Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 01:15
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Po co komu demokracja cz. 3

W dojrzałych demokracjach, gdzie poziom świadomości obywatelskiej jest na poziomie wyższym niż ma to miejsce w Polsce, partycypacja społeczna w sprawowaniu władzy nie ogranicza się jedynie do udziału w wyborach i oddaniu swojego głosu na tę lub inną osobę. Społeczeństwo nie czuje się zwolnione z odpowiedzialności ale jej część przejmuje na siebie. Formy uczestnictwa są przeróżne od możliwości przeprowadzenia referendum, po uchwały i budżety obywatelskie. W naszym kraju osoby sprawujące władzę, powierzoną im czasowo przez wyborców, są zazdrośni o każdą sferę publicznej aktywności. Robią więc wszystko aby ją w sposób skuteczny ograniczyć.

 

Partycypacja społeczna jest szczególnie ważna na poziomie lokalnych samorządów. To tutaj władze publiczne zajmują się sprawami, które na co dzień są dla nas ważne i na które najczęściej narzekamy i wreszcie na które możemy mieć bezpośredni wpływ. To właśnie lokalne inicjatywy społeczne są przejawem prawdziwej idei samorządności. Władze powinny robić wszystko, by do takiej aktywności zachęcać i tworzyć warunki do jej funkcjonowania. Po raz kolejny jednak, to co piękne w teorii okazuje się smutne w praktyce.

 

 

Znamiennym jest, że taka formuła dobrze funkcjonuje w samorządach, których szefowie są najlepiej postrzegani przez swoich mieszkańców i których miasta czy gminy dynamicznie się rozwijają. Tam gdzie dzieje się gorzej włodarze robią wszystko by aktywność tego rodzaju ograniczać. Dlaczego się tak dzieje? Powód jest niezwykle banalny. Duża liczba pomysłów, wniosków i szerokie uczestnictwo w zarządzaniu samorządem odsuwa w cień, uważających się za wszechwładnych i nieomylnych polityków. Mało tego, ich bierność i brak kompetencji, stają się jeszcze bardziej widoczne na tle wszelkich inicjatyw obywatelskich. Dodatkowo społeczność zaczyna też sprawować nie tylko rolę bezwolnej i często nieświadomej masy wyborczej ale również pełni funkcję nadzorczą i kontrolną.

 

Czytaj: Po co komu demokracja cz.1

 

No cóż, najlepiej więc jeśli statut miasta czy gminy w ogóle nie przewiduje możliwości składania projektów obywatelskich. Wiele samorządów ich nie przewiduje a jeśli już ktoś z takim pomysłem wystąpi, to jest on wcielany w życie w sposób długotrwały i z dużymi oporami. Na szczęście coraz częściej statuty są zmieniane a na rok przed kolejnymi wyborami będzie tych zmian coraz więcej. Czy zmieni to jakość rządzenia? Może niekoniecznie…  

 

W często spotykanej praktyce argumentem używanym przeciwko wprowadzaniu ułatwień partycypacyjnych jest podkreślanie, że każdy może przecież przyjść ze swoim pomysłem do radnego albo samorządowego szefa a oni przecież mają możliwość taki pomysł dalej poprowadzić jako projekt radnego lub grupy radnych.  Tyle, że przecież nie o to chodzi, bo takie podejście stawia obywatela w roli petenta a nie bezpośredniego uczestnika podejmowanych w jego imieniu decyzji. Tak argumentowano m.in. radnym Rady Powiatu Tomaszowskiego, kiedy wnioskowali o zmniejszenie liczby podpisów pod obywatelskimi projektami uchwał. Starosta Tomaszowski sam chciałby decydować o tym, które pomysły są dobre a które nie zasługują na uwagę radnych.

 

Czytaj: Polityka (nie) obywatelska

 

W Tomaszowie Mazowieckim ten argument dla rządzącej koalicji okazał się skuteczny. Ale  w wielu miejscach pojawiają się też inne. Na przykład te dotyczące dziesiątków absurdalnych  projektów uchwał obywatelskich, jakie każdego dnia mogą wpływać do biur podawczych urzędów. Mogą one sparaliżować pracę tej czy innej rady nawet na całą kadencję. Problem w tym, że absurdalna, choć może z pozoru słuszna, jest właśnie ta argumentacja. Nie wytrzymuje ona bowiem zderzenia z polską rzeczywistością, w której projekty takie składane są raczej sporadycznie.

 

Zdarzają się samorządowcy uwielbiający stwarzać pozory. Dają więc mieszkańcom iluzoryczną możliwość składania projektów uchwał obywatelskich ale równocześnie mnożą bariery, które uniemożliwiają w praktyce ich składanie. Najpopularniejszą metodą jest tutaj określenie jak największej liczby podpisów, którą inicjatorzy są zmuszeni zebrać. W skrajnych przypadkach sięgają one tysięcy, jednak aby skutecznie wybić z głowy jakiekolwiek pomysły wystarczy poziom pięciuset, tak jak ma to miejsce we wspomnianym wyżej powiecie tomaszowskim. Dla odróżnienia samorząd miejski tej samej miejscowości przyjmuje uchwały z 50 podpisami.

 

Zazdrośni samorządowcy nie poprzestają jednak na windowaniu liczby podpisów. Mnożą czasem kolejne bariery formalne. Każdy pretekst jest dobry, by zniechęcić. Poza całkiem niepotrzebnymi informacjami na temat osób wyrażających poparcie takimi jak numer NIP, trafiają się bardziej absurdalne, bo przecież trudno za sensowny uznać należy wymóg przygotowania opinii prawnej przez wnioskodawcę, kiedy to na etatach samorządów pozostają dziesiątki prawników. Co z tego, że nawet profesor prawa dałby nam opinię prawną, jeśli i tak na koniec okaże się, że radca prawny urzędu jest mądrzejszy od niego. Niedopatrzenie jednego z wielu wymogów formalnych jest pretekstem do odrzucenia najsensowniejszych spośród obywatelskich pomysłów.

 

Co ciekawe przepisy statutów miasta nie przewidują żadnego trybu uzupełnienia braków formalnych. Odrzucony projekt trafia do archiwum i zabawa ze zbieraniem podpisów zaczyna się od początku. Nadaktywny obywatel dostaje więc nauczkę na jaką zasłużył wychodząc przed szereg.

 

Trybu uzupełnienia braków formalnych nie zawierają przytoczone uchwały samorządów miejskiego i powiatowego w Tomaszowie Mazowieckiem. Nie zawierają też ostatecznego terminu, w którym radni mieliby rozpocząć procedowanie nad złożonym projektem uchwały. Oznacza to, że nawet poprawne pod względem formalno – prawnym uchwały trafiają do poczekalni, gdzie czekają na kolejne zmiany we władzach samorządowych lub są wyciągane jak królik z kapelusza, by przypodobać się jakiejś grupce wyborców przed wyborami.

 

Czytaj: Po co komu demokracja cz. 2

 

Co się stanie, kiedy jednak uchwała trafi pod obrady, bo na przykład naciskają na to dziennikarze lokalnych i nie tylko lokalnych mediów? To proste, samorządowa koalicja pokaże kto tak naprawdę dzierży ster władzy w mieście, w głosowaniu odrzucając projekt, złożony przez obywateli.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
26.08.2013 15:59
Przykład naszego miasta i powiatu jest dobitny - władza mówi NIE inicjatywom obywatelskim, bo właśnie jej tragikomiczna miernota zostałaby obnażona, więc co pozostaje mieszkańcom, bunt, protest, manifestacja a może nie płacenie (tutaj) podatków, a może wszystko na raz?

Reklama
Polecane
Podsumowanie XXVII Kwesty pn. „Ratujmy groby zasłużonych Tomaszowian”Przemysłowcy oskarżeni o niesłychane przestępstwoSkonsultuj komunikację miejskąSpotkanie z prof. Jerzym Bralczykiem w MBPUtrudnienia w ruchu 11 listopadaNisze w kolumbarium dostępne do rezerwacjiŁódzkie/ W okresie Wszystkich Świętych 14 wypadków; nie było ofiar śmiertelnychPolicja: od czwartku doszło do 161 wypadków drogowych; zginęło 11 osóbListopadowe atrakcje w Tomaszowie MazowieckimJak wybrać odpowiednie łóżko do sypialni? Oto podpowiedźW gabinetach stomatologicznych jest coraz drożejKlasyk dla Legii
Reklama
Regionalny Turniej Kół Gospodyń Wiejskich i Miejskich Regionalny Turniej Kół Gospodyń Wiejskich i Miejskich Powiatowe Centrum Animacji Społecznej po raz kolejny organizuje Regionalny Turniej Kół Gospodyń Wiejskich i Miejskich.  Będzie to już 8. edycja tego wydarzenia. Turniej skierowany jest do kół gospodyń z terenu województwa łódzkiego. Zmierzą się one w 6 konkurencjach: edukacyjnej, kulinarnej, artystycznej, sprawnościowej, modowej i teście wiedzy dotyczącym bezpieczeństwa na wsi.Tematem tegorocznej edycji jest PRL. Przedmiotem współzawodnictwa kulinarnego będzie deser. Scenka w konkurencji artystycznej będzie nawiązywała do Wszechobecnych w tamtych czasach kolejek, natomiast w edukacyjnej należy przygotować prezentację o latach 80-tych, ukrytych we wspomnieniach. Konkurencja sprawnościowa do końca pozostaje tajemnicą, natomiast pytania z wiedzy o bezpieczeństwie na wsi przygotuje KRUS. Bardzo widowiskowo natomiast zapowiada się konkurencja modowa, do której uczestnicy mają przygotować strój inspirowany modą z okresu PRL. Będą one prezentowane na wybiegu.Ponadto zapraszamy do obejrzenia wystawy, nawiązującej do PRL-u. Będzie można zobaczyć stare sprzęty elektroniczne, odzież, artykuły gospodarstwa domowego, prasę i inne eksponaty, związane z tym okresem. Nad całością imprezy czuwać będzie jury złożone z ekspertów z danych dziedzin.Na zwycięzców poszczególnych konkurencji, a także Grand Prix turnieju, czekają wspaniałe nagrody.Gwiazdą wieczoru będzie Paweł Stasiak w repertuarze Papa Dance, a na zakończenie odbędzie się zabawa taneczna z MR. SEBII. Turniej odbędzie się 9 listopada o godz. 15.00 w PCAS-ie przy ul. Farbiarskiej 20/24.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.11.2024
XIX Tomaszowski Bieg Niepodległości XIX Tomaszowski Bieg Niepodległości Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza dzieci, młodzież i dorosłych do udziału w 19. edycji Tomaszowskiego Biegu Niepodległości, który odbędzie się 11 listopada. Mieszkańcy naszego miasta i powiatu będą mogli w ten niestandardowy sposób uczcić rocznicę odzyskania przez Polskę suwerenności. Start uczestników biegu planowany jest na godz. 13 z pl. T. Kościuszki, po zakończeniu oficjalnych uroczystości patriotyczno-religijnych z okazji 106. rocznicy odzyskania przez nasz kraj niepodległości. Wydarzenie przeznaczone jest zarówno dla grup zorganizowanych (ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych, stowarzyszeń, organizacji, firm itd.), jak również dla uczestników indywidualnych. Osoby, które nie ukończyły 13 lat, mogą uczestniczyć w biegu wyłącznie pod opieką osoby pełnoletniej. Niepełnoletni mogą zostać zgłoszeni do biegu przez rodzica lub opiekuna prawnego.ZgłoszeniaBieg ma charakter rekreacyjny, do pokonania będzie trasa o długości ok. 1500 m. Zbiórka i weryfikacja zgłoszonych biegaczy odbędzie się w godz. 12-12.45 (domki na płycie pl. Kościuszki). Zgłoszenia na formularzach, których wzór znajduje się pod tekstem w załącznikach (tam też dostępny jest szczegółowy regulamin XIX Tomaszowskiego Biegu Niepodległości), w przypadku grup zorganizowanych przyjmowane będą do 6 listopada br. Uczestnicy indywidualni mogą zgłaszać się również w dniu biegu. Wypełniony formularz wraz z dołączonym do niego oświadczeniem należy dostarczyć do Biura Biegu mieszczącego się w Miejskim Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18. Rejestracji można także dokonać poprzez wypełnienie formularza zgłoszeniowego online, dostępnego pod linkiem: https://cutt.ly/TeDo09HZAby podkreślić uroczysty i patriotyczny charakter biegu, organizatorzy proszą uczestników o założenie białych lub czerwonych koszulek, czapek lub innych elementów wierzchniej garderoby w tych barwach. W związku z organizacją XIX Tomaszowskiego Biegu Niepodległości oraz koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa jego uczestnikom 11 listopada między godz. 12.45 a 14 wystąpią utrudnienia w ruchu kołowym w obrębie pl. T. Kościuszki oraz w al. Piłsudskiego na odcinku od pl. Kościuszki do ul. Legionów (w obu kierunkach). Prosimy kierowców o wyrozumiałość i przyłączenie się do wspólnych obchodów Narodowego Święta Niepodległości.  Data rozpoczęcia wydarzenia: 11.11.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama