Pełna pula z liderem grupy!!!
Są mecze, które zapamiętuje się na całe życie. Pamiętam, gdy przed laty w gronie przyjaciół oglądaliśmy pojedynek naszej reprezentacji z byłą Jugosławią (Liga Mistrzów, 2000 r., Belgrad). Prowadziliśmy w setach 2:0 a w trzecim 23:17. Wtedy stało się cos nieoczekiwanego, nasi zupełnie stanęli, „Jugole” wygrali seta, później tie- breaka i cały mecz 3:2. Zawsze mam to w pamięci po dość łatwo wygranych dwóch pierwszych setach, obawiam się właśnie tego trzeciego i ewentualnych kolejnych.
24.02.2013 13:58
5