Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 10:57
Reklama
Reklama

Dron niczego nie zmieni. Na SMOG nie ma mocnych

SMOG, to chyba najbardziej palący temat, jaki tej zimy, poruszany jest w naszym mieście. Tomaszów czeka na odwierty, które mają zweryfikować możliwość skorzystania z ciepła płynącego prosto z ziemi. O geotermii mówi się od początku obecnej kadencji samorządowej. Zanieczyszczenie powietrza jest na poziomie dramatycznym, a pamiętać należy, że tegoroczna zima nie należy do najcięższych. Co byłoby, gdyby termometry wskazywały -10 lub -20 stopni Celsjusza? Aż strach o tym myśleć.

- Priorytetem jest intensywna rozbudowa sieci ciepłowniczych w mieście. Jest to zadanie Zakładu Gospodarki Ciepłowniczej. Niestety ze względu na bardzo wysokie koszty takich działań, jak i niską rentowność przedsiębiorstwa (co wynika wprost z polityki państwa i Urzędu Regulacji Energetyki) ZGC nie jest w stanie podołać finansowo temu zadaniu. Dlatego spóła szuka środków zewnętrznych - mówi Błażej Spychalski, Prezes ZGC, podkreślając, że w wyniku braku odpowiednich działań w poprzednich latach, ZGC nie spełnia podstawowego wymogu do finansowania unijnego, tzw. efektywnego systemu ciepłowniczego.

 

Efektywny system ciepłowniczy jest wtedy, gdy przynajmniej 50% sprzedawanego ciepła pochodzi z OZE lub przynajmniej 75% z wysokosprawnej kogeneracji. ZGC sprzedawane ciepło produkuje z węgla, nie produkując przy tym prądu.  Żeby spełnić kryterium efektywnego systemu ciepłowniczego 29 stycznia Zakład złożył do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wniosek o dofinansowanie projektu “Rozbudowa systemu ciepłowniczego ZGC o wysokosprawny układ kogeneracyjny wytwarzania energii elektrycznej i cieplnej w oparciu o technologię zgazowania biomasy z ceramicznym filtrem spalin o wysokiej skuteczności odpylania PM2,5 i PM10”.

 

Spychalski przekonuje, że jest to bardzo innowacyjne rozwiązanie, które (o ile uzyskamy dofinansowanie) pozwoli nam na osiągnięcie wskaźnika sprzedaży energii cieplnej w ponad 50% z OZE, dodatkowo ZGC będzie również produkować prąd.  Dzięki temu Zakład będzie mógł występować o finansowanie na budowę i rozbudowę miejskiego systemu ciepłowniczego. 

 

Spółka posiada stworzone własnymi siłami, opracowanie, opisujące możliwości, koszty i skalę potrzeb rozbudowy sieci w południowej części Tomaszowa Mazowieckiego. Opracowanie powstało pod koniec 2016 roku i obejmuje V wariantów - I rejon osiedla Różana (na zachód od ul. Legionów), II rejon osiedle Szymanówek, III rejon Śródmieście, IV rejon ul. Wodna i V rejon osiedle Ludwików. Podliczone są wszystkie nieruchomości dla każdego z wariantów oraz długości sieci i przyłączy łącznie z wstępnie ustalonym przebiegiem i średnicami rur.

 

Kwoty na konkretne rejonu kształtują się następująco: I rejon około 25 mln, II rejon około 16,5 mln, III rejon około 16 mln, IV rejon około 2 mln, V rejon około 20 mln. Oczywiście są to koszty bez węzłów.

 

- Węzły, jak się okazało mogą być również zawarte w projekcie, więc te kwoty będą rosły. ZGC wstępnie do dalszych prac wybrało warianty I i III. Ich łączny koszt wraz z zakupem węzła cieplnego do każdej nieruchomości wynosi około 63 mln zł - wyjaśnia Spychalski.

 

W związku z tym ZGC chce przygotować wniosek o dofinansowanie unijne. Co do reszty osiedli i wariantów, które są opracowane to ZGC ich „nie odpuszcza”. Spółka zamierza realizować te zadania przy okazji ewentualnego projektu geotermalnego.

 

[reklama2]

 

Wiele osób wskazuje, że problemem są spalane w domowych kotłowniach śmieci. Niestety Tomaszów Mazowiecki jest miastem, w którym truciciele wydają się znajdować pod specjalną ochroną. Sami mieszkańcy znajdują tysiące powodów usprawiedliwiających. Zwracając uwagę na niewłaściwe zachowania można narazić się na gwałtowne i agresywne reakcje.

 

- Co do kwestii śmieci, to problemem jest to, że niestety podjęto przed kilku laty decyzję o likwidacji zakładu zajmującego się odbiorem i zagospodarowaniem odpadów i konieczności korzystania z zewnętrznych podmiotów.  Przez co jest utrudniony dostęp do danych, co nie pozwala na dokładną analizę i co ważne, szybką reakcję - informuje rzeczniczka prezydenta miasta, Joanna Budny.

 

Straż Miejska od początku sezonu grzewczego tj. od października 2017r do 08-02-2018r  w wyniku zgłoszeń od mieszkańców oraz własnych interwencji  przeprowadziła  682 kontroli posesji. W 54 przypadkach szkodliwe działanie nie zostało potwierdzone, natomiast w 39 przypadkach interwencja zakończyła się nałożeniem mandatu karnego łącznie na kwotę 5800zł.  Najczęściej palone były: płyty meblowe, zużyte filtry olejowe, kable, ramy z okien, zużyte oleje silnikowe, folie, tektury, kolorowe gazety. Strażnicy również udzielili 26 pouczeń.

 

Wszystko wskazuje też na to, że lekarstwem na smog nie będą też drony. Miasto weryfikowało różne dostępne na rynku rozwiązania w zakresie jego zakupu wraz ze stacją badawczą oraz systemem mobilnego monitoringu powietrza.

 

- Ponieważ miasto Toruń od 2010 roku prowadzi intensywne działania w zakresie walki ze smogiem i w ostatnim czasie zakupili drona wraz ze stacją i mobilnym monitoringiem pojechaliśmy do nich aby wymienić doświadczenia. Okazało się, że dron który zakupili wraz z podwieszoną stacją kosztował około 120 tys. zł netto, a samochód wraz z monitoringiem oraz stacją do bieżącego odczytu wyników kolejne 130 tys. zł. Co ważne skrupulatnie wyjaśniono nam jakie warunki muszą być spełnione, aby badanie dronem mogło być przeprowadzone - wyjaśnia rzeczniczka

 

Wymogów jest sporo. Należą do nich: bezwietrzna pogoda, brak opadów atmosferycznych (w tym mgły), a sam dron może wykonywać badania jedynie przez pół godziny dziennie w 2 cyklach po 15 minut.

 

- Gdy pokazaliśmy nasz system monitoringu to okazało się, że jest on według urzędników z Torunia, dużo lepszy i przede wszystkim ma tą podstawową zaletę, że pracuje w cyklu ciągłym i podaje wyniki na bieżąco. Dodatkowo jest zdecydowanie tańszym rozwiązaniem - czytamy w informacji UM.

 

Okazuje się też, że dron nie może zbadać tego co wydobywa się bezpośrednio z komina ponieważ ze względu na bardzo wysoką temperaturę spalin oraz ciąg powietrza z wylotu komina uległby zniszczeniu. Badanie przeprowadza się w okolicach wylotu z komina, ale nie w bezpośrednio sąsiedztwie.

 

Podsumowując,  absolutnie jedynym badaniem na podstawie którego można nałożyć mandat, bądź też pouczyć właściciela nieruchomości są oględziny paleniska i weryfikacja pozostałości po spalaniu na miejscu w kotłowi. Tak więc na dziś badanie dronem nie daje efektu, którego można byłoby się spodziewać.  Ponadto w Polsce funkcjonują jedynie dwa laboratoria w których można badać popiół popaleniskowy, a koszt takiego badania wynosi pomiędzy 1000 a 1500 zł.

 

Tomaszowskiego magistratu te koszty nie odstraszają. W przypadkach, gdy właściciele posesji nie będą przyznawać się do błędu,  takie próbki do badań będą wysyłane. Najlepsze efekty są wtedy gdy straż miejska bada paleniska na miejscu, w nieruchomości.

 

Władze miasta twierdzą, że koszt zakupu drona ze stacją pomiarową i samochodem z mobilnym laboratorium jest na dzisiaj wydatkiem nieracjonalnym. Pojawiają się na rynku nowe prototypowe rozwiązania w tym zakresie, którym magistrat będzie się przyglądał.  Np. ostatnio w Katowicach testowano prototyp drona, który przeprowadza badanie spalin nad kominem poprzez specjalne zamontowane sondy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

m&m 20.02.2018 19:55
Najlepiej wołać, że apki, dzięki którym wiem( bo rozumiem, że nikt nie dyskutuje, że ten zimowy zapaszek, to mocno negatywny aspekt naszego zycia) , że lepiej zamykać na noc okno, nic nie dają, bo od patrzenia się nie zmniejsza. Albo, że drony są nic nie warte, bo dymu wcale nie ubywa. Czemu nie bierzecie pod uwagę z EDUKACJI, jaka płynie z zamieszania spowodowanego tymi sposobami, od których to dymu nie ubędzie. To podstawa radzenia sobie z tym ploblemem. LUDZIE muszą wiedzieć o co kaman zanim wywala swój tani piec na kalosze. Serio nie znam się na układach itd. Kto to wprowadza. komu się podoba a komu nie.

Bajki opisujesz. 20.02.2018 19:52
http://metrowarszawa.gazeta.pl...lacic.html

Hmmm 19.02.2018 21:28
Palacych śmieci to niewielki odsetek. Wręcz stwierdze marginalny. Największy problem to piece mialowe i opalane mulami i beznadiejnyn węglem. Tu zgodnie z litera prawa można palić i kopcic 24 ha na dobę jak się tylko podoba. I nic nikt nie jest w stanie takiej osobie zrobic

i co? 20.02.2018 07:41
Sam posiadam taki piec i palę 16h dziennie. Śmieci nie pale ale węgiel jak najbardziej. setki ludzi tak robi w TM. Dlaczego miałbym niby przestać palic? jest zima to się pali ;-) Też bym wolał gaz ale nie stać mnie na wydatek 15 tysięcy niestety.

Hmmm 20.02.2018 16:33
Ale ja nie pisze z mega pretensjami. Uważam że powinny być duże dopłaty i duże udogodnienia finansowe do zakładania gazu lub podłączania do sieci miejskiej. A samo opalanie gazem jeśli chodzi o koszty wcale nie jest drogie. Owszem może miałem wyjdzie taniej ale naprawdę nie dużo. Mój koszt przy domu ok 160 m kw to 1000zl faktura za 2 miesiące. Oczywiście w domu ciepło ok 22 23 stopni Plus do tego kuchnia gazowa i grzanie wody.

varan 19.02.2018 19:24
Skoro potwierdzono 628 przypadków zatruwania powietrza, dlaczego nałożono zaledwie 39 mandatów? Skandal!!

fvtm 20.02.2018 07:46
Może dlatego że jak 75 letnia babcia znajdzie jakąś starą deske z segmentu ,paląc ją nie zdaje sobie sprawy że jest polakierowana jakimś syfem. Dlatego powinno się ją pouczyć i tyle. Zawsze można dać jej mandat 5 stow i zostawić na zycie połowe renty ktory wynosi pewnie 1200zł. Chociaż zgadzam się ,iż celowe palenie śmieci powinno być surowo karane.

maniek 19.02.2018 18:27
Po co czujnik bezpośrednio nad komin. Przecież jak z komina leci dym, że zadymiona jest cała ulica i gryzie w oczy to wystarczy stanąć na ulicy z czujnikiem albo jakiś wysięgnik wielkości długiej wędki.

Cinek 19.02.2018 16:09
Z tą wilgotnością drewna to paranoja.Co za imbecyl to wymyślił?

Ja 19.02.2018 15:56
Panie Jakubie, raportowanie, super fajnie, tylko zanim kis raport złoży, to po śmieciach już śladu nie będzie. I szukaj wiatru w polu.

Jakub Olczyk 19.02.2018 11:39
A co ma zrobić ktoś, kto nie jest śmieciarzem i tzw "zrywki" używa kilkakrotnie? To aby uniknąć kontroli ma zbierać śmieci od sąsiadów, czy też z okolicznych parków i ulic?

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Co grozi za brak ubezpieczenia ciągnika rolniczego? Ciągnik rolniczy to jeden z najczęściej wykorzystywanych pojazdów w rolnictwie. Posiadanie maszyny wiąże się nie tylko z odpowiedzialnością za jej stan techniczny, ale również z koniecznością wykupienia odpowiedniego ubezpieczenia. Jak się okazuje, zgodnie z prawem polisa jest obowiązkowa, a jej celem jest ochrona właściciela pojazdu oraz innych uczestników ruchu drogowego. Co grozi za brak ubezpieczenia? Przeczytaj nasz artykuł, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji prawnych i finansowych.Data dodania artykułu: 21.01.2025 15:12 Astronom: najbliższe tygodnie to dobry czas na obserwacje jasnych planet W najbliższych tygodniach, przy dobrej pogodzie, na nocnym niebie można obserwować: Marsa, Jowisza, Wenus i Saturna, zaś Urana i Neptuna - z pomocą np. lunety. Pod koniec lutego dołączy do nich Merkury. Dla amatorów obserwacji to dobry moment na spojrzenie w niebo - powiedział PAP astronom Jerzy Rafalski.Data dodania artykułu: 21.01.2025 11:02 Film dokumentalny o Liroyu trafi na ekrany kin 21 marca Mówi się o nim, że „jedną płytą wyciągnął polski hip-hop z podziemia”. Później związał się z polityką. Kim jest Piotr Marzec, którego wszyscy kojarzą z jego sceniczną personą, Liroyem? Na to pytanie w swoim najnowszym filmie „Don’t f**k with Liroy” odpowiada reżyserka, Małgorzata Kowalczyk, która wcześniej zrealizowała filmu „Fenomen” o Jurku Owsiaku. Obraz zadebiutuje na ekranach polskich kin 21 marca.Data dodania artykułu: 21.01.2025 10:48
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią. Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
ReklamaAd Libitum da koncert w MCK Za Pilicą
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama