Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 14 grudnia 2025 00:39
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

STB Zygi: Serce mi zadrżało... rap, alkohol i narkotyki

Tomaszów oczyma lokalnego rapera. STB Zygi o osiedlach, narkotykach i alkoholu.

Tomasz Bąk: Chciałbym zacząć od pytania o przeszłość. Pamiętasz swoje początki? Pierwsze rapowe nagrania i inspiracje? Moment, w którym podjąłeś decyzję, że też chcesz to robić? Jakieś szczególne wspomnienia związane ze stawianiem pierwszych kroków na rapowym placu boju? Potraktujmy to pytanie jako przypis do utworu pt. „Młody dzieciak”.

STB Zygi: Zaczęło się, gdy miałem jakieś sześć lat – zawsze chciałem być muzykiem, od początku to powtarzałem, to samo mówiła moja śp. matka, że on będzie śpiewał… Nie wiedziałem tylko, jaki kierunek powinienem obrać, która stylistyka będzie dla mnie odpowiednia.

Kumpel przyniósł mi kasetę Liroya, byłem dwunastolatkiem, przesłuchałem tę kasetę i już wiedziałem, co chcę robić. I praktycznie od razu zaczęliśmy z Siwym – którego w tym miejscu pozdrawiam – zaczęliśmy z Siwym robić swoje rzeczy. Nie mieliśmy wtedy dostępu do komputerów, wzięliśmy więc dwa kaseciaki i nagraliśmy kasetę. Z jednego radioodtwarzacza leciał beat, a na drugi nagrywaliśmy.

Zrobiliśmy kilka egzemplarzy i puściliśmy to w miasto, rozdaliśmy to na Ludwikowie. Wiesz, to była pierwsza próba, nie bardzo jeszcze wiedzieliśmy, jak to robić, mało w tym było emocji…

TB: Chałupnicza robota?

STB Zygi: Dokładnie. Wiesz, tak się to wtedy robiło, wspomniałem o Liroyu, ale był przecież jeszcze Kaliber 44, Nagły Atak Spawacza, no i właśnie przez Nagły Atak Spawacza poznałem Slums Attack, bo pojawił się w kawałku „Anty Liroy”. Przesłuchałem to i mówię, kur..., to to nawija, tak zajebiście… No i okazało się, że Slums Attack, był to występ gościnny.

Poszliśmy do Puchacza, tam jeszcze było stoisko muzyczne, jego właściciel później zmarł na raka, ale wtedy to jeszcze funkcjonowało, byliśmy jakoś zaprzyjaźnieni, no i udało kupić się kasetę Slums Attack. Potem pojawiały się kolejne tytuły ze starej szkoły – bardzo lubię to podejście, ja sam wywodzę się ze starej szkoły i nie toleruję tego, co wychodzi w tej chwili. Oczywiście nadal cenię artystów takich, jak Rychu Peja, którzy po tylu latach publikują nowe rzeczy, nie zawsze wszystko mi się podoba, nie jestem fanem tripowych beatów, wolę raczej klasycznie, undergroundowo, w ulicznym stylu, ale to nadal jest dobra muzyka.

Chcę sobie teraz kupić płytę „25 Godzin”, nie chcę jej słuchać na YouTube, wolę mieć wersję fizyczną, żeby po prostu wejść w klimat, przesłuchałem dwa kawałki z tej płyty i byłem zszokowany, wydaje mi się, że to naprawdę zajebista rzecz… Także jeśli chodzi o moje początki, to chyba tyle, byłem na bieżąco, słuchałem tego, co wtedy wychodziło, np. Mad Rappaz, kasety z cyklu „Polski Rap Zakazane Piosenki Yo”, no i jaraliśmy się tym, nakręcało nas to, motywowało do nagrywania.

W 2003 roku kumpel przyniósł komputer, kupiliśmy mikrofon dynamiczny i zrobiliśmy pierwszą płytę Street Blow (STB w moim pseudonimie to skrót od Street Blow), uliczne uderzenie. Zrobiliśmy około dwustu egzemplarzy, tylko bez okładki, płyta poszła w miasto i została dobrze przyjęta, dzwonili do nas ludzie z Niewiadowa, z Piotrkowa i gratulowali krążka…

TB: To był moment, w którym polski rap wchodził na salony…

STB Zygi: Tak, 2003 rok to był moment takiego przetasowania na polskiej scenie muzycznej, VIVA i inne telewizje muzyczne zaczęły grać rapowe kawałki, dla nas pojawiła się możliwość, żeby po raz pierwszy nagrać coś na płytę, a to było wtedy moje największe marzenie – nawet nielegal, po prostu chciałem mieć swoje kawałki na płycie.

No i od tego momentu praktycznie co roku wychodziły płyty. Pięć z nich wyszło bez okładek, w nakładach około dwustu sztuk – chociaż tu warto zaznaczyć, że to na ogół nie było wszystko, bo ludzie dość swobodnie to sobie przegrywali, dlatego ciężko powiedzieć, ile tego ostatecznie wylądowało na mieście.

Gdy wyszła pierwsza płyta z okładką, „Człowiek po życiowych przejściach”, to wszyscy byli w totalnym szoku. Mnóstwo opinii, że wiesz, że gość jest jedyny, który robi tu takie rzeczy, mówili, że nigdy wcześniej czegoś takiego nie widzieli, żeby ktoś nagrał to w okładce i puścił w miasto….

No i było dużo alkoholu, narkotyków nieco mniej, chociaż wiadomo, pojawiała się marihuana… W domu nie było perspektyw, ja wiedziałem, o co chodzi, chciałem opowiadać o życiu. Już od pierwszej kasety byłem nastawiony tak, że starałem się opowiadać raczej o złych rzeczach, nie lubię opowiadać o dobrych, bo takie kawałki „dobre” zajebiście łatwo się pisze, o miłości itd., ale mi się to po prostu nie podoba.

 Opowiadam o niedobrych rzeczach, o tym, że ludzie są źli, właściwie na każdej płycie jest utwór albo dwa o tym, że robimy sobie nawzajem pod górkę i że jestem do tego bardzo negatywnie nastawiony, bo uważam, że powinniśmy sobie nawzajem pomagać, a nie rzucać sobie kłody pod nogi. Myślę, że możemy przejść do następnego pytania.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ajdejano 10.05.2019 23:05
Do "Czaro" : gościu - jesteś O.K., tylko dalej Ci piszę: używaj przycisku "Alt" i będzie dobrze. Chłopie: ja nie chcę, k...., mieć żadnego monopolu na nic, tylko pozwoliłem sobie na kilka uwag na temat tej muzyki. Każdy ma prawo do opiniowania tego, co słyszy, itd., itp. I to wszystko. Jak byś wiedział, ile ja już wiosen przeżyłem, to byś sam siebie spytał: z kim ja, k...., dyskutuję, z jakimś dziadkiem ?! Ale powiem Ci jedno: ja w Sali Kongresowej w Warszawie byłem na koncercie zespołu Rolling Stones, a Ty już na takim koncercie nie będziesz. A poza tym : pozdro dla Ciebie.

bdk 09.05.2019 21:16
O gustach nie powinno się dyskutować. Są gusta i guściki. Jedno tylko co mi nie pasuje to odbiorcy tej muzyki. Przewaznie są to dzieci i młodzież(buntowniczy wiek albo można zaimponować przed kolegami że słucha muzyki z co drugim słowem na K... albo Ch...). Artysta chce dotrzeć do dorosłych, ale nie tędy droga. Jestem trochę po 30' i jakoś do mnie to nie przemawia, a sam wychowałem się na "Slums Attack".

Czaro 09.05.2019 13:45
Drogi Panie Ajdejano nigdzie nie pisalem ze jestem wielbicielem tego rodzaju muzyki, wiec sie nie laduj energia niepotrzebnie. Mamy wolnosc pogladow i wypowiedzi, ciesze sie takze ze masz monopol na to co okreslasz mianem debilnego czy co jest zwyklym lubu dubu a co nie. Zakladam oczywiscie ze sluchales kilku kawalkow czlowieka i dlatego go krytykujesz, chyba ze robisz to typowo - rap to nie muzyka i juz.

Riki 10.05.2019 15:58
Dobrze ze mamy na tym forum takiego asa co zna się na wszystkim od roweru po Beethovena

Ajdejano 07.05.2019 09:10
Do "Czaro": Poza tym: zrób chociaż jeden krok do przodu, jak będziesz robił następne wpisy. Zacznij używać przycisku "Alt" i w ten sposób zacznij pisać po polsku. To twoje pisanie to jest "toczka w toczkę" jak ta muzyka, której jesteś wielbicielem: byle jak, byle co, aby szybko i do przodu. Totalna szmira.

Ajdejano 06.05.2019 15:07
Do "Czaro": miszczu - mnie takie nap.....ie w stylu rapu i innych wygłupów zupełnie nie interesuje.To jest twórczość dla tych inteligentnych, mądrych i słyszących inaczej. Mojemu 5-letniemu wnuczkowi to się czasami podoba. Ale za dwa-trzy lata już będzie do tego debilowatego hałasu podchodził inaczej, bo stwierdzam, że chłopak ma muzyczny słuch i jest normalny na umyśle. Całe szczęście, że odróżniam muzykę od debilnego łubu-dubu.

Stary, *** dziadek. 05.05.2019 20:58
Oczywiście, ja jestem z innej epoki niż ten młody człowiek. Ale trochę znam się na muzyce, muzykę lubię i na pewnym instrumencie gram. W weekendy lubię włączyć youtuba i z przyjemnością słucham różnych "kawałków": od Bacha, poprzez Presleya, po "Mazowsze". Natomiast nie cierpię tej szarpanej i rapowej "muzyki". A tu widzę długi wywiad z jakimś lokalnym szarpaczem i przytupaczem typu "łubu-dubu" . Szaleństwo. PS. Kolego szarpaczu: spróbuj nagrać utwór rapowy z Twoim śpiewem (podkreślam: śpiewem, a nie wyciem, albo mamrotaniem do mikrofonu). A jeśli nie, to chociaż typowe dla rapu: pierdzenie w fotel starej baby albo chłopa, lanie wody do innej wody, miauczenie kota, itp., itd. To będzie dopiero hit !!!

Czaro 06.05.2019 09:43
Jesli grasz pokaz ze tez mozesz i cos stworz a nie deprecjonuj czlowieka za to ze robi muzyke, znajduje odbiorcow i realizuje swoja pasje. Latwo powiedziec ze to nie muzyka, trudniej kreowac swoja.

Opinie

Reklama
Reklama
Repertuar kina Helios

Repertuar kina Helios

W najbliższym tygodniu Helios zaskoczy kinomanów nie tylko mnogością propozycji filmowych, lecz także projektów specjalnych dla widzów o rozmaitych zainteresowaniach. W repertuarze znajdzie się najnowsza animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”, japoński hit „Jujutsu Kaisen: Execution” oraz projekcje muzyczne i tematyczne cykle.Od piątku, 12 grudnia w repertuarze zagości nowość w klimacie nadchodzących Świąt – animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”. Podczas gdy dzieci wypatrują Świętego Mikołaja, on sam rozbija się na lodowej wyspie, z której musi wydostać się jak najszybciej. Jednocześnie maleńkie pisklę musi uratować przyjęcie w kurniku, dziewczynka, której mama wciąż jest bardzo zajęta, szuka choinki na własną rękę, mały jenot zgubił się w lesie, a ryś próbuje dotrzeć na czas na magiczny spektakl. Różnorodne historie przypomną kinomanom, dlaczego co roku nie możemy doczekać się Gwiazdki!Na ekranach Heliosa znajdą się też inne gwiazdkowe produkcje. „Mikołaj i ekipa” to historia Świętego Mikołaja, który po niefortunnym wypadku zaczyna uważać się za superbohatera i znika tuż przed Wigilią… Elf Leo oraz odważna 11-letnia Billie wyruszają na wielkie poszukiwania, a po drodze odkrywają spisek bezwzględnego producenta zabawek, chcącego zniszczyć świąteczną tradycję i przejąć kontrolę nad prezentami… Inną propozycją na rodzinny seans jest zabawny tytuł „Mysz-masz na Święta”. Mysia rodzina szykuje się do wspólnego spędzania Świąt. Jednak wszystko się zmienia, kiedy w ich domu pojawiają się… ludzie. Myszy nie chcą dzielić się przestrzenią i rozpoczynają realizację planu, który mają na celu wyproszenie nieproszonych gości! Wśród filmów dla widzów w każdym wieku ogromną popularnością cieszy się animacja Disneya „Zwierzogród 2”. Opowiada ona o ambitnej króliczej policjantce, Judy Hops oraz przebiegłym lisie, Nicku Bajerze. Duet detektywów tym razem rusza tropem tajemniczego gada, który nagle pojawia się w Zwierzogrodzie. Helios zaprasza na inne filmowe hity, do których należy kontynuacja horroru na podstawie kultowych gier – „Pięć koszmarnych nocy 2”. Akcja filmu toczy się rok po traumatycznych wydarzeniach w pizzerii Freddy’ego Fazbeara. Mike Schmidt i policjantka Vanessa Shelly próbują chronić młodszą siostrę Mike’a, Abby, jednak dziewczynka zaczyna potajemnie wracać do pizzerii, a w tle ponownie pojawia się postać tajemniczego Williama Aftona. Nadal na ekranach sieci dostępny jest też szeroko komentowany „Dom dobry” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. Obraz przedstawia toksyczny związek Gośki i Grześka, w którym dochodzi do coraz bardziej niebezpiecznych sytuacji, a przemoc staje się codziennością… W głównych rolach wystąpili Agata Turkot i Tomasz SchuchardtSieć przygotowała również seanse dla fanów japońskiej animacji w ramach cyklu Helios Anime. W dniach 12-18 grudnia we wszystkich kinach odbędą się projekcje tytułu „Jujutsu Kaisen: Execution Shibuya Incident x The Culling Game Begins”. Kulminacją filmu, który podsumowuje dotychczasowe wydarzenia z serialu, jest dramatyczny pojedynek dwóch ulubionych uczniów Gojō. To wstęp do trzeciego sezonu anime, prezentowany przedpremierowo w kinach! Na piątek, 12 grudnia zaplanowano wydarzenie z cyklu Nocne Maratony Filmowe – tym razem będzie to Maraton Strachów. O godzinie 23:00 rozpoczną się projekcje aż czterech horrorów, w tym porywającej nowości „Cicha noc, śmierci noc”. To nie koniec projektów specjalnych odbywających się w najbliższym tygodniu! Swój czas w repertuarze będzie miał słynny maestro i jego orkiestra. „André Rieu. Wesołych Świąt!” to koncert z najpiękniejszymi kolędami i przebojami na radosny czas wyczekiwania Gwiazdki. Widowisko będzie dostępne w piątek i sobotę, 12 i 13 grudnia, a następnie 17 i 18 grudnia. Ponadto w niedzielę, 14 grudnia w wybranych kinach sieci odbędzie się wyjątkowa transmisja baletu „Dziadek do orzechów” wprost z Londynu! Widowisko urzeka niezwykłą choreografią i magiczną scenografią, nawiązującą do świątecznej aury.W poniedziałek, 15 grudnia do wybranych lokalizacji zawita cykl Kino Konesera z tajwańskim kandydatem do Oscara – „Left-Handed Girl. To była ręka… diabła!”. Samotna matka i jej dwie córki powracają do Tajpej po kilku latach życia na wsi, aby otworzyć stoisko na tętniącym życiem nocnym targu. W czwartkowe popołudnie, 18 grudnia we wszystkich kinach zagości cykl Kultura Dostępna i komedia „LARP. Miłość, trolle i inne questy”. Sergiusz, nastolatek zakochany w fantastyce i LARP-ach, zmaga się z prześladowaniami w szkole i swoim uczuciem do Helen. Gdy odkrywa jej tajemnicę, zyskuje szansę na niezwykłą przygodę!Bilety na grudniowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Obecnie dysponuje 53 kinami, które mają łącznie 300 ekranów i ponad 54 tysiące miejsc. Spółka skupia swoją działalność głównie w miastach małej i średniej wielkości, ale jej kina są również obecne w największych aglomeracjach Polski, m.in. w Łodzi, Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu. Helios S.A. jest częścią Grupy Agora, jednej z największych grup medialnych w Polsce, działającej m.in. w segmencie prasy (wydawca m.in. „Gazety Wyborczej”), reklamy zewnętrznej (lider rynku - AMS), internetu (portal Gazeta.pl) oraz radia (9 stacji radiowych z portfolio Grupy Eurozet).Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.12.2025
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

Morawiecki w Tomaszowie Mazowieckim. Najpierw hospicjum, potem rozmowa z mieszkańcamiPŚ w łyżwiarstwie szybkim - drugie miejsce Żurka na 1000 m w HamarTwarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Ogień w JaninowieStrażacy szybko opanowali ogieńFILMOWY SYLWESTER w kinie Helios!Śledztwo w Tomaszowie: Norbert C. aresztowany na 2 miesiącePŚ w łyżwiarstwie szybkim - Żurek trzeci na 500 m w HamarDach i wsparcie na start: w powiecie tomaszowskim rusza 3‑letni program mieszkań treningowychLechia zagra o spokój w tabeli. Do Tomaszowa przyjeżdża wyjazdowa SpartaDzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego – tomaszowianie pamiętająPełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum Zdrowia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: xXXTreść komentarza: Wyznawcy to w twoim PiSŹródło komentarza: Spotkanie z Adrianem Zandbergiem i Aleksandrą Owcą w Piotrkowie Trybunalskim.Autor komentarza: xxxTreść komentarza: A Starosty nie zaprosili?Źródło komentarza: Morawiecki w Tomaszowie Mazowieckim. Najpierw hospicjum, potem rozmowa z mieszkańcamiAutor komentarza: PnTreść komentarza: A kto zamierza te kurniki wybudowaćŹródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Na jakiej podstawie wysnuł Pan tezę, że my, tzn. prawica idziemy razem z komuchami ? Myślę, że jednak od debilowatego ryżego, który twierdzi (dla swoich wielbicieli- idiotów), że kto jest przeciwko niemu, to jest zwolennikiem putina. Trzeba się zdecydować, czego się chce w życiu, mój milusiński, ukryty czerwoniaku. PS. Głupi Pan nie jest, ale trochę przestawiony przez wiele lat komuny. Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Dwa miesiące na kilka prostych pytań. Tomaszowskie Centrum Zdrowia testuje granice jawnościAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Mój wredny dodatek do poprzedniego wpisu. Ci buntownicy, to jest typowa kicha kaszana. Formalnie pracują w Tomaszowie, a nieformalnie mają kasiorkę z lokali i domków letniskowych. I chwalą zasadę: niech żyje wolność (podatkowa), niech żyje zabawa!!! Pozdrowienia od starego czekisty.Źródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Szanowna Redakcjo. Przestańcie w niektórych tematach wstawiać totalny kit Waszym czytelnikom. Prośba: nie postępujcie tak, jak to robi gazeta wybiórcza, albo tuskowe tvn. To jest zła droga. Piszecie duży temat, o którym Wasi czytelnicy nic nie wiedzą. Tacy jesteście euroekolodzy, że zapominacie , iż w każdym, drażliwym temacie należałoby przedstawić opinie dwóch stron i wypadałoby pokazać lokalizacje tych istniejących i projektowanych kurników. Wtedy ludzie, czytający taki materiał będą bardziej zorientowani, o co właściwie chodzi. Domyślam się, że tutaj chodzi o dawno istniejące kurniki przy drodze do Karolinowa i o budowę nowych kurników. Ludzie! Nie tanie sensacje, ale KONKRETY!!! Mógłbym się na ten temat wypowiedzieć, ale nic nie napiszę, bo ten materiał powyżej NIC NIE WYJAŚNIA, a tylko dolewa oliwy do ognia.Źródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama