Przez auta szybę: flaszeczka i trzy śledzie
Wpadło mi dzisiaj w oko zdjęcie, jakie ktoś opublikował na Facebook’u. Przedstawia ono trzech panów w wieku emerytalnym stojących w sklepiku osiedlowym na tle regału z alkoholami. Pomyślałem sobie: no proszę, wpadli pewnie po flaszkę i zagrychę, bo jeden z nich najwyraźniej zainteresowany był wędliną, spoczywającą w sklepowej gablocie. Może nie byłoby w tej „słit foci” nic nadzwyczajnego (bo przecież pragnienie może dopaść każdego), gdyby nie fakt, że trzej panowie to: Leszek Miller, Jerzy Adamski i Andrzej Barański. Kampania jak nic - pomyślałem sobie. Teraz towarzysze z SLD fotografują się w tomaszowskich sklepikach i zabiegają o głosy lokalnych handlowców a jeszcze kilka lat temu, kiedy prezydentem był jeden z bohaterów fotografii, zbudowano pierwsze w mieście francuskie supermarkety. Sprzedawano nawet tereny, których sprzedawać się nie powinno i na siłę przeprowadzano zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego. Efekt tych działań wszyscy znamy
05.11.2014 18:56
68