Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 14 grudnia 2025 01:47
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Cześć. Jestem Ning Mang.

Posiadacze białych pośladków, poza ogromnym zamiłowaniem do usuwania z nich owłosienia, cechują się niepojętym wręcz uwielbieniem do urządzania wszystkiego na własną nutę.

Od kilku lat, na przykład, za sprawą genialnych i świetnie przemyślanych dyrektyw Unii Europejskiej, unifikującej między innymi przepisy ruchu drogowego, Włochom, nakazano założyć hełmy przed wskoczeniem na skutery. Pozbawiono ich przy tym jednego z ważnych elementów współczesnej kultury i przytemperowano naturalny indywidualizm i ekspresję.

 

Jak można sobie wyobrazić wolność płynącą z ujeżdżania klasycznej, sunącej przez toskańskie plantacje słoneczników po średniowiecznej kostce brukowej, niczym odkurzacz po dywanie frotte, Vespy, gdy czuprynę zamiast rozwiewać wiatr, przygniata kawałek plastiku?

 

Można, co prawda, się w tym miejscu nie zgodzić, bo przecież mama kazała, bo bezpieczeństwo i w ogóle. Unijni dygnitarze, zapomnięli jednak o zrobieniu czegoś, z obowiązującym w tym kraju 0.8-promilowym progiem dozwolonej zawartości alkoholu we krwi kierowcy.

 

Skuter dozwolony od lat 18 lub od 14 z prawkiem? Do tego obowiązek jazdy w kasku? Jeszcze 10 lat temu, to by się przeciętnemu Włochowi w głowie nie mieściło.


Jednym z przejawów, jak to sobie nazwałem wcześniej, białopośladkowego imperializmu, w Chinach, jest nadawanie Chińczykom, głównie przez zagranicznych nauczycieli angielskiego, zachodnich imion. Przeważnie, imiona, tworzy się na bazie podobieństwa brzmieniowego pomiędzy językiem chińskim a angielskim. Osoba o imieniu Shin Lin Wan (zapis Pinyin), będzie zatem najprawdopodobniej ochrzczona jako Shelby, Sherry, Cherry, Linda, Lisa, Wendy, itp. Czesto zdarza się, że Chińczycy sami wymyślają sobie imiona, wzorując się, np. na zachodnich idolach, czy co tam im do głowy akurat przyjdzie. W ten sposób, jedna z moich uczennic, kazała na siebie mówić "Ice-Cream"; inny chłopak, nazwał się Manchester; z kolei jeszcze inny - Ginger. Zresztą, nowe imię jest, w istocie, ksywą i nie jest wpisane w żadne dokumenty, można je więc zawsze zmienić. Ice-Cream, po dwóch tygodniach nazywała się już "Shake". Skąd ona to bierze - nie mam pojęcia.

 

I choć w kraju, gdzie jak grzyby po deszczu wyrastają kolejne McDonald'sy, uczniowie wydają się wręcz szaleć za modą na nową, anglosaską tożsamość, cały galimatias, bierze się z nonkonformizmu i wygodnictwa nauczycieli, którym nie chce się zapamiętywać niemożliwych czasem w wymowie imion chińskich. Otóż język chiński ma bardzo trudną do opanowania dla Europejczyków fonetykę. Podczas ostatnich zakupów, usilnie szukałem między supermarketowymi półkami herbaty. Oczywiście, jak to ja, mimo, że byłem w Chinach, liściastej używki nie mogłem znaleźć więc poprosiłem o pomoc jedną z pracownic, artykuując kilka razy chińskie słowo "cza:".

 

Choć słowo ma tylko jedną sylabę, przy wymowie każdej z głosek, narządy mowy przyjmują zupełnie inną pozycję niż w przypadku języków, do których jesteśmy na codzień przyzwyczajeni. O ile przeciętnemu Polakowi, opanowanie w mowie w stopniu komunikatywnym (tzn umożliwiającym poprowadzenie dalszego ciągu "numeru na parasol") angielskiego, rosyjskiego, niemieckiego, włoskiego, francuskiego czy nawet perskiego, nie powinno zająć więcej niż kilka tygodni, Chiński to zupełnie inna bajka. To już nie jest język indoeuropejski. Herbatę, co prawda dostałem - dzięki temu, że sklep znajdował się naprzeciw liceum, a w zasięgu była przyzwoicie mówiąca po angielsku uczennica. Mało tego - dowiedziałem się, że słowo wymawiałem dobrze, ale pani pracownica, do tego stopnia nie wierzyła własnym uszom, że nie dopuściła do świadomości faktu, że staram się mówić po chińsku.

 

 

 

Przyznam się bez bicia, że do leniwych nauczycieli zaliczam się również ja - za każdym razem gdy rozmawiam twarzą w twarz z którymś z uczniów, pytam o angielskie imię. Gdy ten zaś takiego nie posiada, podsuwam kilka propozycji do wyboru. Trochę mnie to drażniło. Z jednej strony, wiadomo - wygoda. Z drugiej, niezapamiętanie imienia to trochę wyraz ignorancji i braku szacunku. I choć mogłem posiłkować się wymówką, że tych imion mam do zapamiętania tysiące, nie dawało mi to spokoju. Postanowiłem zatem nadać sobie samemu chińską, dla odmiany, tożsamośc - szczególnie, że już kilka razy już spotkałem się z, w bardzo naturalny sposób, zadanym pytaniem: "Do you have a Chinese name?".

 

Długo myślałem i grzebałem w słowniku - w końcu imię rzecz ważna. Są tacy, którzy uważają, że imię ma bardzo istotny wpływ na tożsamość. Nie mogąc się zdecydować, pewnego bardzo dziwnego dnia, podczas którego, pomimo palącego, mocnego słońca, powiewał od czasu do czasu mroźny wiatr (w kurtce za gorąco, w koszulce za zimno), siedząc po lekcji w stołówce, zwróciłem się z moim życiowym problemem do innych nauczycieli. Ci, zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, podsuwali mi różne propozycje. W Chinach, imiona, choć w znacznej większości jednosylabowe, składają się przeważnie z trzech członów. Pierwszy to nazwisko rodowe; drugi i trzeci to pierwsze i drugie imię

 

Nazwisko mogłem sobie, co prawda darować - nie chciałem na nowo chrzcić rodziców i dziadków za ich plecami i bez ich zgody. Chciałem jednak móc przedstawiać się jak rodowity Chińczyk - wykuć na blachę zwrot "Dzień dobry. Nazywam się.....", tak by chociać przez jedną chwilę mój potencjalny rozmówca nie mógł po mnie poznać, że pochodzę z obcego kraju. Problem w tym, że chińskie imiona nafaszerowane są znaczeniami. To była główna przyczyna moich rozterek. Np. sławny na całym świecie Bruce Lee, przedstawia się w Chinach jako Lee Xiao (Mały) Long (Smok). Lew, tygrys, smok? Zbyt waleczne. A może coś co ma związek z górami? Nie, nie lubię gór. To morze - uwielbiam morze. Albo nie..... Imię ma pasować do tożsamości i koniec! Kurdę - na prawdę nie ma imion, które miałyby coś wspólnego z kawą..... albo z papierosami?

 

 

W końcu, mimo szczerych chęci kolegów ze szkolnej ławy, przypomniało mi się dwusylabowe słowo, którego wymowę opanowałem do perfekcji. Od dziś, nowopoznanym

osobom przedstawiam zatem się w ten sposób:

 

Czyli w wolnym tłumaczeniu. Dzień dobry! Nazywam się Ning Mang.

 

Wyraz Ning nie ma żadnego znaczenia; podobnie jak wyraz Mang. Dopiero ich połączenie daje nafaszerowane witaminą C pojęcie...... CYTRYNY ;-).

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama
Reklama
Repertuar kina Helios

Repertuar kina Helios

W najbliższym tygodniu Helios zaskoczy kinomanów nie tylko mnogością propozycji filmowych, lecz także projektów specjalnych dla widzów o rozmaitych zainteresowaniach. W repertuarze znajdzie się najnowsza animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”, japoński hit „Jujutsu Kaisen: Execution” oraz projekcje muzyczne i tematyczne cykle.Od piątku, 12 grudnia w repertuarze zagości nowość w klimacie nadchodzących Świąt – animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”. Podczas gdy dzieci wypatrują Świętego Mikołaja, on sam rozbija się na lodowej wyspie, z której musi wydostać się jak najszybciej. Jednocześnie maleńkie pisklę musi uratować przyjęcie w kurniku, dziewczynka, której mama wciąż jest bardzo zajęta, szuka choinki na własną rękę, mały jenot zgubił się w lesie, a ryś próbuje dotrzeć na czas na magiczny spektakl. Różnorodne historie przypomną kinomanom, dlaczego co roku nie możemy doczekać się Gwiazdki!Na ekranach Heliosa znajdą się też inne gwiazdkowe produkcje. „Mikołaj i ekipa” to historia Świętego Mikołaja, który po niefortunnym wypadku zaczyna uważać się za superbohatera i znika tuż przed Wigilią… Elf Leo oraz odważna 11-letnia Billie wyruszają na wielkie poszukiwania, a po drodze odkrywają spisek bezwzględnego producenta zabawek, chcącego zniszczyć świąteczną tradycję i przejąć kontrolę nad prezentami… Inną propozycją na rodzinny seans jest zabawny tytuł „Mysz-masz na Święta”. Mysia rodzina szykuje się do wspólnego spędzania Świąt. Jednak wszystko się zmienia, kiedy w ich domu pojawiają się… ludzie. Myszy nie chcą dzielić się przestrzenią i rozpoczynają realizację planu, który mają na celu wyproszenie nieproszonych gości! Wśród filmów dla widzów w każdym wieku ogromną popularnością cieszy się animacja Disneya „Zwierzogród 2”. Opowiada ona o ambitnej króliczej policjantce, Judy Hops oraz przebiegłym lisie, Nicku Bajerze. Duet detektywów tym razem rusza tropem tajemniczego gada, który nagle pojawia się w Zwierzogrodzie. Helios zaprasza na inne filmowe hity, do których należy kontynuacja horroru na podstawie kultowych gier – „Pięć koszmarnych nocy 2”. Akcja filmu toczy się rok po traumatycznych wydarzeniach w pizzerii Freddy’ego Fazbeara. Mike Schmidt i policjantka Vanessa Shelly próbują chronić młodszą siostrę Mike’a, Abby, jednak dziewczynka zaczyna potajemnie wracać do pizzerii, a w tle ponownie pojawia się postać tajemniczego Williama Aftona. Nadal na ekranach sieci dostępny jest też szeroko komentowany „Dom dobry” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. Obraz przedstawia toksyczny związek Gośki i Grześka, w którym dochodzi do coraz bardziej niebezpiecznych sytuacji, a przemoc staje się codziennością… W głównych rolach wystąpili Agata Turkot i Tomasz SchuchardtSieć przygotowała również seanse dla fanów japońskiej animacji w ramach cyklu Helios Anime. W dniach 12-18 grudnia we wszystkich kinach odbędą się projekcje tytułu „Jujutsu Kaisen: Execution Shibuya Incident x The Culling Game Begins”. Kulminacją filmu, który podsumowuje dotychczasowe wydarzenia z serialu, jest dramatyczny pojedynek dwóch ulubionych uczniów Gojō. To wstęp do trzeciego sezonu anime, prezentowany przedpremierowo w kinach! Na piątek, 12 grudnia zaplanowano wydarzenie z cyklu Nocne Maratony Filmowe – tym razem będzie to Maraton Strachów. O godzinie 23:00 rozpoczną się projekcje aż czterech horrorów, w tym porywającej nowości „Cicha noc, śmierci noc”. To nie koniec projektów specjalnych odbywających się w najbliższym tygodniu! Swój czas w repertuarze będzie miał słynny maestro i jego orkiestra. „André Rieu. Wesołych Świąt!” to koncert z najpiękniejszymi kolędami i przebojami na radosny czas wyczekiwania Gwiazdki. Widowisko będzie dostępne w piątek i sobotę, 12 i 13 grudnia, a następnie 17 i 18 grudnia. Ponadto w niedzielę, 14 grudnia w wybranych kinach sieci odbędzie się wyjątkowa transmisja baletu „Dziadek do orzechów” wprost z Londynu! Widowisko urzeka niezwykłą choreografią i magiczną scenografią, nawiązującą do świątecznej aury.W poniedziałek, 15 grudnia do wybranych lokalizacji zawita cykl Kino Konesera z tajwańskim kandydatem do Oscara – „Left-Handed Girl. To była ręka… diabła!”. Samotna matka i jej dwie córki powracają do Tajpej po kilku latach życia na wsi, aby otworzyć stoisko na tętniącym życiem nocnym targu. W czwartkowe popołudnie, 18 grudnia we wszystkich kinach zagości cykl Kultura Dostępna i komedia „LARP. Miłość, trolle i inne questy”. Sergiusz, nastolatek zakochany w fantastyce i LARP-ach, zmaga się z prześladowaniami w szkole i swoim uczuciem do Helen. Gdy odkrywa jej tajemnicę, zyskuje szansę na niezwykłą przygodę!Bilety na grudniowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Obecnie dysponuje 53 kinami, które mają łącznie 300 ekranów i ponad 54 tysiące miejsc. Spółka skupia swoją działalność głównie w miastach małej i średniej wielkości, ale jej kina są również obecne w największych aglomeracjach Polski, m.in. w Łodzi, Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu. Helios S.A. jest częścią Grupy Agora, jednej z największych grup medialnych w Polsce, działającej m.in. w segmencie prasy (wydawca m.in. „Gazety Wyborczej”), reklamy zewnętrznej (lider rynku - AMS), internetu (portal Gazeta.pl) oraz radia (9 stacji radiowych z portfolio Grupy Eurozet).Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.12.2025
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

Morawiecki w Tomaszowie Mazowieckim. Najpierw hospicjum, potem rozmowa z mieszkańcamiPŚ w łyżwiarstwie szybkim - drugie miejsce Żurka na 1000 m w HamarTwarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Ogień w JaninowieStrażacy szybko opanowali ogieńFILMOWY SYLWESTER w kinie Helios!Śledztwo w Tomaszowie: Norbert C. aresztowany na 2 miesiącePŚ w łyżwiarstwie szybkim - Żurek trzeci na 500 m w HamarDach i wsparcie na start: w powiecie tomaszowskim rusza 3‑letni program mieszkań treningowychLechia zagra o spokój w tabeli. Do Tomaszowa przyjeżdża wyjazdowa SpartaDzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego – tomaszowianie pamiętająPełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum Zdrowia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: xXXTreść komentarza: Wyznawcy to w twoim PiSŹródło komentarza: Spotkanie z Adrianem Zandbergiem i Aleksandrą Owcą w Piotrkowie Trybunalskim.Autor komentarza: xxxTreść komentarza: A Starosty nie zaprosili?Źródło komentarza: Morawiecki w Tomaszowie Mazowieckim. Najpierw hospicjum, potem rozmowa z mieszkańcamiAutor komentarza: PnTreść komentarza: A kto zamierza te kurniki wybudowaćŹródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Na jakiej podstawie wysnuł Pan tezę, że my, tzn. prawica idziemy razem z komuchami ? Myślę, że jednak od debilowatego ryżego, który twierdzi (dla swoich wielbicieli- idiotów), że kto jest przeciwko niemu, to jest zwolennikiem putina. Trzeba się zdecydować, czego się chce w życiu, mój milusiński, ukryty czerwoniaku. PS. Głupi Pan nie jest, ale trochę przestawiony przez wiele lat komuny. Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Dwa miesiące na kilka prostych pytań. Tomaszowskie Centrum Zdrowia testuje granice jawnościAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Mój wredny dodatek do poprzedniego wpisu. Ci buntownicy, to jest typowa kicha kaszana. Formalnie pracują w Tomaszowie, a nieformalnie mają kasiorkę z lokali i domków letniskowych. I chwalą zasadę: niech żyje wolność (podatkowa), niech żyje zabawa!!! Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Szanowna Redakcjo. Przestańcie w niektórych tematach wstawiać totalny kit Waszym czytelnikom. Prośba: nie postępujcie tak, jak to robi gazeta wybiórcza, albo tuskowe tvn. To jest zła droga. Piszecie duży temat, o którym Wasi czytelnicy nic nie wiedzą. Tacy jesteście euroekolodzy, że zapominacie , iż w każdym, drażliwym temacie należałoby przedstawić opinie dwóch stron i wypadałoby pokazać lokalizacje tych istniejących i projektowanych kurników. Wtedy ludzie, czytający taki materiał będą bardziej zorientowani, o co właściwie chodzi. Domyślam się, że tutaj chodzi o dawno istniejące kurniki przy drodze do Karolinowa i o budowę nowych kurników. Ludzie! Nie tanie sensacje, ale KONKRETY!!! Mógłbym się na ten temat wypowiedzieć, ale nic nie napiszę, bo ten materiał powyżej NIC NIE WYJAŚNIA, a tylko dolewa oliwy do ognia.Źródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama