Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 10:15
Reklama
Reklama

Prawym okiem: wydajemy i co z tego

Od lat obserwuję wydatki, jakie nasze miasto ponosi na tzw. profilaktykę uzależnień i jedno, co mogę powiedzieć na pewno, to jest to, że moim zdaniem, miliony złotych najzwyczajniej w świecie może nie tyle wyrzucamy w błoto (chociaż bywa i tak), co wydajemy w sposób nieefektywny na cele nie mające nic wspólnego z walką z narkomanią lub alkoholizmem.

Nie chodzi już nawet o brak skuteczności realizowanych programów, co widać każdego roku, po wzmożonym spożyciu nisko i wysokoprocentowych trunków, ale o to, że mam wrażenie, iż cała ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi ma umożliwić wypompowanie z budżetów samorządów (a za ich pośrednictwem z kieszeni podatników), pieniędzy przez dużych cwaniaków i małych cwaniaczków.

 

Tak zwany fundusz kapslowy to łatwo dostępna kasa, którą można wydać de facto na dowolny cel, pod warunkiem, że okryjemy go płaszczykiem profilaktyki. W ten sposób dla przykładu da się finansować wypoczynek letni młodzieży na obozach, na których można spijać wieczorami "browarki" i te mocniejsze środki dopingujące lub wczasy dla członków klubu emeryta z mocno zakrapianymi wieczorkami tanecznymi. Myślicie, że żartuję?

 

Nie chciałbym aby to zabrzmiało nieskromnie, ale osobiście jestem w stanie w jedno popołudnie przygotować program profilaktyki alkoholowej dla dowolnej grupy wiekowej i dowolnej organizacji społecznej, będący w dodatku zgodnym z jej profilem statutowym.

 

Idę o zakład, że może być on w wielu przypadkach lepszy i sensowniejszy od tego, co od lat wpływa każdego roku na konkursy organizowane dla organizacji pozarządowych. Samo przygotowanie programu i napisanie wniosku razem z planem finansowym, to żaden problem. Problemem jest to, czy będzie on faktycznie realizowany i to realizowany z przekonaniem.

 

Nie oszukujmy się, programy te, w ogromnej swojej liczbie nie mają na celu walki z alkoholizmem, a zupełnie inne niż wskazano cele. Takiemu podejściu sprzyja brak kontroli ze strony podmiotu udzielającego dotacji, czyli w tym przypadku Urzędu Miasta, a często jego akceptacja. Wystarczy przejrzeć sprawozdanie z realizacji Miejskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, by przekonać się, że mam rację.

 

Zaczynając od wydatków majątkowych. W ubiegłym roku wydatkowano prawie 120 tysięcy złotych na wykonanie placu zabaw w parku przy ulicy Wschodniej. Zadanie nazwano: prowadzenie profilaktycznej działalności informacyjnej i edukacyjnej w zakresie przeciwdziałania alkoholizmowi i narkomanii - zwiększenie integracji społecznej osób uzależnionych i ich bliskich.

 

Nie da się ukryć, że w tej części miasta osób uzależnionych nie brakuje, a w co drugiej kamienicy (o ile nie w każdej) znajduje się pijacka melina, gdzie niewiadomego pochodzenia alkohol można kupić według dowolnej miary (np. na kieliszki lub szklanki).

 

Nie chodzi mi oczywiście o to, by placów zabaw nie budować, jeśli się nie da inaczej budować je należy nawet i z "funduszu kapslowego". Daję ten przykład, by pokazać, że niemal wszystko celami profilaktycznymi da się uzasadnić a ustawa i jej zapisy to fikcja i forma nałożenia na nas dodatkowego parapodatku, który płacimy za każdym razem kupując w legalnym źródle alkohol.

 

135 tysięcy złotych kosztuje nas Miejska Komisja rozwiązywania problemów alkoholowych. Organ narzucony ustawą a pełniący często funkcję politycznej konfitury dla kiepsko wyedukowanych działaczy partyjnych, których do jej sprawowania wystarczy jedynie w sposób szybki przeszkolić. na ile jest to skuteczne szkolenie miałem okazję jakiś czas temu przekonać się na własnej skórze. 10 lat temu, kiedy pełniłem funkcję radnego Rady Miejskiej udało nam się te uposażenia obniżyć. Dzisiaj są one o 100 procent wyższe.

 

140 tysięcy złotych miasto zapłaciło w ubiegłym roku za wypoczynek letni organizowany m.in. przez stowarzyszenia i kluby sportowe. Ponad 20 tysięcy złotych wydano na ferie zimowe. Dawać, nie dawać... i tak trzeba pieniądze na coś wydać, a tu przynajmniej dzieciaki spędzą jakoś miło czas. Tylko, znowu mamy sytuację lekko naciąganą.

 

Znika kryterium dochodowości i zdarza się, że miasto dotuje najbogatsze rodziny (oczywiście nie dotyczy to takich podmiotów jak ŚŚ "Krasnoludek"), w których problem nadużywania alkoholu wcale nie występuje. Jeden z trenerów powiedział mi kiedyś wprost, że biednych dzieci nie może na swoje wyjazdy zabierać, bo rodzin nie stać na część "udziału własnego"  w finansowaniu wyjazdu. Ktoś powie: przecież dzieciaki trenują, więc nie piją.

 

Odrębnym tematem są pogadanki organizowane w szkołach. Według miejskich zestawień biorą w nich udział tysiące osób. Jaka jest ich skuteczność? Wiadomo jaka... znaczy się żadna... Głównym tematem rozmów gimnazjalistów jest to kto i ile wypił na sobotniej imprezie.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ajdejano 21.03.2015 13:01
Tolo: dobrze Cię znam i trochę w tej Twojej dawnej historii też brałem udział. Dlatego - bardzo Cię podziwiam, za ten Twój wyczyn pod tytułem "wyjścia" z zaklętego kręgu. I również dlatego wierzę w to, o czym piszesz (nie dlatego, że ja ciągle tkwię w tym dnie - bo nigdy nie spadłem na to dno). Z całego Twojego wpisu nr 3 - najważniejsze są te zdania, które napisałeś na końcu: "Jeżeli ktoś w komisji, odpowiedzialny za "chorego" mówi "musisz pan ograniczyć picie", natychmiast powinien utracić miejsce w MKRPA. To od pierwszego kontaktu w komisji z dotkniętym alkoholowym problemem, zależy czy rodzina z chorym osobnikiem pozbędzie się codziennego strachu, który również jest przemocą w rodzinie. Specyfika kontaktu z osobą uzależnioną jest szczególna, na którą nie ma uniwersalnej instrukcji stosowanej do każdego alkoholika. Dlatego jak pan Mariusz Strzępek zauważył, dobór członków Komisji jest również odpowiedzialny i ważny jak realizacja przez Prezydenta budżetu miasta za dany rok". Szkoda tylko, że nie dopisałeś do tych zdań Twojej własnej konkluzji, w której oceniłbyś trafność wyboru tych najnowszych gwiazd - członków tej komisji. Ktoś tu trafnie napisał: zdaje się, że część tych "członków" tej komisji - sama z pewnością będzie potrzebowała jej pomocy. A już z pewnością, dla WSZYSTKICH tych komisantów - najważniejszą będzie kasiorka za tę komisję. A ci alkoholicy do uratowania ?! A kto się będzie nimi przejmował ?!?!?! Trzeba - tak jak Ty - samemu poczuć ten ból. Taka komisja - to hipokryzja najwyższych lotów: to robienie dobrze kolesiom, to bezsensowne wydawanie kasy m.innymi z opłat za zezwolenia na sprzedaż alkoholu na-niby walkę z alkoholizmem. To jest lepsze niż najlepszy kabaret. Pozdrowienia

antyrysiu 20.03.2015 15:54
zaproś ich do domu, powodzenia i cudownych przeżyć

zosia 19.03.2015 18:51
Czytam wpisy i zgadzam się w dużej mierze z 6. Napewno niezgodne z przepisami są drzwi toalety, które podczas otwierania blokują ciąg komunikacyjny!!! Jak ma załatwić potrzebę fizjologiczną osoba na wózku inwalidzkim, która wstawi się przed MKZPA????? Jak ma tam się dostać???? Zresztą w tym drugim stowarzyszeniu nie jest lepiej.... ,pod względem lokalowym. Ktoś istotnie zauważa problem! Prawo jest jasne.Myślę, że w mjeście nie brakuje lokali spełniających normy na tego rodzaju działalność. A osoby odpowiedzialne powinny przedstawić problem lokalowy. Kasa na to jest. Ponad 1mln!!!!!!

kiki 19.03.2015 18:01
Tomaszów to miasto wysypu meneli i alkoholików. Należy to tatałajstwo utylizować by w mieście było normalnie i zgodnie z normą europejską.

z Polnej 19.03.2015 18:57
utylizować?, to psy w tym kraju mają większe prawa i ochronę, u nas na Polnej bez tych braci lumpów byłoby smutno a tak bułeczkę sie zaniesie i taki podziękuje- niech bozia zdrówko da

Rysiu 20.03.2015 08:59
Ma pani rację, psy przynajmniej w te przymrozki mają ciepło w domach swych opiekunów a ci bezdomni marzną gdzieś, śpiąc w pudłach z kartonu!

Antek Malewski 19.03.2015 16:53
Czy dotarł do Państwa mój komentarz, nr.8 w kolejności, który jest sekwencją odpowiedzi na niektóre zarzuty komentujących.

q 18.03.2015 16:19
Wysoce dysfunkcyjne, jeżeli nie patologiczne jest to, że państwo w majestacie prawa sprzedaje TRUCIZNĘ i czerpie z tego zysk w postaci podatków. Analogicznie tak jak sutenerstwo, a następnie przeznacza pieniądze na tzw. leczenie, zapobieganie etc. A inna sprawa- PANIE WITKO !!!! Prezydencie!!!! Pomieszczenia, które zajmują stowarzyszenia dalece odbiegają od jakichkolwiek norm!!!! Jak tam ma wejść osoba o ograniczonej sprawności ruchowej???? (schody, wąskie przejścia itp)Proszę zgłębić literaturę dot. budynków użyteczności publicznej!!!!! Przestrzegajmy prawa stanowionego!!! A tak po ludzku, to przebywanie w pomieszczeniach "ALA" obniża komfort psychiczny i nie służy wychodzeniu z choroby.

mare 19.03.2015 07:29
Wyjatkowo nieobiektywny wpis, co Toba kieruje ze w ten sposob piszesz, masz duze poklady nienawisci w sobie

g 18.03.2015 16:06
Hm? Cieszę się, że pan redaktor czyta wpisy, w tym moje w których pisałem o tym problemie.

kiki 18.03.2015 08:18
" chorą duszę " - tylko PAN BÓG może uleczyć !!!

Antek Malewski 17.03.2015 21:09
Przeczytałem artykuł pana Mariusza Strzępka i z wieloma spostrzeżeniami się zgadzam. Ponieważ żyję z problemem alkoholowym (26 lat utrzymuję abstynencję) chciałem odnieść się do problemu i jego procesu, zaznaczam procesu, wychodzenia z najbardziej śmiertelnej choroby jaką jest ALKOHOLIZM. Nie będę zabierał głosu w stanowisku finansów, państwowej profilaktyki p/alkoholizmowi (tzw programów w wychodzeniu z alkoholizmu) czy Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i powołaniu przez nią Miejskich Komisji ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Choć muszę się odnieść do MKRPA, bo w niej uczestniczyłem, czy to komuś się podoba czy nie, od października 1989 (pierwsza w czasach "nowożytnych") roku do 15 lutego 2015 roku. Tak, to bardzo, bardzo długo. Nie jeden powie ale się zasiedział, ale się na "chrapał forsy". Ale chciałem powiedzieć również wszystkim swoim adwersarzom, że system komisji (chodzi o jej skuteczność) współtworzyłem ja, za Przewodniczącej (pierwszej) pani Haliny ORMAN (chyba najlepsza szefowa w historii istnienia MKRPA). Przetrwałem tyle kadencji od Prezydenta Cezarego Krawczyka do Prezydenta Marcina Witki dzięki, nazwę to, swojej fachowości w branży. Kiedy byłem, a trwało to 24 lata, w zespole orzekającym o alkoholowym problemie, w Stowarzyszeniach ALA czy AZYL były przepełnienia osób z problemem. Nie było tygodnia by do tych Stowarzyszeń nie docierało od 5 do 10 osób z problemem. To zasługa orzekających, polegająca na niekonwencjonalnym porozumieniu się z dotkniętych tym strasznym problemem. Wielu z nich pozostało do dziś w grupach AA, w Stowarzyszeniach, pełniąc również pożyteczną funkcję przewodnika. Sam jestem wśród pijących i niepijących przewodnikiem w branży. Od 26 lat uczestniczę i prowadzę spotkania (mitingi) w tomaszowskiej WSPÓLNOCIE AA w Stowarzyszeniu ALA i stwierdzam, że z choroby alkoholowej można wyjść (nie tylko po 6-tygodniowych terapiach w odpowiednich instytucjach) gdy resztę swojego życia będzie się "spędzać" z drugim alkoholikiem czyli na mitingach AA czy innych formach spotkań osób z problemem. Dlaczego tak twierdzę? Doszedłem do takich stwierdzeń po latach doświadczeń, gdyż pomimo wielu określeń; Co to jest choroba alkoholowa? Jest dla mnie tylko jedna odpowiedź, najważniejsza - TO CHOROBA KŁAMSTWA, ZAKŁAMANIA i ZAPRZECZENIA. Czyli choroba duszy. Można kształcić swój mózg, stosować przeróżne socjotechniki, ograniczać picie, wiedzę o chorobie czyli rozpościerać parasol ochronny nad dotkniętym osobnikiem, tym problemem. Jego wnętrze jeśli nie wejdzie się w proces trzeźwienia (tylko przestając pić), zdrowienia, będzie zawsze żyć z tzw "chorą dusza". A jest to proces, choć zabrzmi okrutnie, trwający do końca życia. Ponieważ choroba alkoholowa jest alergią, w której to chorobie "zabija parowóz, a nie ostatni wagon", musimy zawsze wystrzegać się "pierwszego kieliszka", jeśli chcemy utrzymać trzeźwość, który jak my z problemem mówimy - JEST ŚMIERTELNY. Jeżeli ktoś w komisji, odpowiedzialny za "chorego" mówi "musisz pan ograniczyć picie", natychmiast powinien utracić miejsce w MKRPA. To od pierwszego kontaktu w komisji z dotkniętym alkoholowym problemem, zależy czy rodzina z chorym osobnikiem pozbędzie się codziennego strachu, który również jest przemocą w rodzinie. Specyfika kontaktu z osobą uzależnioną jest szczególna, na którą nie ma uniwersalnej instrukcji stosowanej do każdego alkoholika. Dlatego jak pan Mariusz Strzępek zauważył, dobór członków Komisji jest również odpowiedzialny i ważny jak realizacja przez Prezydenta budżetu miasta za dany rok.

trzeziwy 20.03.2015 15:22
Prezydent dobrał ludzi według klucza partyjnego a nie według fachowości.Przecież to widać po nazwiskach że ci ludzie sami potrzebują pomocy zamiast ją udzielać.ŻENADA.

xyz: 17.03.2015 21:01
Czemu ma służyć ten artykuł?

ja 17.03.2015 17:53
Łatwo powiedzieć jest źle. To widać. To teraz co zrobić żeby było lepiej? Ja nie mam pomysłu na skuteczny program. Jest moda na picie i jeżeli nie minie, to nic nie pomoże...

Opinie
Rząd nie dostrzega systemowej luki - a mógłby zyskać ponad miliard złotych z podatków i uchronić Polaków przed szeregiem zagrożeń. Teraz tracą wszyscy - państwo i konsumenci – alarmuje WEI w nowym raporcie Rząd planuje na 2025 rok rekordowy deficyt w finansach publicznych. Szukając dodatkowych źródeł i oszczędności, władze ignorują zjawisko, o którym od kilku lat alarmują eksperci – szarą strefę na rynku kasyn online. Tylko w zeszłym roku obrót na nielegalnych witrynach hazardowych oferujących kasyna online wyniósł prawie 26 mld zł, pieniądze Polaków trafiły do firm zarejestrowanych w rajach podatkowych, m.in. Curacao oraz na Malcie – podaje WEI w raporcie.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:47 Ruszyło głosowanie na Samochodową Premierę Roku OTOMOTO. Wybierz faworyta i wygraj 20 000 zł W ramach konkursu TYTANI OTOMOTO 2024/2025 pojawia się nowa kategoria - Samochodowa Premiera Roku OTOMOTO. To jedyna kategoria, w której zwycięzcę wybiorą fani motoryzacji w otwartym plebiscycie. Za udział w głosowaniu mogą zdobyć nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych. Głos można oddać do końca stycznia 2025 r. za pośrednictwem strony konkursowej w serwisie OTOMOTO News.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:19 Od 30 lat na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków 14 grudnia 1994 roku Sejm RP zdecydował o powstaniu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG) – instytucji, która stoi na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków. Od początku działania BFG jest gotowy, by – jeśli zajdzie taka konieczność – wypłacić klientom banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej środki do ustawowego limitu gwarancji, który od 2010 roku wynosi równowartość w złotych 100 tys. euro.Data dodania artykułu: 16.12.2024 11:54
Reklama
Reklama
Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Helios zaprasza na Maraton Sylwestrowy  Jak co roku kino Helios zaprasza na nietuzinkowego sylwestra w filmowych klimatach. Tym razem oprócz gwiazd kina, będą nas bawić również giganci muzyki. W zależności od zestawu na który się zdecydujemy, na wielkim ekranie zobaczymy Nicole Kidman, Antonio Banderas’a, a potem jeszcze Celeste Dalla Porta i Gary’ego Oldman’a lub Robbie’go Williams’a we własnej osobie oraz Boba Dylana, zagranego przez Timothée Chalamet’aW zestawie pierwszym, na początek w doskonały nastrój wprowadzi nas ROBBIE WILLIAMS, czyli prawdziwa „sceniczna małpa”. Ten film to porywający, niebanalny portret zwykłego brytyjskiego chłopaka, który podbił świat rozrywki najpierw w zespole Take That, a potem w karierze solowej. Po przerwie na powitanie Nowego Roku, jego miejsce zajmie Timothée Chalamet, który wcielił się w rolę wielkiego Boba Dylana! Gwarantujemy, że nie zabraknie doskonałej muzyki, wspaniałych emocji, zabawy i dobrego smaku, a to wszystko w niepowtarzalnej kinowej atmosferze. swoich pasażerów do ich domu…Z kolei w zmysłowym zestawie drugim gwarantujemy zabawę w towarzystwie zniewalająco pięknych kobiet i nie mniej przystojnych mężczyzn, ich nieposkromionych żądz i romansów. Na początek Nicole Kidman w filmie „BABYGIRL”, a po przerwie na noworoczny toast, również przedpremierowo film mistrza Paolo Sorrentino, „BOGINI PARTENOPE”. Będzie energetycznie, romantycznie, ale przede wszystkim bardzo zmysłowo... Wszystko to w niepowtarzalnej kinowej atmosferzeCałość dopełni skromny sylwestrowy poczęstunek przygotowany przez Puchatek obiady na dowóz oraz lampka szampana o północy.Bilety na Sylwestrową odsłonę cyklu Nocne Maratony Filmowe dostępne są na stronie: www.helios.pl, w kasach kin Helios w całej Polsce oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Do zobaczenia na nocnych seansach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama