jacek-kowalewski

10 lat temu interpelacje radnych znajdowały się na samym początku każdej sesji Rady Miejskiej. Tę regułę zmieniono z kilku przyczyn. Jedną z nich był fakt, że kamery lokalnej telewizji były obecne tylko przez pierwszą godzinę obrad a później znikały. Po co miały pokazywać nadaktywność radnych w gremium, gdzie dominowała opozycja. Czasy się zmieniły, radnych opozycyjnych już nie ma. Wszyscy są szczęśliwi i zadowoleni z siebie, poklepują się po plechach a w Tomaszowie ubywają kolejne setki a nawet tysiące mieszkańców. Mimo wszystko, by wysłuchać interpelacji, wniosków i zapytań należy wytrzymać do samego końca posiedzenia. Jest to za każdym razem ryzykowne, bo i pytania przestały być tak interesujące i wnikliwe, jak miało to miejsce chociażby w kadencji, kiedy prezydentem był Mirosław Kukliński a i liczba radnych je zadających jest o wiele mniejsza niż wówczas. Może tym bardziej warto poświęcić im odrębny artykuł, poza zwykłą relacją z Sesji. Dzisiejsza seria pytań wraz z odpowiedziami prezydenta trwała niespełna 20 minut. Rozpoczął ją Tomasz Trzonek.

Rozpoczęła się XXXIII Sesja Rady Miejskiej tej kadencji. W porządku obrad m.in. budżet na 2013 rok oraz tzw. uchwały śmieciowe. Nieskuteczne próby zmiany w programie sesji próbował przeprowadzić Jacek Kowalewski. Czytajcie relacje on-line.

Niestety z nowym rokiem zdrożeją nie tylko woda i ścieki. Zmienią się także stawki podatków od nieruchomości. Zgodnie z propozycją prezydenta Zagozdona podniesione one zostaną o 4 procent, czyli o tzw. wskaźnik inflacji. Taki sposób indeksacji zaproponowali dwa lata temu radni.

Nie doczekał się uchwalenia pakiet pięciu uchwał związanych z nowymi regulacjami w zakresie gospodarowania odpadami komunalnymi. Mimo, że radni zajmowali się zaproponowanymi przez prezydenta Rafała Zagozdona rozwiązaniami przez cały ostatni miesiąc, organizując między innymi posiedzenia połączonych komisji problemowych, trafiły one ponownie do miejskiej „zamrażarki”. Tym razem muszą poczekać na opinię z sejmowego biura analiz, o którą wystąpił poseł Marcin Witko.

Toczy się spór dotyczący nowych przepisów, nakładających na miasta i gminy obowiązek naliczania opłat za gospodarowanie śmieciami. Część tomaszowskich radnych sceptycznie odnosi się do propozycji prezydenta Rafała Zagozdona, by każdy z mieszkańców obciążany był miesięcznym kosztem wywozu śmieci w wysokości 12 i 24 złotych. Duże kontrowersje budzi też pół miliona złotych kosztów administracyjnych, które również będą musieli zapłacić mieszkańcy Tomaszowa. Projekty uchwał śmieciowych znalazły się w programie wrześniowej sesji Rady Miejskiej. Zostały jednak zdjęte z porządku obrad, by radni mieli możliwość szerzej się z nimi zapoznać i dokładnie omówić. Trafiły więc z powrotem do komisji problemowych. Wczoraj odbyło się ich drugie posiedzenie w tej sprawie. Emocji nie brakowało. Prezydent bronił własnych propozycji posługując się symulacjami liczbowymi, radni SLD zaproponowali obniżkę proponowanych kwot aż o 30%. Po raz pierwszy chyba w tej kadencji Jacek Kowalewski stanął po stronie prezydenta, jak sam mówi: stawiając veto populizmowi.

W stałym punkcie interpelacje i zapytania radnych na ostatniej sesji Rady Miejskiej radni zainteresowali się między innymi czystością wód Zalewu Sulejowskiego, możliwością udziału mieszkańców miasta w procedurach uchwalania budżetu, o uroczystym otwarciem nowej ulicy, przystankiem przy ulicy Wąwalskiej, placem zabaw przy szkole podstawowej,

Władzom naszego miasta udało się doprowadzić do zmiany nazwy kolejnego węzła na drodze krajowej numer 8 na wysokości Tomaszowa Mazowieckiego.

Od kilku miesięcy radny Tomasz Trzonek próbuje dowiedzieć się jakie są efekty prac zespołu kontrolnego, powołanego przez prezydenta miasta w celu sprawdzenia stopnia wywiązania się z obowiązków służbowych urzędników magistratu odpowiedzialnych za przygotowanie dokumentacji i wniosku o dofinansowanie Lokalnego Programu Rewitalizacji Miasta, który nie przeszedł oceny formalnej w grudniu 2010 roku. Mimo upływu ponad półtora roku od tego mało chwalebnego dla nas wydarzenia wyników kontroli nie ma i co istotne oraz znamienne nigdy nie będzie. W tej sytuacji mieszkańcy miasta nigdy nie dowiedzą się kto zawinił utracie przez Tomaszów Mazowiecki kilkudziesięciu milionów złotych unijnego dofinansowania.

Wydawałoby się, że uchwała nadająca imię, zmarłego w tym roku, Tadeusza Kawki nowobudowane ulicy łączącej Św. Antoniego z Bohaterów 14 Brygady nie wzbudzi większych kontrowersji i emocji wśród radnych, tym bardziej, że z inicjatywą jej przyjęcia wystąpiła grupa samorządowców różnych opcji politycznych. Wniosek w tej sprawie złożyli: Arkadiusz Gajewski, Izabela Batorska i Jacek Kowalewski (PO), Wacława Bąk (PiS), Tomasz Trzonek i Krzysztof Barański (SLD), Łukasz Rzęczykowski (FSL) .

W minioną środę tomaszowscy radni podnieśli opłaty placowe związane z handlem na miejskich targowiskach. Jednak podwyżka była zdecydowanie niższa niż ta, którą zaproponował prezydent miasta w przygotowanej przez siebie uchwale. Zamiast 50-procentowego wzrostu kupcy płacić będą tylko o 10 procent więcej niż dotychczas. Jak się okazało rzeczowe argumenty, trafiły do przekonania niektórym radnym.

Dawna siedziba OK. TKACZ od kilkunastu miesięcy stoi pusta. Po tym jak ośrodek przeniósł się do nowego obiektu przy ulicy Niebrowskiej, trzykrotnie próbowano sprzedać budynek wpisany do rejestru zabytków. Na żadnym z przetargów nie zjawił się ani jeden chętny. Nie znaczy to jednak, że nikt nie był zainteresowany nabyciem nieruchomości. Na przeszkodzie stanęły jednak warunki przetargowe, zgodnie z którymi potencjalni nabywcy zobowiązani byli przygotować plan zagospodarowania uzgodniony z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Efekt łatwy do przewidzenia. Ci którzy mieli na budynek „chrapkę” zrezygnowali. Problem jego utrzymania i wykorzystania pozostał.

Ponad godzinę trwała dyskusja radnych dotycząca obciążenia hipoteką należących do miasta nieruchomości, w związku z pożyczką, jaką Zakład Gospodarki Wodnej i Kanalizacyjnej zaciąga w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi, na sfinansowanie wkładu własnego do realizowanej aktualnie inwestycji polegającej na modernizacji oczyszczalni ścieków oraz skanalizowaniu części miasta oraz gminy Tomaszów.

Chyba nikt nie miał wątpliwości, że prezydent Tomaszowa Mazowieckiego, Rafał Zagozdon, zostanie dzisiaj skwitowany ze swojej działalności, związanej z wykonaniem budżetu za ubiegły rok. Zdecydowana większość radnych opowiedziała się za udzieleniem absolutorium a tylko 4 osoby od głosu się wstrzymały. Zanim jednak doszło do głosowania, radni mogli obejrzeć, przygotowaną specjalnie na ten cel prezentację przedstawiającą dokonania inwestycyjne w naszym mieście w 2012 roku. Słów krytycznych dla prezydenta jednak nie zabrakło.

Powiat Tomaszowski przegrał proces z lekarzami. Tomaszowskie Centrum Zdrowia będzie zmuszone wypłacić odszkodowania. Ich wielkość może sięgnąć nawet 20 milionów złotych. Tak olbrzymich zobowiązań spółka nie jest w stanie udźwignąć a jej majątek nie pokrywa ich nawet w 10 procentach. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie władze powiatu rozważają możliwość ogłoszenia upadłości szpitala. Tym samym pierwszy oddłużony przez Państwo i sprywatyzowany zakład opieki medycznej w Polsce przestanie istnieć. To co ogłoszono mega sukcesem okazuje się być mega klapą.

Na początku maja odszedł znany tomaszowski pedagog, nauczyciel i długoletni dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego, pan Tadeusz Kawka. Przyjaciel Tomaszowa Mazowieckiego i jego mieszkańców Osoba niezwykle zasłużona dla naszego miasta. Grupa radnych postanowiła uhonorować człowieka, którego praca i życie wywarła wpływ na wielu z nas i to nie tylko absolwentów „dąbrowszczaka”.

Wciąż trwa nasza sonda internetowa, w której oceniamy reprezentujących nas polityków. Sytuacja w głosowaniu jest bardzo dynamiczna, chociaż wciąż najlepiej notowani okazują się członek zarządu województwa łódzkiego Dariusz Klimczak i radny miejski Tomasz Trzonek. Spadły mocno notowania Mirosława Kuklińskiego. Przez chwilę na prowadzeniu znalazł się także Rafał Zagozdon. Obecnie dwukrotnie więcej głosów ma jego konkurent w wyborach prezydenckich, popierany przez Sojusz Lewicy Demokratycznej.

Nasza sonda, w której mamy możliwość wypowiedzieć się który z reprezentujących nas polityków najlepiej dba o interesy mieszkańców Tomaszowa Mazowieckiego oraz Powiatu Tomaszowskiego nabiera rozpędu. Chyba nikt nie spodziewał się tak dobrego wyniku Bogdana Kąckiego, do niedawna członka zarządu powiatu, kandydata na wójta Inowłodza a następnie na posła na Sejm RP. Rywalizuje on o pierwsze miejsce z byłym posłem AWS, prezydentem Platformy Obywatelskiej, Mirosławem Kuklińskim. Co ciekawe Bogdana Kąckiego większość powiatowych radnych partii Donalda Tuska popierała po ostatnich wyborach samorządowych także na funkcję Starosty. Ostatecznie został nim Piotr Kagankiewicz z Platformy Obywatelskiej wbrew Platformie Obywatelskiej. Czy ktoś jest to w stanie pojąć? Poza Bogdanem Kąckim PSL na naszej liście reprezentuje Dariusz Klimczak. Popierany przez tę partię urzędujący prezydent Rafał Zagozdon wciąż nie otrzymał w naszej zabawie ani jednego głosu. Również dzisiaj lista rozszerzyła się o kolejne osoby, zgodnie z sugestiami naszych czytelników są to: Jacek Kowalewski, Barbara Klatka, Ryszard Goździk, Stanisław Stańdo. Przy czym Barbara Klatka zdążyła już w liczbie głosów wyprzedzić swojego niedawnego konkurenta do poselskiego fotela, Cezarego Krawczyka.

Mówi się, że tam gdzie spotka się dwóch Polaków, tam pojawiają się co najmniej trzy opinie na każdy temat. Ile powstanie ich, jeśli rozmowę będzie prowadziła czwórka naszych rodaków, w dodatku nie w sposób bezpośredni ale poprzez zatrudnionych przez siebie pracowników?

Kilka tygodni temu pisaliśmy o batalii , jaką toczył Jacek Kowalewski w sprawie nazewnictwa nowych węzłów na drodze krajowej numer 8. Chodziło o to, że mimo oficjalnego stanowiska władz Tomaszowa Mazowieckiego i Powiatu Tomaszowskiego, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, postanowiła, że dwóm z trzech węzłów nadać miana nie kojarzące się z naszym miastem. Miały się one nazywać Zawada i Ujazd.

Miesiąc temu pisaliśmy dosyć obszernie na temat nieruchomości przy ulicy PCK, która została oddana na 40 letnie wieczyste użytkowanie firmie należącej do byłego przewodniczącego Rady Miejskiej, Zenona Łaskiego. Niedawno właściciel wystąpił do miasta z wnioskiem o przekształcenie prawa użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości. Pojawiły się liczne wątpliwości i pytania, które zadawały media i radny Jacek Kowalewski. Podstawowe brzmiało: dlaczego teren na rzeką Pilicą zamiast sprzedać wydzierżawiono na 40 lat? Dzisiaj okazuje się, że ponad hektar gruntów pozostanie własnością miasta, ponieważ prezydent Zagozdon zdecydował nie wyrazić zgody na przekształcenie.