami, których nie dopadły jeszcze szczury.

 

W mieście , bez grosza przy duszy zostaje los żebraka i, ewentualnie, śmierć głodowa. Tyle, że żebraków w Jakarcie jest tak wielu, że nikt nie zwraca na nich uwagi. Dlatego, mając do dyspozycji proste narzędzia, ci bardziej uczciwi, których w Azji jest na pęczki zajmują się sprzedażą czegokolwiek - skupowanych od profesjonalnych wyrywaczy torebek fantów, smażonego fast-foodu, prostych przekąsek, pocztówek, kiepskiej jakości breloczków do kluczy, itp. Każda ulica to jeden wielki rynek z obnośnymi sprzedawcami, którzy nawet z termosu, kilku sznurków i torebek z kawą instant potrafią zrobić mobilną restaurację. Są też budki z jedzeniem i maty z paciorkami. Panie, kup pan pierścionek. 2000 rupii. Nie, ja szukam czegoś co by tu zjeść. A co byś Pan chciał zjeść? A mam jakiś wybór? Ryż z czym tam pod rękę popadnie. Tam idź. Tam dobre jedzenie jest. I tanie. Nasi goreng proszę. Mmmmmm zapach ostrego sosu chilli chociaż na chwilę stłumił smród znajdującego się za mną, stojącego w miejscu ścieku. Mimo to, skaczący z autobusu do autobusu pengameni, czyli uliczni muzykanci, widząc orang barat (człowieka z zachodu) w mało zachodnim lokalu, ciągle zaglądali mi w talerz, próbując wyciągnąć cokolwiek. 500 rupii? To nic - niemal puste pieniądze. Wystarczy na gumę do żucia. Z drugiej strony, w zamian czeka nas chwila względnej ciszy przerywanej tylko co chwila rykiem trójkołowych tuk-tuków.

 

Czasami, lepiej się za bardzo nie interesować skąd brana jest woda do mycia naczyń czy gotowania ryżu.

 

Tłok. W niektórych alejkach nie trzeba nawet się wysilać by iść do przodu. Kładka dla pieszych, napierający z tyłu, miażdżący tłum. Przepraszam? Jest w Bahasa Indonesia takie słowo, ale wydaje się być bardzo mało popularne w "Bahasa Jakarta". Ale po co "przepraszam"? Można inaczej - można oprzeć się o plecy poruszające się przed nami, podkulić nogi i skorzystać z darmowej, pieszej podwózki. Starówka. W końcu Jakarta była założona w XVI wieku.

Grzechem nie byłoby podjechać Transjakartą, czyli dżakartańskim metrem w postaci klimatyzowanych autobusów jeżdżących po specjalnie wydzielonych pasach do Koty. XVI-wieczna, pamiętająca czasy holenderskiej kolonizacji Kota tętni dekadencją i specyficznym klimatem. I co tam, że jest najbrzydszą, najbardziej chaotyczną i najbardziej zaniedbaną starówką jaką w życiu widziałem? W końcu wyraz stolica pochodzi od wyrazu stolec więc, odwiedzając prawdziwą stolicę, czego się po niej spodziewać?

 

XVI-wieczna, pamiętająca czasy holenderskiej kolonizacji Kota - stara dzielnica Dżakarty. Choć z pozoru chaotyczna i odrażająca, ma swój klimat.

 

ZAGADKA:

 

Jakie owoce trzyma orzeł znajdujący się w logo dżakartańskiego "metra" - Transjakarty?


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
Trzy nowe stanowiska dyrektorskie w szpitalu, a pacjenci... nie powinni chorowaćPodsumowanie XXVII Kwesty pn. „Ratujmy groby zasłużonych Tomaszowian”Przemysłowcy oskarżeni o niesłychane przestępstwoSkonsultuj komunikację miejskąSpotkanie z prof. Jerzym Bralczykiem w MBPUtrudnienia w ruchu 11 listopadaNisze w kolumbarium dostępne do rezerwacjiŁódzkie/ W okresie Wszystkich Świętych 14 wypadków; nie było ofiar śmiertelnychPolicja: od czwartku doszło do 161 wypadków drogowych; zginęło 11 osóbListopadowe atrakcje w Tomaszowie MazowieckimJak wybrać odpowiednie łóżko do sypialni? Oto podpowiedźW gabinetach stomatologicznych jest coraz drożej
Reklama
Regionalny Turniej Kół Gospodyń Wiejskich i Miejskich Regionalny Turniej Kół Gospodyń Wiejskich i Miejskich Powiatowe Centrum Animacji Społecznej po raz kolejny organizuje Regionalny Turniej Kół Gospodyń Wiejskich i Miejskich.  Będzie to już 8. edycja tego wydarzenia. Turniej skierowany jest do kół gospodyń z terenu województwa łódzkiego. Zmierzą się one w 6 konkurencjach: edukacyjnej, kulinarnej, artystycznej, sprawnościowej, modowej i teście wiedzy dotyczącym bezpieczeństwa na wsi.Tematem tegorocznej edycji jest PRL. Przedmiotem współzawodnictwa kulinarnego będzie deser. Scenka w konkurencji artystycznej będzie nawiązywała do Wszechobecnych w tamtych czasach kolejek, natomiast w edukacyjnej należy przygotować prezentację o latach 80-tych, ukrytych we wspomnieniach. Konkurencja sprawnościowa do końca pozostaje tajemnicą, natomiast pytania z wiedzy o bezpieczeństwie na wsi przygotuje KRUS. Bardzo widowiskowo natomiast zapowiada się konkurencja modowa, do której uczestnicy mają przygotować strój inspirowany modą z okresu PRL. Będą one prezentowane na wybiegu.Ponadto zapraszamy do obejrzenia wystawy, nawiązującej do PRL-u. Będzie można zobaczyć stare sprzęty elektroniczne, odzież, artykuły gospodarstwa domowego, prasę i inne eksponaty, związane z tym okresem. Nad całością imprezy czuwać będzie jury złożone z ekspertów z danych dziedzin.Na zwycięzców poszczególnych konkurencji, a także Grand Prix turnieju, czekają wspaniałe nagrody.Gwiazdą wieczoru będzie Paweł Stasiak w repertuarze Papa Dance, a na zakończenie odbędzie się zabawa taneczna z MR. SEBII. Turniej odbędzie się 9 listopada o godz. 15.00 w PCAS-ie przy ul. Farbiarskiej 20/24.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.11.2024
XIX Tomaszowski Bieg Niepodległości XIX Tomaszowski Bieg Niepodległości Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza dzieci, młodzież i dorosłych do udziału w 19. edycji Tomaszowskiego Biegu Niepodległości, który odbędzie się 11 listopada. Mieszkańcy naszego miasta i powiatu będą mogli w ten niestandardowy sposób uczcić rocznicę odzyskania przez Polskę suwerenności. Start uczestników biegu planowany jest na godz. 13 z pl. T. Kościuszki, po zakończeniu oficjalnych uroczystości patriotyczno-religijnych z okazji 106. rocznicy odzyskania przez nasz kraj niepodległości. Wydarzenie przeznaczone jest zarówno dla grup zorganizowanych (ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych, stowarzyszeń, organizacji, firm itd.), jak również dla uczestników indywidualnych. Osoby, które nie ukończyły 13 lat, mogą uczestniczyć w biegu wyłącznie pod opieką osoby pełnoletniej. Niepełnoletni mogą zostać zgłoszeni do biegu przez rodzica lub opiekuna prawnego.ZgłoszeniaBieg ma charakter rekreacyjny, do pokonania będzie trasa o długości ok. 1500 m. Zbiórka i weryfikacja zgłoszonych biegaczy odbędzie się w godz. 12-12.45 (domki na płycie pl. Kościuszki). Zgłoszenia na formularzach, których wzór znajduje się pod tekstem w załącznikach (tam też dostępny jest szczegółowy regulamin XIX Tomaszowskiego Biegu Niepodległości), w przypadku grup zorganizowanych przyjmowane będą do 6 listopada br. Uczestnicy indywidualni mogą zgłaszać się również w dniu biegu. Wypełniony formularz wraz z dołączonym do niego oświadczeniem należy dostarczyć do Biura Biegu mieszczącego się w Miejskim Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18. Rejestracji można także dokonać poprzez wypełnienie formularza zgłoszeniowego online, dostępnego pod linkiem: https://cutt.ly/TeDo09HZAby podkreślić uroczysty i patriotyczny charakter biegu, organizatorzy proszą uczestników o założenie białych lub czerwonych koszulek, czapek lub innych elementów wierzchniej garderoby w tych barwach. W związku z organizacją XIX Tomaszowskiego Biegu Niepodległości oraz koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa jego uczestnikom 11 listopada między godz. 12.45 a 14 wystąpią utrudnienia w ruchu kołowym w obrębie pl. T. Kościuszki oraz w al. Piłsudskiego na odcinku od pl. Kościuszki do ul. Legionów (w obu kierunkach). Prosimy kierowców o wyrozumiałość i przyłączenie się do wspólnych obchodów Narodowego Święta Niepodległości.  Data rozpoczęcia wydarzenia: 11.11.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
bezchmurnie

Temperatura: 3°CMiasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1032 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama