Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 15:06
Reklama
Reklama

Chiny (Guangxi) - Humory, zachcianki i inne skorupiaki

Od razu po dojechaniu do Wuming i rozłożeniu się jak książe na wielkim łóżku, zacząłem szukać na mapie..... Zwrotnika Raka (czyli północnej granicy obszaru, w którym, w południe, można czasem zobaczyć słońce równo nad głową). Wiedziałem, że jest gdzieś w pobliżu, i niedługo go przejadę i chciałem na tę okazję kupić sobie chińskie alkoholowe piwo (zaw. alkoholu mniejsza lub równa 3,6% vol.).

Zaspany, rano wyciągnąłem mapę by przyjrzeć jej się bliżej w świetle dziennym. Policzyłem równoleżniki i wyszło mi, że przerywana kreska, oznaczająca według legendy, którą wyrzuciłem do kosza (mapa zajmowała ze dwa metry kwadratowe więc powyrywałem części z miejscami, do których nie wracam), Zwrotnik, znajduje się jakieś 50 kilometrów na północ od Wuming. Czyli magiczna linia przekroczona - yuppi! Z drugiej strony, z piwa nici bo alkoholu, nawet w najmniejszych ilościach, rano nie powinno się pić. Poza tym, co to za wyzwanie - kupić piwo? Kupić kawę, to dopiero wyczyn :-P.

 

Z własnej potrzeby kategoryzacji i wrzucania wszystkiego do różnych worów, opatrzonych rozmaitymi etykietkami, Wuming, określiłem sobie jako "miastowieś". Obok zabudowań charakterystycznych dla małego miasteczka, z kolorowym w nocy i wiecznie zatłoczonym centrum, można znaleźć plantacje owoców i warzyw, a pracujący na nich rolnicy, sprzedają plony (łącznie z kurakami i świniakami, które do tej pory nie wiem na czym rosną) na jednym z pobliskich targów, będących tutaj tutaj największą atrakcją turystyczną.

 

Wuming, teoretycznie, jest miastem. Udając się jednak poza centrum, można zaobserwować również wiejskie widoki.

 

Również jedyne bankomaty, należą do banku Agricultural Bank of China (ABC) i nie honorują kart Visa - jedynie Union Pay, czyli najpopularniejsze karty w Chinach (nie widziałem jeszcze Chińczyka posiadającego Visę czy Mastercarda). Union Pay, przydaje się tak samo jak wydawane przez jeden z polskich banków Maestro - czyli o kant zadniej części ciała te kawałki plastiku rozbić. Nie da się nimi posłużyć za granicą. Pamiętam, jak zostałem kiedyś w Londynie bez pieniędzy. Z racji wieku, miałem wtedy konto "Junior". Po godzinach tułaczki z Maestro, nic nie dało się zrobić, a jedna z maszyn kartę zjadła na 10 minut, by po zawołaniu obsługi banku, zanim cokolwiek zostało zrobione, po prostu ją z niesmakiem wypluć. Oj, jak dobrze, że miałem w zapasie jeszcze kartę Visa.

 

Specyfika regionu dała o sobie znać, gdy mojego drugiego dnia w tym miasteczku, zaczęło padać. Okazał się to być przelotny deszczyk - padało przez kolejne kilka dni z przejaśnieniami na 10-15 minut. Nie przeszkadzało mi to specjalnie. Wyposażony w magiczną czarną używkę, mogłem bez przeszkód znieść niskie ciśnienie towarzyszące wiecznie żywemu, niczym Lenin, zwrotnikowemu monsunowi.

 

Monsun jest jak Lenin - wiecznie żywy.

 

Mimo deszczu, czas spędzony w miastowsi, nie poszedł na marne. Pooglądałem sobie kołyszące się na wietrze palmy butelkowe, objadłem się też świeżymi bananami prosto z drzewka - nikt nie miał nic przeciwko by sobie je po prostu pozrywać i..... pysznymi pączkami. Otóż, w Chinach, niełatwo jest o dobre słodycze. Owszem, w marketach można kupić szwajcarską czekoladę czy batoniki z Krafta (Mars, Snickers, etc.), ale co z tego skoro ich ceny są takie same lub wyższe niż w Europie? Można wydać tę parę juanów, ale myśl, że kupuje się 50-gramowy batonik w cenie pełnego posiłku, rodzi poczucie najzwyklejszej próżności. Znajdując słodycze w rozsądnej cenie, można na prawdę docenić wartość cukru :-).

 

Planowałem również nadrobić trochę zaniedbany ostatnio sen. Niestety, przyszło mi do głowy zrobienie numeru "na parasol" (koledzy i koleżanki z Częstochowy, wiedzą o co chodzi), co znów zapewniło mi rozrywkowe towarzystwo na cały czas pobytu.


- Jej, kiedy tu ostatnio sprzątałeś?
- Dopiero się wprowadziłem
- [wytrzeszcz]


Nie zdążyłem już nic więcej powiedzieć - przyglądałem się jedynie czemuś, co wyglądało jak wizyta diabła tasmańskiego z kreskówki Looney Tunes w moim pokoju.

 

Przyszła pora jechać dalej do miejsca, w którym mogę przedłużyć sobie wizę nie zasilając przy tym żadnych urzędów złamanym juanem. Mając jeszcze rezerwę czasu, zachciało mi się zobaczyć morze. Zrobiłem więc krótki spacerek do wylotu na autostradę i po napisaniu na karteczcę nazwy dużego miasta Nanning, by troszeczkę oschnąć, stanąłem sobie pod wiatą. Mam co prawda w plecaku stylowe ponczo przeciwdeszczowe, ale przy wiosennym, ciepłym deszczu, nie opłaca mi się nawet go wyciągać. Plecak, żeby przemókł, trzebaby wrzucić do wody, a ja z cukru nie jestem więc się nie rozpuszczę.

 

Nie trzeba było długo czekać - pan czekający w kolejce po bilecik, skinął na mnie ręką i zawołał do środka chińskiego SUVa. Jechał do Nanning i obiecał mi, że nie będę musiał martwić się obwodnicą, bo odstawi mnie na dobrą drogę w kierunku południowym. Przez kolejne trzydzieści kilometrów, dzięki mocno rozkręconej klimatyzacji (w odróżnieniu jednak od Iraku czy Iranu, nie ustawionej na maksymalnie niską temperaturę), zdążyły mi prawie całkowicie wyschnąć ubrania.

  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Po drodzę, zachciało mi się zobaczyć morze.

 

Dalej również nie było ciężko, palcem na mapie, wybrałem okolice Beihai. Narysowałem więc bilecik, a kierowcy, który zatrzymał się po kilku minutach oczekiwania, bez trudu wytłumaczyłem, że chciałbym trafić na jakąś nadmorską wioskę w okolicach miasta.

Wylądowałem w Yingpan - malutkiej wsi nad samą Zatoką Tonkińską. Tam znalazłem tani hotelik z bardzo niewielkim, jak na dotychczasowe warunki pokojem, ale za to kilka kroków od nabrzeża z plażą, która za dnia znikała, by wieczorem, magicznie pokazać cały swój wdzięk.

 

Hotelik powinien dostać pięć gwiazdek za samą lokalizację - do morza miałem zaledwie kilka kroków.

 

 

Od razu po zameldowaniu do hoteliku usłyszałem płynne, angielskie "HELLO". Nie skończyło się tylko na "hello" - grupka idealnie gaworzących po angielsku studentek z Kunming właśnie przyjechała odpocząć sobie od zgiełku miasta w miejscu, w którym czas zdaje się rozciągać jak guma do żucia, która po całym dniu użytkowania ma już dosyć (czyt. okolica jest tak mała, że można ją bardzo efektywnie i szybko zwiedzić bez potrzeby przesiadania się z jednego autobusu w drugi i stania w korkach).

 

choć Yingpan jest malutkie, z moim talentem, da się jednak zgubić w jego ślepych uliczkach.

 

Kolejnego dnia, zaliczyliśmy plażę. Jednej z dziewczyn, Jen, przyszło do głowy by upichcić kolację z tego co zagrzebuje się w piasku. Do wybory mieliśmy kraby lub małże. Nie lubię, wręcz nienawidzę, pająków, ani niczego innego co ma więcej niż cztery nogi. Nie przepadam również za widokiem na moim talerzu niczego, co się do mnie ewidentnie uśmiecha, więc zaprotestowałem przeciwko morskim szczypawkom.

 

Kraby łatwo znaleźć, ale ich wyraz twarzy powoduje u mnie uczucie sytości przed jedzeniem.

 

Przegrzebując małymi grabkami piach, mieliśmy również skrytą nadzieję natrafić na perły. Zatoka Tonkińska bowiem, słynna jest w całych Chinach z połowu ostryg na olbrzymią skalę. No cóż, ostryg było pod dostatkiem, ale wszystkie, perełki zdążyły już chyba wypluć. Choć z poławiaczy małż, osiągnęliśmy najgorszy wynik, i tak było co do garnka włożyć. Udało mi się z tego stworzyć spaghetti alle vongole - z tym, że zamiast makaronu spaghetti, użyłem chińskich noodli, które za cholerę nie chciały się ugotować al dente.

 

Żeby zjeść kolację, trzeba ją najpierw znaleźć.

 

Co tam ostrygi? Skalopki są o wiele bardziej efekciarskie.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Przed sądem rejonowym w Oświęcimiu 4 grudnia ma ruszyć proces byłego nauczyciela jednej z tamtejszych szkół, który odpowie m.in. za prezentowanie pornografii nastolatkom i naruszenie ich nietykalności cielesnej – dowiedziała się PAP w krakowskiej prokuraturze okręgowej.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:37Były nauczyciel odpowie m.in. za prezentowanie pornografii młodzieży Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów W trzech kwartałach tego roku do sądów okręgowych w całej Polsce wpłynęło blisko 62 tys. pozwów rozwodowych. To o 1,5% więcej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich prawie 61 tys. Najwięcej pozwów złożono do sądów w dużych miastach. W całej Warszawie odnotowano ich łącznie 5,8 tys. Z kolei w Poznaniu było 3,9 tys. takich przypadków, a w Gdańsku zaobserwowano ich 3,4 tys. Eksperci nie są zaskoczeni tymi danymi. Jednocześnie wskazują, że spada liczba zawieranych małżeństw. Można zatem postawić tezę, że w strukturze społecznej zachodzą istotne zmiany.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:30Polacy coraz częściej chcą się rozwodzić. Potwierdzają to eksperci. Widać to też po danych z sądów ZUS: od stycznia 2025 r. można składać wnioski o rentę wdowią Od 1 stycznia 2025 r. będzie można składać wnioski o rentę wdowią. Przeznaczona jest dla wdów i wdowców mających prawo do co najmniej dwóch świadczeń emerytalno-rentowych, z których jedno to renta rodzinna po zmarłym małżonku – poinformowała ZUS.Data dodania artykułu: 20.11.2024 18:27ZUS: od stycznia 2025 r. można składać wnioski o rentę wdowią
Korzyści dla chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych dzięki zastosowaniu telemonitoringu - pierwsze polskie badanie Telemonitoring chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych (NIV) może poprawić jakość leczenia, szczególnie w kluczowym, tj. początkowym okresie stosowania terapii. Może również przyczynić się do bardziej optymalnego wykorzystania zasobów kadry medycznej, dzięki zastąpieniu części wizyt domowych zdalnym monitorowaniem stanu pacjenta. Telemonitoring umożliwia także wprowadzenie mierników jakości prowadzonej terapii w postaci monitorowania podstawowego parametru jakości wentylacji, jakim jest compliance pacjenta, czyli przestrzeganie zaleceń odnośnie czasu stosowania terapii. Wskazują na to wnioski z badania przeprowadzonego na 152 chorych zrealizowanego przez polskich badaczy.Data dodania artykułu: 20.11.2024 10:55Korzyści dla chorych leczonych nieinwazyjną wentylacją mechaniczną w warunkach domowych dzięki zastosowaniu telemonitoringu - pierwsze polskie badanie Domański o wolnej Wigilii: złe rozwiązanie; dla gospodarki to koszt ok. 4 mld zł Będę przedstawiał argumenty, że pomysł wolnej Wigilii jest złym rozwiązaniem; dla polskiej gospodarki byłby to koszt 4 mld zł, a dla budżetu państwa 2,3 mld zł - ocenił w środę minister finansów Andrzej Domański. Jest to krok niepotrzebny - dodał.Data dodania artykułu: 20.11.2024 10:37Liczba komentarzy artykułu: 1Domański o wolnej Wigilii: złe rozwiązanie; dla gospodarki to koszt ok. 4 mld zł Święty Mikołaj zarobi nawet do 250 zł na godzinę Najbardziej opłacalnym zawodem w świątecznym okresie jest Święty Mikołaj, który może zarobić od 31 do 250 zł na godzinę - informuje Personnel Service, który zbadał zarobki w świątecznych zawodach. Mikołaje zarobią więcej na imprezach firmowych, mniej - w galeriach handlowych.Data dodania artykułu: 20.11.2024 10:31Święty Mikołaj zarobi nawet do 250 zł na godzinę
Reklama
Reklama
"A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? "A może byście tak najmilsi wpadli na JAZZ do Tomaszowa"? Zapraszamy na pierwszy koncert z cyklu JESIEŃ NAD VOLBÓRKĄ, który odbędzie się w piątek 22.11.2024 roku o godz. 19:00 w Galerii Sztuki Arkady w Tomaszów Mazowiecki.Horntet to kwintet jazzowy, demokratyczny kolektyw złożony z pięciu wyróżniających się i jednych z najbardziej obiecujących polskich muzyków jazzowych młodego pokolenia.Nominowani do nagrody Fryderyk 2024, zwycięzcy niemal wszystkich konkursów jazzowych w Polsce (m.in. Jazz nad Odrą 2023), zdobywcy 2 miejsca na prestiżowym European YoungArtists’ Jazz Award w Burghausen 2024, wielokrotnie doceniani przez krytyków i dziennikarzy muzycznych w kraju i zagranicą. Począwszy od roku 2019 i założenia zespołu z inicjatywy pianisty Bartłomieja Leśniaka, muzycy stale pracowali nad swoim własnym,wspólnym, rozpoznawalnym stylem opartym o autorskie kompozycje, będące mieszanką mainstreamu, muzyki free, ale też współczesnej muzyki klasycznej z zachowaniem słowiańskiego mianownika, będącego kontynuacją stylu określanego jako Polish Jazz. W 2023 zespół pewny kierunku, który obrał, wydał swój debiutancki album pt. „Horntet”.Skład zespołu:● Szymon Ziółkowski - saksofon altowy i sopranowy● Robert Wypasek - saksofon tenorowy i sopranowy● Bartłomiej Leśniak - fortepian● Mikołaj Sikora - kontrabas● Piotr Przewoźniak - perkusjaBilety:przedsprzedaż 45 plnw dniu koncertu 60 plnKarnet na trzy koncerty w ramach "Jesień nad Volbórką" - 100 pln.Informacje: 690 904 690Zapraszamy 1 Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration Andrea Bocelli 30: The Celebration23 i 24 listopada w kinach HeliosPrzed nami weekend dla melomanów, którzy mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu.Andrea Bocelli to bez wątpienia najsłynniejszy tenor świata. Jest ikoną popkultury w zakresie śpiewu operowego. Z brawurą łączy muzykę klasyczną z rozrywkową. Jego nagrania sprzedają się w milionach egzemplarzy. Teraz ten charyzmatyczny śpiewak obchodzi jubileusz 30-lecia swojej pracy artystycznej. Z tej okazji przygotował wielki koncert, którego nagranie można obejrzeć jedynie w kinach.Podczas tego przygotowanego z rozmachem show usłyszymy oczywiście słynną arię „Nessun dorma” z opery „Turandot” Pucciniego, niekwestionowany przebój „Con te partirò” i wiele innych chwytających za serce utworów.Wersję kinową koncertu wyreżyserował Sam Wrench („Taylor Swift: The Eras Tour”, ”Billie Eilish: Live at The O2”), laureat nagrody Emmy i nominowany do nagrody Grammy.Helios zaprasza melomanów na ten wyjątkowy seans! Bilety dostępne są na stronie www.helios.pl, a także w kasach kin i aplikacji mobilnej. W ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz” dokonując zakupu z wyprzedzeniem, można wybrać najlepsze miejsca, a także - zaoszczędzić.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Dysponuje 54 kinami mającymi łącznie 304 ekrany i ponad 55 tysięcy Data rozpoczęcia wydarzenia: 23.11.2024
Repertuar kina Helios Repertuar kina Helios Tegoroczna jesień nie przestaje zaskakiwać różnorodnymi nowościami. Od najbliższego piątku w repertuarze kin Helios zagoszczą aż trzy premiery: „Simona Kossak”, „Vaiana 2” i „Heretic”. Ponadto widzowie mogą zapoznać się z licznymi filmowymi przebojami oraz projektami specjalnymi, takimi jak Kultura Dostępna czy Maraton Władcy Pierścieni.Polską nowością na najbliższy tydzień jest dramat „Simona Kossak”, przybliżający prawdziwą historię potomkini artystycznej rodziny Kossaków. Młoda kobieta porzuca dotychczasowe życie i towarzyskie salony, aby objąć posadę naukowczyni w Białowieży. W środku puszczy, pomimo trudnych warunków – bez prądu i bieżącej wody – rozpoczyna życie na własnych warunkach. Tam poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym łączy ją niezwykła relacja. Jednakże wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin i zwierząt… W rolach głównych występują: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał i Agata Kulesza.W repertuarze znajdzie się także nowa animacja wprost ze studia Disney – to „Vaiana 2”, czyli kontynuacja ciepło przyjętej historii nawiązującej do kultury wysp Polinezji. Trzy lata po wydarzeniach z pierwszej części, Vaiana otrzymuje nieoczekiwane wezwanie od swoich przodków. Dziewczyna musi wypłynąć na dalekie i dawno zapomniane wody Oceanii. Vaiana zbiera więc grupę śmiałków gotowych na przygodę życia, wśród których znajduje się jej przyjaciel Maui. Ich zadaniem będzie przełamanie niebezpiecznej klątwy, a nie będzie to proste, gdyż będą musieli stawić czoła starym i nowym wrogom.Jesienna aura sprzyja oglądaniu horrorów, a już w najbliższym tygodniu pojawi się kolejna nowość z tego gatunku. „Heretic” opowiada o dwóch młodych kobietach, które od drzwi do drzwi starają się głosić słowo Boże. W jednym z domów otwiera im czarujący pan Reed – szybko okazuje się jednak, że mężczyzna posiada diaboliczną drugą twarz. Niespodziewanie wszystkie wyjścia zostają zamknięte, a podejrzany gospodarz co chwila pojawia się, aby zadać im kolejną zagadkę testującą ich wiarę. Rozpoczyna się śmiertelnie niebezpieczna gra, w której stawką jest przetrwanie…Ponadto w repertuarze Heliosa znajdą się hitowe nowości ostatnich tygodni, takie jak „Gladiator 2” w reżyserii Ridleya Scotta. Lucjusz jako dziecko był świadkiem śmierci Maximusa z rąk swojego wuja Commodusa. Teraz decyduje się walczyć w Koloseum jako gladiator, aby przeciwstawić się dwóm cesarzom, rządzącym Rzymem żelazną pięścią. Z wściekłością w sercu i z nadzieją na lepszą przyszłość Cesarstwa Lucjusz musi spojrzeć w przeszłość, aby znaleźć siłę i honor, by zwrócić chwałę Rzymu jego ludowi.Fani kina familijnego mogą wybrać się do kin na pozytywną produkcję „Paddington w Peru”. Tytułowy bohater wraz z rodziną Brownów postanawia wyruszyć w daleką podróż do Ameryki Południowej, a dokładniej do Peru, aby odwiedzić swoją ukochaną ciocię Lucy. W tym celu wszyscy udają się do umieszczonego nieopodal lasu deszczowego Domu dla Emerytowanych Niedźwiedzi. To jednak dopiero początek niezwykle ekscytującej przygody, w trakcie której odkryją wiele tajemnic.Kinomani, którzy pragną poczuć ducha zbliżających się Świąt, mogą zapoznać się z najnowszą częścią kultowej serii. Film „Listy do M. Pożegnania i powroty” ukazuje losy różnorodnych bohaterów, które krzyżują się w Wigilię. Do sagi po dłuższej przerwie powraca postać Mikołaja. Mężczyzna odwiedza dawnych i nowych przyjaciół, podczas gdy jego synek Ignaś rusza w pościg za utraconym prezentem i duchem Świąt… Ponadto w obsadzie znalazła się plejada polskich gwiazd!Kina Helios słyną z organizacji popularnych Nocnych Maratonów Filmowych, najbliższa edycja cyklu będzie w pełni poświęcona produkcjom stworzonym na podstawie dzieł J.R.R. Tolkiena. W piątek, 22 listopada odbędzie się Maraton Władcy Pierścieni, podczas którego widzowie będą mogli obejrzeć wszystkie części przebojowej trylogii w wersji reżyserskiej. Z kolei melomani mogą wybrać się do Heliosa na porywające koncerty uwielbianego tenora. Widowisko „Andrea Bocelli 30: The Celebration”, które zawita na wielkich ekranach 23 i 24 listopada, podsumowuje trzydzieści lat artysty na scenie i jest okazją do przypomnienia największych przebojów w jego wykonaniu. W poniedziałek, 25 listopada w wybranych lokalizacjach odbędą się seanse z cyklu Kino Konesera. Widzowie będą mogli zobaczyć słynny koreański thriller „Oldboy” w odnowionej jakości obrazu. Główny bohater, Dae-su, mści się po latach za zabójstwo swojej żony… Natomiast w czwartkowe popołudnie, 28 listopada w kinach zagości cykl Kultura Dostępna i polska komedia romantyczna „Miłość jak miód”. Majka i Agata zamieniają się miejscami, dzięki czemu odnajdują wielkie uczucie.Bilety na listopadowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a  także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”. Data rozpoczęcia wydarzenia: 22.11.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
pochmurnie

Temperatura: 1°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1000 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: co2Treść komentarza: ale będziemy uśmiechnięci ;)Źródło komentarza: Chłodno? Zima za oknem? Za ogrzewanie zapłacimy jeszcze więcejAutor komentarza: WeskusTreść komentarza: Widziałem niedawno tego gówniarzołobuza. SS-syn pod każdym względem.Źródło komentarza: Krytykuje to.... co sam robi. Adrian Witczak wśród tłustych kotówAutor komentarza: Renata Byczkowska przewodniczka olejkowaTreść komentarza: Jakże bardzo się cieszę, że do placówek medycznych trafiają naturalne metody. Aromaterapia jest skuteczna, bezpieczna, nie daje skutków ubocznych, nie uzależnia. Ale jest jeden warunek! Olejki eteryczne stosowane w aromaterapii muszą być naturalne, z certyfikatem jakości nie syntetyczne. Takich czystych olejków nie kupicie w żadnej aptece ani drogerii. 90 % produktów na rynku oferowanych jako olejki eteryczne to syntetyki. Jest wielu nieuczciwych producentów i to jest przykre. Na szczęście na porodówce w TCZ są najczystsze olejki firmy Doterra.Każda partia starannie przebadana z certyfikatem. Teraz na porodówce będzie pachniało lawendą, szałwią, miętą, jaśminem......Źródło komentarza: Aromaterapia na porodówce w TCZAutor komentarza: rwdTreść komentarza: Jeżeli nasze państwo zgodziło się na taki unijny system to państwo (politycy którzy za tym głosowali) powinni płacić za te fanaberie, a nie obywatele, którzy nie mają na to wpływu. A jak zapłacimy za emisje to pieniądze pójdą na co? W 90% na unijną biurokracje. Unia europejska jest lepsza od socjalizmu i komunizmu razem wziętych i nazywa to demokracją żeby lepiej brzmiało.Źródło komentarza: Chłodno? Zima za oknem? Za ogrzewanie zapłacimy jeszcze więcejAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Tytuł tego ogłoszenia: "Plan ogólny w przygotowaniu. Możesz zgłosić uwagi." Koniec, kropka. Następnie jest link do materiałów, związanych z tym ogłoszeniem. Jednak te materiały, to są urzędnicze świstki, które należałoby wypełnić w ciągu kilku godzin i pędzić z tymi śmieciami do UM i ubiegać się o pokazanie przez urzędasów tego planu ogólnego. Jak powinno to wyglądać? Najpierw powinien znaleźć się link z tym, cholernym planem ogólnym, a te ogłoszone pliki powinny być drugorzędne. Wtedy każdy otworzyłby ten plan ogólny, przeanalizowałby ten plan i to byłoby normalne. Jednak, wyszło, jak zwykle, w wykonaniu najemnych urzędasów. Totalne badziewie.Źródło komentarza: Plan ogólny w przygotowaniu. Możesz zgłosić uwagiAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Do WuPe: mistrzu. Po pierwsze - Właściciel tej nieruchomości wcale nie musi się przed nikim tłumaczyć, ani też niczego wyjaśniać. Nie ukradł tej nieruchomości, ani jej nie wyłudził. Kupił legalnie za swoją kasiorkę i może robić z tą nieruchomością to co Jemu się będzie podobało. Po drugie - czy w umowie kupna/sprzedaży miał postawione jakiekolwiek warunki konserwatora zabytków?! Wątpię. Po trzecie - gdzie do tej pory był ten obsmarkany urzędniczyna, czyli konserwator zabytków - co ?! Z niego taki konserwator zabytków, jak ja jestem chińskim mandarynem. Tak więc, te materiały w tym portalu, to nie jest spłycanie roli konserwatora zabytków, ale rzetelne odniesienie się do zerowej działalności tego urzędniczyny.Źródło komentarza: Po ćwierć wieku pojawił się on... konserwator. Pałac Piescha budzi emocje
ReklamaKino Kitka Tomaszów
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama