Mocno zachwiane proporcje
O tym, że w Tomaszowie jest źle, wiedzą wszyscy. Przedsiębiorczość upada a bezrobocie wzrasta. Od lat, nikt nie zaproponował u nas żadnych sensownych rozwiązań, mających na celu poprawę sytuacji na rynku pracy i stworzenie mechanizmów, pozwalających na wyjście z demograficznej i ekonomicznej zapaści. Tomaszowian wciąż ubywa, za to rośnie samozadowolenie lokalnej koterii, która sama siebie lubi określać mianem „samorządowców”. Rzeczywiście stali rezydenci rad miejskich i powiatowych rządzą…. ale robią to tylko dla siebie i we własnym interesie. Nic dziwnego, że jakość tego rządzenia pozostawia wiele do życzenia. Z przykrością należy stwierdzić, że większość wybieranych w wyborach radnych, to pracownicy szeroko rozumianej budżetówki. Osoby oderwane od realnego świata i problemów ludzi, którzy na co dzień muszą pracować na ich wynagrodzenia, premie, trzynastki, nagrody, telefony służbowe i wycieczki zagraniczne. W samorządach etyka jest słowem obcym. Kojarzy się raczej ze źle rozumianą korporacyjną solidarności niż wzorem zachowań, o których moglibyśmy powiedzieć: przyzwoite. Czym na co dzień zajmują tomaszowscy radni? Dzisiaj ciąg dalszy naszego cyklu. Po przedstawicielach Tomaszowa w sejmiku wojewódzkim, przyszła kolej na osoby zasiadające w Radzie Powiatu Tomaszowskiego. Ponieważ liczy ona sobie aż 25 osób, zaprezentujemy kolejne przedstawicieli poszczególnych klubów. Na początek Platforma Obywatelska.
10.03.2013 23:05
31