Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 22 lutego 2025 22:29
Reklama
Reklama

Blisko katastrofy jak w Smoleńsku. Niebezpieczne lądowanie z prezydentem Dudą 1 czerwca

W ocenie fachowców mogło dojść do katastrofy maszyny, na której pokładzie znajdował się prezydent Andrzej Duda i jego żona. Maszynę pilotowali ludzie bez wymaganego doświadczenia, a załoga została skompletowana w pośpiechu.
Blisko katastrofy jak w Smoleńsku. Niebezpieczne lądowanie z prezydentem Dudą 1 czerwca
Rok 2020. Para prezydencka z Żabcach

Autor: Grzogorz Jakubowski/KPRP

Portal wp.pl ujawnia, jak wyglądało lądowanie prezydenckiego samolotu, gdy Andrzej Duda walczył o reelekcję. Dowody wskazują, że istniało realne zagrożenie, iż może dojść do katastrofy.

1 czerwca 2020 roku, Dzień Dziecka, szczyt kampanii wyborczej, w której Andrzej Duda walczył o reelekcję. Para prezydencka miała tego dnia odwiedzić Dom Rodzinny w Żabcach w województwie lubelskim. „Życzę Wam wiele uśmiechu, spełnienia pragnień i marzeń i aby każdego dnia otaczała Was miłość i życzliwość.”– mówiła pierwsza dama, gdy dotarła na miejsce.

Ale żeby dojechać do miejscowości Żabce, Andrzej Duda i jego żona musieli wylądować w Porcie Lotniczym Lublin. Maszyna podchodziła od strony północno-wschodniej, ale załoga nagle dostała od wieży zgodę na lądowanie od południowego zachodu.

Zmiana podejścia

Różnica polega na tym, że tylko na tej pierwszej ścieżce działa ILS, czyli specjalny system pomagający w lądowaniach w najtrudniejszych warunkach. Jak podaje wp.pl międzynarodowe prawo lotnicze nakazuje, aby duże samoloty cywilne przy lądowaniu spełniały określone kryteria dotyczące wysokości czy prędkości. Jeżeli wymagania nie są zrealizowane na wysokości 304 i 152 metrów, to nie można lądować. Tymczasem tego dnia prezydencka maszyna nie miała spełnionych parametrów.

Dziennikarz opisuje raport Działu Jakości Bezpieczeństwa Lotniczego i Ochrony Przewozów PLL LOT, w którym stwierdzono, że samolot nie powinien lądować, tylko poczekać i ponownie przygotować się do zejścia.

Z raportu wiemy, że o godzinie 14:05 prezydencki embraer jest o 3000 stóp (914 metrów) za wysoko. W odległości 9,5 kilometra od lotniska piloci postanowili gwałtownie zmniejszyć wysokość.” – czytamy w wp.pl i dalej, że zniżanie było zbyt nagłe. Zamiast ok. 1 000 stóp na minutę było to 2 300 stóp. Zaczął nawet działać system bezpieczeństwa, a w kabinie pilotów rozległ się alert „Abnormal sinkrate" - informujący o zbyt szybkim zniżaniu. Maszyna zniżała się za szybko, a system ponawiał ostrzeżenie.

I jeszcze klapy

W końcu załoga zrezygnowała i poprosiła wieżę o możliwość lądowania innym sposobem – opierając się na tym, co widzą piloci. Tyle, że włączył się automatyczny pilot. „Wtedy już im się kompletnie wszystko rozsypało. Byli za blisko pasa, mieli za mało czasu, już dawno powinni mieć pełną konfigurację samolotu, żeby w ogóle rozpocząć lądowanie, a oni na 300 stopach (91 m – red.) dopiero zabrali się za ustawianie klap.” – tłumaczy wp.pl doświadczony pilot Dominik Punda.

Wypuszczanie klap i wyprowadzanie kół ma olbrzymie znaczenie dla lotu, bo zmienia się siła nośna i samolot może nie trafić w pas. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze.

Taki trochę Smoleńsk. Lądowanie za wszelką cenę. Całe szczęście tym razem w dobrej pogodzie, więc chłopaki cały czas mieli visuala (lądowanie w oparciu o to, co widać za oknem maszyny - red.).” – ocenia dla wp.pl jeden z ekspertów, chcący zachować anonimowość.

Same błędy

Członkowie załogi złożyli potem raporty, w których przyznają się do błędów. Wszczęto postępowanie Komisji Badania Zdarzeń Lotniczych PLL LOT. Uznano winę załogi i wskazano przyczyny. Najpoważniejsze to:

- przerwy w praktyce załogi, 

- nieskuteczne szkolenie na symulatorach.

Okazało się także, że samolot pilotowali ludzie, którzy po raz pierwszy lecieli z tak ważną osobą na pokładzie. „Załogę kompletowano w pośpiechu, dopiero 30 maja, czyli dwa dni przed lotem. Wtedy inne, bardziej doświadczone załogi, były już przypisane do innych lotów.” – czytamy.

Kancelaria Prezydenta RP na pytania dziennikarzy odpowiedziała, że nie posiada informacji o incydencie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności

Komitet Monitorujący FERS zatwierdził projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności oraz uporządkowania systemu świadczeń - poinformowało w piątek ministerstwo rodziny. Resort dodał, że nowy system uwzględnia postulaty osób z niepełnosprawnościami, w tym orzekanie przez specjalistów z danych dziedzin.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:21
MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Czy tak powinno wyglądać Liceum

Czy tak powinno wyglądać Liceum

Od kilkunastu lat na oświatowej mapie powiatu tomaszowskiego funkcjonuje zespół szkół "katolickich". Jego integralną częścią jest też liceum. Szkoły prowadzi Katolickie Stowarzyszenie Oświatowe im. Św. Ojca Pio. Liceum nadano imię Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny Królowej Polski. Zasłynęło jakiś czas temu, że żaden uczeń w nim nie zdał egzaminu maturalnego. Biorąc pod uwagę liczbę uczniów, może nie jest to nawet jakoś specjalnie problematyczne. Problemów należy szukać gdzieś indziej. Przyjrzeliśmy się dokumentom, które dotyczą funkcjonowania liceum w okresie minionych kilku lat. Wniosek nasuwa się jeden. To Liceum po prostu należy zlikwidować.
Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Internetowe szaleństwo trwa. Nagonka na prezydenta miasta i jego rodzinę, którą zainspirował (jak sam się przyznał na swoim profilu internetowym) radny Kazimierz Mordaka, rozkwita w najlepsze. Tomaszowski przedsiębiorca na swoim facebooku nie czuje zażenowania, za to przyciąga niemal wszystkich tomaszowskich hejterów. Każdego, kto ma inną opinię Pan Kazimierz Mordaka blokuje. Intencje są dosyć oczywiste. Piotr Kucharski jest w swoim żywiole. W każdym kolejnym wpisie "dokręca śrubę". W ciągu dwóch dni z domu letniskowego zrobił willę z podziemnym garażem. Jej wartość w szybkim czasie urosła już do 4 milionów złotych. Aż strach pomyśleć, co będzie dalej. Radny przysłał do nas też wniosek o sprostowanie naszego artykułu na temat wyjazdu do Wisły ludzi, których prześmiewczo określiliśmy mianem "Mordaka Patrol". Popatrzcie zresztą sami, czego domaga się Kucharski. Chciałbym też, jako redaktor naczelny portalu podkreślić, że nie mamy problemu z publikacją sprostowań. Ne mogą one jednak być oparte na czyimś widzimisię ale na udokumentowanych faktach.
Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama