Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 14:45
Reklama
Reklama

Miasto moje czemu Ty mnie upokarzasz?

Mam 30 lat, od 25 mieszkam w Tomaszowie Mazowieckim. Byłam świadkiem mimowolnym rożnych zdarzeń w tym mieście. Czytałam, słyszałam o absurdach, które spotykały obywateli tego miasta, ale nigdy nie przypuszczałam, że sama stanę się ofiarą upokorzenia ze strony władz miejskich i powiatowych.

Jestem mamą niepełnosprawnego chłopca, który w tym roku szkolnym rozpoczął naukę w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym. Pierwszy września - dzień, który miał być dla naszej rodziny jednym z najważniejszych i najpiękniejszych dni w naszym życiu, stał się dla nas początkiem drogi prowadzącej wśród absurdów i niekompetencji władz oświatowych wszelkich szczebli.

 

Szkoła specjalna okazała się kompletnie nieprzygotowana na przyjęcie nowej grupy uczniów, a pracownia, do której maluchy trafiły, niedostosowana do ich potrzeb. Placówka niedofinansowana przez Starostwo Powiatowe miała problem z zaspokojeniem naszych podstawowych potrzeb. 

 

Szczęśliwie większość z naszych postulatów złożonych na piśmie została zrealizowana. W tej chwili największy problem stanowi zapewnienie dzieciom pomocy dydaktycznych, bo i jak dyrekcja ma je zapewnić skoro na rok kalendarzowy dla szkoły podstawowej dysponuje na ten cel kwotą 810 złotych?

 

W trybie pilnym musiałam nauczyć się ustaw i rozporządzeń dotyczących oświaty, aby powołując się na przepisy egzekwować prawa należące się mojemu synowi i jego kolegom, jak choćby dostęp do papieru, mydła i ręczników papierowych w toalecie.

 

Na absurd zakrawa brak wiedzy i znajomości problemów Ośrodka przez Komisje Edukacji Powiatu. Sama nie wiem czy pytanie przewodniczącego tej komisji czy w ośrodku znajdują się podjazdy miało być przejawem zainteresowania czy brakiem kompetencji tej osoby.

 

 Każdego dnia począwszy od pierwszego września mój syn pokonuje swój własny Mount Everest, wchodząc i schodząc po schodach do szkoły. Stan ich oraz nawierzchni wokół urąga ludzkiej egzystencji.

 

Wieloletnie przymykanie oczu na warunki panujące w Szkole Podstawowej SOSW musi się skończyć. W dobie czasów, w których w Polsce robi się dużo dla rozwoju niepełnosprawnych dzieci, nasze miasto nie może zamiatać Ośrodka z jego problemami pod dywan.

Starostwo Powiatowe czemu Ty mnie i mojego syna swą obojętnością  na  Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy upokarzasz?

 

Przez 22 dni września dowoziłam syna mego do szkoły. Trasa Starzyce – ul. Majowa. Urząd Miasta wypłacił mi ekwiwalent za te podróże. Wyniósł on 28 złotych. Magistrat  w przeciwieństwie do gmin sąsiadujących z Tomaszowem w nosie ma powrót matki  do domu i ponowny przyjazd do szkoły  oraz koszty amortyzacji pojazdu. Urząd  nic sobie nie robi z faktu, że rodzic tak naprawdę działa na korzyść Urzędu nie żądając dowozu busem z opiekunem dziecka do szkoły, choć ma do tego prawo.

 

Miasto Tomaszów Mazowiecki czemu Ty mnie wysokością ekwiwalentu tak poniżasz?

 

Matka niepełnosprawnego syna

Daria Dębiec


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Emil 10.11.2015 15:16
Może mi też ktoś zwróci za podwózkę dzieci do szkoły. Gdzie mogę się udać.

ice_man 20.10.2015 21:10
O ile znam Darię jej artykuł nie ma żadnego wymiaru politycznego, ma na celu nakreślenie problemu niepełnosprawnych dzieci i ich edukacji. Szkoda że urzędnicy nie widzą problemu i że nie ma więcej osób które mówi o tym problemie. Trzymam kciuki Powodzenia

Marta 19.10.2015 17:39
Smutne i straszne jest to, że ciągle trzeba się prosić o swoje. Smutne, że ciągle za swoim "trzeba się nachodzić", a urzędnicy nadal mają w głębokim poważaniu potrzeby nasze i naszych dzieci. Kiedy idę o coś zapytać w jakimkolwiek urzędzie najczęściej spotykam osoby, które same są niedoinformowane lub nawet nie wiedzą gdzie mam szukać takiej a nie innej pomocy. Nigdy nie byłam zwolennikiem brania pieniędzy od Państwa, ale kiedy w zeszłym roku potrzebowałam takiej pomocy otrzymałam ją w wysokości 70 zł miesięcznie na moje dziecko! Kwota, z której nie wiadomo czy się śmiać czy już płakać. W przypadku niepełnosprawnych dzieci wszystko wygląda 2 razy gorzej niestety:( Bardzo mądry i mocny tekst! Trzeba walczyć o swoje!

Biedrona 19.10.2015 15:32
Uczniowie szkół specjalnych traktowani są dziś jak 5 koło u wozu. Za komuny to przynajmniej mieli odpowiedni program nauczania, odpowiednio opracowane podręczniki oraz pomoce dydaktyczne. A dzisiaj, nawet nikomu z MEN nie chce się opracować specjalnych procedur kształcenia dla tych dzieci, tylko obowiązują normalne programy nauczania oraz zwykłe egzaminy, jak po technikum czy liceum. Jak taki ułomny dzieciak ma zdać egzamin przygotowany dla uczniów z normalnych szkół średnich?????

jp 19.10.2015 14:10
Myślę że ogólnie w Polsce losy Specjalnych Ośrodków Szkolno-Wychowawczych są podobne. Pieniądze przeznaczane na działanie i wyposażenie takich Ośrodków są żadne - jakby w ogóle problem nie istniał a przypadki niepełnosprawności były nieliczne. Bezwzględnie należy pochylić się nad tematem bo niestety problem się sam nie rozwiąże. A od zwalania winy na Pana Starostę, który raptem na stanowisku jest kilka miesięcy jeszcze bym się powstrzymała, bo trzeba pamiętać, że urząd ten przejął po Kimś. Dajmy się mu wykazać i wtedy zobaczymy czy DAŁ RADĘ i będzie można go wtedy rozliczać. Jestem jak najbardziej ZA, że takie instytucje powinny być lepiej dofinansowane, aby zapewnić transport, naukę, rehabilitację, a przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa w godnych warunkach. Niestety jak to na początku ktoś napisał ludzie niepełnosprawni w tym Kraju są spychani na margines i są izolowani:( Smutne

pucybut 19.10.2015 20:50
Dlaczego niby nie zwalać winy na starostę. Nie jest ważnym, że tę fuchę objął po kimś innym. To on brał już udział w projektowaniu nowego roku szkolnego, wprowadzaniu drastycznych oszczędności i pogorszeniu jakości kształcenia w ośrodku. Dopóki ośrodek będzie traktowany jak każda inna szkoła, nie będzie w nim dobrze. Jak tak dalej pójdzie, zabiorą dzieci do ościennych powiatów, a miasto będzie musiało płacic za dowóz np. do Opoczna czy Piotrkowa. Czy o to chodzi? Czy to ma być dbałość o mieszkańca powiatu. Bo przecież starosta pełni służbę dla dobra mieszkańców powiatu!!! SŁUŻBĘ!!! I żeby nie było - w poprzednim artykule na tema ośrodka pan Ogórek chwalił się, że został zrobiony remont dachu na budynku przy ul. Majowej. Tylko - o ile pamiętam - jest to zasługa poprzednich władz

Vito 19.10.2015 13:36
A niby kim jest Pan Bartłomiej Matysiak - i dlaczego znalazła się w zarządzie powiatu ???? PO jest w takiej czy innej koalicji w Powiecie z PIS i PSL. Więc już się tak nie unoś.

Młody gniewny 19.10.2015 11:07
A teraz jak ten przysłowiowy "szczur" chce spieprzyć do Warszawki nasz satrosta, na lepsze pieniądze rozumie się, zdaje się że jesteś katolikiem więc gdzie twoja katolicka empatia, jak możesz w obliczu tego co czytasz o sobie Panie starosto podchodzić w niedziele do komunii świetej, Zastanów się Pan.

Michał 19.10.2015 09:49
I co Pan na to Panie Starosto Kukliński. Od marca zajmuje się Pan tylko wymianą urzędników w Starostwie. Wymienia Pan fachowców na żółtociobów. Ale cel Pan osiągnął , ma Pan "swoich" . Przez ten upór i niekompetencję ma Pan teraz rezultaty swojej pracy. Wymienił Pan 2 pracowników - dobrych, kompetentnych z wydziału edukacji. I co Pan osiągnął.

DD 19.10.2015 09:48
Do Vito: włóż moje buty i bądź mną choć przez chwilę, a potem może Pan mówić o mojej roszczeniości.

dozza 19.10.2015 09:45
Nie wiem czy to wydrukujecie, bo ostatni mój wpis nie doczekał się tego, bo godził właśnie w TE osoby. Przypominam, że finanse takiego ośrodka planuje i zapewnia powiat, a nie ktoś wyżej. Od roku mamy w Tomaszowie taką, a nie inną koalicję, ale z pewnością NIE PO. I, przepraszam "psim" obowiązkiem Powiatu jest zainteresować się takimi ośrodkami. I to nie jest jakiś socjal itp. To nie ustawowa działalność Rady Powiatu.

19.10.2015 09:19
Trzeba mieć dużo złej woli i być całkowicie pozbawionym empatii, by wypisywać takie idiotyzmy. O braku jakiejkolwiek wiedzy w temacie nawet nie wspomnę. Są ludzie, którzy wszędzie będą widzieć spiski i zamachy. A jeśli ich nie będzie, to sami je sobie wymyślą, by uzasadnić swoje niepowodzenia.

pedi 19.10.2015 01:01
Pani Dario proszę nie odpuszczać i tak trzymać! Jestem z Panią, wielu rodziców tych dzieciaków z Ośrodka nie wie jak się odezwać i jak dochodzić swoich racji. Ośrodek jest bardzo fajny ale niedoinwestowany i to wyłącznie wina starostwa i osób na górze. Dyrekcja i nauczyciele robią co mogą żeby było dobrze!

Pani Dario 18.10.2015 22:20
było już kilka osób przed Panią, które próbowały. Miały nadzieję wszak w radzie powiatu prawie sami nauczyciele zasiadali i ci sam,i za wyjątkiem jednej pan,i nadal piastują swoje stanowiska. Z przykrością podsumuję, nic Pani nie wskóra. Zapraszam do Piotrkowa. Powodzenia!

18.10.2015 21:23
Dobrze się stało że rodzice "ostro" zaatakowali "urzędasów" ,ale takiej odwagi brakuje innym i mamy jak,mamy,źle to świadczy o urzędzie i osobach tam odpowiedzialnych za oświatę (a to chyba osoby z wykształceniem pedagogicznym),czy aż tak trudno było naprawić schody w wakacje?Rozwalenie ich,zaszalowanie ,zazbrojenie i zabetonowanie to kwestia kilku dni ,wystarczy trochę kasy i dobre chęci,kasę na schody i pomoce możemy znaleźć : obciąć premie i pensje naczelnikom,może wtedy zaczną patrzeć i pracować realnie.A może niepełnosprawni to nie elektorat?Oni mają jednak głos,a jak zagłosują?

żenada 18.10.2015 21:21
Pani Dario- tak trzymać! To nie ludzie są dla władzy - tylko władza jest służbą dla ludzi! Specjalny ośrodek od bardzo wielu lat jest niedoinwestowany. Kilka lat temu okrojono Ośrodek od połowę budynku przy ul. Majowej, oddając część budynku na Poradnię, która (z tego co wiem) części pomieszczeń nie wykorzystuje wcale, a część tylko sporadycznie. W chwili obecnej dzieci ze szkoły podstawowej nie bardzo mają się gdzie pomieścić. Aby zwolnić jedną salę lekcyjną dyrekcja przeniosła klasę IV-VI do budynku, w którym jest szkoła zawodowa i gimnazjum (chyba niezgodnie z przepisami). W ramach oszczędności tnie się etaty pracowników nienauczycielskich. Obiekt jest olbrzymi, a osób do jego obsługi niewiele. Oszczędza się na wszystkim. Życzę powodzenia w w walce o lepsze warunki dla dzieci w Ośrodku.

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
ReklamaAd Libitum da koncert w MCK Za Pilicą
Reklama
Łóżko rehabilitacyjne  Elbur PB 636 Łóżko rehabilitacyjne Elbur PB 636 Cena: Do negocjacjiZ pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów oraz montaż gratisNa zdjęciu: Łóżko PB 636 w kolorze dąb sonoma z dzielonymi barierkami po jednej stronie łóżka. Akcesoria: Lampa przyłóżkowa. Szczególną cechą modelu łóżka PB 636 jest możliwość opuszczenia leża do poziomu 29 cm. Niska pozycja pozwala na większy komfort użytkowania osobom o niższym wzroście oraz redukuje w znacznym stopniu możliwość odniesienia urazu w sytuacjiprzypadkowego wypadnięcia. Zakres regulacji wysokości, pozwala na pracę opiekunów w optymalnych warunkach. Możliwość stosowania dzielonych barierek powoduje, że użytkownik nie musi być na stałe ograniczony barierami w przestrzeni łóżkaKolory standardowe: Kolory niestandardowe*: DETALE PRODUKTU:1. Położenie leża 29 cm od podłogi4. Pilot z blokadą poszczególnych funkcji2. Dekoracyjna osłona leża5. Podwójne koło z hamulcem3. Nowoczesny napęd podnoszenia leża6. Dzielona barierka (opcja)OPCJE:zmiana długości i wypełnienia leża • zmiana kolorystyki • dzielone barierkiPODSTAWOWE DANE TECHNICZNEBezpieczne obciążenie robocze175 kgMaksymalna waga użytkownika140 kgRegulacja wysokości leża:od 29 do 72 cmRegulacja segmentu oparcia pleców:0 ÷ 70°Regulacja segmentu oparcia podudzi:0 ÷ 20°Wymiary zewnętrzne długość × szerokość:207 × 106 cmPrześwit pod łóżkiem:ok. 16 cmCiężar całkowity:118,6 kgKółka jezdne:100 mm z hamulcem FUNKCJEDO POBRANIA: Karta produktu PB-636 [PDF]
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama