Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 14:07
Reklama
Reklama

(Video) Polska - Armenia: Widzewiak, freelancer i "nocny Marek z Centralnego"

Mecz Polski z Armenią w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata, które odbędą się w 2018 roku w Rosji miał być dla biało – czerwonych przysłowiowym „spacerkiem”. Nic takiego nie miało jednak miejsca.

Godzina 15.58. Minęło około 15 lat od mojej ostatniej wizyty na Dworcu PKP w Tomaszowie. Aby zrelacjonować wam wtorkowy mecz, postanowiłem że skorzystam z opcji PKP Intercity. Taniej i szybciej.

 

Sprawdzając możliwość dojazdu w necie, jakież było moje zdziwienie że z naszych odrestaurowanych peronów, można dojechać bezpośrednio do Warszawy.  Cena takiego przejazdu (dla zainteresowanych) to 23 złociszy.

 

Półtorej godziny drogi w miłym towarzystwie, które spotkałem na dworcu minęło błyskawicznie. Niestety Warszawa przywitała mnie i mojego przypadkowo poznanego kompana chłodem i deszczem. Po krótkiej rozmowie, rozeszliśmy się, każdy w swoją stronę.

 

Kolejna podróż to stacja Warszawa – Stadion,  którą odbyłem Szybką Koleją Miejską. Dla posiadaczy biletów i akredytacji wspomniane rozwiązanie jest darmowe. Powiem szczerze, że jeżeli kiedykolwiek będziecie jechać do Warszawy na jakikolwiek mecz Reprezentacji – nie ładujcie się autem w centrum miasta, a parkujcie swoje samochody przy stacji Warszawa – Zachodnia, czy też stacji Warszawa Włochy. Stolica zapewnia kibicom bezproblemowy,  szybki kurs pociągiem na arenę piłkarską, a i sam powrót do domu będzie szybszy, gdyż ominą was korki. Składy odjeżdżają co 10 minut.

 

Pod stadion dotarłem około godziny osiemnastej. Na stacji kibiców jeszcze niewielu. Pod samym stadionem, było ich ciut więcej. W oddali było słychać trąbki, krzyki i przyśpiewki. Kilka stoisk z gadżetami Reprezentacji Nawałki o tej porze nie cieszyło zbyt wielką popularnością.

 

Po swoją akredytację musieliśmy dotrzeć pod bramę numer osiem. Pracownicy biura obsługi mediów byli bardzo mili i szybko odnaleźli nasz „papierek”.

 

Kolejnym etapem podróży, była ukryta winda, którą miałem dotrzeć do pomieszczenia przeznaczonego dla mediów. Po 25 minutach udało nam się ja znaleźć. Przy okazji zwiedziłem sobie podziemie obiektu – zrobiło ono na mnie olbrzymie wrażenie. Drugą sprawą jest fakt że stadion w tej części to istny labirynt. Mnóstwo korytarzy, kilka wind, parking. Jest na co popatrzeć.

 

Dźwig osobowy zawiózł nas do specjalnego pomieszczenia tzw. Centrum Medialnego. Ogromna, wyciszona sala może pomieścić 800 osób. Przepięknie wyposażona i bardzo komfortowa. Są telewizory rozwieszone u sufitu, jest dostęp do Internetu, jest gdzie naładować telefon i jest punkt dla fotografów z akcesoriami do czyszczenia sprzętu.

 

W środkowej części centrum przygotowano poczęstunek tj. krakersy, chipsy, rogale francuskie, oraz paszteciki ze szpinakiem. Dostępne były także napoje gazowane, kawa i herbata. Wszystkiego dość sporo, gdyż dziennikarzy było dużo. Przepychu za pieniądze podatników, jednak nie było -  co mogło się podobać.

 

Niestety o ile PZPN przygotował się na powitanie dziennikarzy z całej Polski, o tyle warto napisać że kilku Panów i Pań z tego towarzystwa to straszne „buraki”.  Skorzystanie z Cateringu nie stanowi dla Państwa wielmożnego - większego problemu. Posprzątanie po sobie tacki i kubka, czy mieszadła które upadło na ziemię – to już duuuuży problem.

 

Po wypiciu gorącej herbaty, zjedzeniu jednego rogala  i skosztowaniu pasztecika– udałem się na miejsce, z którego miałem obserwować mecz. W kuluarach dziennikarze mocno pewni - Polska strzeli trzy, cztery gole. Ja taki pewny nie byłem. Mój typowany wynik to 1:0 dla naszych. Przez chwilę u niektórych „ekspertów” – pojawił się lekko szyderczy uśmiech, a i spojrzenie w moją stronę w tym momencie dość lekceważące. Niewielu jednak wpadł pomysł do głowy pokroju, Ormian walczących o punkty, a pojedynek nie jest spotkaniem towarzyskim, ale eliminacjami do MŚ.

[reklama2]

Po odśpiewaniu przez kibiców hymnu usłyszeliśmy pierwszy gwizdek. Na początku u większości Panów redaktorów panował totalny luz. Tu Lewy miał szansę, tu za chwilę mija się z piłką Teodorczyk – widać przewagę Polaków. Niestety widać też świetne poruszanie się po boisku defensywy Armenii. Do przerwy 0:0, choć od 30 minuty gramy w przewadze. Luzu wśród mediów już nie było.

 

Wychodząc na papierosa, między drzwiami mija mnie Tomek Hajto. Facjata byłego reprezentanta kraju i gracza Schalke 04 przypominała twarz Tysona wychodzącego do ringu. Istny wariat, który najchętniej wp…olił by każdemu, kogo spotka na ulicy.  Po chwili wszedł Andrzej Janisz – uśmiechnięty, ale i zmartwiony. Michał Pol redaktor naczelny Przeglądu Sportowego jak zwykle w formie – totalnie na luzie krzykiem zapytuje swojego pracownika – czy już ma tytuł do środowego numeru pisma. Była to ironia z jego strony, ale gość rozładował atmosferę w ułamek sekundy. Dziennikarze i freelancerzy z mniejszych mediów lekko wycofani z dyskusji.

 

W przerwie wróciliśmy także do naszego grona przedmeczowego. Nie było już szyderstwa, nie było ironii, uszczypliwych uwag – była rzeczowa rozmowa.  Wspólny wniosek: szybki gol ustawi mecz.

 

Po przerwie nasi piłkarze szybko strzelają, ale i szybko tracą. Jest remis 1:1. Ostatnie 20 minut to wymiana ciosów. Polacy wyprowadzają ich więcej, ale mocniejsze wyprowadza Armenia. Ci drudzy marnują jednak dwa wyjścia „sam na sam” z Fabiańskim. Na trybunach atmosfera dobra, ale do doskonałości brakuje sporo. Chłopakom nie szło, a na obiekcie cisza. Kilka razy publiczność próbowała się zerwać z dopingiem, ale to dopiero końcowe fragmenty dały im Powera.

 

W doliczonym czasie gry niesieni już dopingiem Reprezentanci kraju z nad Wisły atakowali z całych sił. Wilczek zaliczył znakomite wejście. Można powiedzieć że zrobił więcej w trzy minuty, jak Teodorczyk przez osiemdziesiąt siedem. 

 

Gra do przodu, rozluźniła  nasze tyły. Armenia w 93 minucie ma piłkę meczową, ale zawodnik gości przestraszył się sam siebie i zamiast uderzać na długi słupek, wybiera  krótki.  Na trybunach sypią się „k….” „ch…”. Kilkadziesiąt sekund później Polska wywalczyła rzut wolny. Błaszczykowski wrzuca piłkę na głowę Lewandowskiego, a ten z około 6 metra pakuję ją do siatki. Narodowy oszalał. Wygrywamy 2:1. Już nikt nie pamięta stylu – są trzy punkty, można szczęśliwym wracać do domu.

 

 

O ile sam dojazd nie stanowił problemu, o tyle problem był z powrotem do domu, gdyż ostatni transport z Warszawy do Tomaszowa miał miejsce o godzinie 23. Mój współpasażer, a jednocześnie jak się okazało stały czytelnik portalu Nasz Tomaszów -  jeszcze w Tomaszowie stwierdził że prześpi się na Centralnym, gdyż kolejna opcja transportu to godzina 5 rano. Twardy zawodnik. Nie miałem  jednak sumienie go tak zostawiać. Miałem umówiony transport poprzez portal BlaBlaCar, więc szybki telefon jeszcze przed wyjazdem i  „nocny Marek” z Centralnego zabrał się z nami.  

 

Arek (nasz kierowca) to taki ciekawy przypadek, bowiem to kibic Widzewa Łódź z Radomska. Celem jego podróży do stolicy nie był mecz, a koncert. Chłopak pojęcie o piłce jednak ma. W pełnej dyskusji o kondycji klubów piłkarskich z regionu łódzkiego – szczęśliwie w trójkę wracamy do domu. Z "Nocnym Markiem z Centralnego" spotkam się z pewnością na Lechii w niedzielę, Z Arkiem czeka nas wspólny wyjazd do Łodzi na nowy stadion Widzewa.

 

TOMASZOWSKA TELEWIZJA SPORTOWA: https://www.facebook.com/TTS-Tomaszowska-Telewizja-Sportowa

 

[reklama2]


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NASZ 16.10.2016 12:41
Nasz piekny dworzec- pozdrawim podroznych

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 636 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 636 Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 636 w kolorze dąb sonoma z dzielonymi barierkami po jednej stronie łóżka. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa. Szczególną cechą modelu łóżka PB 636 jest możliwość opuszczenia leża do poziomu 29 cm. Niska pozycja pozwala na większy komfort użytkowania osobom o niższym wzroście oraz redukuje w znacznym stopniu możliwość odniesienia urazu w sytuacjiprzypadkowego wypadnięcia. Zakres regulacji wysokości, pozwala na pracę opiekunów w optymalnych warunkach. Możliwość stosowania dzielonych barierek powoduje, że użytkownik nie musi być na stałe ograniczony barierami w przestrzeni łóżkaKolory standardowe: Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 29 cm od podłogi4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Dekoracyjna osłona leża5. Podwójne koło z hamulcem3. Nowoczesny napęd podnoszenia leża6. Dzielona barierka (opcja)OPCJE:zmiana długości i wypełnienia leża • zmiana kolorystyki • dzielone barierkiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 29 do 72 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:207 × 106 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:118,6 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-636 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama