Aktualny Prezydent Miasta w trakcie kampanii wyborczej obiecywał, że strefę zlikwiduje, podjęto nawet jakieś rozmowy w tej sprawie, o których informowaliśmy naszych czytelników kilka tygodni temu (czytaj: Prezydent proponuje zmiany... za 2 tygodnie odpowiedź), o ich wyniki dopytywaliśmy firmę Projekt Parking, jednak do dnia dzisiejszego odpowiedzi nie otrzymaliśmy.
Urzędnicza przepychanka trwa a mieszkańcy Tomaszowa Mazowieckiego nadal są traktowani w sposób przedmiotowy. Skandaliczne zachowania osób obsługujących strefę niejednokrotnie były już tematem naszych artykułów.
Jednak samorządowi urzędnicy, do których wpływają odwołania od nałożonych kar, nie są dużo lepsi. Sztywno trzymają się przygotowywanych przez samych siebie regulaminów, zapominając, że przepis nie zawsze musi stanowić narzędzie represji wobec obywatela.
Pan Jarosław jest osobą niepełnosprawną, poruszającą się o kulach. Od 2004 roku posiada orzeczenie o niepełnosprawności, które jest regularnie odnawiane. Ostatnia decyzja o orzeczeniu niepełnosprawności w stopniu znacznym nosi datę 20 kwietnia 2015 roku. Dokument ten potwierdza równocześnie prawo pana Jarosława do posiadania karty parkingowej osoby niepełnosprawnej i korzystania ze wszystkich przywilejów przez tę kartę gwarantowanych.
Niepełnosprawny pan Jarosław swoje orzeczenie odebrał z Powiatowego Zespołu Orzekania o Niepełnosprawności 22 maja. Od tego dnia biegł termin 14 dniowego uprawomocnienia się decyzji. Przed tym terminem nie ma możliwości wystąpienia o nową kartę parkingową, a stara ważna była tylko w okresie na jaki wydano poprzedni dokument potwierdzający niepełnosprawność.
Dwa dni wcześniej pan Jarosław zaparkował swojego opla na parkingu nieopodal Urzędu Miasta. Auto pozostawił na stanowisku z kopertą, a za szybę włożył dotychczasową kartę parkingową. Kiedy wrócił do pojazdu stwierdził, że za wycieraczką tkwi wezwanie do uiszczenia karnej opłaty dodatkowej w wysokości 50 złotych.
- Z tą sytuacją trudno mi się było pogodzić - mówi w rozmowie z portalem. - Dlatego postanowiłem złożyć odwołanie w Biurze Strefy Płatnego Parkowania. Dołączyłem moje orzeczenie o uznaniu stopnia niepełnosprawności i obszerne wyjaśnienia całej sytuacji.
Firma Projekt Parking nie uznała przedstawionej argumentacji, w której wskazywano na niespójność przepisów polskiego prawa, które pozwalają na wydanie nowej karty parkingowej, dla osoby, której przedłużono okres jej ważności na mocy orzeczenia o stopniu niepełnosprawności, dopiero po uprawomocnieniu się tego orzeczenia (mimo, że stanowi ono kontynuację).
Dlaczego nie uznano odwołania, osoby poruszającej się o kulach z widoczną niepełnosprawnością i ważnym orzeczeniem? Dlatego, że dla obsługi strefy ważniejszy jest kawałek kartonika niż urzędowy dokument przyznający prawo do jego posiadania. Pracownicy firmy sztywno trzymają się zapisów uchwały podjętej w ubiegłej kadencji przez Radę Miejską, zgodnie z którą bezpłatne parkowanie przysługuje jedynie osobom, które kartę parkingową posiadają.
Na takim samym stanowisku stanął również dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych, do którego pan Jarosław skierował swoje kolejne pismo. Po raz kolejny więc biurokracja zwyciężyła logiczną ocenę zaprezentowanej sytuacji. Tym bardziej, że ukarana osoba od 2004 roku jest rencistą, pobierającym co miesiąc świadczenie w wysokości 780 zł.
- O ile osoba, która sprawdza bilety parkingowe nie mogła wiedzieć, że mam przedłużone prawo do posiadania karty parkingowej, to już pracownik biura i urzędnicy w Starostwie Powiatowy, powinni wykazać się zrozumieniem i życzliwością - mówi rozżalony posiadacz uprawnień.
55-letni niepełnosprawny mężczyzna napisał jeszcze pismo ze skargą do Prezydenta Miasta oraz zgłosił się do Powiatowego Rzecznika Konsumentów. W końcu zrezygnował z walki i karę, jaką na niego nałożono zapłacił. Czy słusznie? Pozostawiamy to do oceny naszym czytelnikom.
***
Przypominamy też, że wchodzą właśnie w żcyie nowe przepisy wprowadzone zmianą ustawy Prawo o ruchu drogowym. Karty parkingowe uprawniające do parkowania na "kopertach" otrzymać mogą obecnie wyłącznie osoby ze znaczną niepełnosprawnością lub o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności mające znacznie ograniczone możliwości samodzielnego poruszania się. Nowe karty są wydawane na okres ważności orzeczenia o niepełnosprawności, nie dłużej jednak niż na pięć lat. Dokument taki mogą otrzymać także placówki obsługujące osoby niepełnosprawne, ale w ich przypadku obowiązuje trzyletni okres ważności karty.
Napisz komentarz
Komentarze