Z nieco innej perspektywy
Podobno używając zwyczajnego, ogólnie dostępnego cukry, wystarczą dwie łyżeczki wsypane do herbaty, aby stała się ona słodką a w przypadku taniego cukru z dyskontu potrzebujemy trzech łyżeczek a wciąż wydaje nam się, że do słodkości cały czas jeszcze trochę brakuje. Nie jest tajemnicą, że niską cenę musi rekompensować obniżona jakość. Dotyczy to praktycznie wszystkich produktów. Wystarczy porozmawiać z budowlańcami, którzy w sposób zdecydowany odradzają zakupy produktów „dedykowanych” dla dużych sieci handlowych. Niedawno pewien mój znajomy, prowadzący firmę budowlaną u nas zachodnich sąsiadów opowiadał mi, jak bardzo był zaskoczony różnicą jakości tych samych produktów zakupiony w Niemczech i u nas. Sposobów na odrobienie strat związanych z niską ceną jest wiele. Za każdym razem oszukany jest klient. Do najbardziej bezczelnych należy niedoważanie produktów, z czym ostatnio spotkałam się w sklepie Biedronki. Zakupione przeze mnie borówki ważyły o 15 procent mniej niż zadeklarowano na opakowaniu. Przesadzam i marudzę? Być może. Tylko warto zadać sobie pytanie, co taka niedowaga, najkrócej ujmując, oznacza? Otóż to, że realnie opakowanie borówek jest o 15 procent droższe niż to deklaruje sprzedawca. Zamiana wagi na cenę zmienia nieco nasza perspektywę... nieprawdaż?
08.06.2014 09:32
6