Na początek pojemność silnika. 1800-2000 cm3 w dieslu to naprawdę nie jest żaden luksus. 115 kW mocy czyni z pojazdu prawdziwą „bidę”, bo taką moc mają współczesne motocykle, które potrafią kosztować tyle właśnie, ile wynosi kwota widniejąca w uchwale budżetowej. Paliwo w postaci oleju napędowego też nie wydaje się niczym szczególnym. Przy obecnych cenach paliw, koniecznym byłoby zainstalowanie sekwencyjnej instalacji gazowej, co naraziłoby podatników na dodatkowy koszt rzędu kilku tysięcy złotych.
Przedni napęd, sześciobiegowa manualna skrzynia biegów, napęd przedni, wspomaganie kierownicy. „Cudów” nie ma. Wszystkie wymienione elementy dostępne są wersjach podstawowych wszystkich samochodów dostępnych na rynku.
17 calowe koła ze stopów lekkich, czyli inaczej mówiąc alufelgi. Wybór ze wszech miar słuszny. Po pierwsze poprawia estetykę, po drugie nie naraża kierowcy na utratę kołpaków w czasie przemieszczania się po tomaszowskich, dziurawych drogach (będących w zarządzie województwa, bo miejskie są w bardzo dobrym stanie). Niepokój natomiast budzi komplet felg stalowych przeznaczonych do użytkowania zimą.
Oczywiście nie może budzić wątpliwości, że zamawiający Urząd Miasta wskazuje preferowane kolory nadwozia. Czarny, brązowy lub grafitowy metalik - to odpowiednie dla rangi „flagowego” pojazdu Tomaszowa Mazowieckiego barwy.
Nie można też mieć zastrzeżeń do parametrów określających poziom zaawansowania technologicznego, mający wpływ na oddziaływanie na środowisko naturalne.
Nowe auto posiadać będzie: system zapobiegający blokadzie kół podczas hamowania np. ABS, elektroniczny układ rozdziału sił hamowania np. EBD, system zapobiegający poślizgowi kół przy ruszaniu np. ASR, system elektronicznej kontroli stabilności toru jazdy np. ESP, czołowepoduszkipowietrznekierowcy i pasażera, boczne poduszki powietrzne dla pasażerów pierwszego rzędu, kurtyny powietrzne pierwszego i drugiego rzędu siedzeń. Słowem samochód ze wszech miar bezpieczny dla kierowcy i pasażerów. Nie chcielibyśmy przecież, by przez anachroniczny środek lokomocji prezydent naszego miasta zginął w wypadku samochodowym, pełniąc zaszczytną służbę z pożytkiem dla mieszkańców miasta.
Tempomat to równie ważna rzecz. Kto nigdy nie używał, ten nie wie. Wystarczy wcisnąć jeden przycisk i auto jedzie samo. W tym czasie możemy zmienić skarpetki, buty, zrobić pedicure, zawiązać krawat, wypić kawę i pogadać przez telefon. Dodatkowo nie musimy zerkać co chwila na prędkościomierz, czy jego strzałka nie przekroczyła przypadkiem magicznych 200 km/h.
Regulacja pasów bezpieczeństwa to norma i standard, podobnie jak immobiliser i czujnik parkowania z przodu i z tyłu samochodu. Pamiętajmy, że auto wykorzystywane ma być przez różnych urzędników, których umiejętności, co prowadzenia samochodu mogą być różne. Również o centralnym zamku i alarmie antywłamaniowym nie warto się rozpisywać.
Chwilę uwagi natomiast wartom poświęcić blokadzie drzwi uruchamianej automatycznie po tym jak samochód ruszy. Wszyscy chyba mają wciąż w pamięci bandycki napad, jakiego ofiarą stał się prezydent Rafał Zagozdon przed własnym domem półtora roku temu. Nieudolna policja oczywiście nie była w stanie ująć sprawców pobicia do dzisiaj. Dzięki blokadzie pasażerowie samochodu (w tym oczywiście prezydent) będą mogli czuć się bezpiecznie i z całą pewnością nie zdarzy się sytuacja, że zostaną wyciągnięci z samochodu, w czasie postoju na czerwonym świetle i znokautowani na oczach przechodniów, którzy jak to zwykle bywa nie zareagują ale kibicować będą bandytom.
Komputer pokładowy to element niezwykle przydatny. Można dzięki niemu kontrolować średnie zużycie paliwa, prędkość i wiele innych czynników mających wpływ na ekonomikę jazdy. Nie jest to żaden przemyślny wynalazek ale proste urządzonko dostępne w większości samochodów średniej klasy w standardzie. Skandalem jest natomiast brak fabrycznej nawigacji satelitarnej. Prawie wszyscy sprzedawcy takie oferują.
System kontroli ciśnienia w oponachjest równie ważnym elementem służbowego samochodu i słusznie Urząd wymaga, by był on zainstalowany, nie dopuszczając do udziału w przetargu samochodów, które nie są w niego wyposażone. Odcięcie zapłonu w przypadku zbyt niskiego ciśnienia eliminuje ryzyko nadmiernego zużywania opon.
Radio oraz odtwarzacz CD i MP3 plus przyciemniane tylne szyby i głośno mówiący zestaw do telefonii komórkowej , nie stanowią symbolu luksusu. Miło w podróży posłuchać muzyczki a rozmawianie przez telefon w czasie kierowania pojazdami stanowi wykroczenie, karane mandatem i punktami karnymi.
Zarzuca się prezydentowi, że zamawiany przez niego samochód będzie miał biksenonowe lampy z doświetlaniem łuków. Naszym zdaniem wyposażenie to jest niezbędne szczególnie do jazdy po Tomaszowie Mazowieckim w okresie zimowym. Uliczne oświetlenie włączane jest tak późno, a piesi tak niesforni, że o nieszczęśliwy wypadek wcale nie jest trudno. Nikt nie chciałby chyba przeczytać w ogólnopolskich gazetach nagłówków „Prezydent Tomaszowa Mazowieckiego, jadąc służbowym samochodem potrącił na zakręcie mieszkańca własnego miasta”. Nie byłaby to najlepsza promocja miasta. Zakładając ksenony bezpieczne będą: zdrowie przechodniów i reputacja nadpilickiego grodu.
Najbardziej złośliwi twierdzą również, że takie elementy jak: elektrycznie sterowany fotel kierowcy z pamięcią ustawień, elektrycznie sterowany fotel pasażera, fotel kierowcy i pasażera z przodu regulowane na odcinku lędźwiowym, to rzeczy absolutnie zbyteczne. Z tym również się nie zgadzamy. Wystarczy tylko przypomnieć sobie ważne podróże tomaszowskich włodarzy do Linares w Hiszpanii, do Rzymu na pogrzeb i beatyfikację Jana Pawła II, do Stanisławowa na Ukrainie w ramach partnerskiej wymiany urzędniczej, by zrozumieć, że jazda na tak dalekich dystansach może być niezwykle męcząca. Ponadto kierowcy w trakcie przejazdu mogą i powinni się zmieniać a wtedy funkcja zapamiętywania położenia siedzenia może okazać się wręcz niezbędna.
Najgorsze w całej sprawie z zakupem auta jest to, że z winy dziennikarzy i różnego rodzaju „krytykantów” w Radzie Miejskiej koniecznym stało się zamówienie specjalnej ekspertyzy specjalisty PZMot, który w autorytatywny sposób stwardził, że na podstawie przygotowanej w Urzędzie Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia nie da się wskazać samochodu konkretnej marki oraz, że z całą pewnością nie może to być Skoda Superb Platinium.
Napisz komentarz
Komentarze